Autor Wątek: Joker [SPOILERY]  (Przeczytany 41080 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nocny

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #180 dnia: So, 05 Październik 2019, 18:46:28 »
Film rewelacyjny. Jako film sam w sobie ale też jako genialny origin Jokera. Mocno posępny, ciężki, nieco dołujący. I myślę, że może być czasem dla niektórych dłużący się. Ale wydaje mi się, że żeby pokazać to co ta historia pokazuje, nie powinno się nic z niego wycinać.
Joaquin Phoenix oscarowy. Aktorsko mistrzostwo, piękny rozwój postaci. No jak nie dostanie nagrody akademii to skandal będzie.
Spoiler: PokażUkryj
Świetne powiązania z Batmanem. Bardzo mi się podobało rozwiązanie pokazujące dlaczego Wayne'owie wracając z kina szli jakąś boczną uliczką.

« Ostatnia zmiana: Nd, 06 Październik 2019, 10:33:13 wysłana przez Mateusz »

Offline death_bird

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #181 dnia: So, 05 Październik 2019, 20:12:02 »
Nie żebym się czepiał, ale widzi mi się, że ostatnie zdanie to już spoiler.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline nocny

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #182 dnia: So, 05 Październik 2019, 21:51:48 »
A to przepraszam. Nie widzę niestety opcji edytowania posta :(
EDIT: A już wiem dlaczego, jakiś czas temu wprowadzono ograniczenie czasowe na edycję.

Offline Adolf

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #183 dnia: Nd, 06 Październik 2019, 06:45:35 »
To bardzo mocny spoiler. Wyobrażam sobie tych forumowiczów, co czekają aż babcia dostanie emeryturę i da im parę groszy na bilet do kina. Pewnie walą głową o ścianę, tak mocno popsułeś im seans.

Offline R~Q

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #184 dnia: Nd, 06 Październik 2019, 13:04:29 »
Jeśli mroczny i głębszy film Joker osiągnie sukces (a chyba już osiągnął), to może garnitury z Warner Bros będą bardziej skłonni, by wydać Snyder Cut.

Offline death_bird

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #185 dnia: Nd, 06 Październik 2019, 13:21:17 »
To bardzo mocny spoiler. Wyobrażam sobie tych forumowiczów, co czekają aż babcia dostanie emeryturę i da im parę groszy na bilet do kina. Pewnie walą głową o ścianę, tak mocno popsułeś im seans.

Jeżeli nie wiesz czego oczekiwać a ktoś Ci napisze co się wydarzyło to jak to nazwiesz? Przy czym (jak teraz można założyć) najprawdopodobniej chodzi o finał.
P.S. Być może Tobie babcia musi zasponsorować bilet, tego nie wiem, wiem natomiast, że nie każdy ma czas żeby biec do kina od razu gdy jakiś film do niego trafi.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Adolf

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #186 dnia: Nd, 06 Październik 2019, 19:02:09 »
Jeżeli nie wiesz czego oczekiwać a ktoś Ci napisze co się wydarzyło to jak to nazwiesz? Przy czym (jak teraz można założyć) najprawdopodobniej chodzi o finał.
P.S. Być może Tobie babcia musi zasponsorować bilet, tego nie wiem, wiem natomiast, że nie każdy ma czas żeby biec do kina od razu gdy jakiś film do niego trafi.
Gdybym nie widział wcześniej filmu to byłbym bardzo zły. Ujawniona została istotna część, która zmienia spojrzenie na kultowe wydarzenie. Jeśli znalazłeś się w grupie, która nie ma czasu iść od razu do kina (lub co gorsza nie dostała drobnych od babci), to popsułeś sobie seans.

John

  • Gość
Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #187 dnia: Nd, 06 Październik 2019, 23:38:32 »
Wróciłem właśnie z kina, nie mam jeszcze weny rozmawiać o samym filmie, muszę go przetrawić.
Ale drobną kwestię chciałbym poruszyć:

Spoiler: PokażUkryj
Todd Philips oddał honor Zabójczemu Żartowi, który przedstawił genezę Jokera w sposób nieoczywisty, który każdy może interpretować na różne sposoby, a i tak do końca nigdy się nie dowiemy jak było. Nie dowiemy się, czy Thomas Wayne faktycznie wrobił panią Fleck w chorobę psychiczną by ich znajomość nie wyszła na jaw, czy tylko z nią romansował. W momencie kiedy Fleck wciąż przywoływała Wayne'a, byłem już pewien że będą chcieli rzucić sugestię że Thomas jest ojcem Arthura, nie sądziłem jednak że zrobią to tak bezpośrednio.

Też odebraliście zabójstwo Wayne'ów jako nawiązanie do filmu Tima Burtona?


Kolejny przeciwnik Batmana, który ma równie duży potencjał na świetny film, to Harvey Dent. Liczę że taki kiedyś powstanie.
Phoenix jest obłędny, i to żadne dziwo, bo to wspaniały aktor. Jestem wciąż w emocjach po seansie, ale na ten moment to mój ulubiony Joker. Może jutro ostygnę, i stwierdzę że jest na równi z Ledgerem lub pod nim, ale dzisiejszego wieczoru to Joaquin jest moją ulubioną kreacją Pana J. Gotham City było lepiej uchwycone niż w Batmanach Nolana, gdzie było nijakie. Trochę szkoda że nie jest to wstęp do nowej serii filmowej z Batmanem, ale i tak być nim by nie mógł, bo Phoenix na 100% nie dałby się zakontraktować na kilka filmów.

Co do tego co napisał Adolf w spoilerze o Thomasie.
Spoiler: PokażUkryj
Już wiem Adolf, skąd masz w sobie tyle cierpliwości do ludzi, skoro ta wersja Thomasa to dla Ciebie "dobry gość"...


Offline Adolf

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #188 dnia: Pn, 07 Październik 2019, 01:59:58 »
John, rozumiem że seans Tobą wstrząsnął. Sam do tej pory rozmyślam o tym co widziałem. Najwyraźniej po czasie docenia się film jeszcze bardziej niż na świeżo. A co do Twoich wątpliwości:
Spoiler: PokażUkryj
Thomas Wayne był jak najbardziej pozytywną postacią. Sam fakt, że pomyślałeś inaczej świadczy o geniuszu obrazu, który próbował wkręcić widza, tak samo jak matka Arthura w swoje urojenia. Thomas Wayne to społecznik. Chciał pomóc miastu. Jednocześnie pokazywana była różnica klas. Ci wyżej traktowali zwykłych ludzi jako gorszy sort. Nie rozumieli ich i nie chcieli ich wysłuchać. Thomas Wayne stoi właśnie na piedestale, a gdzieś daleko żyją sobie normalni ludzie. Milioner ukrywający się w swojej rezydencji nie ma z nimi doświadczenia, co najwyżej współczuje im, choć nie wie dokładnie dlaczego. Jednak wciąż jest to dobra postać. Nie chce zostać burmistrzem po to by powiększyć majątek i wpływy - to już ma. Kieruje się ideologiami i poczuciem sprawiedliwości społecznej.

John

  • Gość
Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #189 dnia: Pn, 07 Październik 2019, 03:04:32 »
Spoiler: PokażUkryj
Ale dowód na jego romans z Penny Fleck dostaliśmy, to nie było urojenie. Mówię o zdjęciu.

Offline Adolf

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #190 dnia: Pn, 07 Październik 2019, 03:15:48 »
Spoiler: PokażUkryj
Ale dowód na jego romans z Penny Fleck dostaliśmy, to nie było urojenie. Mówię o zdjęciu.


Spoiler: PokażUkryj
Dowodem dla mnie może być badanie DNA a nie zdjęcie. Myśląc według Twojej logiki, to każda panna co zajdzie w przypadkową ciążę, po zrobieniu sobie zdjęcia ze sławnym milionerem może ubiegać się o alimenty.

John

  • Gość
Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #191 dnia: Pn, 07 Październik 2019, 03:47:33 »
Spoiler: PokażUkryj
Czytasz co ja piszę czy nie? Napisałem o dowodzie na istnienie romansu, a nie to że Wayne jest ojcem Flecka.

Offline Adolf

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #192 dnia: Pn, 07 Październik 2019, 05:19:24 »
Spoiler: PokażUkryj
Czytasz co ja piszę czy nie? Napisałem o dowodzie na istnienie romansu, a nie to że Wayne jest ojcem Flecka.


Spoiler: PokażUkryj
Czyli jak zwykle sam nie wiesz o czym piszesz. Dziecko to dowód romansu. A fotografia? Sam sobie odpowiedz.


John

  • Gość
Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #193 dnia: Pn, 07 Październik 2019, 14:03:07 »
Adolf, z szacunku do naszej dawnej przyjaźni, pominę te bezczelną obłudną prowokację którą napisałeś, i zachowam spokój. Masz moje posty wyżej, gdzie dokładnie napisałem, że zdjęcie matki Flecka jest dowodem na romans, nie na dziecko. Zarzucasz mi napisanie czegoś, czego ja nie napisałem, o czym nie myślałem, po czym mi implikowałeś że nie wiem co piszę. Z całym szacunkiem, To Ty pokazałeś że nie wiesz co piszesz ani czytasz.

Niech każdy kto widział film sobie prześledzi moją rozmowę z Adolfem i sam wyciągnie wnioski.
Jednak jest jakaś zaleta, że nie można już kasować i edytować postów :)

Offline R~Q

Odp: Joker [SPOILERY]
« Odpowiedź #194 dnia: Pn, 07 Październik 2019, 19:31:47 »
Romans pozostaje niejednoznaczny. Nie wiemy, czy
Spoiler: PokażUkryj
zdjęcie to też nie jest urojenie Arthura/Peggy (może sama sobie je zrobiła i podpisała).
Jest to umyślne działanie filmowców. Opowiada o chorym psychicznie człowieku, mamy do końca nie być pewni co i jak.

Natomiast
Spoiler: PokażUkryj
Thomas Wayne i gothamska elita np. ten komik to prawdziwi villaini filmu. Winą Thomasa nie jest romans czy spłodzenie dziecka (prawdziwe czy nie), ale to, że jest typowym neoliberałem. Obraża i wyzywa biednych ludzi/średniaków, szkaluje ich nazywając klaunami. Nie jest w stanie zrozumieć losu, uczuć i myśli zwykłego człowieka, ale, używając sławy i wpływów w mediach, moralnie stawia się ponad nimi i wymądrza, w rzeczywistości nic nie wiedząc.


Film koncentruje się na Arthurze, ale jest on tylko soczewką. Soczewką stanu społeczeństwa przeoranego i zdegenerowanego przez wzrost siły religijnej prawicy pod koniec prezydentury Cartera i, przede wszystkim, przez antyludzkie reformy Reagana (od 1981). W filmie Philipsa, Joker został stworzony przez reaganizm/thatcheryzm. Jest to oczywiste i widoczne od razu. Jest to także przestroga, bo poziom życia i relacje społeczne we współczesnych USA, po kryzysie finansowym od 2007, niebezpiecznie zbliża się do właśnie reaganizmu. Bogaci obudźcie się i doceńcie człowieka, zacznijcie o niego dbać - nie wyzywajcie od klaunów - bo inaczej może skończyć się tak, jak pod koniec "Jokera".