Autor Wątek: Hellboy (seria filmowa)  (Przeczytany 8693 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline misiokles

Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #30 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 13:37:05 »
Recenzje mówią że film jest mroczny i ogólnej gore, tylko nie ma scenariusza. Skąd więc ten Deadpool i koemdie romantyczne?

John_

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #31 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 13:37:59 »
Komedia romantyczna była przytykiem do Venoma. Inspiracje Deadpoolem widzę po trailerach.

Online Szekak

Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #32 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 18:07:51 »
Trailery były słabiutkie strasznie, jedynie fotosy robiły świetne wrażenie... ponoć jedna z najgorszych ekranizacji komiksów ever. Dramat. :'(
Piękno jest w oczach patrzącego.

Itachi

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #33 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 18:16:10 »
Moje pierwsze wrażenie po obejrzeniu trailera?

Ale syf! Nic tam się nie trzymało kupy i za żadne skarby nie mam zamiaru iść do kina na nowego Hellboya.

majkelus81

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #34 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 09:14:04 »
Byłem, obejrzałem i powiem wam, że ten film nie jest dobry. Rozumiem te wszystkie zastrzeżenia do niego i rozumiem też czemu podoba się Mignoli. Ale może po kolei. Aktorsko jest tylko ok, najlepiej wypada Ian McShane jako Profesor Bruttenholm, David Harbour jako Hellboy drze mordę co chwilę, pomimo moje sympatii do Milli Jovovich to wypada ona jak drewno, reszta jest tylko ok, może Douglas Tait podkładający głos Gruagacha jeszcze się wybija. Fabularnie..... hm, to zlepek motywów zaczerpniętych z różnych komiksów z serii, przez co osoba nie znająca ich może poczuć lekkie zagubienie. Jest tu Hellboy w Meksyku, jest tu geneza Hellboya, są tu motywy z Dzikiego Gonu, jest tu motyw z Baba Jagą, są tu upchane motywy legend arturiańskich i mitów angielskich oraz dużo więcej, między innymi mamy tu retrospekcje mające wyjaśniające pokrótce historie bohaterów drugoplanowych. Wszystko natomiast jest polane średnimi (a niekiedy słabymi) efektami CGI z dodatkiem sucharów i przekleństw w co drugim zdaniu. Jest krwawo, i to bardzo krwawo, szczególnie w końcowym akcie, kiedy pojawiają się demony. Akcja nie zwalania ani na moment, Hellboy podróżuje z jednego miejsca do drugiego i drze mordę. To jest największa bolączka interpretacji David Harbour postaci Hellboya. Zachowuje się on jak skłócony nastolatek z rodzicami i ze światem, a przez charakteryzację jego wyraz twarzy wygląda jakby był wkurzony na wszystkich lub miał zaparcie. Ron Perlman wypadał w tej roli bardziej naturalnie i zabawniej. Naprawdę tutaj całość odgrywanie postaci Hellboya jest oparta na darciu ryja, nawet w scenie po napisach.
Mignoli ten film się podoba pewnie ze względu na przeniesienie prawie jeden do jednego jego historii, ale w kontekście filmu całość wychodzi bardzo chaotycznie. Nie kupuje także drugiego aktu, kiedy to nagle Hellboy zaczyna mieć dylematy moralne, miało to pewnie podbić stawkę w finale, ale ja tego nie kupuję.

Ten film jest zły. Pytanie czy jest tak zły że aż dobry? Po tych ocenach i recenzjach spodziewałem się czegoś gorszego, coś na poziomie ostatnich część Resident Evil, a jednak bawiłem się dużo lepiej. Powiem więcej, na Superman V Batman przysypiałem gdzieś tak w połowie z nudów. Tu tego nie miałem. Bawiłem się nawet lepiej niż na Venomie.
« Ostatnia zmiana: So, 13 Kwiecień 2019, 10:07:37 wysłana przez majkelus81 »

Itachi

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #35 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 10:03:53 »
David Harbour podobno kilkukrotnie schodził z planu, także raz że atmosfera była gęsta, dwa że chyba aktorzy wyczuwają że grane sceny są po prostu powierzchniowe. Ale przyjemnie się czyta takie posty jak powyżej.

majkelus81

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #36 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 11:18:58 »
Ten film ma swoje wady. Ale nie jest tak zły wg mnie jak wiele osób twierdzi. Ja myślę, że szkodzą mu porównania do filmów Guillermo del Toro. Ten film jest po prostu inny. Jeśli chcieli by zrobić to samo, na pewno było by jeszcze więcej narzekania, że nie wyszło, a tak jest to horror z dużą dawką akcji, który rzuca widza na głęboko wodę pełną potworów, mitów i folkloru. Tak jest tu dużo chaosu, fabuła przypomina epizody połączone w całość, ale czy tym samym nie były komiksy?

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #37 dnia: So, 13 Kwiecień 2019, 11:59:51 »
"Hellboy" z 2019 roku to dość specyficzny film. Nie oglądając go, jedynie bazując na opiniach fanów, którzy widowisko widzieli, jego ocenach na portalach popkulturowych, i oglądnięciu trailerów do filmu mogę stwierdzić, że Hellboy jest czymś na miarę ,,neutralnego fenomenu". A dlaczego? Po pierwsze, dziwną decyzją w przypadku tego obrazu było robienie rebootu przygód ,,piekielnej bestii" o szlachetnym sercu i językowej ,,pyskówce" i rozpoczęcie biegu jego emisja na dwa tygodnie przed premierą "Avengers: Engame"; fani kojarzyli postać Hellboya z niezwykle, w punkt oddanym, zaangażowaniem się w niego Rona Perlmana . Po drugie, wizualnie oraz klimatycznie "Hellboy" z 2019 roku, z perspektywy trailerów różni się znacznie od duologii filmów od Guillermo del Toro uwydatniających losy ,,syna diabła" wychowanego na bohatera; del Toro dał nam piękny baśniowo-mroczny z otuliną fantastyki, w tak charakterystycznym dla niego stylu, film. Tymczasem w "Hellboyu" N. Marshalla, uwzględniając multum aspektów produkcji, wszystko w tym dziele wydaje się być zbyt agresywne, ciężkie, patosowe i zbyt mroczne. Możliwe, że właśnie dla samego ,,kontrastu" i zasmakowania różnic między tą nowością, a perełką del Toro wybiorę się na nowego Hellboya.

Kto wie, być może zmienię zdanie na temat nietuzinkowego "Hellboya" z 2019 roku po doświadczeniu, tego co ma on nam do zaoferowania.

Online freshmaker

Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #38 dnia: Nd, 14 Kwiecień 2019, 15:10:40 »
Przeklejam z topiku hellboy

zjechany przez krytyków nowy film wg mnie bardzo dobry. kicz, tandeta i czerstwe żarty. to jest integralna cześć komiksu, równie ważna jak warstwa graficzna.

przypomniałem sobie poprzednia odsłonę ostatnio na netflix, wiadomo -  bardziej mi się podobała. jednak klimat nowej części jest podobny. do tego poprzednie filmy wychodziły w momencie mojej szczytowej fascynacji hellboyem.

W nowej odsłonie na plus lobster i polowanie na giganty.

Offline jotkwadrat

Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #39 dnia: Wt, 16 Kwiecień 2019, 21:15:28 »
Byłem, zobaczyłem i... nie takie złe, jak się obawiałem.
Właściwie całkiem fajny film, choć nie dorównuje poprzednikom.
Trochę spłycono postać Hellboy'a - sprawia wrażenie niezbyt rozgarniętego osiłka, co jest jednak dla niego krzywdzące. Efekty specjalne momentami też mogłyby być lepsze (jakoś szczególnie raziło mnie przedstawienie rośnięcia rogów głównego bohatera).
Generalnie nie jest źle.

Online freshmaker

Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #40 dnia: Cz, 18 Kwiecień 2019, 20:25:08 »
film miał budżet 65 mil, dlatego efekty były sredniawe

Motyl

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #41 dnia: Cz, 18 Kwiecień 2019, 21:42:39 »
jego emisja na dwa tygodnie przed premierą "Avengers: Engame";
Pierwotnie miał trafić do kin 11 stycznia, ale dokrętki spowodowały opóźnienie.

film miał budżet 65 mil, dlatego efekty były sredniawe
Według box mojo nawet mniej, bo tylko 50 mln.

Offline Death

Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #42 dnia: Śr, 05 Luty 2020, 14:13:18 »
Złota armia w 4K to dobry pomysł.  8) To świetny film.

Bender

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #43 dnia: Śr, 05 Luty 2020, 15:20:16 »
Nie jest świetny. Więcej w nim Del Toro niż Mignoli. Jest słaby i zupełnie nie Hellboy'owy. A Ty Michael odebrałeś sobie skutecznie największą radochę klucząc po jakichś peryferiach zamiast po prostu przeczytać serię Hellboy. :)

John

  • Gość
Odp: Hellboy (seria filmowa)
« Odpowiedź #44 dnia: Śr, 05 Luty 2020, 15:24:12 »
Widziałem 1 Hellboy'a i połowę sequela. Serio nie wiem nad czym te zachwyty.
Przeciętne filmidła. Wizualnie też mnie nie powaliły.