Forum KOMIKSpec.pl

Pozostałe => Filmy i seriale => Wątek zaczęty przez: Adolf w Pt, 22 Marzec 2019, 13:16:54

Tytuł: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Adolf w Pt, 22 Marzec 2019, 13:16:54
Intryguje mnie nowy film Nolana. Co o nim wiadomo? Nic. Nawet tytułu. Czasem tylko słyszymy o kolejnych gwiazdkach dołączających do projektu. Premiera w 2020. I co z tego? Gdyby okazało się, że robi w tajemnicy Green Lantern Corps. czy inny projekt komiksowy, to by dopiero była petarda. Szanse na to jakieś są. Sam fakt, że projekt jest wyciszony do granic możliwości, mogą świadczyć o odcięciu się od medialnego szumu i skojarzeń z filmem z 2011 roku. Taki mistrzowski marketing jak niedawno zrobiło Apex Legends.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pt, 22 Marzec 2019, 14:12:31
Szans na to nie ma żadnych. Po pierwsze, Nolan zawsze trzyma wszystko w tajemnicy, po drugie, Nolan skończył swoją przygodę z filmami superhero, po trzecie, były już pierwsze przecieki na temat fabuły nowego widowiska i nie ma to być nic związanego z tematyką superhero.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Adolf w Pt, 22 Marzec 2019, 14:49:02
Szans na to nie ma żadnych. Po pierwsze, Nolan zawsze trzyma wszystko w tajemnicy, po drugie, Nolan skończył swoją przygodę z filmami superhero, po trzecie, były już pierwsze przecieki na temat fabuły nowego widowiska i nie ma to być nic związanego z tematyką superhero.

Skończył z Batmanem, to było lata temu. Być może skuszony wizją panów z Warner Bros. postanowił się zaangażować w nowy projekt tego typu. A Batman i Green Lantern to zupełnie inne rzeczy. Z jednej strony mamy street level, a z drugiej potężne sci-fi, z którego da się wykrzesać taką space operę, że szczęki opadają. Czymkolwiek by ten film nie był, to czekam na niego, bo to od Nolana. Chociaż takim myśleniem się przejechałem przy Dunkierce...
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Pt, 22 Marzec 2019, 14:57:38
Nolan przede wszystkim zdradził Snydera nie używając swojego autorytetu do bronienia MoS i BvS. Samego Nolana szanuję za Memento i Incepcję ale jego najnowsze filmy (Interstellar, Dunkirk) nie nastrajają pozytywnie.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Pt, 22 Marzec 2019, 15:04:39
  Bo ja wiem, czy tam było czego bronić? Ja osobiście bardzo lubię obydwa filmy, ale większość zarzutów jakie im się stawia nie mija się z prawdą. Interstellar i Dunkierka to świetne filmy, Nolan to nie jest kolejny Kubrick, ale w dziedzinie kina rozrywkowego to swego rodzaju geniusz. Gdzieś tu ostatnio prowadziłem dyskusję na temat czystej rozrywki na ekranie w przypadku kina Marvela. Nolan to jest czysta rozrywka i to na dodatek na przyzwoitym poziomie artystycznym.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Pt, 22 Marzec 2019, 16:20:51
Cytuj
Dunkirk) nie nastrajają pozytywnie.
So true. Nigdy nie sądziłem, że film wojenny może mnie, historyka, który pisał magisterkę z wojny na morzu (zahaczając przy tym też pośrednio o wydarzenia z Dunkierki) totalnie zanudzić, widać nie doceniałem Nolana....  Wojna w wersji light bez bohaterów, których losem można się przejąć i nijak nie oddająca skali (ot parę statków, trzy samoloty na krzyż i grupka statystów na pustej plaży). No ale Nolan ostatni naprawdę dobry film nakręcił w 2008 roku, więc za wiele nie oczekiwałem i nie oczekuję.

Po tym jak udało mu się zepsuć finał Dark Knight trilogy niech się lepiej od superhero trzyma z daleka.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Pt, 22 Marzec 2019, 20:29:59
Interstellar jak dla mnie dosc twarde scfi i podobalo mi sie, choc moze to przez mega sciezke dzwiekowa.

Co do Dunkierki to zgadzam sie z przedmowca, nudny film dla mnie czlowieka ktory interesuje sie nieustanie historia od 4 klasy podstawowki.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 28 Marzec 2019, 10:05:43
Interstellar to jeden z moich ulubionych filmów. A Dunkierka na wielkim ekranie zrobiła na mnie mega wrażenie. Kapitalny pomysł na przedstawienie wycinka II w.ś.
Co do przygody Nolana z superhero - reżyserowanie może zakończył, ale przewija się w większości listy płac filmów DCU (współproducent etc).
Pewnie lada moment pojawią się informacje nad czym aktualnie pracuje.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Antari w Cz, 28 Marzec 2019, 10:37:11
Interstellar jak dla mnie dosc twarde scfi i podobalo mi sie, choc moze to przez mega sciezke dzwiekowa.

Co do Dunkierki to zgadzam sie z przedmowca, nudny film dla mnie czlowieka ktory interesuje sie nieustanie historia od 4 klasy podstawowki.

Nic dodać nic ująć. Interstallar zachwyca ścieżką dźwiękową. Sam film również był dobry jak na Nolana. Z chęcią bym go obejrzał raz jeszcze, choć rozumiem argumenty ludzi przeciwko z uwagi na pewne fabularne rozwiązania. Rozumiem, że film z gatunku sci-fi ale poprzednie projekty Nolana trzymały się pewnych ram (mówiąc prosto nie było aż takich przegięć fabularnych).

Z kolei Dunkierka to dla mnie już spadek formy tego reżysera. Kompletnie mnie znudził w trakcie seansu. Nie tego oczekiwałem. Mam nadzieję, że kolejny film nie pójdzie w tę stronę.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Śr, 25 Grudzień 2019, 22:21:58
Pierwszą reklamą / zwiastunem zaprezentowanym w technologii IMAX, który widziałem podczas oczekiwania na emisję pierwszych sekund filmu "The Rise of Skywalker", kinowego Epizodu IX Star Wars w formacie IMAX 3D z napisami, była zapowiedź najnowszej produkcji Christophera Nolana pt. "Tenet". Ów materiał promujący i zapowiadający bombę filmową tego reżysera, pokazany sprytnie w czasie zwiastunowym w kinie, zwiastunem raczej nazwać nie można, powód: trwał on za długo, jak na standardowy trailer (około 2, 5 minuty), i był wyrwaną z kontekstu, z którejś części filmu, określoną jego sekwencją. Nazwano to ,,prologiem", a co istotne, o tym obrazie Nolana, na podstawie tego wycinka filmu, bardzo niewiele można powiedzieć. W grę, do fabuły produkcji, wchodzą: aberracje czasoprzestrzenne, skracanie bądź usuwanie przestrzeni, jej przesuwanie (ciężko to określić) i inne składowe. Także istotny zdaje się być wątek zorganizowanego, sprawnie przeprowadzonego, zamachu terrorystycznego
Spoiler: PokażUkryj
 we wnętrzu jakiegoś gmachu opery bądź teatru, podczas ważnego wydarzenia muzycznego, mającego miejsce zapewne gdzieś w Europie. W tym przypadku i elemencie filmu zarazem widzę tropy prowadzące do inspiracji wydarzeniami, czy też ich adaptacji, zwanymi ,,atakiem na moskiewski teatr na Dubrowce", mającymi miejsce w drugiej połowie października 2002 roku.
"Tenet", w większości albo, daj Boże, w całości nakręcono kamerami IMAX. Sam Christopher Nolan jest zwolennikiem tego rodzaju zespołu technologii używanych we współczesnym kinie.

(https://www.bleedingcool.com/wp-content/uploads/2019/12/tenet_xxlg.jpg)

"Tenet" zadebiuje w Polsce 17 lipca 2020 roku; zapowiada się na dynamiczny, niekonwencjonalnie zrealizowany z równie niekonwencjonalną fabułą film.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 26 Grudzień 2019, 11:58:41
Myślę, że pójdę do kina, może nawet do IMAX-a jeśli będę w pobliżu, nie jestem fanem Nolana, ale to na pewno dobry wyrobnik i będzie się fajnie oglądać. Martwi mnie Dunkierka (Interstellar jest przynajmniej ładne mimo debilizmu), ale może najwyższo-budżetowy film sensacyjny czy co to tam ma być dostarczy solidnej rozrywki.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Pt, 27 Grudzień 2019, 12:37:33
Patrząc się na filmy realizowane w systemie technologicznyn IMAX (kamery, montaż i cały proces operacyjny przy produkcji filmu, związanamy z tym formatem), to Christopher Nolan jest właśnie tym filmowcem, po którym najbardziej można spodziewać się precyzji wykonania i wysokiej jakości gotowych filmów nakreślonych w formacie IMAX, ale również rewolucji w tym formacie zapisu filmu - głównie rodzaje sceny i planów zdjęciowych plus montaż. Po Nolanie, jako jednym z pierwszych właśnie, spodziewam się nie lada rewolucji w kinematografii: tworzenie filmu, praca z zaawansowanymi technologiami. Dlatego wiem, że na "Tenet" do kina, i to w formacie IMAX, wybiorę się na pewno. Muszę porównać taki imaxowski obraz z imaxowskim "Avengers: Infinity War", czy "Avengers: Endgame".
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Wt, 07 Styczeń 2020, 11:31:13
Pierwszą reklamą / zwiastunem zaprezentowanym w technologii IMAX, który widziałem podczas oczekiwania na emisję pierwszych sekund filmu "The Rise of Skywalker", kinowego Epizodu IX Star Wars w formacie IMAX 3D z napisami, była zapowiedź najnowszej produkcji Christophera Nolana pt. "Tenet". Ów materiał promujący i zapowiadający bombę filmową tego reżysera, pokazany sprytnie w czasie zwiastunowym w kinie, zwiastunem raczej nazwać nie można, powód: trwał on za długo, jak na standardowy trailer (około 2, 5 minuty), i był wyrwaną z kontekstu, z którejś części filmu, określoną jego sekwencją. Nazwano to ,,prologiem", a co istotne, o tym obrazie Nolana, na podstawie tego wycinka filmu, bardzo niewiele można powiedzieć. W grę, do fabuły produkcji, wchodzą: aberracje czasoprzestrzenne, skracanie bądź usuwanie przestrzeni, jej przesuwanie (ciężko to określić) i inne składowe. Także istotny zdaje się być wątek zorganizowanego, sprawnie przeprowadzonego, zamachu terrorystycznego
Spoiler: PokażUkryj
 we wnętrzu jakiegoś gmachu opery bądź teatru, podczas ważnego wydarzenia muzycznego, mającego miejsce zapewne gdzieś w Europie. W tym przypadku i elemencie filmu zarazem widzę tropy prowadzące do inspiracji wydarzeniami, czy też ich adaptacji, zwanymi ,,atakiem na moskiewski teatr na Dubrowce", mającymi miejsce w drugiej połowie października 2002 roku.
"Tenet", w większości albo, daj Boże, w całości nakręcono kamerami IMAX. Sam Christopher Nolan jest zwolennikiem tego rodzaju zespołu technologii używanych we współczesnym kinie.

"Tenet" zadebiuje w Polsce 17 lipca 2020 roku; zapowiada się na dynamiczny, niekonwencjonalnie zrealizowany z równie niekonwencjonalną fabułą film.
Drugi seans Epizodu 9 zaliczyłem w IMAX dzięki czemu oprócz umocnienia swojej oceny filmu miałem przyjemność zaznać (dosłownie) wrażeń z wspomnianego ekskluzywnego materiału promującego nadchodzące widowisko Nolana.
Scena uczestniczenia w operacji antyterrostów podana w technologii IMAX przyprawiła o mocniejsze bicie serca! Czad!! Normalnie czułem stres i strach przed nieoczekiwanym! Kapitalna sprawa. Nolan potrafi z "zwykłej" sceny wyciągnąć dla widza maksimum doznań. Nie wiem - czy tylko ja jestem podatny na tego typu akcje ale choć nadal nie wiem (i szczególnie nie wnikam dla elementu zaskoczenia podczas właściwego seansu) o czym będzie traktować fabuła filmu, ale prezentacją zostałem w pełni kupiony! Brawo panie Nolan! Pan to potrafi!!
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Wt, 07 Styczeń 2020, 18:02:41
Tyle, że skupiając się na formie pan Nolan robi filmy wydmuszki. Form over substance...
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Wt, 07 Styczeń 2020, 18:19:42
Nolan kręci bardzo fajne filmy, z reguły oparte na ciekawych i to autorskich pomysłach co w światku wielkobudżetowych produkcji nie zdarza się zbyt często.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Wt, 07 Styczeń 2020, 18:37:13
Tyle, że skupiając się na formie pan Nolan robi filmy wydmuszki. Form over substance...

"Incepcja" była wydmuszką? Chyba coś Ci umknęło :)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Wt, 07 Styczeń 2020, 19:57:08
"Incepcja" była wydmuszką? Chyba coś Ci umknęło :)

Wyjątkową wydmuszką. Tym groźniejszą, że dała widzom ułudę, że mają do czynienia z jakimś dziełem bogatym intelektualnie i artystycznie. Lol.

To raczej nie mi umknęło, a Tobie wydało się, że coś tam jest ;)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Wt, 07 Styczeń 2020, 20:19:36
Nie nadymaj się tak. Jeśli szukasz bogactwa intelektualnego i artystycznego, to chyba pomyliłeś adresy :) To była po prostu bardzo interesująca i niezwykle precyzyjnie skontruowana historia. Życzyłbym sobie więcej takich filmów.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w Wt, 07 Styczeń 2020, 20:32:45
  Całe kino to ułuda. Te filmy nic nie udają, są jakie są. Skierowane do jak najszerszego grona odbiorców i dostosowane do zdolności kojarzenia na poziomie przeciętnego widza. A intelekt to chyba nie jest zasługa jego posiadacza tylko takiego a nie innego splotu chromosomów jego rodziców. Do intelektualistów skierowany jest inny gatunek filmowy, co zresztą nie oznacza  że intelektualista nie może czerpać przyjemności z seansu Rambo 2.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Wt, 07 Styczeń 2020, 20:54:37
Oczywiście Bender ma rację, co nie zmienia faktu, że filmy Nolana ogląda się przyjemnie. Jeszcze zanim nastała wszechdominacja MCU, bardzo krytykowałem Nolana za to, że jego filmy udają mądre, a raczej, że wpędzają widzów w przeświadczenie, że to oni są mądrzy. Nasycenie filmów pozornie zaskakującymi zwrotami akcji (w dosłownie każdym jego filmie) wywoływało w widzach przeświadczenie, że są mądrzy, bo "załapali".

(PS: identycznym pod tym względem reżyserem jest Dennis Villeneuve)

Nie znaczy to jednak, że filmy Nolana nie były doskonałe technicznie. Artystycznie - nic odkrywczego, jednak wysoki poziom wizualny oraz dźwiękowy był trzymany (może z wyjątkiem niezrozumiałego bełkotu aktorów, dobrze, że są subtitles), poza tym, filmy te, w hollywoodzki, dość kiczowaty sposób, "trzymały w napięciu", pod tym względem były całkiem niezłymi tzw. thrillerami.

Do tego, w okresie największej popularności nolanowych Batmanów (tj. 2008-2012 r.) narzekałem, że nolanowy fanfic nt. m. in. Jokera zdominował zbiorową świadomość. Nagle zwyklaki nic nie mające wspólnego z komiksem zaczęły się wymądrzać, że "tak właśnie powinien wyglądać Joker", "najlepszy Batman" itd. Gadały, że TDK fajny, bo "mroczny". Wymądrzali się, że "tak naprawdę to nie film o Batmanie, ale o Jokerze", podczas gdy w rzeczywistości to film o przemianie Harveya Denta.

Obecnie jednak, po Avergersach (2012) i totalnej dewastacji, jaką Marvel od Disneya wyrządził w kulturze popularnej, zaczynam doceniać Nolana. Nie dlatego, że stał się lepszy (zwłaszcza, że patrząc na Interstellar i Dunkierkę, stał się nawet gorszy), ale poprzez porównanie. Wyprane z emocji, sterylne Batmany Nolana to coś, co w erze obecnej plastikozy od MCU, przywitałbym bardzo chętnie z powrotem. Przy okazji: zauważyliście, że ludzie, którzy hejtują Snydera i mówią, że "BvS jest zły, bo mroczny, a filmy superhero powinny być radosne i pozytywne" to często ci sami ludzie, którzy wychwalali Mrocznego Rycerza "dobry, bo mroczny i poważny"? Zastanawiające.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Wt, 07 Styczeń 2020, 21:02:19
Oczywiście Bender ma rację, co nie zmienia faktu, że filmy Nolana ogląda się przyjemnie. Jeszcze zanim nastała wszechdominacja MCU, bardzo krytykowałem Nolana

Wow! No, skoro krytykowałeś Nolana, to co innego :) Szacun.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Śr, 08 Styczeń 2020, 07:53:16
co nie zmienia faktu, że filmy Nolana ogląda się przyjemnie.

I tu mam wątpliwości. Na incepcji na scenie strzelaniny na stoku miałem ochotę wyjść bo byłem tak znudzony. Groteskowo nadęty klimat filmu wzbudzał we mnie tylko uśmiech politowania. To samo w interstellar. Poziom głupoty i patetyzmu w tym filmie całkowicie całkowicie wyeliminował jakąkolwiek radochę z jego oglądania. Kapralu, trafiłeś prawie w sedno, tyle że to ja się nadymam, tylko Nolan. To jego największy grzech. Memento było spoko (choć też było oparte na formalnym pomyśle). Insomnia tyłka nie urywała. Batman był ok choć do tej pory nie trawię Bale'a i już w Batmanie Nolan zaczął się trochę nadymać. Potem było już tylko gorzej.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Śr, 08 Styczeń 2020, 11:35:41
Cytuj
tu mam wątpliwości. Na incepcji na scenie strzelaniny na stoku miałem ochotę wyjść bo byłem tak znudzony.

Dokładnie. Ziewam na samą myśl o tej scenie i do tej pory się zastanawiam po co była w tym filmie.
A na Dunkierce ziewałem od początku do końca.

Za najlepsze filmy NOlana uważam BB, TDK, Memento i Prestiż.


Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Śr, 08 Styczeń 2020, 12:00:42
Filmy Nolana są bardzo pomysłowe i odważne, choć czasem sam on bardzo się gubi w logice swojego świata, który stworzył. Dobrym przykładem jest "Incepcja" - ja rozumiem, że to jest proces nieodwracalny, ale sterowalny, ale dlaczego w jednym przypadku jest oddziaływanie tylko w jedną stronę, a w drugim przypadku w dwie? Może słabo pamiętam, więc ktoś mnie naprostuje, ale w filmie chodzi o dwie incepcję, których dokonał Cobb - na swojej żonie i przedsiębiorcy. O ile jestem w stanie zrozumieć, że w przypadku przedsiębiorcy łażenie po jego umyśle nie zmienia Cobba, bo on go nie zna, ale w przypadku żony sprawa mocno się komplikuje, bo wydaje mi się, że przez to, że grzebał w jej umyślę powinno zmieniać też jego umysł powodując zamęt, a wszystko skończyło się, że w jego umyśle zaszczepiła się idea wściekłej żony, którą przenosi ze sobą do innych incepcji i jest tego świadomy. Wydaje mi się, że w przypadku żony sugeruje się, że ta incepcja była sterylna, a w przepadku przedsiębiorcy były już problemy - pomijam fakt, że w jednym przypadku jedna osoba "spaceruje" po umyśle, a w drugim kilka - i opór wynikający z technik. Pomijam to, że w jednym wypadku pokazano jak incpecja może być niebezpieczna dla tego, kto ja przeprowadza, a w drugim nie pokazano tego, że gość może nie tylko bronić się przed incpecją, ale także nauczyć się, aby zostawiać coś w umyśle tych, którzy dokonują skoku, co by sprowadzało się do tego, że chętnych do takiej roboty nie było by zbyt wielu ze względu na niebezpieczeństwo.

Druga sprawa skoro incepcja jest wielkim zagrożeniem i są szkolenia, aby się przed nią bronić, to dlaczego najbogatszy człowiek nie miał mapowania swojego umysłu - "pierwotnej wersji", którą w razie wątpliwości można by porównać z aktualnym obrazem umysłu, bo skoro są narzędzia by dokonywać czegoś tak skomplikowanego jak incepcja, to wydaje się, że mapowanie też powinno być proste. Poza tym zleceniodawca incepcji chce wymóc na przedsiębiorcy decyzję, która ma być całkowicie przeciwko jego osobowości ... nikt ze środowiska nie zorientowałby się, że przedsiębiorca padł ofiarą incpecji?

Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Śr, 08 Styczeń 2020, 12:25:46
Pomijam, już to, że jak budzisz się rano i pamiętasz jak "wyglądał" Twój sen a potem widzisz to co widzisz w Incepcji to to jest po prostu śmieszne ;) 
Podobnym problem miałem z Matrixem, ale tam ten realizm wykreowanego świata trochę łatwiej wytłumaczyć.

A logika i jakikolwiek pozór wiarygodności to u Nolana to towar deficytowy. Iterstellar. Gadamy sobie przy stoliku, nagle odsuwa się ściana a z nią zbudowana... rakieta. HAHA dear lord....
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Śr, 08 Styczeń 2020, 13:02:59
(...)
A logika i jakikolwiek pozór wiarygodności to u Nolana to towar deficytowy. Iterstellar. Gadamy sobie przy stoliku, nagle odsuwa się ściana a z nią zbudowana... rakieta. HAHA dear lord....
Smęcisz tymi przemyśleniami Benderze. Rozumiem, bo powtarzasz to do znudzenia wszędzie, że nie przepadasz za filmami Nolana (braci Nolan), ale ile można to uzewnętrzniać?
Jeszcze gdyby były to argumenty, ale to z ścianą i rakietą.... Realy?

Edit:
Filmy Nolana są bardzo pomysłowe i odważne, choć czasem sam on bardzo się gubi w logice swojego świata, który stworzył. Dobrym przykładem jest "Incepcja" (...)
O ile z tym nie będę się kłócił (nie widziałem całego filmu, sic!) o tyle intryguje mnie gdzie ten reżyser tak bardzo się gubi w logice swoich filmów? Bez przekąsu - po prostu chcę poznać argumenty potwierdzające tą tezę bo z pomysłowością i odwagą - w pełni się zgadzam.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Śr, 08 Styczeń 2020, 13:44:23
"Incpecji" nie będę rozbierał na czynniki, ale jeżeli są duże wątpliwości do tego jak działa główna procedura - jej wady i zalety, to jest to spory minus. Przykład z Batmana. Liga Cieni spojrzenia całościowe. O ile dobrze pamiętam, to Bruce jeżdżąc po świecie w zasadzie błąkał się od miejsca do miejsca bijać się z lokalnymi drabami, ale jednak dopiero po tym jak Ras go przygarnął zaczął robić postępy. W pierwszej części członkowie Ligi go napadli i doprowadzili do zniszczenia rezydencji  ... teraz przeskok do trzeciej części, gdzie członkowie Ligi pod przewodnictwem Bane'a napadają na skarbiec, gdzie mieszczą się wszystkie zabawki Batmana, a wykorzystują tylko samochody. Zgodnie z logiką filmu i poprzednich części powinni się oni wykorzystać zdobyty sprzęt do patrolowana miasta, co przełożyło by się do tego, że pojawiło by się sporo ludzi z wyposażeniem podobnym do Batmana - trudności w walce z takimi przeciwnikami były by znaczne, ale jasne można by to traktować, że są to pionki i głównym przeciwnikiem jest Bane, ale wtedy idziemy w logikę komiksu, a nie filmu.

Podobała mi się rozmowa w pierwszej części na dachu z Rachel, gdzie Bruce się zdemaskował i wtedy padło, że jej Bruce nigdy nie wrócił, że to jest tylko maska, a prawdziwą twarzą jest Batman i ona ma nadzieję, że jej Bruce kiedyś wróci. W następnej częsci ten wątek zupełnie pominięto, czy przekształcono w jakiś pseudo romantyczno-nostalgiczną relację, która skończyła się tym, że Rachel zginęła w wyniku manipulacji Jokera, a nagle Bruce przypomniał sobie, że jest Brucem i poszedł na emeryturę jako mroczny rycerz. Niby można argumentować, że przyczyniła się do tego ustawa Denta, która robiła z Batmana przestępcę, jakby nim wcześniej nie był. Jak to się stało, że wprowadzono tę ustawę? Batman zabił z zimną krwią prokuratora Denta - oczywiście ludzie mogli nie wiedzieć, że mu odbiło i chciał zabić dzieciaka Gordona, a wcześniej też poszalał z Maronim i jego kierowcą - ale nikt nie zastanawia się dlaczego, bo jak to możliwe, że chwilę wcześniej dostarczył całego i zdrowego Jokera, który terroryzował całe miasto, miał kilka morderstw i blisko było, by zatopił dwa statki pełne ludzi i on żyje, a z przyczyn nikomu nie znanych Batman po prostu wpadł w morderczy szał w przypadku Denta.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Śr, 08 Styczeń 2020, 14:20:23
Smęcisz tymi przemyśleniami Benderze. Rozumiem, bo powtarzasz to do znudzenia wszędzie, że nie przepadasz za filmami Nolana (braci Nolan), ale ile można to uzewnętrzniać?
Jeszcze gdyby były to argumenty, ale to z ścianą i rakietą.... Realy?

Really. Widać BARDZO go nie lubię :)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Śr, 08 Styczeń 2020, 15:22:35
Filmy Nolana są bardzo pomysłowe i odważne, choć czasem sam on bardzo się gubi w logice swojego świata, który stworzył. Dobrym przykładem jest "Incepcja" - ja rozumiem, że to jest proces nieodwracalny, ale sterowalny, ale dlaczego w jednym przypadku jest oddziaływanie tylko w jedną stronę, a w drugim przypadku w dwie? Może słabo pamiętam, więc ktoś mnie naprostuje, ale w filmie chodzi o dwie incepcję, których dokonał Cobb - na swojej żonie i przedsiębiorcy. O ile jestem w stanie zrozumieć, że w przypadku przedsiębiorcy łażenie po jego umyśle nie zmienia Cobba, bo on go nie zna, ale w przypadku żony sprawa mocno się komplikuje, bo wydaje mi się, że przez to, że grzebał w jej umyślę powinno zmieniać też jego umysł powodując zamęt, a wszystko skończyło się, że w jego umyśle zaszczepiła się idea wściekłej żony, którą przenosi ze sobą do innych incepcji i jest tego świadomy. Wydaje mi się, że w przypadku żony sugeruje się, że ta incepcja była sterylna, a w przepadku przedsiębiorcy były już problemy - pomijam fakt, że w jednym przypadku jedna osoba "spaceruje" po umyśle, a w drugim kilka - i opór wynikający z technik. Pomijam to, że w jednym wypadku pokazano jak incpecja może być niebezpieczna dla tego, kto ja przeprowadza, a w drugim nie pokazano tego, że gość może nie tylko bronić się przed incpecją, ale także nauczyć się, aby zostawiać coś w umyśle tych, którzy dokonują skoku, co by sprowadzało się do tego, że chętnych do takiej roboty nie było by zbyt wielu ze względu na niebezpieczeństwo.

Druga sprawa skoro incepcja jest wielkim zagrożeniem i są szkolenia, aby się przed nią bronić, to dlaczego najbogatszy człowiek nie miał mapowania swojego umysłu - "pierwotnej wersji", którą w razie wątpliwości można by porównać z aktualnym obrazem umysłu, bo skoro są narzędzia by dokonywać czegoś tak skomplikowanego jak incepcja, to wydaje się, że mapowanie też powinno być proste. Poza tym zleceniodawca incepcji chce wymóc na przedsiębiorcy decyzję, która ma być całkowicie przeciwko jego osobowości ... nikt ze środowiska nie zorientowałby się, że przedsiębiorca padł ofiarą incpecji?



Ten film jest dokładnie tak pomyślany, by internauci siedzieli i "rozkminiali" te rzeczy godzinami na forach internetowych i podczas spotkań towarzyskich. Incepcja była przez chwilę (2011-12) małym kulturowym fenomenem. Znałem dziewczyny, co chodziły po parę razy na Incepcję do kina ze stoperami i mierzyły, czy proporcje tych kolejnych warstw snu zgadzają się w minutach bo w filmie było powiedziane, że w każdej głębszej warstwie 5 minut to jedna minuta w warstwie wyżej czy jakoś tak. Zanim nastało MCU, to Nolan był memem ultraholywoodzkiego reżysera, dostał nagrodę reżysera dekady xD od filmwebu czy coś xD
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Śr, 08 Styczeń 2020, 15:34:34
"Ultraholywoodzki" reżyser? Hmmm. Jakoś nie pasuje mi to do tego twórcy. Jest scenarzystą (do spółki z bratem), reżyserem i producentem. W zasadzie od początku do końca sam odpowiada za proces powstawania i nikt z włodarzy wielkich hollywoodzkich wytwórni nie jest w stanie mu dyktować co ma robić. Także - trochę to moim zdaniem nietrafne.

Dla mnie to twórca ambitnego kina rozrywkowego - tylko tyle i aż tyle bo na każdy jego film czekam z wypiekami.

Swoją drogą - muszę się zmobilizować i obejrzeć wreszcie całą INCEPCJĘ, bo gdy była na topie - szum wokół tego filmu zniechęcił mnie do podążenia za stadem i teraz nie czuję się upoważniony do dyskutowania. ;)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: isteklistek w Śr, 08 Styczeń 2020, 16:20:23
Nię mogę edytować posta, więc małe uzupełnienie. Do budowy wątku Denta wypada jeszcze dodać, że prywatnie, jak i publicznie raczej popierał Batmana. Na pierwszym spotkaniu Bruce'a i Harveya padła kwestia, która przekonała Bruce'a do tego, aby prowadzić kampanie, która pozwoli Dentowi rządzić Gotham " „Albo umierasz jako bohater, albo żyjesz dostatecznie długo, aby stać się złoczyńcą” .  W jednej z rozmów między Brucem, a Rachel też padło, że Harvey popiera Batmana. W chwili, gdy Joker terroryzował Gotham i żądał, aby Batman się ujawnił, bo będzie zabijał jedną osobę to Dent postanowił zaryzykować i oświadczył publicznie, że jest Batmanem, tak więc nie ma w filmie momentu, w którym Dent krytycznie odnosi się do Batmana, który mógłby być punktem zapalnym, który mógłby przybliżyć ludowi, dlaczego Batman zabił Denta. Ten wątek jest strasznie dziurawy i się nie klei.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Śr, 08 Styczeń 2020, 16:27:44
Cytuj
o tyle intryguje mnie gdzie ten reżyser tak bardzo się gubi w logice swoich filmów?
Nolan najpierw przez większość filmu głównie wyjaśnia jak wszystko działa, tylko po to, by jak przyjdzie co do czego okazywało się, że nie, jednak w tym konkretnym wypadku działa to inaczej (motyw z limbo i umieraniem we śnie).

Jednocześnie twierdzi, że we śnie WSZYSTKO wydaje się śniącemu prawdziwe, ale widzowi serwuje kolejne pozbawione jakiejkolwiek wyobraźni nudne sekwencje akcji (jak ta na stoku).

Incepcja to pierwsze co mi przychodzi na myśl na hasło "marnowanie potencjału tematyki" i Nolan nie ma w tym sobie równych co potwierdził także Dunkierką.

A już w TDKR tak się zgubił z logiką, że chyba do tej pory jej szuka :P (zasada działania bomby nie ma za grosz sensu, podobnie i motywacje bad guyów, cały szereg ich bezsensownych zagrań, czy zwyczajnie głupie sceny i motywy w tym wszystko co się wiąże z "całą policją").

Wątek z rzekomym zabijaniem Denta jest totalnie z dupy. Przez te kilka lat między drugim i a trzecim Batmanem sądziłem, że on wziął na siebie ofiary Denta, ale nie samego Denta, bo to nie miałoby za grosz sensu, no i cóż, nie miało. Żadnego.

Scenariusze jego filmów z ostatnich dziesięciu lat to istny festiwal galopującej głupoty.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Śr, 08 Styczeń 2020, 16:32:44
Swoją drogą - muszę się zmobilizować i obejrzeć wreszcie całą INCEPCJĘ,

Warto to zrobić przed lajkowaniem postów, które debatują nad tym czy wydmuszką jest czy nie jest  ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: John w Śr, 08 Styczeń 2020, 23:37:05
Lajkował wypowiedzi które mu się spodobały i jak widać przekonały do obejrzenia filmu, po co "Kapralujesz" Bender?
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 09 Styczeń 2020, 08:00:49
Bender wie lepiej! ;)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Cz, 09 Styczeń 2020, 09:31:26
Z każdego od czasu do czasu wyjdzie Kapral czy inny Apasz :D A zdanie podtrzymuję. Choć Gazza jest trochę usprawiedliwiony, bo lajków nie oszczędza i czasem lajkuje sprzeczne opinie, więc możnaby pomyśleć, że to przypadkiem. ;D

Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 09 Styczeń 2020, 10:16:45
Ja zdanie każdego szanuję. Wbrew pozorom jestem osobą tolerancyjną. ;)
Denerwują mnie tylko opinie lansowane na prawdy objawione i jedynie słuszne.
Nie mam problemu, że Benderowi czy Giefergowi filmy Nolana nie pasują. Różnimy się, mamy odmienne gusta i wrażliwość, ale nie zapominajmy o dodawaniu w swoich wypowiedziach tak trywialnych sformułowań jak "moim zdaniem/dla mnie/mnie" itp.
Moim zdaniem obiektywnym jest stwierdzenie o twórczości Nolana (i jego brata Jonathana), że zacytuję sam siebie - "ambitne kino rozrywkowe", a subiektywnym stwierdzenia o gubieniu się/braku logiki w fabule, nudziarstwie czy efekciarstwie - to już każdy odbiera na swoich "falach".
Lubię jego filmy, ale nie bezkrytycznie. Mają swoje wady i problemy, ale dla mnie nie istotne na tyle by odbierały mi przyjemność z lektury. Pod tym względem jego filmom najmniej bym miał do zarzucenia.

Darujmy sobie te personalne wycieczki. "Kapral czy inny Apasz"? Realy? Pisze to osoba, która reprezentuje środowiska najgłośniej domagające się tolerancji i różnorodności!  8)

Każdego z Was lubię za coś innego, w każdym coś może mi przeszkadzać, ale zostawiam to dla siebie i staram się nie wylewać na forum publicznym. Przynajmniej dopóki nie czuję, że w jakikolwiek narusza to moją prywatność/godność/czy kulturę. Wiele wymian poglądów (nawet nie w kwestiach światopoglądowych niestety, a w tak trywialnych jak szeroko rozumiana rozrywka (bo przecież film czy komiks to tylko forma oderwania od rzeczywistości)) kończy się mało sympatycznymi atakami. Ludzie? Musimy to nawet tu robić? No nie! Szanujmy się i cieszmy tym co łączy, a nie dzieli. A jeśli dzieli to bierzmy z tego to co dobre - różnorodność!

Co do lajków - tak, nie oszczędzam bo daję je tym postom w których coś mi się podoba. Nie traktuję tego w kategoriach - tego wypowiedzi/poglądy lubię to mu dam (lajka oczywiście ;) ). Lajkuję każdemu jeśli coś mi się podoba w jego poście, nawet osobnikom, których życiową misją jest chyba gnoić innych. Swoją drogą nie sądziłem, że ktokolwiek aż tak skrupulatnie może "podliczać" czyjekolwiek lajki. ;) Więcej dystansu, pany!
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Martin Eden w Cz, 09 Styczeń 2020, 11:57:27
Scott Fitzgerald powiedział kiedyś, że zgadzanie się z przeciwstawnymi opiniami jest wskazówką prawdziwej inteligencji. Jakoś tak to brzmiało. Do wyszukania.
Niby bez sensu, ale prawda jest taka, że najgorsze, to oczekiwać od rozmówcy, że jak ma zdanie A w jakimś elemencie tematu X, to w całości zagadnienia X musi też mieć zdanie A, że musi być patriotą i wyznawcą niemalże jednego poglądu na całość. To wstęp do wejścia w bańkę, w których ludzie teraz masowo tkwią.

Tak więc ja nie widzę niespójności w tym, że ktoś ma w jednym elemencie X zdanie A, a w innym aspekcie zdanie B.

A mówienie innym, co i kiedy mają robić, jest rzeczywiście zauważalną domeną tych, co najgłośniej krzyczą o tolerancji i wolności.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Cz, 09 Styczeń 2020, 12:29:44
Cytuj
ale nie zapominajmy o dodawaniu w swoich wypowiedziach tak trywialnych sformułowań jak "moim zdaniem/dla mnie/mnie" itp.

Strata czasu. Powinno być dla każdego jasne, że w przypadku wszelkich opinii to jest ZAWSZE domyślnie.
Kto tego nie rozumie, to już jego problem.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Cz, 09 Styczeń 2020, 13:57:51
Darujmy sobie te personalne wycieczki. "Kapral czy inny Apasz"? Realy? Pisze to osoba, która reprezentuje środowiska najgłośniej domagające się tolerancji i różnorodności!  8)

Hmm chyba nie do końca załapałeś, że mówiłem to o sobie :) A nie o Tobie.

Zwłaszcza, że polubiłeś post do którego bezśrednio się odnosiłem, krytykujący ... MNIE i Kaprala, nie Ciebie ;)
Więc jednak nie masz nic przeciw personalnym wycieczkom? (sam zresztą robisz taką wyżej przypisując mnie do środowisk)


To nic skrupulatnego, po prosty lekka złośliwostka ale serdeczna. Nie spinam się, nie bój się ;)


"A mówienie innym, co i kiedy mają robić, jest rzeczywiście zauważalną domeną tych, co najgłośniej krzyczą o tolerancji i wolności."

Serio, i komu tu brak dystansu :D  Rozmawiamy o ... filmach.

Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Tysonek w Cz, 09 Styczeń 2020, 14:13:52
Strata czasu. Powinno być dla każdego jasne, że w przypadku wszelkich opinii to jest ZAWSZE domyślnie.
Kto tego nie rozumie, to już jego problem.

I po to mamy w języku polskim kilkanaście synonimów tego zwrotu żeby ich nie używać ?
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 09 Styczeń 2020, 15:24:33
Hmm chyba nie do końca załapałeś, że mówiłem to o sobie :) A nie o Tobie.

Zwłaszcza, że polubiłeś post do którego bezśrednio się odnosiłem, krytykujący ... MNIE i Kaprala, nie Ciebie ;)
Więc jednak nie masz nic przeciw personalnym wycieczkom? (sam zresztą robisz taką wyżej przypisując mnie do środowisk)


To nic skrupulatnego, po prosty lekka złośliwostka ale serdeczna. Nie spinam się, nie bój się ;)
(...)
Pewnie czegoś nie załapałem - przyznaję się bez bicia ;)
Po prostu - miłujmy się. Z całą różnorodnością inwentarza. :)

Co do przypisywania - przepraszam jeśli jakkolwiek Ciebie to zabolało. Nie mam i nie miałem złych intencji. Odniosłem się do którejś z Twoich wypowiedzi w wątku światopoglądowym czy innym gdzie sam to stwierdziłeś. Chyba, że też coś na opak odebrałem. Tak czy inaczej nie miałbym z tym problemu. Nie moja sprawa. :) Swoją drogą - czy Twój nick tego też nie oznacza przypadkiem? Od dawna podziwiam Twój nietuzinkowy gust komiksowy (choć nie jest zbieżny z moim), imponuje mi Twoja kolekcja Sideshow'ów, a gdy wyszło, że stoisz za ICO sympatia i szacunek jeszcze poszła do góry, ale nie zmienia to faktu, że różnić też się będziemy i tylko nie widzę powodu do uszczypliwości czy foszenia się na siebie gdy wychodzą różnice. Ja naprawdę chętnie wychyliłbym browara z większością forumowiczów - nawet jeśli bluzgają Nolana, albo chyba zapomnieli za co kochamy Star Wars i biadolą na zakończenie sagi! ;)

Strata czasu. Powinno być dla każdego jasne, że w przypadku wszelkich opinii to jest ZAWSZE domyślnie.
Kto tego nie rozumie, to już jego problem.
Niby powinno, ale dobrych manier i precyzyjnego etycznego wypowiadania się nigdy za wiele! ;)
Ja Ciebie rozumiem choć razi mnie to w obecnych czasach. Zwłaszcza u wszelkiej maści domorosłych krytyków z parciem na upublicznianie swoich mądrości w różnych mediach (w sieci głównie).
Tak więc myślę, że nie jest to "ZAWSZE domyślne". Bądźmy odpowiedzialni. ;)
Nie jest to moim zdaniem kwestia rozumienia i problemu własnego tylko zaniżającej się kultury wypowiedzi co w Twoim przypadku jest o tyle dziwne, że czytając Twoją recenzuję komiksu (np. Aliena 3) nie odnosi się takiego wrażenia. :)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Cz, 09 Styczeń 2020, 16:25:21
Nic mnie nie zabolało, lekko uszczypliwie podkreślałem tylko brak konsekwencji. Luzik.
A nick oczywiście, że to bohatera futurmay ale i pedała. Nie mam żadnego problemu z tym zwrotem.
Jeśli ma problem o tylko ze złymi intencjami. Których wiem, że nie masz. Na tyle się już znamy chyba ;)

Jesteśmy w filmowym wątku. Można tu sobie postrzępić język nad bzdurami i nikt nie powinien tego traktować poważnie. Nikt (a przynajmniej mało kto) z nas nie jest filmowcem czy zawodowym krytykiem. Siedzimy i pleciemy sobie farmazony, i tylko tak należy to traktować. Tak wiec by być konsekwentnym: Nolan = 666 
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Nd, 23 Sierpień 2020, 19:10:01
Nikt nie hajpuje się na Tenet?

Po trailerach wygląda w porządku, na standardowy film Nolana, podobny do Incepcji. To nie jest wada - zapowiada się solidne rozrywkowe kino akcji typu sensacyjny thriller. Oczywiście, podobnie jak wszystkie filmy Nolana poza Memento, bez żadnej głębi ani niczego wybitnego, ale będzie ok.

Natomiast po ogólnym braku hajpu wszędzie i niezbyt chętnym chodzeniem do kina obecnie mam obawę, że film może na siebie nie zarobić...
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Nd, 23 Sierpień 2020, 19:34:39
Ja jestem na hype train dlatego już mam na środę kupiony bilet :)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Pn, 24 Sierpień 2020, 07:46:27
Jest hype, jest rezerwacja na czwartek. :)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 27 Sierpień 2020, 00:16:54
Hype spełniony! Tenet idealnie trafił w mój gust. Mam zastrzeżenia do montażu - przeskoki akcji zbyt wielkie, główny bohater zbyt wszystkowiedzący, zbyt jamesobondowaty, wydaje się że momentami zapomniano o działaniu wykreowanej wcześniej fizyki, ale oglądałem z rozdziawioną buzią! I nie spodziewałem sie duchowego następcy
Spoiler: PokażUkryj
Terminatora
.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 27 Sierpień 2020, 07:47:50
Super info! :)

Mój hype jest taki, że wczoraj spontanicznie chciałem urwać się z domu na film wieczorem ale sprawdziłem salę IMAX i okazało się, że oprócz pierwszych rzędów jest praktycznie cała zajęta.
Mam rezerwację na dziś ale żona zasiewa we mnie nutę niepokoju w związku z kumulacją dużej liczby osób w zamkniętym pomieszczeniu.... Ehhhh, co tu robić...?
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Uluru w Cz, 27 Sierpień 2020, 08:48:21
Kolejny bardzo dobry film Nolana, fanom polecam, malkontentom i hejtorom odradzam :)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Cz, 27 Sierpień 2020, 16:51:45

Tenet - najsłabszy film Nolana?


Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Cz, 27 Sierpień 2020, 16:52:30
Super info! :)

Mój hype jest taki, że wczoraj spontanicznie chciałem urwać się z domu na film wieczorem ale sprawdziłem salę IMAX i okazało się, że oprócz pierwszych rzędów jest praktycznie cała zajęta.
Mam rezerwację na dziś ale żona zasiewa we mnie nutę niepokoju w związku z kumulacją dużej liczby osób w zamkniętym pomieszczeniu.... Ehhhh, co tu robić...?

Od paru osob tez mozesz sie zarazic... nawet tylko  kupujac bilet ...
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Pt, 28 Sierpień 2020, 08:21:40
Nolan dostarczył!
Kolejny bardzo dobry film Nolana, fanom polecam, malkontentom i hejtorom odradzam :)
Dokładnie. Dla mnie Nolan to po prostu marka. Wczorajszy seans potwierdził, że jego filmy prezentują poziom poniżej którego Brytyjczyk nie schodzi. Kwestią tylko gustu jest czy tematyka (sf, wojna, thriller sensacyjny) trafia w gusta odbiorcy bo jakościowo to zawsze wysoka półka.
Aby ogarnąć skalę pomysłu i wykonanie - jeden seans nie wystarczy moim zdaniem! Ale to też zaleta.
Nawet powtórna lektura sceny z operą w Kijowie (mimo, że znałem ją z ekskluzywnej IMAXowej prezentacji z grudnia 2019) - nadal robi niesamowite wrażenie, przyprawia o potężne bicie serca i pompuje adrenalinę jak mało co!
Szacun panie Nolan! !naloN einap nucszS
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Kapral w Pt, 28 Sierpień 2020, 11:14:33
!naloN einap nucszS

Szscun? :D
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Pt, 28 Sierpień 2020, 11:34:46
To co pojawia sie czesto w recenzjach to iz pierwsza polowa filmu jest slaba oraz mamy duzo lopatologicznych dialogow i ze film dobry  ale  z Nolanowskich gdzies w drugiej polowie top 10 prawda to?
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Pt, 28 Sierpień 2020, 12:00:22
Ktoś kto pisze, że "pierwsza połowa filmu jest słaba" chyba tego filmu nie widział!
Przecież cały film to
Spoiler: PokażUkryj
 palindrom
.
Nie będę oceniał czyichś ocen, ale przeczytałem sobie kilka recenzji (po lekturze filmu) i odnoszę wrażenie, że gros recenzentów filmu nie ogarnęło i teraz "jadą" po Nolanie niczym szajka Rogowskiego/Stelmaha po DCU.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Uluru w Pt, 28 Sierpień 2020, 12:12:02
Minusem tej pozycji jest fakt że jak na kilka minut przestanie się w pełni skupiać na filmie to człowiek może zwyczajnie się pogubić i już nie ogarnąć całości, recenzji również kilka przeczytałem i jedna bzdurniejsza od drugiej.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Pt, 28 Sierpień 2020, 15:14:38
Zawsze slucham 3 recenzji i ttutaj mamy 3 ktora podobna w opini do poprzednich 2

Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Pt, 28 Sierpień 2020, 15:34:59
Irytują mnie "recenzenci", którzy swoją miałką inteligencję próbują nazywać "dziurawym/kiepskim" scenariuszem.
Sorry @sumie, ale niezbyt dobrze dobierasz sobie opiniotwórców.

Nolan to ten typ twórcy filmowego, który daje od siebie zawsze maksa, ale i od widowni wymaga. Jeśli ktoś to akceptuje - będzie ukontentowany. W innym przypadku zaczyna się to co w tych "recenzjach".
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Pt, 28 Sierpień 2020, 16:48:17
Spoko rozumiem poprostu lubie tych recenzentow posłuchac i nawet jak zjadą film to i tak pójdę jesli będe chciał coś zobaczyć, bardziej słucham recenzji dla rozrywki niż dla wyrobienia sobie opini :)

Poprostu po Incepcji która mnie zafascynowała a Batmanach które są dla mnie lipne ze względu na mega urealnienie chiałem sie dowiedzieć czegoś wiecej o Nolanie.

Tego pana nawet boję się włączyć - nie polecam !  :o :-X

Link daje tylko ze względu na miniaturkę.

Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: adamarluk w Pt, 28 Sierpień 2020, 17:12:21
Zgadzam się z tą opinią.
Najgorszy film Nolana. Zero emocji.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Pt, 28 Sierpień 2020, 22:22:55
Irytują mnie "recenzenci", którzy swoją miałką inteligencję próbują nazywać "dziurawym/kiepskim" scenariuszem.
Sorry @sumie, ale niezbyt dobrze dobierasz sobie opiniotwórców.

Nolan to ten typ twórcy filmowego, który daje od siebie zawsze maksa, ale i od widowni wymaga. Jeśli ktoś to akceptuje - będzie ukontentowany. W innym przypadku zaczyna się to co w tych "recenzjach".


Haha, prawdziwy fanboy z Ciebie Gazza. Już lecą epitety, cudzysłowy etc,,,  No ja się z wieloma krytycznymi jak to nazywasz "recenzjami" zgadzałem. A ich zarzuty co do scenariusza brzmiały bardzo logicznie.  Na tenet nie pójdę, bo na Nolana nie dam się nabrać po raz kolejny. Trailer pokazuje mi to samo co już widziałem, recenzje sa podobne.. Jedna fajna, która pasuje do jego wszystkich filmów "Tenet is a locked puzzle box with nothing inside."
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Pt, 28 Sierpień 2020, 23:04:08
Cytuj
Na tenet nie pójdę, bo na Nolana nie dam się nabrać po raz kolejny.

Jak wyżej.
Nie chodzę do kina na filmy gościa, który przez całą dekadę nie potrafił sklecić niczego dobrego.
Dunkierka - badziewie, Incepcja - przereklamowany średniak, Interstellar - to samo, TDKR - galopująca głupota scenariusza, wracam tylko dlatego, że to goddamn Batman.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Jaxx w Pt, 28 Sierpień 2020, 23:32:06
Jestem po seansie i moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Zgodzę się jednak, że to nie jest najlepszy film Nolana, bo nie jest - ale to nie jest to też film zły, bo takich Nolan nie kręci (Incepcję uwielbiam, Interstellar jeszcze bardziej). Nie schodzi poniżej pewnego poziomu i tutaj ten poziom jest zachowany. Film wizualnie jest perfekcyjny, scenariuszowo zaś intrygująco-irytujący. Intrygująco - ponieważ koncepcja inwersji czasu jest szalenie ciekawa i oryginalna. Irytująco - ponieważ wiele rzeczy, które aż prosiły się o rozwinięcie, zostało zmarginalizowanych bądź pominiętych i trzeba je sobie mniej bądź bardziej dopowiedzieć. Sama zaś oś fabuły, czyli ratowanie świata przed zagładą to motyw ograny do bólu i tu rzeczywiście można było oczekiwać czegoś więcej. Niemniej - jeżeli Nolan założył sobie zrobienie tradycyjnego filmu szpiegowskiego, to udało mu się to całkowicie, bo tym dokładnie jest ten film. Jednak mam wrażenie, że trochę go przerósł własny pomysł zabaw z czasem, bo można było wyciągnąć tutaj dużo więcej i zrobić naprawdę mnóstwo zapadających w pamięć scen. W rezultacie mamy ich tylko kilka - ale dobre i to.

Mimo powyższego, ja jestem zadowolony z seansu. 2,5 godziny zleciało piorunem, ani przez chwilę nie poczułem znużenia. Momentami można było się pogubić w fabule, z taką prędkością dialogami przerzucały się postacie, więc powtórny seans jest jak najbardziej wskazany, jeżeli ktoś chce wyłapać wszystkie niuanse. Sceny akcji i walk stoją na bardzo wysokim poziomie i technicznie dopracowane są do ostatniej kropelki potu ściekającego z choreografów i kaskaderów. Ogląda się to wszystko z zapartym tchem. Wszystkie sceny z inwersją czasu robią piorunujące wrażenie i czegoś takiego istotnie wcześniej w kinie nie było - tu należą się Nolanowi wielkie brawa (naukowe uzasadnienie tego mechanizmu jest jak zwykle pogmatwane, ale przecież takie aspekty zawsze są czysto umowne, więc nie ma o kruszyć kopii). Trochę gorzej jest z obsadą, ale tylko trochę - w zasadzie tylko John David Washington jest taki jakiś mdły, papierowy, wręcz drewniany aktorsko. To niestety nie liga jego ojca :) Reszta zaś jest już bardzo dobra, na czele z Robertem Pattinsonem i Elizabeth Debicki kradnącymi show i każdą scenę ze swoim udziałem. Nawet stereotypowy antagonista grany przez Kennetha Brannagha sprawia pozytywne wrażenie - ma być typowym bondowskim złolem i jest typowym bondowskim złolem :)

Wydaje mi się, że największym problemem ludzi jeżdżących po tym filmie jest to, że... po prostu oczekiwali czegoś innego. Zarzuca się mu, że jest pusty w środku, że to układanka, którą jak już się ułoży, pokazuje czystą kartkę - owszem, zgodzę się z tym, ten film nie ma drugiego dna i nie będzie materiałem do analiz na następne lata. Ale czy każdy film musi taki być? Czy nie można podejść do tego filmu jako czysto rozrywkowego kina - blockbustera, tak potrzebnego w dzisiejszych czasach? Tenet to po prostu dobry, wciągający, świetnie zrealizowany thriller szpiegowski z elementami s-f, który nie skrywa w sobie głębi, bo takiej nigdy nie miał mieć - nie ma tutaj żadnych przesłanek, że Nolan chciał coś ukryć pod warstwami fabuły, nie ma tropów, które mogłyby wskazywać na ukryty sens, czy głęboką myśl. To po prostu dobry, prosty akcyjniak (w pozytywnym sensie tego słowa) i dość złożony w zawiłości fabuły, dającej się jednak łatwo rozplątać. Tylko tyle, ale mi osobiście to wystarczy, aby dobrze się bawić.

P.S. Pytanie do tych, co już widzieli, bo chociaż wiele rzeczy muszę wyłapać podczas następnego seansu (ale już w domu, nie będę ryzykował wyjścia do kina), to jedna rzecz nie daje mi spokoju:

Spoiler: PokażUkryj
Przed pierwszym przejściem w inwersję czasu, Protagonista zostaje pouczony przez członkinię zespołu, aby unikał swojego drugiego ja, ponieważ spotkanie się dwóch tych samych materii spowoduje anihilację. Niemniej później/wcześniej (ależ to fajna koncepcja :) ), na lotnisku w Oslo właśnie to się dzieje - dwóch Protagonistów stacza walkę, a jednak nic złego się nie dzieje. Ponieważ jednak Nolan nie zostawia niczego przypadkowi i raczej dopracowuje takie szczegóły, chciałbym zapytać jak to rozumieć? Czy może ja coś przegapiłem bądź nie załapałem?

 
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Pt, 28 Sierpień 2020, 23:41:24
Jako fizyk w wykształcenia nie mogę powiedzieć, że to puzzle box pusty w środku, gdyż zrozumiałem o co Nolanowi chodziło (tak mi się przynajmniej wydaje). To o co chodziło Nolanowi nie jest jakiegoś dużego kalibru, ot wariacja Johna Connora - zwyczajnie obudował to blockbusterową fabułą ale dla mnie i tak oglądało się lepiej niż 'gość leci w kosmos by spotkać kosmitów, którzy jak się okazało się, byli cały czas za szafą'.
@Jaxx - przed anihilacją chronił ten czarny strój płetwonurkopodobny.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w So, 29 Sierpień 2020, 00:39:17
  Ten temat niczym "Saga o Hachette" ciągnie się jeszcze od forum gildii, jedni Nolana lubią drudzy nie lubią. Odnoszę wrażenie, że część z tych co go nie lubi ma pretensje do kota o to, że nie szczeka i nie przynosi kijka, ja tam go lubię, facet kręci wysokobudżetowe blockbustery z oryginalnymi scenariuszami jako właściwie jedyny w Hollywood, no powiedzmy że na wysokie fundusze na własne fanaberie mogą liczyć Ridley Scott i Quentin Tarantino chociaż to trochę inne filmy. W dobie, gdy studia filmowe głównego nurtu najbardziej w ciągu swojej historii przypominają linie produkcyjne, warto na takich ludzi chuchać i dmuchać, chociaż nie przeczę że ktoś mógłby go powiadomić że może warto wejść w spółkę z jakimś uzdolnionym scenarzystą. Najbardziej z jego filmografii podeszły mi "Interstellar" i "Dunkierka", najmniej chyba Batmany. Rzadko do kina chodzę i w tym roku chyba tylko na "Diunę" się wybiorę, ale zapewne poczekam na płytkę z "Tenet" i ocenię.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w So, 29 Sierpień 2020, 11:26:17
Oczekiwanie od filmu, że zbuduje u mnie podstawową więź z głównymi bohaterami, że w jakikolwiek sposób poruszy emocje, że nie będzie mnie usypiał dziwnym niepotrzebnym czwartym aktem to nie jest oczekiwanie, że kot będzie szczekał. To podstawowe oczekiwania w stosunku do każdego filmu.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: SkandalistaLarryFlynt w So, 29 Sierpień 2020, 13:19:37
Daj spokój Bender, przecież doskonale sobie zdajesz sprawę, że nie można przyłożyć jednej uniwersalnej linijki do każdego filmu, tak samo jak i ze wszystkim innym. Kino jest różne, wcale nie musi budować więzi z bohaterami, nie musi poruszać emocji, ani nie usypiać, nie musi mieć nawet żadnej fabuły to jest bogactwo dziesiątej muzy.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Cz, 10 Wrzesień 2020, 21:33:49
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Pt, 25 Wrzesień 2020, 21:49:11
"TENET", a może "NETET", "ETTEN"... kto wie jak powinno się w rzeczywistości nazwać najnowszy obraz kinowy Christophera Nolana. Film, po którego seansie - i żałuję, że był to tylko ,,zwykły" format obrazu w ,,zwykłym" kinie, a nie w IMAXie, bo "TENET" do tak zaawansowanego systemu kinowego został stworzony - jestem mocno zmieszany. Z jednej strony był to obraz o... niczym, w co wpleciono motyw ,,zagrożenia ludzkości przez terrorystów manipulujących czasem" oraz, nazwijmy to ,,entropijne zaburzenia czasu", co można rozumieć, iż w rzeczywistości fabuły tego filmu, wszystko to, co
Spoiler: PokażUkryj
było ,,odwrócone", mogłoby być pod wpływem działania entropii z innego Wszechświata / linii czasowej - stąd (tak, są to przehiperbolizowane aberracje struktury czasu i przestrzeni w fabule tytułu, których tłumaczenie naukowe jest pozbawione sensu. Czyżby Nolan znów przesadził?) tym słynnym ,odwróceniem".


"TENET", to film o wszystkim i niczym, z czego Nolan, specjaliści od efektów wizualnych i montażyści oraz miksujący dźwięki i komponujący w ten sposób kapitalną, mocno powtarzalną (początkowo myślałem, iż za muzykę do tego filmu odpowiadał Hans Zimmer - wyczuwałem ilustracje muzyczne charakterystyczne dla tego kompozytora, a tym samym dla trylogii "Batmana" Nolana) ścieżkę dźwiękową do "TENET", Ludwig Göransson, potrafili oni zrobić coś, co w niewytłumaczalny sposób przyszpilało do ściany.. mimo iż  osobiście nie oglądałem "TENET" w formacie obrazu i dźwięku "IMAX". Najnowszemu filmowi C.Nolana wystawię zasłużoną ocenę: 7/10


P.S.
Czy ten jegomość z posta wyżej, z ,,pewnego" kanału na Youtube - choć zdaje się robił on kiedyś świetne pod względem technicznej filmowej tematyki materiały na swoim kanale - to ten Pan z programu Youtube'owego w kategorii kina rozrywkowego, zatytułowanego mniej więcej "Co poszło nie tak"? Może kiedyś zobaczę ten filmik, w którym wyraźnie prowadzący ma coś do powiedzenia o produkcji "TENET"; ogólnie rzecz ujmując szanuję to, jak ten mężczyzna mówi o kinie, technice i przemyśle filmowym, ale nie przemawia do mnie styl prezencji tego co i jak przekazuje w swych materiałach.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Wt, 05 Styczeń 2021, 21:42:58
Tenet - świetny pomysł i nieudane wykonanie. Dłużyzny, nieciekawy główny bohater (jak on dawał radę przekonywać do współpracy różne osoby - nie mam pojęcia), dziwne rzeczy (wstawili mu zęby!; bawili się nabojami, a potem nie korzystali z takich myków bez kołowrotu), naciągane efekty zmiany, które miały tylko podrasować fabułę (problemy z tlenem, więc maska - po coś; ogień to lód - po coś), dużo akcji, z której często nie czerpie się satysfakcji (co tu się w ogóle dzieje i po co oni tu są? nie wiem albo nie pamiętam). Koniec miał wywołać efekt wow, ale nie wyszło, bo był do przewidzenia, jak parę innych rzeczy po drodze. Szkoda, bo to mógł być majstersztyk.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: ryba w Cz, 07 Styczeń 2021, 17:45:03
Jako fizyk w wykształcenia nie mogę powiedzieć, że to puzzle box pusty w środku, gdyż zrozumiałem o co Nolanowi chodziło (tak mi się przynajmniej wydaje). To o co chodziło Nolanowi nie jest jakiegoś dużego kalibru, ot wariacja Johna Connora - zwyczajnie obudował to blockbusterową fabułą ale dla mnie i tak oglądało się lepiej niż 'gość leci w kosmos by spotkać kosmitów, którzy jak się okazało się, byli cały czas za szafą'.
@Jaxx - przed anihilacją chronił ten czarny strój płetwonurkopodobny.

A mnie też jako fizykowi z wykształcenia Interstellar podobał się dużo bardziej niż Tenet, na którym przysypiałem, ale oglądałem go późno w nocy. Na Tenecie przespać trochę to później jeszcze trudniej rozumieć co się dzieje, film pomimo swojej długości gna do przodu w strasznym tempie.
Na Interstellar nie szedłem do kina, żeby szukać nieścisłości praw fizyki, ale dla rozrywki. No i do tego ma wyśmienity soundtrack. 
Inna sprawa, że dobrych filmów sci-fi jest tragicznie mało. 
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Pt, 08 Styczeń 2021, 11:56:28
Fizycy i filmy Nolana, sądzę, to bardzo ciekawe połączenie. Bo jakby nie patrzeć wizja kina tak znanego brytyjskiego reżysera przynosi ze sobą zawsze dość ciekawie prezentujące się rozwiązania. W obrazie "TENET"  poznaliśmy nową ,,odmianę" paradoksów związanych z czasoprzestrzenią: jej zaburzeniami, podróżami w czasie etc. Otóż urzekł mnie tu - i do dziś zastanawiam się jak Nolan na to wpadł - motyw: ,,odwróconej entropii"... z przyszłości. Film oglądałem tylko raz, jednak przebieg fabuły, jej liczne zawiłości, kreacje postaci i relacje między nimi - wszystko to pamiętam nad wyraz dobrze. Mam problem tylko z tym, jak bohaterowie nolanowskiego "TENET" poruszali się w czasoprzestrzeni. Otóż, gdy dochodziło do akcji grupowych, przykładowo, zespół jednej ze stron dzielił się na dwa obozy: poruszający się ,,w przeszłość" i ,,do przeszłości". Zadanie, jak zdobycie jakiejś informacji etc., zostało wykonane wtedy, gdy obozy spotykały się pośrodku - w teraźniejszości (?) albo w jakimś wspólnym punkcie zetknięcia się linii ich podróży... Ach, cały Nolan - i ta jego wizja dynamicznego i żywiołowego kina akcji, gnającego hulaj dusza na złamanie karku, w czym ma się zmieścić w danym filmie jeszcze sensowne podejście do wątku fantastyczno-naukowego jak ,,podróże w czasie" i temu podobne.

Mój kolejny seans z "TENET" odbędzie się w domowym zaciszu, odtwarzając ów film na dysku płytowym 4K. Ta zbierająca mieszane opinie wśród fanów i krytyków, czarna owieczka Christophera Nolana zasługuje na oglądnięcie tylko i wyłącznie w takiej jakości. Ha! :D
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Pan M w Śr, 10 Luty 2021, 21:44:57
Widziałem Prestiż, Incepcje, Teneta, Batmany i fajnie to wchodzi przy popcornie, ale nie widzę tej osławionej głębi Nolana.

Postacie w tych filmach z wyjątkiem Batmanów mają praktycznie szczątkowe, albo pretekstowe motywacje. Wszystko opiera się na akcji, twistach i jedzie na tym do ostatniej minuty. Do tego facet zabija czasem po drodze naprawdę ciekawe koncepcje tym swoim pseudo realizmem. Choćby Incepcja.
Spoiler: PokażUkryj
Mamy świat snów, a szczyt kreatywności to tam zabawa z grawitacją, obracające się na drugą stronę miasto i tyle. No właśnie świat snów i  setting metropolii USA i tyle
  Uważam to za co najmniej zmarnowanie potencjału, bo taka konwencja pozwala na praktycznie  prawie nieograniczone, dzikie pomysły, wylew kreatywności, ale Nolan lubi się trzymać swojego stylu, że niby realizm no to jest jak jest.

Paradoksalnie  mimo maksymalnego wyprania z komiksowego klimatu najbardziej lubię jego Batmany, bo jw tam postacie z tego wszystkiego co widziałem tego pana mają najbardziej rozbudowaną psychologię i jakieś tam swoje charaktery.

Powiedziałbym, że przy całym hypie, jakie krąży dookoła nazwiska Nolan to te filmy wypadają  tylko dobrze.

No ale może to jest po prostu problem budowania sobie fałszywych oczekiwań wobec filmów, chociaż sam kult Nolana też jednak tutaj lekko szkodzi.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: misiokles w Cz, 11 Luty 2021, 06:42:02
Co jak co, ale dzikich pomysłów i kreatywności Nolanowi nie brakuje - w końcu w swoich filmach wziął na tapet tematy i fizyki, które nic przed nim nie ruszał i nawet nie wiedział jak ruszyć :)
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gazza w Cz, 11 Luty 2021, 09:19:43
By przedstawić ciekawą fabułę bohaterowie niekoniecznie muszą mieć wielkie motywacje. Nawet jeśli są szczątkowe bądź pretekstowe - czy to wada? Moim zdaniem nie. Nie zamykając się tylko w kręgu produkcji Nolana - takie założenia są powszechne - niesłusznie skazany człowiek starający się za wszelką cenę uciec z więzienia w "Papilon", umierający na nowotwór nauczyciel starający się pozostawić coś dla najbliższych w "Breaking Bad".... Przykłady można tylko mnożyć. Zresztą - dla każdego te wartości mają zupełnie inną skalę. Myślę, że nie to kręci Nolana. Jego misją jest tworzyć filmy o ciekawych fabułach, podanych w niekonwencjonalny sposób, popartych naukowo i przede wszystkim bawiących widza. Nikt chyba nie nazywa go mesjaszem kinematografii. Jest oryginalny, ma talent i choćby to wyróżnia go z tłumu wyrobników. Przy okazji cenię sobie jego wysoką kulturę osobistą i skromność, której brakuje wielu jego kolegom po fachu. Ja jego filmy szanuję ale nie twierdzę, że to jakieś arcydzieła.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Bender w Cz, 11 Luty 2021, 13:56:11
Co jak co, ale dzikich pomysłów i kreatywności Nolanowi nie brakuje

Hm. No nie zgodzę się. Nie widziałem, i nie zobacze Teneta. Ale np sam koncept Incepcji wydaje mi sie po prostu idiotyczny, zwłaszcza w kontekście jego osławionego realistycznego podejścia. Nie wiem jak inni ludzie śnią, ale ja nie śnię tak jak bohaterowie tego filmu. I tyle. Całe te zaawansowane sytuacje,i kontrola zachowań i biegu akcji mające miejsce w snach budze we mnie po prostu uśmiech politowania. Kreatywności zbytniej w Interstellar czy prestiż czy batmanach też po prostu nie widzę.
Twist czy technologiczny gimmick to dla mnie nie kratywność, która wystarczy do zrobienia dobrego filmu.  Ale skoro ludziom się to podoba, good for them.  Dla mnie najlepszy jego film to było Memento. Choć widziałem go sto lat temu i nie wiem jak bym zareagowął na niego dziś.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Cz, 11 Luty 2021, 15:40:49
Incepcja to sztandarowy przykład marnowania potencjału tematyki i scenariuszowego zakalca. Przez pół filmu tłumaczą zasady na których wszystko się opiera, po czym, gdy przychodzi co do czego okazuje się, że nie, jednak nie, akurat w tym przypadku jest inaczej. No i skoro mamy tematykę snów, to można zrobić maksymalnie odjechane rzeczy ale... nie, bo podobno w tym śnie delikwent ma się nie połapać, że to sen, więc jest dośc realistycznie, przy czym wcześniej powiedziano że we śnie dziwne rzeczy uznajemy za normalne, więc jednak można było odlecieć bardziej, ale... Nope. Za to zapodamy maksymalnie nudną scenę akcji z narciarzami, bo na tym się najwyraźniej kreatywność Nolana kończy. Ehhh...

To był mimo wszystko i tak jeszcze w miarę niezły film (zwłąszcza gdy porównać z Dunkierką), choć rozczarowany byłem srodze, ale jak słyszę, że ktoś się nim podnieca jak ósmym cudem świata i umieszcza w Top wszechczasów, to ręce opadają.

Dunkierka okazała się drętwym filmem o grupce statystów na plaży, łódce i samolocie. Skali wydarzeń nijak nie czuć, bohaterów mam od początku do końca w dupie, mieszanie z chronologią niczemu nie służy, muzyka jest beznadziejna, starcia powietrzne potrafią zanudzić, ale mimo wszystko Nolan jest w stanie poprowadzić całośc na tyle sprawnie, że jakoś się to ogląda (zdjęcia bywają ładne, choć razi sterylność). Mimo to z taką "Furią" przegrywa z kretesem nawet biorąc pod uwagę jak bardzo jest skopane zakończenie filmu Ayera. Pewnie dlatego, że "Furia" ma bohaterów, krew, charakter, "Dunkierka" nie ma żadnej z tych rzeczy.

5/10 obejrzeć/zapomnieć


Dopiero w zeszłym roku obejrzałem w końcu Interstellar i jak to u Nolana - ogląda się to niby całkiem dobrze, film świetnie wygląda, aktorsko też spoko, ale im dalej w las tym gorzej, łopatologiczna ekspozycja miejscami daje popalić, a niektóre rozwiązania fabularne są z rodzaju solidnych WTFów. I o ile motyw z wpadnięciem za półkę z książkami sam w sobie jest fajnym twistem (choć absurdalnym), tak już to co następuje dalej psuje ogólne wrażenie z całości.

Ocena w trakcie seansu oscylowała w okolicach 7, ale w finale spadła na 6/10 , przynajmniej nie czułem rozczarowania marnowaniem potencjału tematyki jak w Incepcji, za to były emocje których zabrakło w Dunkierce. Najbardziej odczuwalne w scenach z młodszą wersją Murph, bo niestety nie lubię Chastain i również tutaj mnie nie przekonała, choć drażniła może nieco mniej niż zwykle (co prawdopodobnie wynika z tego, że polubiłem postać w dziecięcej postaci i emocje z tym związane z nią pozostały, nie pozwalając przeważyć niechęci do Chastain). Ogólnie całość zdecydowanie za długa i bardzo wątpie, bym miał po to kiedyś sięgnąć po raz drugi. Rozkminiać od strony scenariusza też nie mam zamiaru bo coś mi mówi, że wtedy ocena poleciałaby w dół.

PS> design robotów był dla mnie kompletnie poroniony i w ogóle mi sie nie podobał, praktycznie wytrącając z mnie z filmu za każdym razem, gdy się pojawiały.

...

Do TDK włącznie Nolana miałem w ścisłym top ulubionych reżyserów, a teraz kolejne jego filmy czekają latami, aż je obejrzę.
Tytuł: Odp: Filmy Christophera Nolana
Wiadomość wysłana przez: grzegorz.cholewa w Nd, 22 Sierpień 2021, 23:20:23
Nie trawię filmów tego gościa. Z początku był jeszcze ok. Memento to bardzo dobry film. Potem niespecjalnie ale można mu było dać kredyt zaufania. Popsuł się jak stał się naprawdę popularny, czyli gdy wziął się za Batmany. Dla mnie ten koleś kręci dziecinne filmy, które udają że są czymś ambitnym. Nie ma w nich nic specjalnie do myślenia. Taka rozrywka, niespecjalnie tą rozrywkę dająca. Incepcja np. obejrzałem 2 razy i nie chce mi się więcej. A taką Pamięć absolutną z 20 razy i ponownie bym mógł. Wniosek taki, że Verhoeven jest znacznie lepszym reżyserem.

Problem jest taki, że w takim Memento były żywe dialogi, postacie klnęły na siebie, mieli charyzmę, był to rasowy film dla dorosłych. A teraz takich nie robi tylko mieli jakąś papkę z idiotycznymi pozytywnymi przesłaniami, które są tak głupie i naiwne jak scenariusz Interstellara. Tak się nie kręci filmów. Ekipa postaci z Robocopa zjada na śniadanie absolutnie wszystkie postacie jakie pojawiły się w filmach Nolana od czasów Batmana ( wyjątek minimalny to Joker ).