Peter Hyams - fajny reżyser mający na koncie kilka mocno solidnych filmów, w tym filmy s-f które go spopularyzowały.
Koziorożec 1 - trudno powiedzieć czy sf czy nie ale to jednak film o wyprawie ludzi na Marsa, nawet jeśli udawanym. Ten się przykurzył, Hyams nakręcił potem kilka lepszych filmów.
Odległy ląd - Ścisła czołówka i mega klimat. Gdyby fabuła była trochę lepsza ale tak to nie ustępuje to w zasadzie Obcemu 3. Szkoda, że to nie Hyams nie kręcił czwórki, może coś lepsze go byśmy dostali, coś co mógłbym włączyć do kanonu.
2010 - ekranizacja drugiej książki Arthura C. Clarke'a. Choć 2010 nie umywa się do 2001 to sam w sobie to kawał solidnej, kosmicznej przygodówki ala Star Trek. I tutaj szkoda, że Hyams nie nakręcił jednak przynajmniej jeszcze trzeciego tomu - 2061 - nawet jeśli ten jest najgorszy z serii książkowej. Hyams w przeciwieństwie do Kubricka zrobił prostą bajkę o kosmitach. Przez to naprawdę pożenił paeloastronomię ala Daniken z główną osią filmu. Gdy Kubrick poruszał się pomiędzy teoriami i do wszystkiego zachowywał dystans.
Strażnik czasu - jeden z trzech filmów Hyamsa we współpracy z Van Dammem. Ten jest pierwszy i bodaj najlepszy z nich. Scenariusz do Timecop pisał Mark Verheiden. Znacie go, prawda?
Relikt - horror sf i ostatni dobry film reżysera. To trochę taki Jurrasic Park w mikro skali bo klimaty jakby żywcem z Crichtona wyjęte. Zresztą też opiera się na książce.
I uderzył grom - najgorszy s-f Hyamsa bo fabuła jest głupia. Ale są ładne widoczki miasta w 2055 r. Cała akcja powinna być w nim umieszczona.
Poza tym facet nakręcił jeszcze takie rzeczy jak Trybunał ( dość średni ale łapka w górę ), Zapomnieć o strachu ( bardzo średnia komedia sensacyjna, klon Gliniarza z Beverly Hills któremu nie dorasta do pięt ), Presidio ( to było fajne ), Niewygodny świadek ( remake filmu noir, lepszy od pierwowzoru i w ogóle jeden z jego najlepszych filmów ), Nagła śmierć ( klon Die Hard z Van Dammem, daje rady, wolę to niż John Wick ), I stanie się koniec ( Arnold kontra Szatan, nawet pocieszne ale bzdurne ).