Kinowa jesień Anno Domini 2019 zapowiada się naprawdę wyjątkowo. "Joker" będzie jednym z ważniejszych filmów tego okresu, na którym część fanów - do takich należę i ja - skupi swą uwagę. Po teaser trailerze do produkcji widać, że postać Jokera nie będzie miała ,,typowo komiksowej" genezy. Nie widać, aby z kogoś takiego jak "Red Hood", czy z jakiegoś niezrealizowanego kryminalisty bądź kogokolwiek ,,przekreślonego" własną historią, mógłby narodzić się ,,kwiat o zbrodniczym pięknie", czyli nasz ukochany Joker. Podejrzewam, że w nadchodzącym filmie, nietuzinkowy klaun wśród zbrodniarzy - ikoniczny Joker - oczywiście, co logiczne, będzie miał swoją genezę, aczkolwiek będzie to historia prostego człowieka, w którego wnętrzu w końcu dojrzeje to coś, co uczyni go Jokerem. Bo Joker, to idea, a nie postać. I coś mi to mówi, że 55 mln dolarów, które było budżetem dla tej produkcji, zwróci się wielokrotnie. Sam zysk z Box Office w stosunku do tego ile włożono w film może być rekordowo wysoki. Zresztą czas pokaże.