Autor Wątek: Jest przygodowo!  (Przeczytany 6121 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nori

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #15 dnia: Nd, 27 Wrzesień 2020, 14:35:12 »
Jeszcze w kwestii uzupełniania tematu. Na wcześniejszej liście filmów było parę pozycji, które tak naprawdę s ą cyklami:
Tempelriddernes Skat
- Tempelriddernes skat (2006)
- Tempelriddernes skat II (2007)
- Tempelriddernes skat III Mysteriet om slangekronen (2008)
Die Jagd Nach
- Die Jagd Nach Dem Schatz der Nibelungen - Kod Karola Wielkiego (2008)
- Die Jagd Nach Der Heiligen Lanze - Poszukiwacze świętej Włóczni (2010)
- Die Jagd Nach Dem Bernsteinzimmer - Poszukiwacze Bursztynowej Komnaty (2012)
Into The Blue
- Into the Blue (2005)
- Into the Blue 2 The Reef (2009)
National Treasure
- National Treasure (2004)
- National Treasure Book Of Secrets (2007)
City Slickers
- City Slickers
- City Slickers 2
The Gods Must Be Crazy
- The Gods Must Be Crazy (1980)
- The Gods Must Be Crazy II (1989)

W ramach uzupełnienia należałoby dodać film o mumii z 2019 roku:
The Mummy Rebirth (2019)
ale to straszna pozycja, nie da się tego oglądać, mimo że mamy głównego bohatera stylizowanego na Indianę i "piękną" towarzyszkę.

Natomiast w klimatach Sherlocka Holmesa niedawno ukazała się na Netflixie całkiem ciekawa pozycja:
Enola Holmes (2020) w gwiazdorskiej obsadzie. Komiks na podstawie książki, na której także opiera się film, właśnie wydaje Egmont.

Jakby ktoś coś jeszcze w tych klimatach znał, co nie znalazło się na liście, będę wdzięczny za uzupełnienie!



8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline Mruk

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #16 dnia: Wt, 22 Grudzień 2020, 13:54:07 »
Naszła mnie ostatnio ochota na kino w klimatach przygód doktora Jonesa.

Nie mógłbym nie napisać o filmie, który wieki temu wypożyczyłem na VHS, skuszony zachęcającą, błyszczącą okładką:



Film jest włoski, absolutnie beznadziejny, zupełnie nie ma klimatu Indiany Jonesa, ale widać, że bardzo by chciał. Z tego wszystkiego najlepsza jest okładka, reszta to straszny paździerz.

Zostaliście ostrzeżeni, ewentualne oglądanie na własną odpowiedzialność.
« Ostatnia zmiana: Wt, 22 Grudzień 2020, 14:11:30 wysłana przez Mruk »

Offline PJP

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #17 dnia: Wt, 22 Grudzień 2020, 19:39:08 »
Biorę, dzięki za polecenie 8)

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #18 dnia: Śr, 23 Grudzień 2020, 15:05:29 »
Mimo iż film o którym zaraz napiszę nie jest stricte, jak w temacie tego wątku, obrazem typu ,,hej, jest przygodowo!", to stanowi on jeden z najbardziej ,,klasycznych wśród klasycznych" przykładów kina przygodowego w dziejach. To ikona, która postawiła solidny Kamień Węgielny pod rozwój myśli kina w dziedzinie gatunku podróżniczego, akcji i przygody, bez której taki chłoptaś jak Indiana Jones z ekranów kin lat 80-tych XX wieku, nie mógłby istnieć. Tym filmem jest rewelacyjny pod prawie każdym względem (tak, sam wiem, bo dwa dni temu ów tytuł oglądałem, w wersji remasterowanej z grafiką skalowaną do jakości odpowiadającej rozmiarom filmów Blu-Ray) "King Kong" z 1933 roku.


Offline nori

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #19 dnia: Pn, 06 Luty 2023, 18:06:40 »


Tadeo Jones narodził się w Hiszpanii i od dziecka marzył o poszukiwaniu skarbów. Swoje marzenia starał się realizować, choć niestety, nie zawsze wychodziło to tak, jakby pragnął. Na taki obrót sytuacji wpływała jego niezdarność i naiwność, z pewnością jednak nie można było odmówić mu wielkiego serca. Ojcem Tadeusza jest Enrique Gato, który w 2004 roku zaprezentował krótkometrażową animację z nim w roli głównej. Film się spodobał, i tak w 2007 roku pojawiła się kolejna krótkometrażówka, by w końcu w 2012 roku Tadeo trafił do pełnometrażowego filmu animowanego. Dzisiaj te pierwsze filmiki nieco trąca myszką, natomiast film pełnometrażowy, mimo momentami widocznych uproszczeń w animacji, nadal bardzo przyjemnie się ogląda. Postacie budzą sympatię, jest tutaj sporo humoru, scenariusz nawet trzyma się kupy, a do tego nie uświadczymy praktycznie w ogóle przemocy, choć bardziej dynamiczne sceny, także ze złolami, występują nader często. Sam Tadeusz wraz z towarzyszami stał się niezwykle popularną marką w Hiszpanii, co zaowocowało wieloma zabawkami i gadżetami, a nawet grami na konsole! Oczywiście także na ekranach kin nie zabrakło nowych przygód, druga animacja pojawiła się w 2017 roku, trzecia natomiast w 2022. Pomiędzy poszczególnymi filmami widać wyraźnie przeskok jakościowy w samej formie wykonania, natomiast nie zmieniło się jedno: to bardzo przyjemne widowiska, idealne by obejrzeć je razem z dzieciakami.


Tadeo Jones
2004 rok, 8 minut




Tadeo Jones y el sótano maldito (Tadeo Jones and the Basement of Doom)
2007 rok, 18 minut




Las aventuras de Tadeo Jones (Tad, the Lost Explorer)
2012 rok, 90 minut




Tadeo Jones 2. El secreto del Rey Midas (Tad, the Lost Explorer, and the Secret of King Midas)
2017 rok, 81 minut




Tadeo Jones 3. La tabla esmeralda (Tad the Lost Explorer and the Emerald Tablet)
2022 rok, 89 minut





8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline Piterrini

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #20 dnia: Wt, 07 Luty 2023, 15:53:15 »
Na ten zakopany temat trafiłem dzięki wczorajszej wiadomości, szkoda że wcześniej nie widziałem, bo świetna lista @nori na poprzedniej stronie ;)

Sam co jakiś czas mam chęć na filmy w tym klimacie, też poszukiwałem różnych wcześniej mi nieznanych tytułów, i niestety wniosek miałem już dłuższy czas temu, że ten gatunek paradoksalnie wymaga niemałego budżetu aby produkcja była tzw. wartościowa. Co mam na myśli - dobry dramat można nakręcić w jednym pomieszczeniu, dobrą komedię w małym studiu, a film czy serial przygodowy aby spełniał chociaż częściowo oczekiwania widza po takich Indiana Jonesach czy Piratach z Karaibów wymaga znacznie większych nakładów finansowych. Bo czego tu szukam - po pierwsze akcji, dalej strona wizualna ("ładne" ujęcia, przekonująca scenografia), no i trzecia rzecz to aktorstwo, nie musi być bardzo dobrze, ale niech nie będzie sztucznie (jeszcze fabuła, ale szczerze - jak jest miło dla oka, to i wydmuszkę dobrze się ogląda, byle scenariusz miał standardową strukturę). Tanie rzeczy to nie są, więc producenci oczekują zysków, zysk wyrabia się przez m.in. międzynarodową dystrybucję, co za tym idzie - widzowi (tu: mnie) ciężko znaleźć coś dobrego o czym wcześniej nie słyszał (tj. jeśli się interesuje gatunkiem)...

Plusem że wiele aspektów kina przygodowego zazębia się z kinem akcji/sensacyjnym (szczególnie patrzę na starsze Bondy itp.), więc ogólnie na ograniczony wybór nie narzekam, ale i tak lista mnie zaciekawiła.
Sporo tytułów znałem wcześniej, skupienie tego, czego nie znam jest poza franczyzami, chciałem Cię spytać @nori czy możesz np. kolorami oznaczyć jakie tytuły z listy polecasz, a jakich nie polecasz, ale w sumie przeklikałem i znacząca część nieznanych mi wcześniej tytułów to oceny rzędu ~5/10... Także na razie się nie zagłębiam, jeśli kiedyś będę szukał nowych tytułów to będę pamiętał że tu znajdę jakby co.
Najbardziej osobliwie mam chyba z filmami o piratach, Piraci z Karaibów zepsuli mi dużą część przyjemności z oglądania starszych filmów osadzonych w tym klimacie. Nie twierdzę przy tym, że PotC to arcydzieła, bo są to cukierkowe blockbustery, przy których jednak wcześniejsze produkcje pod wieloma względami rażą "sztucznością", często taką teatralnością, a widać że nie takie było zamierzenie twórców i właśnie to odbiera część przyjemności...

Kilka raczej znanych tytułów dotychczas niewymienionych mogę dodać, najpierw jeden serial, a dalej wg schematu:
  • Jack of All Trades (TV) - komedia kostiumowa, motywy Zorro, setting 'historyczny' (Napoleon, piraci itd.), ale też elementy steampunkowe, raczej przeciętny jakościowo, chociaż jak ktoś lubi Bruce'a Campbella to polecam.
Bo Jurassic Park:
  • Jurassic World Dominion (2022) - niby 'ostatni' sequel i zamknięcie serii;
  • Battle at Big Rock (2019) - short film osadzony w uniwersum Jurassic World głównie;
  • Jurassic World Dominion prologue (2021) - short film, dostępny osobno, ale zawarty też jako integralna część Extended Cut właściwego filmu.
  • Jurassic World Camp Cretaceous (TV) - animacja, pewnie skierowana do dzieci, ale setting pewnie ten sam co w filmach;
Bo Night at the Museum:
  • Night at the Museum: Kahmunrah Rises Again (2022) - animacja, pewnie wykorzystuje postaci z filmów, ale wątpię że 'wymaga' ich znajomości.
Bo Lord of the Rings:
  • The Lord of the Rings (1978) - animacja, chyba pierwsze podejście do tego tematu na ekranie, odmienne od filmów Jacksona, chociaż czerpał on i z tej produkcji;
Bo Jumanji:
  • Zathura (2005) - inny setting, ale jest to część franczyzy;
  • Jumanji (TV) - animacja, nie znam, pewnie nie warto oglądać, ale strzelam że motywy z filmów są obecne.
Bo piraci:
  • Our Flag Means Death (TV) - komediowy serial Waititiego, zbiera dobre opinie, mnie nie podpasował, wygląda dobrze, widać że przemyślany, ale w tonie, humorze czy też klimacie ogólnym widzę taki brak ukierunkowania, albo inaczej - ma się spodobać 'wszystkim', wiec są elementy co trafiają do dużego przekroju widzów, ewidentnie to działa, ale jw. mnie nie wystarcza że po jednym do mnie trafiającym żarcie następuje kilka, które nie trafiają;
  • Hook (1991) - któraś z kolei iteracja Piotrusia Pana, a tutaj Robin Williams (plus Spielberg!).
Bo The Wizard of Oz:
  • Yonderland (TV) - komedia raczej dla młodszej widowni (ale nie tylko), mieszanka różnych motywów, z czego przewodnie to właśnie Alicja w Krainie Czarów czy różne elementy fantasy;
  • Imaginarium of Doctor Parnassus (2009) - może niekoniecznie przygoda, ale klimat (fantastyczny świat za 'szafą') mocno jak wyżej;
  • Bridge to Terabithia - jw., tyle że jeszcze dalej od klasycznej przygody;
  • The Chronicles of Narnia - jak już w tym kierunku powyższe tytuły, to Narnia w zasadzie jest przygodową franczyzą, zupełnie inną niż taki Indiana Jones, ale jednak wymieniłeś @nori Wizard of Oz, a do tego Narnia jak najbardziej pasuje.
To nie wiem czy pasuje, na pewno jest przygoda, ale czy nie za bardzo odbija od tematu(?):
  • The Dark Crystal (1982) - kojarzy mi się z Władcą Pierścieni właśnie, a jeśli LotR kwalifikować jako przygoda, to i Dark Crystal pasuje;
  • The Dark Crystal: Age of Resistance (TV) - kontynuacja filmu, poszerzenie tego świata, potencjał na dalszy jego rozwój, chociaż koncept mógł odrzucać (stąd cancel po pierwszym sezonie);
  • Labyrinth (1986) - pewnie mógłbym wymieniać masę innych filmów łączących różne motywy i gdzieś się łapiących między fantasy a przygodę, ale nie wszystkie są warte sprawdzania, Labyrinth moim zdaniem jest wart;
  • Princess Bride (1987) - jak wyżej, stąd można iść w kierunku filmów Monty Pythonów chociażby;
  • Galavant (TV) - musical, komedia kostiumowa nawiązująca motywami do powyższych produkcji, mnie ta konwencja nie leży, i pewnie też nie jest łatwa w odbiorze (serial-musical? Ale po co, komu to potrzebne? :D ), ale jeśli właśnie ta konwencja trafi to moim zdaniem warto się zapoznać.
Czy np. filmy z serii Asterix & Obelix nie są przede wszystkim przygodowe(?), wiele komedii też korzysta z motywów 'przygody' (chociaż może bardziej 'wędrówki'?) - Rat Race, RV, komedie z Richardem Pryorem, Louisem de Funesem, albo wschodnie filmy, skoro piszesz @nori o Armour of God to chociażby Once Upon a Time in China, tylko czy to przygoda, czy bardziej inne gatunki...

Offline ryba

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #21 dnia: Wt, 07 Luty 2023, 20:33:50 »
Tyle ciekawych rzeczy było wymienionych, a nikt nie wspomniał o serialu (7 odcinków) Tajemnice Sahary z Michaelem Yorkiem i Benem Kingsleyem, a bonus to wspaniała muzyka Ennio Morricone!

Serial o archeologu, a temat zaczął się od Indiany Jonesa :)

https://www.imdb.com/title/tt0092448/?ref_=fn_al_tt_1

Offline Piterrini

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #22 dnia: Wt, 07 Luty 2023, 21:06:28 »
To jest ta produkcja:
The Secret of the Sahara (1987)
Różnica roku podanego (1987) a tego widniejącego wszędzie (1988) wynika pewnie ze źródła, widzę że emisja była styczeń-luty, czyli w napisach jest rok poprzedni najpewniej.

"Przyszedł pan maruda..." ;)
Serio ciężko coś dodać ze starszych rzeczy poza tym co już w temacie wymienione, z nowszych przypomniał mi się Uncharted z 2022 (skoro na liście jest fan film z Fillionem to ta nowsza produkcja też pasuje).

Edit: a skoro The Adventures Of Baron Munchausen (1988) to i Time Bandits (1981). Czyli może jednak jeszcze trochę pasujących produkcji by się znalazło ;)
A i teraz na szybko mam jeszcze coś 'na końcu języka', tyle że nie mogę sobie przypomnieć co, może jakiś odcinek antologii (może coś z Amazing Stories Spielberga?). W latach 90 wiele seriali kopiowało/inspirowało się fabułami znanych filmów (coś jak z odcinkiem Magnum P.I. z poprzedniej strony tematu) - Sliders czy Honey, I Shrunk the Kids: The TV Show miało dużo takich odcinków... Jeśli znajdę to co mam na myśli to napiszę.
« Ostatnia zmiana: Wt, 07 Luty 2023, 21:44:52 wysłana przez Piterrini »

Offline gashu

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #23 dnia: Cz, 09 Luty 2023, 13:46:40 »
Z nowszych rzeczy - serialowa wersja "National Treasure".
Jak się ma mniej niż 12 lat - może się spodobać.

Offline Piterrini

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #24 dnia: Śr, 08 Marzec 2023, 17:42:58 »
Wiecie czego jeszcze mi tu brakowało? Polskich produkcji, które również o ten gatunek zahaczały, szczególnie przełom lat 90/00.
Starając się być obiektywnym, czyli odsuwając własne opinie odnośnie polskiego kina/telewizji, i nie patrząc przez pryzmat potencjalnej nostalgii widzę kilka seriali, które w takiej przygodowej konwencji powstały wtedy. Pewien wspólny mianownik miały te produkcje, twórcy starali się naśladować zagraniczne tytuły, co do tych przygodowych to po pierwsze Goonies, motywy z E.T. czy różnych europejskich seriali przygodowych. Co jeszcze je łączyło - niski budżet (w zestawieniu ze 'światowym' poziomem), często drętwe i nienaturalne dialogi oraz nierówny poziom aktorski. Z pozytywnych elementów - pod względem technicznym nasze produkcje często kulały w konkurencji z 'zachodem', ale pomimo ograniczonych możliwości nie uważam, że znacząco od nich odbiegały (przynajmniej niektóre), szczególnie gdy patrzę na doceniane seriale z lat 90 z USA z gatunków pokrewnych, takie Xena czy Star Trek TNG po latach wcale nie 'wyglądają' tak dobrze, jak mogłyby wskazywać opinie.

Ale do konkretów - polskich produkcji (lub polskojęzycznych koprodukcji) telewizyjnych w ramach przygodowego gatunku trochę mógłbym wymienić, ale z takich, które obecnie może być warto sprawdzić obawiam się, że jest tylko kilka.

Gwiezdny Pirat - jest to bardzo 'inspirowane' Goonies, historia opowiedziana całkiem sprawnie, aktorstwo wcale nie tragiczne, montaż i inne kwestie techniczne na dosyć dobrym poziomie (zestawiając z innymi produkcjami z tych lat w kraju). Muzyka jest dosyć dobra, dźwięk itp. też pozytywnie oceniam, wizualnie widać że budżet niewielki, ale ile się dało wycisnąć to jest ok. Dialogi cierpią na taką 'dosłowność', nie są napisane w sposób naturalny - to nie miejsce na dywagacje, ale mam wrażenie że sporo filmów/seriali było pisanych pod kątem zagranicznej sprzedaży, np. w przypadku Psów 2 czy Młodych Wilków już lata temu miałem wrażenie, że dialogi w tych filmach zostały wręcz przetłumaczone z angielskiego (lub po prostu napisane zostały tak, żeby było łatwo przetłumaczyć na angielski, nie potrafię teraz klarowniej określić co mam na myśli z tą manierą), i tutaj jest podobnie (zresztą w innych produkcjach jakie wypisuję też to występuje)...

Tajemnica Sagali - czołowa produkcja w tym gatunku, jest to zdecydowanie przygoda, do tego elementy fantasy, ale nie są one dominujące. Jest to koprodukcja polsko-niemiecka, chociaż niekoniecznie przyczynia się to do skoku jakości, powiedziałbym że to taki ambitniejszy Gwiezdny Pirat.

Słoneczna włócznia - jest to bardziej sci-fi niż przygoda, ale ta produkcja wykorzystuje motywy przygodowe dla opowiadanej historii, do tego jest chyba najlepiej zrobiona z tych jakie wypisuję. Poza tym że kierunek historii jest odmienny od dwóch powyższych tytułów, to mają te seriale dużo wspólnego - reżyseria, istotna część obsady i pewnie dużo tych samych osób za kulisami.

Maszyna zmian - podobnie jak Słoneczna włócznia nie jest to typowo przygodowa seria, ale są przygodowe aspekty. Przypuszczam że to ostatni serial jaki mogę 'szczerze polecić' (osobom których konwencja nie odrzuca), przy tym uważam że ten tytuł zestarzał się najgorzej z powyższych, tytuły wyżej charakteryzowało większe wyważenie, balans różnych motywów, tutaj ten balans moim zdaniem jest zaburzony, bo historie mają trafić do jeszcze młodszego widza. Mnie po latach tą produkcję ciężko się ogląda, ale wciąż jest to jedna z lepszych, dalej jest np. WOW, który co prawda nie jest 'tragiczny', ale już ciężej mi go polecić, zwłaszcza że pewnie ww. lepsze produkcje mogą być wystarczająco 'ciężkostrawne' :)

Wiem że czasy są inne, dla dzieciaków jest ogromna oferta z całego świata, ale ww. okres gdy powstawały polskie produkcje przygodowe wydaje mi się wyjątkowy - ani wcześniej, ani później nie było takiego skupienia na przyciągnięcie młodzieży przed telewizory rozrywką moim zdaniem bardziej wartościową od... od chociażby tytułów późniejszych.
Także nie mówię żeby zamiast np. The Last of Us włączać polski serial młodzieżowy z lat 90, ale jako ciekawostka (pisałem niedawno, że gatunek przygodowy jest specyficzny, bo jednak wymaga budżetu sensownego, a te wypisane tytuły stoją częściowo w sprzeczności z moją tezą, co jest tylko ich zaletą), lub np. do oglądania z dziećmi jest to moim zdaniem 'bezpieczna' opcja :P

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #25 dnia: Nd, 12 Marzec 2023, 17:54:36 »
Wiecie czego jeszcze mi tu brakowało? Polskich produkcji, które również o ten gatunek zahaczały, szczególnie przełom lat 90/00.
(...)
Tajemnica Sagali - czołowa produkcja w tym gatunku, jest to zdecydowanie przygoda, do tego elementy fantasy, ale nie są one dominujące. Jest to koprodukcja polsko-niemiecka, chociaż niekoniecznie przyczynia się to do skoku jakości, powiedziałbym że to taki ambitniejszy Gwiezdny Pirat.

Na Brodę Odyna i pradziada Bora! Przedszkolobaza, i ja się tak tego bałem... te ,,dziwne ludzie, kaminie, Łej Panie!", od razu myk pod kołderkę i jeszcze trzeba było sprawdzić, czy nogi spod niej nie wystają.  8) w każdym razie, dobrze że ktoś o "Tajemnicy Sagali" pamięta!

Dla mnie esencją łotrzykowej przygodowości w światowej kinematografii, czymś wręcz w tej materii pierwotnym i prawdziwym, są trzy filmy (kolejność nie ma znaczenia): "Indiana Jones i Poszukiwacze zaginionej Arki (1981)", "Goonies (1985)", "Mumia powraca (2001)". Ewentualnie honorowe miejsce w tym gronie zajęłyby dwa klasyczne obrazy z lat 50-tych: "Podróż do wnętrza Ziemi (1959)" i "20 000 mil podmorskiej żeglugi (1954)".

Offline Piterrini

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #26 dnia: Śr, 17 Maj 2023, 14:24:43 »
serial "Kroniki młodego Indiany Jonesa".
(...) do tego obowiązkowy serial (...)
The Adventures of Young Indiana Jones
- Volume 1 The Early Years
- Volume 2 The War Years
- Volume 3 The Years of Change
(...) "Kroniki młodego Indiany Jonesa (1992-96)". Kto wie, może jeszcze można gdzieś ów tytuł obejrzeć. Widziałem urywki; to jest całkiem w porządku!
Ba, nawet oryginalny Indy się pojawia (H. Ford). :))

Czytam że "Indiana Jones Collection Coming Soon To Disney+ (...) the television series “The Adventures of Young Indiana Jones”" - czyli filmy i serial będą na Disney+, nie wiem czy u nas też, ale pewnie tak.

Widzę entuzjastyczne reakcje, na serial przez lata kilka razy trafiałem, nawet po lekturze tego tematu spróbowałem raz jeszcze odcinkiem z Harrisonem Fordem, tyle że osobiście pozytywnie nie odebrałem całości. Może to nie był dobry start, teraz załączyłem 'w tle' odcinek z pociągiem ("Phantom Train of Doom") i zupełnie inaczej serial odbieram - może w odcinku z Fordem cały budżet poszedł na aktora i dlatego :P

Czytam jednak, że były dwie wersje serialu, była wersja Chronicles i Adventures (w kraju pewnie obie znane jako Kroniki), @nori konkretnie Adventures polecał - czytam na wiki że to była specjalna wersja, gdzie odcinki zostały przeedytowane do formatu telewizyjnych filmów (w tym dokręcone zostały sceny itp., jak to Lucas ;) ). Przypuszczam że trafiałem przez lata na odcinki w różnych wersjach, teraz oglądając ten z pociągiem odbiór jest całkiem niezły, względnie zachęcił mnie do obejrzenia całego serialu :)

W międzyczasie jestem ciekaw czy mieliście styczność z obiema wersjami i możecie coś powiedzieć odnośnie ich całościowej jakości (również w relacji do siebie)? Widzę że budżet był, zamysł z jakąś chronologią też, nagrody serial zebrał, a mimo tego odbiór przeciętnego Kowalskiego jak widać może być różny (szczególnie po 30 latach)...

PS. Jeszcze pisząc zagłębiam się w szczegóły i odcinek z pociągiem nie był edytowany do tej nowszej wersji (tj. jest jedna wersja tego odcinka), za to 'niespodzianka' - serial pisał m.in. Frank Darabont (w tym ww. odcinek w całości) :) Zmierzam tym do pytania uzupełniającego - jeśli podobał mi się odcinek z pociągiem (kostiumy, scenografia i akcja składające się na coś zbliżonego do filmów), a odcinek z Fordem niespecjalnie (kostiumy i scenografia ok, ale nie przypomina to kina przygodowego, a tym bardziej Indiany Jonesa), to czy polecilibyście oglądać serial w całości?

Online Zwirek

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #27 dnia: Śr, 17 Maj 2023, 19:20:14 »
Jak dla mnie to serial Stargate SG-1, przecież tam cały czas chodzą po jakiś piramidach, piramidy są pod ziemią, na ziemi i w powietrzu, skarby też są.

Offline volker

Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #28 dnia: Cz, 18 Maj 2023, 10:32:43 »
Jest pierwszy oficjalny plakat najnowszej ekranizacji Pan Samochodzik i Templariusze:



Nesumi

  • Gość
Odp: Jest przygodowo!
« Odpowiedź #29 dnia: Cz, 18 Maj 2023, 12:53:22 »
ten "samochód" wygląda jakby się ktoś referencjami w photoshopie pobawił, ewentualnie w 3ds maxie jakieś skrawki na szybko połączył bez ładu i składu.
Pamiętam ilustracje Szymona Kobylińskiego do białej serii. Zawsze jakoś tak sobie już potem ten automobil wyobrażałem...