@Harlequinka nie chodzi o aktorkę.
Brandon Sanderson w jednej z przedmów do swojej książki - chyba "Z mgły zrodzony" - wyraził podobną krytykę wobec współczesnego sposobu pisania postaci kobiecych w fantasy. Wskazał, że często bohaterki są skonstruowane jak mężczyźni z kobiecymi cechami fizycznymi, użył chyba nawet określenia "faceci z piersiami" i ja się z nim zgadzam. To samo widzę w filmach i serialach. Jest trend aby kobiety były strong women i najprostszym sposobem jest napisanie scenariusza dla roli męskiej i obsadzenie w niej kobiety. Więc odpowiadając na Twoje pytanie, nie jest mi wstyd.