Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki

[michał81]

[sum41]

Jest Mera extra😍

[komiks]

Jest Mera extra😍

To jest akurat dobry powód, żeby tego filmu nie oglądać.

[sum41]

Oddzielam Mere od Amber i wywalone mam co tam odwalali sobie z Deppem bo Hollywood to bagno i mam wywalone.

Przez nia mam nie isc na film i setki osób które pracowały przy tym filmie też olac?

[Gieferg]

Nie lubię Heard, ale to nie ma żadnego znaczenia przy podejmowaniu decyzji czy na to iść, czy nie, szczeólnie, że i tak nie szedłbym dla niej tylko dla Jasona 
W zwiastunie Mera jest przez 1 sekundę i mam wrażenie, jakby przycięto rolę Heard dając więcej do roboty Kidman.

[sum41]

Oby tak nie bylo a jesli juz to zeby nie robili tego na kolanie.

Co do Jasona to go lubilem ale po jego reakcji na temat tego cyrku o ktorym teraz glosno ktory odpieprzaja Ophra i The Rock w sprawie Hawaii, szacun dla gościa !

Tutaj wypowiedz "złoto"


https://www.youtube.com/shorts/21E_ytbd4rA

[Koalar]

Nie oglądam trailera, bo po obejrzeniu trailera jedynki poznałem 90% fabuły

[sum41]

Tu raczej nic nie zdradza bo jest wszystkiego pelno i bardzo chaotycznie to wyglada co na plus bo nic nie zdradza - wedlug mnie

[Kyms]

Niestety zwiastun dużo zdradza fabularnie.. ale prezentuje się solidnie i zachęca, żeby obejrzeć 

Obecność Amber nie jest dla mnie argumentem, żeby iść/nie do kina na Aquamana. To nie jest film o niej tylko o Aquamanie. Na dodatek w produkcję zaangażowano więcej osób niż Amber. Warto mieć to na uwadze podejmując decyzję, a nie tylko ją na pierwszym planie.

[sum41]

Cos musi zdradzic aby zachecic ale zeby caly film to napewno nie

[jotkwadrat]

Jakiś chaotyczny ten zwiastun.
O ile pierwsza część mi się podobała, to to mnie jakoś nie zachęca.
No ale i tak się przejdę do kina na pewno.

[death_bird]

Obecność Amber nie jest dla mnie argumentem, żeby iść/nie do kina na Aquamana. To nie jest film o niej tylko o Aquamanie. Na dodatek w produkcję zaangażowano więcej osób niż Amber. Warto mieć to na uwadze podejmując decyzję, a nie tylko ją na pierwszym planie.

Ja ten film planuję zignorować w kinach i ze względu na nią, jak i ze względu na te "więcej osób". Uważam, że Hollywood powinno dostać mocno po uszach finansowo żeby otrzeźwieć, usiąść na tyłku i przypomnieć sobie, że filmy robi się dla widzów a nie dla bandy krzykliwego aktywu.

[Frank_C]

Przez nia mam nie isc na film i setki osób które pracowały przy tym filmie też olac?

Ale że co? Że niby te setki osób pieniędzy nie dostały za pracę na planie filmu? Że jak film nie zarobi to im korpo Warner Bros. kasy nie wypłaci? Nikt przy tym filmie za darmo nie robił, zapewniam. A zyski z sprzedazy biletów i merchu idą na premie dla prezesów i udziałowców.

[Castiglione]

W życiu bym nie pomyślał, żeby nie oglądać jakiegoś filmu tylko dlatego, że jakaś aktoreczka gdzieś tam chodzi w tle.

[Pan M]

No mnie tam jednak odrzuca kiedy mam swiadomosc, ze dany aktor aktorka to psychopata!/pedofil/nekrofil. Podobnie jest z Ezra Millerem. Rozumiem, ze jego out z Flasha skutkowalby robieniem wszystkiego od nowa i przewaleniem zainwestowanych pieniedzy ale nie zmienia to faktu, ze tylko na takich indywiduum filmy traca wizerunkowo. Obecnosc takich ludzi w filmach z musu to jest jedna z najgorszych rzeczy w Hollywood imo duzo gorsza niz nieumietne graniie rozrodnoscia.

No i Heard to nie jest jakas tam aktoreczka tylko modelowy narcyz i psychopata.