Autor Wątek: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki  (Przeczytany 166410 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline R~Q

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #435 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 15:12:09 »
No to zobaczymy jak ZSJL wyjdzie xD w tym temacie ludzie postowali też, że Snyder Cut nie istnieje i na pewno nie wyjdzie. Teraz jest im głupio. Tobie też będzie.

Juby

  • Gość
Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #436 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 15:21:53 »
Zobaczymy. Widziałem 2 (czy były 3?) zwiastuny JL zanim projekt przejął Joss Whedon, i sporo fragmentów z nich znajduje się w wersji kinowej. W tym trailerze Snyder Cut też są ujęcia, które trafiły do Whedon Cut (takie same, bądź ciutkie zmienione). I Snyder (który wersji z 2017 nawet nie widział) i operator mogli celowo przesadzać, bo tak działa marketing - trzeba wyreklamować nową wersję, zaciekawić ludzi, "Chodźcie, zobacznie, w kinie było tylko 10-25% z tego, teraz zobaczycie prawdziwą Ligę!". Wierzę, że Snyder Cut będzie sporo się różniło, bo wymienią cały soundtrack, zmieniono color-grading, a nawet aspect-ratio na pełny IMAX. Ton też na 100% będzie cięższy, bo do wersji kinowej Whedon dodał sporo gagów. Jednak jeśli chodzi o same sceny, będę bardzo zdziwiony jeśli w przyszłym roku okaże się, że w JL z 2017 dokrętki zajmują ponad 50% czasu projekcji.

Offline misiokles

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #437 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 16:28:29 »
No to zobaczymy jak ZSJL wyjdzie xD w tym temacie ludzie postowali też, że Snyder Cut nie istnieje
Heh, ja dalej jestem zdania, że Snyder Cut zaistniało dopiero wtedy, gdy dostało zielone światło. Znaczy - wcześniej były tony nakręconego i surowego, pozbawionego postprodukcji materiału, a kiedy Warner sypnął pieniędzmi to z tego materiału źródłowego zaczęto robić film według scenariusza.

Co nie zmienia faktu, że JL powstało za wcześnie i że potrzeba prawie że 5 godzinnego mini serialu na HBO Max by dać członkom Ligii odpowiednie backstory (czyli zrobić trzy filmy w jednym). Ot, tak kończy się ślepe gonienie Marvela.

Może sobie gadać co chce. JL trwa 120 minut, jakieś 113 bez napisów końcowych. Wierzysz, że w wersji kinowej pozostało zaledwie 11-12 minut z ponad 240, które nakręcił Snyder?

No właśnie, taka matematyka powoduje, że ciężko mi uznać R~Q za rozsądnego i wyważonego fana jakim się określił kilka postów wcześniej.
« Ostatnia zmiana: Wt, 25 Sierpień 2020, 16:32:38 wysłana przez misiokles »

Offline R~Q

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #438 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 16:32:42 »


Ot, tak kończy się ślepe gonienie Marvela.
Przecież to ty właśnie postulujesz ślepe gonienie Marvela. Robienie origin movies przed team up movie to właśnie model Marvela. DCEU Snydera zerwało z tym modelem.

Offline misiokles

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #439 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 16:33:45 »
I teraz to poprawia ładując pieniądze w rozbudowaną wersję, bo w kinie by mało kto tyle wytrzymał.

Offline Gieferg

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #440 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 22:22:01 »
R~Q  - Sorry, ale bzdurzysz i to ostro. Większość kinowego JL to materiał Snydera (przy czym część jest oczywiście przerobiona), gdyby tak nie było, jego nazwisko nie figurowałoby w creditsach jako reżyser.

Przy okazji "rozsądny i wyważony" ?  To największy psycho-fan Snydera z jakim się kiedykolwiek zetknąłem.

Offline Koalar

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #441 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 22:41:38 »
Jasne, że rozsądny i wyważony.

Jego trauma swego czasu wynikała głównie ze złego odbioru BvS przez mainstream. Hejt, kampania czarnego PR-u, złota malina (!) dla tego arcydzieła filmowego mocno go dotknęła.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline R~Q

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #442 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 07:57:50 »
Przy okazji "rozsądny i wyważony" ?  To największy psycho-fan Snydera z jakim się kiedykolwiek zetknąłem.
Kolego ja tu jestem, jak piszesz o mnie to pisz do mnie.

Jasne, że rozsądny i wyważony.

Błagam, jest 2020, szkalowanie BvS za bycie innym od Marvela dalej jest w modzie jak w 2016? Nawet ówcześni blogerzy-hejterzy często już przechodzą na stronę BvS, dostrzegając po latach to, czego nie widzieli od razu (poczytali, dorośli).

sum41

  • Gość
Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #443 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 08:06:47 »
Marvelozy nie przekonasz 😀

Offline SawiK

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #444 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 08:40:47 »
Kurde nie wiem czy ktoś zwracał na to uwagę. W DCFandom każdy materiał dotyczący filmów prezentuje się inaczej od poprzedzającego. Każdy materiał to inna para kaloszy. The Batman odbieram jako poniekąd ukłon w stronę trylogi Nolana. TSS jako masakrę z klimatow The Boys, mam nadzieję że R będzie.Snyderverse wraca z JL. Natomiast WW84 to czyste MCU. O BA,
 
Teraz proszę wyobraźcie sobie taki panel tylko z MCU, kurde wszystko było by na jedno kopyto na jedną nutkę. Wydaje mi się albo mam takie wrażenie ale moim zdaniem DCFandom wygrało wszystko, przekrój i wachlarz możliwości był wręcz multiversalny 😉

Juby

  • Gość
Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #445 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 09:23:38 »
Błagam, jest 2020, szkalowanie BvS za bycie innym od Marvela dalej jest w modzie jak w 2016? Nawet ówcześni blogerzy-hejterzy często już przechodzą na stronę BvS, dostrzegając po latach to, czego nie widzieli od razu (poczytali, dorośli).

Nigdy nie krytykowałem BvS za bycie innym od Marvela (to akurat nieliczna z jego zalet, drugą są zdjęcia). Film mi się nie podobał (widziałem 4 razy), bo jest zwyczajnie ch@#owym filmem. Chcesz dokładniej czemu tak uważam? Proszę, poniżej linki do trzech moich recenzji:

Recenzja #1 (prosto po wyjściu z kina)

Recenzja #2 (Ultimate Cut)

Krótka opinia po powtórce #3

Później widziałem jeszcze (tak jakby) jeden raz, bo dziewczyna zostawiła, gdy leciała po kanałach i zaczynał się na TVNie. Krótsza wersja, zerkanie jednym okiem podczas robienie czegoś innego oraz lektor (Janusz Szydłowski, który do Batmana pasuje jak nikt inny, chyba tylko Utta może się z nim równać), sprawiły że nie oglądało się źle, ale nie na tyle, aby mi się chciało pisać kolejną opinię i zmieniać ocenę.

Snyder spieprzył ten film dokumentnie, m.in. dlatego, że jest zaślepionym fanbojem TDKR Franka Millera z zerowym dystansem do materiału źródłowego, który zakłada że każdy wie tyle, ile on, lub wyłapie na stopklatce każdy easter egg, który nada scenom jakiegokolwiek sensu. Najlepszym tego przykładem jest poniższy "dialog" (to w sumie to za dużo powiedziane, bo to tylko wygłoszone przez dwie osoby dwa zdania nie odnoszące się w żaden sposób do wypowiedzi tego drugiego)

- "Next time they shine your light in the sky, don't go to it. The Bat is dead. Bury it."
- "Tell me. Do you bleed? You will."


Ani w Man of Steel, ani w Batman v Superman nie ma ŻADNEJ wzmianki* o jakimkolwiek świetle, znaku, reflektorze Batmana, czymkolwiek. Clark Kent najwyraźniej musiał przełamać czwartą ścianę i w naszym świecie poczytać trochę komiksów o Batmanie, żeby to wiedzieć. Jakie "Light"? Jacy "They"? Batman powinien odpowiedzieć: "Co? Co ty pier@#lisz?" ;D

Ale to typowy Zack. O tym, że Superman nie widzi dobrze przez ołów też mamy wyłapać na podstawie naszej wiedzy z komiksów / kreskówek / pierwszego filmu Donnera, a nie dlatego że tak wynika z jego filmu, tego świata i jego interpretacji Supermana. Niech widzowie, którzy nie znają postaci na wskroś nie oglądają. On robi filmy dla fanów! :P I przez to mamy tak kuriozalną scenę, jak Lois dowiadująca się, że wózek-bomba był wyłożony ołowiem, prawie dostaje orgazmu z powodu tego odkrycia. Moja dziewczyna zareagowała na to pytaniem "O co chodzi?". Ja zareagowałem "To Superman Cavilla też ma problemy z widzeniem przez ołów?! WTF? Od kiedy?"


* Z tym że - jeżeli dobrze pamiętam - wersja Ultimate Edition trochę to poprawia. W niej chyba Clark przed sceną pościgu w dokach jest na komisariacie w Gotham, gdzie widzi jakiś rysunek, czy coś przedstawiające reflektor Batmana wysyłany przez policję. No ale, to tylko w wersji specjalnej, lub scenach wyciętych, w wersji kinowej filmu nie ma to żadnego sensu. No i ta sama wersja "Ultimate" wprowadza scenę z Lois i wózkiem-bombą wyłożonym ołowiem, czyli jedno poprawia, żeby drugą bzdurę podkreślić. Snyder zupełnie nie umie w story-telling i wprowadzanie postaci.

Offline misiokles

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #446 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 09:35:22 »
Ja krytykuję JL, że się go próbuje poprawiać. Ok, wyszło co wyszło, dajmy już temu spokój i niech włodarze myślą o JL 2 czy kolejnych zapowiedzianych filmach. I że niech nie przesadzają z filtrami.

Offline Szekak

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #447 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 09:38:00 »
Ale ludzie nie chcą temu dać spokój, chcą zobaczyć wizję Zacka, chcą dokończenia wątków z BvS i dla wielu jest to najbardziej oczekiwany film, w tym dla mnie.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline R~Q

Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #448 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 09:39:02 »
W filmie o Batmanie i Supermanie powinno być dokładnie, bardzo precyzyjnie wytłumaczone widzowi od samego początku, czym jest batreflektor i kto i kiedy go używa, a także jakie moce ma Superman.
No kurde nie wiem, stary.

Juby

  • Gość
Odp: Filmowe uniwersum DC Comics - zapowiedzi, plotki
« Odpowiedź #449 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 09:47:37 »
Nie wiem co to za cytat, nic takiego nie napisałem. To, że istnieje w tym świecie takie urządzenie jak bat-reflektor (co nie musi być oczywistością, w Batmanie Burtona na przykład aż do ostatniej sceny go nie było, w The Dark Knight Rises też nie zabłysnął ani razu) powinno być przede wszystkim przedstawione Supermanowi w samym filmie, żeby ta wymiana zdań miała jakikolwiek sens.

I tak, powinno być pokazane jakie moce, lub słabe strony ma jeden z tytułowych bohaterów. W MoS Snyder wprowadził tę postać ustanawiając, że jest odporna, lata, jest super-szybka, super-silna, ma super wzrok, słuch i laser w oczach. Tyle. Jeśli w drugiej części chciał pokazać kolejną jego zdolność, to powinien ją wprowadzić wcześniej. Inaczej wychodzi takie kuriozum, że jedna z postaci w filmie czymś się przejęła, a widz, który powinien przejąć się razem z nią, jest zdezorientowany, bo nie wie o co chodzi. To tak, jakby w filmowym Władcy Pierścieni zaświecił się miecz Frodo, Sam by się przejął i wyjął swój, a ja (osoba nie znająca książki) musiałby dopytać brata (który je czytał), o co tu chodzi? Czemu jego miecz świeci się na niebiesko? Czemu Sam się wystraszył?

Filmy kręci się nie tylko dla fanów, ale też dla zwykłych widzów, aby pozyskać nowych fanów. Snyder się na tym wyłożył całkowicie. MCU nie popełnia takich błedów, udanie wprowadza i przedstawia nowych bohaterów (nawet tak nieznanych, jak Strażnicy Galaktyki, czy Ant-Man), dlatego z roku na rok, po ponad dekadzie, jest mocniejsze niż kiedykolwiek i ma więcej fanów niż jakakolwiek inna seria filmowa.
« Ostatnia zmiana: Śr, 26 Sierpień 2020, 09:57:51 wysłana przez Juby »