Myślałem, że otoczka lat 90 będzie co najwyżej wspomniana, a sądząc po takiej promocji to raczej będzie całkiem sporo nawiązań do tamtej dekady :>
Tja... Bo Kree nie było do tej pory w MCU :)
Zapomniałem, że był cały film o nich.Napisałeś, że na siłę zostały wplecione dwie rasy - Kree i Skrulle. Rasa Kree dostała całkiem sporo czasu antenowego w Strażnikach Galaktyki - jak tu mówić o wprowadzaniu na siłę?
Jakby nie to, że chcę być na bieżąco z MCU w momencie premiery Endgame, olałbym kino w tym wypadku. Nic tu nie zapowiada się dobrze, a sama Brie to dla mnie antypatyczna idiotka, co udowadnia na każdym kroku.
Tak mniej więcej jest. Niektórzy (nie wiem kto) planują kupić bilet na inny film i przypadkiem wejść na salę z tym (chcą obejrzeć, żeby móc narzekać). Nie wiem jak tak można zrobić i z pewnością tak nie wolno, ale tylko powtarzam, że niektórzy tak chcą.Konkretnie chodzi o to, że chcą kupić bilet na jakiś inny film i wejść na salę gdzie jest grana Kapitan Marvel, tak żeby obejrzeć, ponarzekać i nie dać Disneyowi/Marvelowi zarobić, bo kasa z biletu pójdzie na konto konkurencji. Cwany plan, czy wypali to inna sprawa.
Jakby nie to, że chcę być na bieżąco z MCU w momencie premiery Endgame, olałbym kino w tym wypadku. Nic tu nie zapowiada się dobrze (...)Mam podobnie. Na Endgame kończę moją przygodę z MCU. Zobaczę co tam robi konkurencja z DC i Sony (Venom nie był taki zły), ale bez jakiś wielkich nadziei albo oczekiwań.
Czy fajne jest to, że dziewczynki dostaną bilety do kina? No chyba tak.Akcja w której aktorka zbiera kasę, która ma pójśc na bilety na film w którym wystąpiła jak dla mnie nie jest fajna, tylko żenująca. Co innego, gdyby zbierał je ktoś nie związany bezpośrednio z filmem. I co innego gdyby sama te bilety ufundowała z własnej kieszeni - no chyba, że to robi, nie wiem, nie słyszałem.
Czy fajne jest to, że dziewczynki dostaną bilety do kina? No chyba tak.Zwykły szwindel i manipulacja. Larsson dobrze wie, że bez męskiej publiki ten film się nie sprzeda, więc musi ją sztucznie wygenerować. Żałosne i tyle.
A tak swoją drogą - ciekawe czy szybko zobaczymy homo (albo trans) superhero :P
Oby jak najszybciej!
@Antari, a, czyli mają robić film o silnej kobiecie, ale tak, żebyś Ty tego nie widział? Z resztą ja nie rozumiem, czemu Wy zakladacie, że odbiorcy superhero mają zupełnie inne oczekiwania. Jakieś badania? Bo ja na przykład bardzo jestem ciekaw tego "kobiecego" superhero i według mnie mocno czegoś takiego brakowało. Z resztą pokazuje to popularność takich serii jak chociaż Ms. Marvel.
Problem polega na tym, że grupa "mniejszości" jak to nazwałeś jest o wiele mniejsza niż "większości", więc robienie produktu, który podnieci "mniejszość" i zdenerwuje/zniesmaczy "większość" jest tak naprawdę robieniem filmu na siłę.
Załóżmy, że to jechanie po większości ma miejsce (chyba zapomniałeś jak wygląda plakat Avengers IW i lista płac) No i? Jak się jechało po mniejszości to oczywiście było dobrze? Teraz trochę sobie pojadą po większości i świat się nie zawali. Przeżyjesz.
Serio, naprawdę zadziwiające jest jak wybiórczy macie ogląda rzeczywistości i jak pod tezę dobieracie wybiórczo fakty. Disney kazał Batiście bronić Jamesa Gunna i grozić, że nie zagra w GOTG3? Really?
A mody są modami. Fascynowałeś się takimi, które wkurzały innych. To całkowicie normalny cykl koniunktury.
Czyli jak dobrze rozumiem - chodzi o to, że Kapitan Marvel ma być "babskim" filmem i "babskim" spojrzeniem na superhero i aktorka zbiera pieniądze na darmowe bilety do kina, by pokazać ową "babskość" jak największej części żeńskiej publiczności a tym samym wyznaczać nowe trendy w tym odłamie kinematografii, tak?Wy obaj żyjecie w innym świecie, niż prawdziwy. Uważacie, że to "dobrze, że się jedzie po większości, bo całą historię jechało się po mniejszości". Otóż nie. Jechanie po kimkolwiek jest złe. Uważasz, że białym się należy, że Brie mówi im "nie chcę, by biali mężczyźni recenzowali moje filmy"? Przecież to rasizm. Rasizm w żadną stronę nie jest dobry.
Jeśli tak, to... nie mam z tym żadnego problemu. Tak, to jest jakaś ideologia i tak - jest ta ideologia wyraźnie forsowana. Ale kompletnie nie boję się istnienia nurtu "babskiego superhero". Owszem, może się okazać, że ten typ fabuł do mnie nie przemówi i się będę na takich filmach nudził. To spokojnie odczekam na "męskie" superhero i tam zostawię pieniądze.
czyli mają robić film o silnej kobiecie, ale tak, żebyś Ty tego nie widział? Z resztą ja nie rozumiem, czemu Wy zakladacie, że odbiorcy superhero mają zupełnie inne oczekiwania. Jakieś badania? Bo ja na przykład bardzo jestem ciekaw tego "kobiecego" superhero i według mnie mocno czegoś takiego brakowało. Z resztą pokazuje to popularność takich serii jak chociaż Ms. Marvel.
Wy obaj żyjecie w innym świecie, niż prawdziwy.
By człowiek nie miał wrażenia, że wciska mu się jakąś agendę i ewentualne pro-kobiece przesłanie było nienachalne.T
@Antari, a, czyli mają robić film o silnej kobiecie, ale tak, żebyś Ty tego nie widział?
Jak mieli by wypromować ten film?
Co w tym złego, że aktorka zbierała pieniądze na bilety dla dziewczynek?
Zdajecie sobie sprawę z tego jak bardzo to jest żałosne?A jak okreslić sytuację w której aktorka biadoli, że za dużo białych facetów przeprowadza z nią wywiady?
wy naprawdę macie potworny problem z tym ze świat się zmienia i kino superbohaterskie przestaje polegać głównie na tym ze jakiś typ biega w błyszczącym ubranku i ratuje świat, a kobiety to tylko ładne przedmioty po to żeby banda facetów mogła się poslinic do ekranu.
Co w tym złego, że aktorka zbierała pieniądze na bilety dla dziewczynek?
Jak chcecie to możecie zbierać na bilety dla chłopców, idk, nikt wam nie zabrania.
Co w tym złego że kobieta chce się wydostać spod ucisku?
Sugerujecie że przemoc wobec kobiet jest ok?
Co w tym złego że w tym filmie kobiety pilotuja myśliwce?
Zdajecie sobie sprawę z tego jak bardzo to jest żałosne? I mean, siedzicie w necie i wylewacie swoje żale że jakiś film wam się nie podoba i ma feministyczne przesłanie. Histeryczny kwik małych chłopców bo nie są już centrum wszechświata. Cały temat tego, że kobiety są bardzo często zniechecane do typowo męskich zajęć bo niby SA głupsze i słabsze i to że taki film jak ten może faktycznie pomóc dziewczynkom uwierzyć w siebie i pokazać że też potrafią już pominę bo zaraz się wyleje gnój że nikt babom niczego nie zabrania i nie ma dyskryminacji że względu na płeć, a jedyna grupa poddana dyskryminacji to biali heteroseksualni mężczyźni.
Np o gażach kobiet w hollywoodzkich produkcjach.
"O jakim ucisku konkretnie mowa?"https://www.businessinsider.com/marvel-cinematic-universe-salaries-2019-2?IR=T (https://www.businessinsider.com/marvel-cinematic-universe-salaries-2019-2?IR=T)
Np o gażach kobiet w hollywoodzkich produkcjach.
2 przykłady z internetu i problemu dyskutowanego przez lata przez branżę filmową nie ma... No spoko.
Złego? Pewnie nic. Głupawego? Sporo. Był kiedyś taki niezły film, nazywał się "G.I. Jane". Pokazywał, że jak kobieta się zaweźmie to może rywalizować z facetami na równi. Rzecz w tym, że takich kobiet jest niedużo (wymagania sprawnościowe są straszliwie wysokie; zdyskwalifikować potrafi np. podobno krzywa przegroda w nosie). Tak to już natura zorganizowała. W efekcie kobiet pilotów myśliwców też jakoś mnóstwo nie ma. I dlatego pomysł na akurat taki duet to nic innego jak propaganda. Czy to jest złe? Może i nie. Czy to jest głupie - jak dla mnie zdecydowanie. I piszę to mając świadomość zmieniającego się świata, widując codziennie kobiety np. za kierownicami autobusów.
kino superbohaterskie przestaje polegać głównie na tym ze jakiś typ biega w błyszczącym ubranku i ratuje świat, a kobiety to tylko ładne przedmioty po to żeby banda facetów mogła się poslinic do ekranu
Jasne, że temat jest bardziej skomplikowany, ale to na pewno nie sprowadza się do "kobiety są pokrzywdzone, bo zarabiają mniej". Do licha. Niech oni wreszcie zrobią ten film o Czarnej Wdowie, niech Marvel nie przeginając w żadną stronę wypuści kolejny przyzwoity film i niech zarobi na poziomie Deadpool`a. W zasadzie życzę im tego (choć za korpo molochami nie przepadam), bo na dobrym produkcie powinno się dobrze zarabiać a mnie po cichu marzy się taki żeński odpowiednik Bourne`a (lub jak kto woli "Zimowego Żołnierza") - dawny fan "La Femme Nikita" odzywa się w środku. 8) Ale jeżeli będą chcieli pójść w kierunku "połowa fan base wypad" no to trudno żebym chwalił i popierał i trudno żeby odtrącana część i tak zanosiła pieniądze w przysłowiowych zębach. O to w tym wszystkim chodzi.
@KamilMZgoda, ale tylko częściowo. Artykuł który zalinkowalem mówi jasno, że większość kobiet, jeśli może to wybierze łatwiejszą/mniej wymagającą pracę za cenę zarobków. To samo tyczy się branży filmowej. Kobieta mając do wyboru rolę wymagającą np. połroczny ciężki trening fizyczny, żeby wyglądać wiarygodnie w filmie akcji, a zagrać w komedii romantycznej, w której trzeba wyglądać ładnie wybierze niemal na pewno opcję nr 2 (Nie mówiąc już o patologii zwanej Casting Coutch Actress). Czy to źle? Nie jeśli kobieta nie wstydzi się być kobietą.
Tutaj akurat nie chodzi o udowadnianie nierówności płacowych, bo to jest fakt. Bardziej chodzi o to jakie są tego przyczyny. Jak dla mnie wypłaty powinny być uzależnione od uzyskiwanych wyników finansowych. Z tego co patrzyłem w dane linkowane przez U.F.O. Johansson może rozbić bank. I nic dziwnego - jest powszechnie rozpoznawalna, przyciągnie ludzi do kin i zarobi na siebie z nawiązką. I jak dla mnie to jest całkowicie ok. Ale jeżeli ktoś postawiłby zarzut, że Downey Jr za pierwszego Żeleźniaka dostał "aż" pół bańki (i to 11 lat temu, a przecież jest inflacja) podczas gdy Gadot 11 lat później dostaje "tylko" 300 kawałków to należałoby zwrócić uwagę na wcześniejszy dorobek aktorski, umiejętności i ową nieszczęsną rozpoznawalność.
Przynajmniej wysilili się, żeby poprzeć swoją tezę dowodami
https://www.cnbc.com/2018/01/11/heres-how-much-more-actors-earn-than-actresses.html (https://www.cnbc.com/2018/01/11/heres-how-much-more-actors-earn-than-actresses.html)Serio. A o czym pisał tu U. F. O. Prawie nikomu nie znana aktorka chciała się równać gażą z już bądź co bądź znanym Wolbergiem z dorobkiem i stażem aktorskim? Śmieszny jesteś. Poza tym gdyby studio zaczęło robić takie akcje z gażami aktorów mogli by dostać taki pozew, że do końca świata by się z tego nie wypłacili.
Prawie nikomu nie znana aktorka
Zapominasz tylko o jednym. Skoro to tak na siłę, to Wonder Woman i Black Panther zaliczałyby ogony w boxoffice. Oczywiście, że był hype na BP że "czarny film tralala". I mam to gdzieś. Mnie się film po prostu nie podobał i tyle. Z hypem czy bez. Natomiast nie zaklinajcie rzeczywistości, że to pogrąży Disneya, bo zarobili na nich kupę szmalu. Captain Marvel nie zarobi? Fine, były także kasowe wtopy z white male hero, wiec i tu nie będzie jakiegoś przełomu. Oscarowa tendencyjność też była zawsze, więc nie wiem czemu jesteście zszokowani. Dla jasności: uważam, że nominacje oscarowe dla Black Panther to żart. Ale nie żebym był jakoś zdziwiony.
Nie zatrzymuj się na nagłówku.Porównują tu Toma Cruisa albo The Rocka, który potrafi robić średnio po 3 filmy rocznie. Śmiech. Dziwie się też czemu Forbes nie uwzględnia dodatkowego zarobku tych aktorek jak modeling, sesje zdjęciowe, reklamy ciuchów i perfum. Te ostatnie to często wieloletnie i wielomilionowe kontrakty, które niejednokrotnie przewyższają średnią gażę mężczyzn w Hallywood. Większość z tych wymienionych tam aktorek to również czynne modelki. Poza tym odsłym do kilku postów wcześniej. Rola roli nie równa, taki T. Cruse dla przykładu oprócz grania i wyglądania wykonuje wszystkie numery kaskaderskie na planie. Część z tych aktorek była też w ciąży.
Przy okazji symptomatyczna jest ta ciągła pogarda. "Ta cała Willimas"Oglądam to co lubię i na co mam ochotę. Nie mam czasu na to żeby bawić się w odkrywanie nowych talentów rodem z USA.
Gwarantuję Ci, że Stanach jest bardzo znana. Nawet w Polsce, tylko wśród osób, które oglądają coś poza Marvelem. ::)
Edit: Nominacje do Oscara: Wahlberg: 2. Ta cała Williams: 4Litości, jakby to było wyznacznikiem czegokolwiek w obecnych czasach. Odwołuję do wcześniejszych postów o Czarnej Panterze.
Masz tu "dowód"
Oglądaj, ale Twojej ograniczonej na własne życzenie chęci poznania nie projektuj na ogół.^^^Post wyżej.^^^
O Oscarach nie mówię ze względu na ich kwestionowalny prestiż, ale na rozpoznawalność. Jeśli ktoś ma 4 nominacje to JEST znany. A zagrała w kilku naprawdę głośnych filmach.
@ death_bird Artykuł ilustruje bardziej tendencję niż poszczególne przypadki.
Zaraz tam syf, nie dramatyzuj. Czasem trzeba podyskutować szerzej a nie tylko wróżby co wyda Egmont.Nie dramatyzuje tylko stwierdzam fakt, wątek o filmie Kapitan Marvel a natrzaskane trzy strony szowinistycznego bełkotu nie na temat.
Nie zgodzę się, że nie na temat "nie na temat". Rozmawiamy o filmie i o kontekście. O samym filmie trudno jeszcze dyskutować skoro nikt go nie widział.I dlatego natrzaskaliście 6 stron syfu?
I dlatego natrzaskaliście 6 stron syfu?
Nie dramatyzuje tylko stwierdzam fakt, wątek o filmie Kapitan Marvel a natrzaskane trzy strony szowinistycznego bełkotu nie na temat.
No ale jak tak Panowie szlachta? :o Rozmawiamy przy użyciu własnych argumentów czy przerzucamy się filmikami z cudzymi? ::)Piękne podsumowanie, tej dyskusji. Takie toczycie pianę, dla samej piane. LOL
Tymczasem Captain Marvel nieźle wychodzi sprzedaż biletów https://www.hollywoodreporter.com/heat-vision/captain-marvel-passes-up-aquaman-wonder-woman-presales-1188788
Skoro Oscary zebrał "Pantera" no to Kpt. M. też będzie musiała coś dostać. To jest zbyt ważny projekt społeczny żeby odszedł z pustymi rękoma. 8)
Czy coś wiadomo czy film będzie u nas w kinach z dubbingiem czy tylko wersja z napisami ?
No własnie niekoniecznie oczywiście. U mnie w kinie są tylko 2 wersje, napisy i napisy 3D. Ale może to jakiś wyjątek.
On jest od 13 lat. Takie też dubbingują?
No własnie niekoniecznie oczywiście. U mnie w kinie są tylko 2 wersje, napisy i napisy 3D. Ale może to jakiś wyjątek.
Całkiem nowy zwiastun Cap Marvel z 1995 roku ! ;D :o 8)Na wszystkie światy Marvela! Znakomite i niespotykanie pomysłowe rozwiązanie; święto dla nerdów i geeków, jak na zawołanie! Trailer do Captain Marvel zmontowano w stylu wzorcowego, ,,steroidowego" kina akcji, posługując się przykładem Szklanej Pułapki 3 - filmu będącego niczym kamień milowy i ikona dla typowych, agresywnych, mocno osadzonych w każdym elemencie: fabuła, efekty specjalne, montaż, zaangażowanie aktorów, klasyków filmów sensacji i akcji, z jakże wspaniałego Hollywoodu. Te kilka minut zapowiedzi do kolejnego arcyważnego filmu dla MCU, który powinien przygotować fanom solidny grunt pod finał Kinowego Uniwersum Marvela, jakim jest Avengers: Endgame urzeka pod każdym względem, umilając w stylu retro czas oglądającym. Samuel L. Jackson, którego ,,powycinano" ze Szklanej Pułapki 3 i umiejętnie wmontowano obok skupionej Carol Danvers, tak energicznie reagującego z filmu z 1995r., odzwierciedla oczekiwania fanów względem roli Nicka Fury'ego w Captain Marvel; a może jest też odrobiną ,,przymrużenia oka" na ukształtowanie specyficznej więzi między Furym a superbohaterką.
Ej, przecież to tylko dwie opinie... Dajcie na wstrzymanie. Jak już obejrzycie to się będziecie wypowiadać i w razie niezadowolenia krytykować.Serio? Mam dać kasę Disneyowi, żeby mógł produkować więcej tego chlamu. Tak to nie działa, płace za co chcę, a nie za to co Disney chce. Moje zdanie na temat filmu będą mieć głeboko w d@#$ie jak na nim już zarobią.
Serio? Mam dać kasę Disneyowi, żeby mógł produkować więcej tego chlamu. Tak to nie działa, płace za co chcę, a nie za to co Disney chce. Moje zdanie na temat filmu będą mieć głeboko w d@#$ie jak na nim już zarobią.
A a propos recenzji:
https://www.metacritic.com/movie/captain-marvel
full damage mode
Co to niby znaczy?Miało być damage control mode.
Miało być damage control mode.Ok.
Akurat w zakończeniu CW Spider-Mana nie widziałem. Lotniska też nie.No ok, źle to ująłem, chodzi ogólnie o tą całą walkę na lotnisku. Mieli ją rozpisaną w dwóch wariantach: Ze Spider-Manem i z samym BP.
Uuuuuu, kogoś mocno szczypie?
Nie podoba się, nie lubisz, to nie oglądaj, ale daj innym obejrzeć i wyrazić swoje opinie!No właśnie, daj innym wyrazić własną opinię i nie wprowadzaj cenzury.
Nie podoba się, nie lubisz, to nie oglądaj, ale daj innym obejrzeć i wyrazić swoje opinie!
https://www.google.com/amp/s/cosmicbook.news/captain-marvel-disgrace-dc-comics-artist%3fampTen artykuł to jakaś ściema, nie są przytoczone w nim żadne wypowiedzi aktorów, sugerujące to co piszesz, zwykły clickbait.
Kłopotów ciąg dalszy. Okazuje się, że nawet obsada Avengers nie jest zachwycona wyborem Brie Larson na nową twarz MCU jako Kapitan Marvel i na zmiany jakie wprowadzono na statnią chwilę z jej przybyciem, które odbyły się kosztem części obsady:
https://www.google.com/amp/s/cosmicbook.news/captain-marvel-disgrace-dc-comics-artist%3famp
A jak już tak bardzo boicie się postaci kobiecych to tu macie listę heroin filmowych
Ależ Panowie. Może boimy się, może nie, ale zakładam, że spora część z nas, nie miała by nic przeciwko, ze spotkaniem z taką heroiną.
Szczególnie przyodzianą w lateksowy / skórzany strój i z pejczem w reku.
Tylko żeby nie zapomnieć o bezpiecznym słowie!
Fanom film polecam jak najbardziej, tępawym internetowym hejterkom polecam z kolei pacnąć się w swoje puste czaszki ;D
I to jest chyba ta TOLERANCJA, o której wspominał Gazza w innym wątku :)
A te oceny pochodzą od osób które widziały film czy to sytuacja podobna jak z naszym Klerem?
A te oceny pochodzą od osób które widziały film czy to sytuacja podobna jak z naszym Klerem?
Nie da się tego w żaden sposób stwierdzić na 100%, jednakże patrząc na psychopatyczne zachowania trolli odnośnie tego filmu wnioski można wysnuć samemu.Ja tam widze jedynie psychopatycznych fanboyow doszukujacych sie teorii sspiskowych i jadacych wszystkich ktorym film sie nie podobal, jakos psychopatyczne trolle sie pochowaly...
) czy przereklamowana Czarna Pantera (która chociaż była filmem dobrymKoło dobrego to nawet nie stało :P
ja w kinie nie byłem na niczym z Marvela;) no dobra na jednej części Star Warsów;) co warte to sobie nadrabiam w późniejszym okresie już w domu;)A co ma Marvel do Star Warsów (w sensie uniwersum, bo tak to prawa do komiksów, ale też nie widzę związku)?
A co ma Marvel do Star Warsów (w sensie uniwersum, bo tak to prawa do komiksów, ale też nie widzę związku)?To Disney i to Disney, to samo podejście i patenty, więc w zasadzie błędu tu nie dostrzegam.
To Disney i to Disney, to samo podejście i patenty, więc w zasadzie błędu tu nie dostrzegam.Otóż to;)
No to chyba mamy zaskoczenie, prognozy były mniej optymistyczne :)Zawsze tak się dzieje gdy włączyli się politycy;) na twitterze, głównie w USA ludzie paragony z zakupem biletów wrzucali jako manifest;)
Bzdura, przyjmij do wiadomości, że tym, którzy dali niskie oceny film nie podobał i nie dorabiaj teorii tam gdzie jej nie ma.
Od ładnych paru dni już jest wyświetlany w kinach, u nas już dzisiaj była premiera. Z nielegalnych źródeł też jest. Sporo osób już widziało i wyraziło opinię w postaci recenzji. Zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Nie ma nawet 1% podstaw na obecnym etapie do zakładania, że recenzje były pisane przez osoby, które nie widziały filmu.
To co próbujesz insynuować to klasyczne teorie spiskowe.
Czy ktoś może powiedzieć jaki charakter ma czarnoskóra koleżanka głównej bohaterki? Bo ja nie. Coulson także wsadzony jak fan service, niby miłe oczko dla fanów uniwersum, jednak zupełnie nie pełniące żadnej roli.
To udowodnij proszę że oceny pochodzą od ludzi którzy ten film obejrzeli.Jakbyś jeszcze napisał jakiego dowodu oczekujesz.
Jakbyś jeszcze napisał jakiego dowodu oczekujesz.
w jakiś sposóbCzyli w jaki?
Najlepiej sprawdzić kiedy taki recenzent utworzył konto. To plus teksty typu: "świetny film!" albo "Kapitan Marvel to najlepszy film MCU!" mogą dać jakąś wskazówkę.Niby jaką?
Czyli w jaki?
Niby jaką?No jak to jaką? Jak ktoś założył konto np. wczoraj i napisał takie tam "fajny film!" nie wydając się w jakieś szczegóły albo odczucia wobec filmu chyba może się wydać podejrzane.
Może być w taki sam który stwierdza że tylko osoby oglądające ten film go później zrecenzowały ;)No czyli w jaki?
Jak ktoś założył konto np. wczoraj i napisał takie tam "fajny film!" nie wydając się w jakieś szczegóły albo odczucia wobec filmu chyba może się wydać podejrzane.Założył konto gdzie? I dlaczego akurat tam? I w jaki sposób założenie gdzieś konta wykazuje czy ktoś oglądał film? Nam się nie ma wydawać, nam się ma wiedzieć :)
No to akurat bardzo proste - przyjaciółka z "ludzkich" czasów to łącznik z utraconą przeszłością, napędzający jej dążenie do odzyskania utraconego człowieczeństwa i wspomnień, razem z córką będąca katalizatorem przemiany. Takie przeciwieństwo Kree - tamci jej wmawiali życie bez emocji, a Marie z Monicą były tego dokładną odwrotnością, jako subsytut jej rodziny.
Coulson jak najbardziej jako czysty fan service - jasne, mogłoby go nie być, ale jaką radochę daje słuchanie, jak mówią do niego "rookie" :) poza tym pokazuje, dlaczego Fury darzył go później takim zaufaniem. Fabuła bez niego może i by nie traciła, ale MCU już moim zdaniem tak.
3:11 z tego filmiku to jest esencja tego co mnie odrzuca od tego filmu na sam widok. Gość idealnie to podsumował.
Ale się użalacie nad "Captain Marvel"Nikt po za nią samą się nad nią nie użala.
jakbyście moi drodzy własnego zdania o tym filmie nie mieli;Z tego co widzę to bardzo wiele osób tutaj ma swoje własne zdanie.
w ten sposób zamiast łączyć się ze sobą, jako zbiorowisko ludzi oddanych filmom MCU,Czyli podążać za tłumem miast mieć swoje własne zdanie?
którzy rozmawiają o nich.Cały czas to robimy.
nie patrząc się na bezsensowne porównania kulturowe, społeczne, a nie daj Boże polityczne,Jeśli są częścią filmu to trochę ciężko nie patrzeć. Niby dlaczego porównania są bezsensowne?
tylko wymieniając opinie i zdania jak prawdziwi geecy i nerdziCały czas to robimy.
fani rozpadają się na dziwne frakcjeWitamy w świecie uwarunkowań biologicznych i społecznych.
sami przyczyniają się do psucia wizerunku tego filmu.Fani się do niczego nie przyczyniają, a jedynie reagują na to co widzą i słyszą.
Szkaradna, kloaczna parodia.Tu się z Tobą zgodzę. To jest właśnie poziom scenariusza tego filmu.
a na co poszło więcej kobie niż mężczyzn, na Aquaman'aJason, wiadomo :)
Można i tak, ale umówmy się, że doklejka to doklejka.
Ale tak będzie już zawsze. Będą chcieli wprowadzić Namora, to też pewnie będzie można gdybać jak to się działo, że nikt wcześniej o nim nie wiedział. I tak samo z wieloma "wiekowymi" postaciami.
Trochę trudno mi zrozumieć, jak ten film może wzbudzać tak negatywne emocjePodejrzewam, że męską część publiczności drażni fakt, że dziewczyny dostały Aquamena, a oni dostali nieheblowaną dechę z dziurą po gwoździu.
Oj, ale akurat fabułę pokazaną w Kapital Marvel dość łatwo doprowadzić do Secret Invasion.W ciągu tych 20 lat dzielących fabułę KM i IV fazę MCU może się dużo wydarzyć, że ze Skrullami można zrobić co tylko się chce.
,
ale to w końcu MCU.
Seans w Imaxie jak zwykle daje radę. Z mojej strony, jeżeli ktoś choć trochę lubi superhero, warto wybrać się do kina.
Coś by w tym było Antari, gdyby nie to że BvS było wyczekiwane jako sukces, a Kapitan była gnojona za wypowiedzi aktorki i wiele środowisk liczyło, a nawet próbowało wywołać jej porażkę. Zupełnie inne klimaty krążyły wokół tych filmów przed premierą.
Obecnie wygląda to tak, że jeżeli film ci się nie podobał = jesteś hejterskim trollem.
Przeraża mnie to ile prostactwa i fake newsów wylewa się w tym wątku... króluje temu wszystkiemu KamilM,który wszystkie informacje połyka jak młody pelikan i tylko przekazuje je dalej bez użycia mózgu.Polecam odstawić Internet kolego.
Coś by w tym było Antari, gdyby nie to że BvS było wyczekiwane jako sukces
Polecam zapoznać się z 1,5 godzinną pozytywną recenzją Captain Marvel
Musiałbym całkowicie ocipieć, żeby oglądać półtoragodzinne recenzje czegokolwiek :D
Musiałbym całkowicie ocipieć, albo ktoś by mi musiał dobrze zapłacić za tak totalną stratę czasu jaką jest oglądanie półtoragodzinnych recenzji czegokolwiek. Niczyja opinia mnie aż tak nie interesuje, szczególnie na temat takiego średniaka.
Musiałbym całkowicie ocipieć, albo ktoś by mi musiał dobrze zapłacić za tak totalną stratę czasu jaką jest oglądanie półtoragodzinnych recenzji czegokolwiek. Niczyja opinia mnie aż tak nie interesuje, szczególnie na temat ta tego średniaka.Trafione w sedno, niestety takich YT recenzentów jest całkiem sporo. Poleca każda słabiznę, byle by było to z najlepiej MCU. Ich wiarygodność jest cienkimi nićmi szyta bo jak tu zawierzyć kolesiowi który za plecami ma regały pełne WKKM,SBM itd itp Wiadomo ze tacy zawsze znajda plusy i będą naganiać towarzystwo: ,,Idzie bo wokanda ładna...'' ,,Idźcie bo wesoło...'' ,Idźcie bo nowy heros...'' i zwykle ,,Nie idźcie bo tam noc w DC''
Widzę, że się powodzi w korpo Egmont ;)
uu widzę, ze przepłaciłem, chyba ze 31 mnie kosztowało, tak jak wcześniejszy z tą Wakandą jeszcze był ok, tak tu prawie męczyłem się tak jak na Barman vs Superman.
Tymczasem kilka dni temu film przekroczył granicę miliarda dolarów zarobionych w światowym box office. Ciekawe, jaki procent z tego to biletu kupione przez samego Disneya :D
Tymczasem kilka dni temu film przekroczył granicę miliarda dolarów zarobionych w światowym box office. Ciekawe, jaki procent z tego to biletu kupione przez samego Disneya :D
Piszecie o Ichabodzie, więc przypuszczam że za nie więcej niż parę dni screeny z Waszej dyskusji trafią na jego fanpage, wyśmiewane przez jego gawiedź. Jak za każdym razem :D
Fajnie naginasz rzeczywiść. 8)
Trzeba jeszcze raz obejrzeć film, bo na kokpicie nie piszew komiksie, nie nazywają się tak, bo się tak ktoś kiedyś nazywał. A Denvers w komiksie miała inny, kojarzący się z jedzeniem.
Polecam więcej komiksów, a mniej filmów.
W filmie ma być cool i mają być podśmiechujki... A fani potem pukają się z drugiej strony w czoło.
Widzę, że Carol to dalej hybryda, tyle, że w tym przypadku
I Fury straciło oko bo
I takich podpierdułek jest sporo.
Ale jako film do kotleta lub do tego dania, po którym CD ma krypto na samolocie w komiksie, to Captain Marvel jest super film. ;D
P.S. Fury musiał zrobić niesamowite postępy w stosunkowo krótkim czasie skoro będąc takim lamusem w latach 90-tych ostatecznie zaszedł tak wysoko.
Też nie rozumiem dlaczego postanowili zrozumieć z Fury'ego takiego głupka.