Autor Wątek: Filmy i seriale oparte na komiksach  (Przeczytany 33831 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline misiokles

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #225 dnia: Cz, 18 Sierpień 2022, 21:39:24 »
Czyli nie pokazanie statku w filmie daje pole do popisu naszej wyobrazni jaka byla dalsza historia pistoletu.

Obejrzyj dokładnie animację na początku napisów końcowych. Streszczają film, ale pokazują ważną scenę po filmie.

sum41

  • Gość
Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #226 dnia: Pt, 19 Sierpień 2022, 08:20:04 »
@Gazza
o ile w większości się z Tobą zgadzam, to temat spoilerów to nie ta sama liga. Ujmę to tak: nie zdążyłeś obejrzeć meczu/walki itd ale sobie nagrałeś. Przed obejrzeniem w towarzystwie ktoś bez ogródek zaczyna ten temat i po chwili dopiero zaczyna mówić o wyniku, kiedy to Ty poprosiłeś, żeby nie podawal kto wygrał.

No tylko co jak wszedzie cie bombarduja informacja o wyniku w tv, radio i internecie - co tez maja czekac az obejrzysz albo przed kazdym podaniem informacji maja mowic ze to spoiler? :)

sum41

  • Gość
Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #227 dnia: Pt, 19 Sierpień 2022, 08:20:59 »
Obejrzyj dokładnie animację na początku napisów końcowych. Streszczają film, ale pokazują ważną scenę po filmie.

A niby o czym ja napisalem?

Offline Takesh

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #228 dnia: Pt, 19 Sierpień 2022, 08:45:26 »
No tylko co jak wszedzie cie bombarduja informacja o wyniku w tv, radio i internecie - co tez maja czekac az obejrzysz albo przed kazdym podaniem informacji maja mowic ze to spoiler? :)
Możesz unikać media. Ja nie posiadam telewizji, internet sam włączam, a radio mogę wyłączyć. Nie chcę znać wyniku, to go nie poznam. Tak robię od lat i działa. Raz czy dwa zdarzyło się, że gdzieś usłyszałem jakaś rozmowę i padł wynik. Trudno. Ale zauważ, że podałem przykład rozmowy i prośby o nie podawanie wyniku. Alegoria do pisania na forum. Dodanie słowa spoiler nie jest trudne. Jeśli jest, to gratulacje.

Bender

  • Gość
Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #229 dnia: Pt, 19 Sierpień 2022, 18:11:09 »
No ja niestety nie podzielam ogólnego zachwytu nad Sandmanem, tak po pierwszym, wyraźnie gorszym odcinku jak i teraz. Bezbarwny serial, który nie pozostawia kompletnie nic po końcowych napisach. Zero jakiegokolwiek autorskiegu i unikalnego pierwiastka. Wyłącznie narracja (sprawnie czy mniej sprawnie poprowadzona) i nic więcej. Zero klimatu, zero pomysłu na przedtsawienie realiów, nijaka muzyka której praktycznie się nie zauważa. Poprawnie (niestety tylko poprawnie) zrealizownay serial, bez pazura, bez własnej duszy. Morfeusz nie ma w sobie żadnej charyzmy, magnetyzmu. Śmierć jest nijaka, Lucienne jest nijaka. Obie to zwykłe sympatyczne postacie i tyle. A chyba nie do końca o to chodzi.  Reszta postaci kompletnie tak samo, klisze i tyle. 

Nie wystarcza mi mi fakt, że KOMIKS został poprawnie zekranizowany. Bo to już nie jest komiks tylko serial. I chciałbym dobrego serialu. Chciałbym Carnivale, chciałbym Chernobyla, chciałbym Sopranos, The Wire, heck.. nawet Battlestar Galactica. Cokolwiek co byłoby nietuzinkowe. Czemu nie miałbym dostać tego w ekranizacji Sandmana?  Moze dlatego, że wszyscy klaszczą jakie dobre, więc Netflix nadal robi to samo... sam nie wiem.

Offline Kyms

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #230 dnia: So, 20 Sierpień 2022, 17:30:13 »
Troszkę od innej strony. Z Markiem z "Gotham w Deszczu" pogadaliśmy o parodiowaniu Batmana. W rozmowie powołaliśmy się na filmy i seriale, które wykorzystywały ten motyw np. serial "Batman" z Adamem Westem, animowany serial Simposnowie czy współczeniejsze produkcje jak "LEGO Batman: Film" lub "Liga Super-Pets". Marek zwrócił uwagę w trakcie rozmowy na pojedyncze motywy z animacji "Batman Beyond" czy "Batman: TAS".

Zainteresowanych zapraszam do naszej pogadanki na ten temat. Chętnie przyjrzymy się innym produkcjom, jeżeli coś przeoczyliśmy, a Wy pamiętacie :D

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #231 dnia: Pt, 26 Sierpień 2022, 18:03:18 »
"Kyms", fajnie gadacie na kanale: popkultura, komiksy, treści adaptowane z komiksów etc.
Osobiście polecam - skoro jesteśmy w tym dziale, a w wątku o serialach animowanych nie chcę pisać swojego postu pod swoim postem - "Mega Spider-Man". To jedna z najlepszych kreskówek współczesnego ,,porywczo-młodzieńczego" (w przypadku Spidey'ego a.k.a. superziomek bohater z sąsiedztwa!) stylu narracji i kreacji postaci oraz wątków, jakie powstały w ciągu ostatnich nastu lat. I na dodatek jest to jeszcze twór prezentujący nurt superbohaterski; i na dodatek w tym nurcie pojawia się większe wykorzystanie łamania schematu wziętego wprost z deadpoolowskiego komiksu: czwartej ściany! A jak wiemy, Deadpool to podstawa i pierwowzór w tej kwestii. Spójrzmy na jedno: to przemawianie do widza w "Mega Spider-Man"... jest niczym mega bombastyczne doznanie. Może i nie jest to logiczne i uporządkowane, ale ma coś z magii, lekkiego humoru i tej interakcji z coolowym ziomkiem, który ogląda ten serial: bo ta produkcja bawi, wzrusza i pobudza. Co istotne, jest to najgorzej dubbingowy po polsku twór animowany z superbohaterami w tle, jaki widziałem od 2000 roku. Tą wersję kreskówek o przygodach Spidey'ego... cóż, oglądam tylko w opcji anglojęzycznej z polskimi napisami - Disney + dziękuję ci za to, że jesteś w Polsce, i że umożliwiasz nam oglądanie niektórych produkcji w oryginalnej obsadzie głosowej! Dubbing angielski w tej animacji to czyste złoto! Najczystsze!

Najlepszym - jak dotąd - odcinkiem "Mega Spider-Man" od Disney XD, jest epizod "Niesamowity Spider-Hulk" (s02e14), do którego scenariusz pisał Brian Michael Bendis, a reżyserkę odcinka objął Phil Pignotti. Przepotężny fun i satysfakcja z odcinka! A jaka beka!

Offline Piterrini

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #232 dnia: So, 27 Sierpień 2022, 14:46:26 »
Ten "Mega Spider-Man", odniosę się do animacji, nie do samej opinii wyżej. Próbowałem jakiś czas temu (chociaż pewnie kilka lat od tego czasu minęło...), brakowało mi Spider-Mana na ekranie i sprawdzałem kolejne animacje - znałem Spider-Mana z 1994(?) i dwu-sezonowego Spectaculara, ten pierwszy z pewnością się zestarzał, ale do dzisiaj nie poznałem lepszego odcinkowego Spider-Mana. Spectacular był niezły, ale oczekiwaniom nie sprostał w mojej opinii (przypuszczam że wciąż jest ogólnie traktowany jako ścisła czołówka animacji o Spiderze?). W każdym razie spróbowałem chyba wszystkiego co wówczas było dostępne, starsze tytuły odebrałem jako bardzo archaiczne (te sprzed S-M1994 znanym/określanym jako TAS - The Animated Series), a z nowszych przyjemnie zaskoczony byłem Spider-Manem z MTV, The New Animated Series, zaskoczony bo nie spodziewałem się, że "coś" w tym będzie, o ile mogło być lepiej, to nie podzielam krytyki odnośnie tej serii, zresztą krytyka skupiała się na warstwie wizualnej w głównym stopniu - względnie wczesne użycie CGI do produkcji całości telewizyjnej animacji ewidentnie nie spotkało się z dobrym odbiorem (ja z kolei zarzutów wobec ówczesnej jakości nie mam, przykładowo taki Beware the Batman mający w założeniu wyglądać lepiej dla mnie prezentuje się gorzej od TNAS...).

Ale o Ultimate Spider-Manie (bo z tego co pamiętam to był w kraju ten "Mega" Spider) - po pierwsze nazwa może mylić, z komiksowym światem Ultimate wspólne jest chyba tylko to, że Peter jest uczniem (gdzie w ówczesnych komiksach z 616 uczniem już dawno nie był). W tym momencie chcę napisać konkretne zarzuty jakie mam do tego serialu, ale nie mogę wybrać która z przywar jest najcięższa... Może zacznę od pozytywu - wyobrażam sobie, że oglądając z dzieckiem można się tzw. dobrze bawić i animacja może być odbierana pozytywnie. Jedna rzecz na jaką nie narzekałem to wykonanie serialu - wizualnie wszystko "zgadzało się" z tematyką, a więc animacja kolorowa, czysta i klarowna, jednocześnie nie pusta czy biedna, to tak ogólnie, bo nie za dużo pamiętam, coś w designie postaci mogło mi nie pasować, ale sam styl i wykonanie były w porządku. Tak samo odnośnie obsady głosowej, jw. nie pamiętam ze szczegółami, ale ogólne wrażenie miałem takie, że dźwiękowo serial jest lepszy od poprzednich Spiderowych animacji, nic się nie wyróżniało specjalnie, ale jako całość było spójnie i idealnie pasowało do konwencji serialu. No właśnie, to konwencja była dla mnie drażniąca i całkowicie dyskwalifikująca, a serialowi dałem względnie dużo czasu na poprawę w tej kwestii (możliwe że cały pierwszy sezon, a później za sprawą pozytywnych recenzji patrzyłem też na odcinki sygnowane jako części story-arców itp.). Słowo jakim najlepiej określiłbym styl prowadzenia fabuły, postaci i wszystko co przedstawione na ekranie (poza ww. pozytywami, czyli tym jak zostało to przedstawione) jest "niestrawne" - dosłownie wszystko, od prowadzenia historii (poza punktem wyjściowym, który czerpał przeważnie z komiksów), przez "przebojową" narrację, do przedstawienia bohaterów i ich zachowań czy reakcji... Wypadałoby jakoś poprzeć tak krytyczne zdanie, ale nie chcąc się rozpisywać nie sposób sposób w krótki sposób opisać moich odczuć, myślę że jeśli ktoś widział chociaż jeden odcinek i zna konwencję/elementy stałe serialu, to po prostu każda rzecz jaka była pokazywana na ekranie (znów - poza stylistyką audiowizualną) była dla mnie irytująca (w tym to co opisał kolega w opinii wyżej). Sprawdziłem też jakiś czas temu odcinki najbardziej chwalone (chyba Spider-Verse) - wizualnie świetnie, miałem wręcz odczucie że to jest "za dobre", z tym że po chwili ładnej grafiki albo się jakiś bohater odezwał, albo pojawiała się jakaś udziwniona wersja złoczyńcy, albo dobijała schematyczność w połączeniu z irytującą narracją, albo... "Ładny" komiks mogę ocenić nie najlepiej, może mi się nie podobać fabuła czy inne głupoty, ale i tak czerpać mogę przyjemność z czytania przez oglądanie ciekawych plansz, ba, z medium filmowym też tak mam (np. Sucker Punch Snydera i pozlepiane ze sobą teledyski), jeden warunek jest taki, że całość mimo swoich słabości nie może irytować, a Ultimate Spider-Man irytował mnie jak mało co. Możliwe że był to "ten" serial, który uświadomił mi tak dobitnie jak robi się produkcje wycelowane w dzieci - ma być głośno i kolorowo (plus obecnie jak najszybsze ujęcia i dużo chaosu, bo "attention span" jest jaka jest...), niby to oczywiste, ale wcześniej może to ignorowałem, a może po prostu nie było tak dobitnie wyeksponowane. No i jak już podaję konkrety, to jedna kluczowa rzecz - w serialu chciano chyba zrobić wszystko, wszystko co nawet jeśli miało jakieś odbicie w komiksach, to nie jednocześnie i nie na taką skalę (chociaż przyznam, że końca runu Slotta nie czytałem, a tam zdaje się postać Petera była znacząco odmienna od tej jaką znam). To nie są spoilery, bo chyba pierwszy odcinek nakreśla to co piszę - Peter/Spider robi dla SHIELD jakieś pomocnicze rzeczy, cośtam w narracji jest skonfliktowania, ale nie ma to żadnego znaczenia, bo ma to robić i tyle, do szkoły chodzi z innymi mniej/bardziej znanymi bohaterami w wersji dziecięcej, już nie pamiętam kto nie znał tożsamości Spidera, ale zdaje się to nie mieć żadnego znaczenia kto znał a kto nie. No i z tego "towarzystwa" wynika ogromny minus, coś co sprawiło że oglądać tego nie mogłem - Spider/Peter musi być częścią drużyny - to nie jest nawet zaadresowane bezpośrednio, po prostu jest częścią drużyny superbohaterów i jest to bezrefleksyjna kwestia, taka konwencja. W przypadku odcinków ze Spider-Verse z tego co pamiętam był "sam" (może w późniejszych sezonach już tej stałej drużyny nie ma?), ale nic to - w każdym odcinku miał miejsce identyczny przebieg zdarzeń, gdzie Spider stawał się częścią zespołu. Nie będę się rozwodził nad tym jak nie pasuje to do charakteru Petera (wiem, była masa Team-Upów itp. w komiksach, ale nie wyglądało to jak w tym serialu, zapewniam), ani nad tym że ta bezrefleksyjna "przynależność" i poleganie na innych ma być dla dzieci edukacją z ekranu (może i dobrze że jest coś takiego, ale im jestem starszy tym lepiej widzę, że takie coś jak telewizja ma znikomy wpływ na rozwój człowieka*, prawda że coś zobaczone na ekranie może być "katalizatorem" jakichś zachowań itp., ale z ekranu nic się nie bierze, to codzienne otoczenie dziecka ma na nie wpływ, a coś nierealnego w telewizorze może wspomóc lub pogorszyć rozwój dziecka, ale nie wykreować coś, czego nie ma w jego otoczeniu [u "zdrowej" osoby oczywiście]). Zresztą - pamiętacie animacje ze świata DC (Batman TAS i kontynuacje) - Batman przy formowaniu Ligi niechętnie zdecydował się być jej częścią i naturalnym było, gdy w niektórych odcinkach było wprost powiedziane, że go nie ma bo zajmuje się innymi rzeczami, które są dla niego ważniejsze - co istotne nie wynikało to z konieczności oszczędności na aktorach czy animacji, a z tego by serial był wierny charakterom postaci (charakterom po Kryzysie z 1985[?]). Liga nie jest dla mnie benchmarkiem seriali animowanych, było tam za dużo postaci i nawet długie odcinki (bo efektywnie przynajmniej dwuczęściowe) nie pozwoliły na pokazanie postaci, dynamiki między nimi i ogólnych fabuł bardziej kompleksowo, z tym że znów - to była produkcja dla dzieci i ten Spider o jakim piszę był produkcją dla dzieci - skąd więc taka przepaść?! Wracając do pozytywu Ultimate Spider-Mana - może z dzieckiem dałbym radę to oglądać, inne oczekiwania wobec animacji wtedy itp., ale od tak - nie dałem rady, widzę też, że inne animacje w przeważającej większości już do mnie nie trafią, chyba że te celowane w starszą młodzież/dorosłych, z tym że Disneyowski animowany Spider (m.in. nowsza animacja co zmieniała tytuł kilka razy [o ile się nie mylę]) ogólnie jest robiony dla dzieci i tego nie sposób zmienić.

Przyznam że poświęciłem chwilę czasu na napisanie powyższego, do serialu na pewno nie wrócę, a opinii nie miałem okazji nigdzie indziej napisać, więc jest to moje "pożegnanie" z tą produkcją i ogólna opinia o serialach animowanych o Spider-Manie, przy dalszych planach Marvela/Disneya nic nie wskazuje, że ulegnie ona zmianie w tym dziesięcioleciu.

*stwierdzenie może kontrowersyjne, zapraszam do dyskusji :)

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #233 dnia: Nd, 28 Sierpień 2022, 16:50:29 »
No i z tego "towarzystwa" wynika ogromny minus, coś co sprawiło że oglądać tego nie mogłem - Spider/Peter musi być częścią drużyny - to nie jest nawet zaadresowane bezpośrednio, po prostu jest częścią drużyny superbohaterów i jest to bezrefleksyjna kwestia, taka konwencja. W przypadku odcinków ze Spider-Verse z tego co pamiętam był "sam" (może w późniejszych sezonach już tej stałej drużyny nie ma?), ale nic to - w każdym odcinku miał miejsce identyczny przebieg zdarzeń, gdzie Spider stawał się częścią zespołu. Nie będę się rozwodził nad tym jak nie pasuje to do charakteru Petera (wiem, była masa Team-Upów itp. w komiksach, ale nie wyglądało to jak w tym serialu, zapewniam), ani nad tym że ta bezrefleksyjna "przynależność" i poleganie na innych ma być dla dzieci edukacją z ekranu

Nad superbohaterską kreskówką od Disney XD, "Mega Spider-Man", nie pochylam się na tyle, aby zgłębiać w tym temacie jakieś szerokie, wielowymiarowe refleksje. Nie mam nawet pojęcia, jak wygląda sytuacja Petera Parkera, jego mocy, przyjaciół, wrogów i wszystkiego ze ,,SpiderVersum", w Uniwersum Ultimate w komiksach Marvela. Szczerze... te aspekty związane z komiksowymi pierwowzorami w przypadku tej produkcji, nie bardzo mnie obchodzą. Ogólna wiedza komiksowa z ,,domu pomysłów Marvela" mi wystarczy (teoretycznie nie jest nawet ona potrzebna), aby cieszyć się z tego, co "Mega Spider-Man" mi oferuje, odcinek za odcinkiem, sezon za sezonem. To ma i musi być zabawne, może lekko pouczające i dające do myślenia, na zasadzie morału marvelowskich motywów superheroes: ,,zwielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność". I tyle. A na to, np. czy Spider-Man/Peter Parker gra głupka i nieodpowiedzialnego nastolatka w domu ciotki May, gdzie mieszkają u niej wraz z nim herosi T.A.R.C.Z.Y., będący mniej więcej w jego wieku (Luke Cage, Iron Fist, Nova, White Tiger), i czy, przykładowo, ta praca zespołowa przynosi rezultaty i dla organizacji T.A.R.C.Z.Y. jest potrzebna, nie zwracam uwagi. Chłonę styl animacji, humor (nawet ten związany z tymi klaunowymi odgłosami i zajawkami dźwiękowymi), dziką indywidualność postaci, angielski dubbing i sposób na kreacje Marvela. Tak patrzę na ten serial!  8)

Offline Kyms

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #234 dnia: Cz, 01 Wrzesień 2022, 00:40:08 »
Harley Quinn otrzymała zamówienie na 4 sezon  :)

sum41

  • Gość
Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #235 dnia: Nd, 04 Wrzesień 2022, 11:24:39 »
Uwielbiam ta dwulicowosc poprawnosci politycznej. Ostatni odcinek She-Hulk najlepszym przykladem.

Tak to placz i lament femi kretynek ze kobiety przez facetow traktowane przedmiotowo (przez co w serialu mamy eksponowane watki silnej kobiety itp pierdoly) a w scenie po napisach machanie powiekszonym tylkiem jak na raperskich klipach gdzie to kobiety sa mega przedmiootowo traktowane...




Offline czarek

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #236 dnia: Pn, 05 Wrzesień 2022, 11:41:58 »
Wczoraj byłem z dzieciakami na DC LIGA SUPER-PETS. Wyszliśmy z kina i dopiero później się zorientowałem, że nie zobaczyliśmy scen po napisach. Mógłby ktoś pokrótce streścić co straciliśmy. Z góry dziękuję.

Offline chch

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #237 dnia: Pn, 05 Wrzesień 2022, 16:32:05 »
Dalszy los luthora i tej świnki morskiej. Luthora minął ten kot zamieniający w broń swój ogon a świnkę uratowała pomocnica luthora, zawarły pakt i będą pracować razem. Były też jakieś sceny ze współpracy petsow z ligą. Tak to w każdym razie zapamietalem.

Offline Kyms

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #238 dnia: Pn, 05 Wrzesień 2022, 23:58:59 »
W scenie po napisach pojawił się Black Adam ze swoim psem Anubisem :)

Offline Takesh

Odp: Filmy i seriale oparte na komiksach
« Odpowiedź #239 dnia: So, 10 Wrzesień 2022, 10:39:56 »
Sandman zdetronizował Stranger Things. Oglądalność bardzo dobra. Jednak wysoki koszt serialu wstrzymuje włodarzy od szybkiego podjęcia decyzji o przedłużeniu. Trzymam kciuki za kolejne sezony.

https://www.cbr.com/sandman-nielsen-top-10-dethrones-stranger-things/