Na wszystkie alternatywne komiksowe rzeczywistości! Chciałbym, aby Jona Hamma, tak jak mówisz "John", i jego roli, jako Superman w DCEU - nie reboot, lecz opcja recastingowa - nie traktowano jako miałkie zapewnienia i niespełnione historie fanów typu ,,What if?" bądź ,,Co by było, gdyby...". Hamm sprawdziłby się idealnie, jako kontynuacja losów Kal-Ela w Kinowym Uniwersum DC z lat: 2013 - 2017, który będąc Supermanem mógłby być tą jego nieco starszą wersją, która ma syna Jona i, tak jak było to w przypadku komiksowych realiów na łamach "DC Odrodzenie" i "DC Droga do Odrodzenia", gdzie Kal-El trafił wraz z rodziną na równoległą Ziemię - bodajże przed "Flashpointem" (Nie do końca rozumiem aspekty wyłonienia się nowej głównej Ziemi, "The New 52" w Uniwersum DC, i tej późniejszej serii: "Convergence"), i przyjął nową tożsamość, ukrywając swoje moce i akceptując obecność tutejszego Supermana. To tylko jedna z moich fanowskich teorii, w przypadku teoretycznego obsadzenia nowego aktora w starej roli Supermana; bo ponoć "DCEU" planuje recasting dla sylwetki ,,Człowieka ze Stali", a nie daj Boże, aby był to reboot.
W "The Batman", krążą po ,,internetach", oj krążą hot ploty, ma rzekomo pojawić się aż 6 batmanowskich adwersarzy. Piątym i Szóstym złoczyńcą mieli być: Two Face i Kapelusznik. Robi się gorąco w świecie DCEU, aż nie potrzeba tych krutacznych upałów.