Here we go again... Proponuję wątek "Jak uniknąć przyszłych prześladowań biednych białych hetero"
Zrozum, że prawdziwa równość to brak dyskryminacji kogokolwiek przez kogokolwiek.
Zrozum, że prawdziwa równość to brak dyskryminacji kogokolwiek przez kogokolwiek.
Oczywiście _rozumiesz_, że sam to sobie wszystko dopowiadasz, right?
Rozumiem. Tylko na razie robicie pewniak z jednego zdania, które jest przepisane ze któregośtam źródła w łańcuszku. A Wy tendencyjnie zrobiliście już z tego fakt.
Nie powiem jak to wygląda bo poprawność polityczna ale...Pisz! Nie oddamy forum piewcom tej chorej poprawności... :)
Zrozum, że prawdziwa równość to brak dyskryminacji kogokolwiek przez kogokolwiek.Tylko czy to dobry pomysł, że obecnie białym można mniej bo to dyskryminacja etc a w drugą stronę za te same czyny jest inaczej? Próg tolerancji dla każdego już został osiągnięty a od dłuższego czasu już przekraczamy i wypaczamy. Jak dla mnie, nie skończy się to dobrze. W Polsce jeszcze tego nie widać, a tam gdzie widać to ludzie już się boją reagować.
"Odwetowa" dyskryminacja białych facetów "bo tyle wieków rządzili, to teraz im nie zaszkodzi trochę się poczuć jak my wtedy, heh ;) " nie jest drogą.
Każdy wie, że celem jest m.in. adopcja i wychowywanie dzieci przez homoseksualistów ale jednak do tej pory nikt nie w Polsce nie formułował tak otwarcie i wprostAle na jakiej podstawie można sobie budować tutaj jakieś zdanie? Bo ja nie jestem psychologiem bym mógł wyrażać zdanie na temat tego czy adopcja dzieci przez pary homoseksualne powinna być legalna czy nie, po prostu nie mam zdania na ten temat i uważam, że o tym powinny decydować względy czysto merytoryczne wygłaszane przez specjalistów w tym zakresie. W USA z tego co wiem jest to legalne i chyba nic złego z tego nie wynikło?
https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/593557,pawel-rabiej-homoseksualizm-gej-malzenstwo-polityka-adopcja-dzieci.html
Przejrzałem temat i się zastanawiam w jakich sytuacjach forumowa biała heteroseksualna brać czuła się ostatnimi czasy dyskryminowana. Ktoś się podzieli swoimi doświadczeniami?
Albo adopcja, albo domy dziecka zwane bidulami.... chyba, że jest jakaś inna alternatywa?
Ktory z tych przypadkow by Cie nie dotyczyl jakbys byl homo? :D
Proszę cię bardzo:
Według badań GUS, tylko 4 % ojców uzyskuje prawo opieki nad dziećmi po rozwodzie natomiast w 96% takie prawo otrzymują matki.
Dane z 2015, ale podejrzewał, że wiele się nie zmieniły :)
Ale na jakiej podstawie można sobie budować tutaj jakieś zdanie?Na takiej samej jak psycholog czyli na podstawie obserwacji i czytania lub słuchania ze zrozumieniem.
Bo ja nie jestem psychologiem bym mógł wyrażać zdanie na temat tego czy adopcja dzieci przez pary homoseksualne powinna być legalna czy nieOd legalizacji są sądy.
po prostu nie mam zdania na ten tematOczywiście, że masz.
i uważam, że
o tym powinny decydować względy czysto merytoryczne wygłaszane przez specjalistów w tym zakresie.Zaraz do nich przejdziemy.
W USA z tego co wiem jest to legalne i chyba nic złego z tego nie wynikło?Z naciskiem na chyba. Ja bym poczekał tak ze sto lat (albo nawet dwieście), obserwując amerykańskie społeczeństwo.
Pojawienie się rodzin homoseksualnychNie ma czegoś takiego. Rodzina pochodzi od rodzić. W związkach homoseksualnych nie zachodzi zjawisko rodzenia dzieci dlatego nie można ich nazywać rodziną.
pokazuje, że mężczyźni są również opiekuńczy, wrażliwi i potrafią wychować dziecko.Bo istnienie tradycyjnych rodzin nie wykazuje tego wystarczająco dobitnie...
To jakie mam zdanie, skoro wmawiasz mi, że mam?
uważam, że o tym powinny decydować względy czysto merytoryczne wygłaszane przez specjalistów w tym zakresie.
Aha, czyli jak dwójka ludzi nie może mieć dzieci bo np. kobieta jest bezpłodna i adoptują sobie dwójkę dzieci z domu dziecka, to nie jest to rodzina bo nie zachodzi zjawisko rodzenia.To się nazywa rodzina zastępcza bąbelku :D
Na pytanie gdzie jest moje zdanie dzielisz się cytatem z którego wynika, że nie mam zdania sprecyzowanego na temat tego czy pary homoseksualne powinny mieć możliwość adopcji dzieci. Fajny strzał w stopę, podobny jak z rodzinami i bąbelkiem.
Sądy nie są od legalizacji.To napisz jeszcze kto tak by wszyscy wiedzieli. Z góry dziękuję.
Polski jest językiem logicznym (podobnie jak łacina) więc jeśli zaczynasz od UWAŻAM, ŻE to znaczy, że masz zdanie w temacie. To tak w ramach ciekawostki.Ile to jest 2+2? Nie umiem liczyć, więc nie mam zdania na ten temat i uważam, że odpowiedzi powinien udzielić ktoś kto umie liczyć. Czy poniważ napisałem "uważam, że" to mam zdanie na temat tego ile to jest 2+2? Kolejny raz się wykładasz właśnie na logice, podobnie jak z rodziną, gdzie twoja jej definicja jest inwalidą w tak oczywisty sposób, że każde dziecko doskonale sobie zdaje z tego sprawę. A to gdzie się pomyliłeś w kwestii rodziny już wyjaśniłem w powyższym poście. Nie trzeba być mistrzem logiki by załapać, że rodzina zastępcza też jest rodziną, i z punktu socjologicznego i prawnego.
Proszę napisać gdzie się pomyliłem w kwestii rodziny.
Ty napisałeś że sądy są od legalizacji.Bo mają ostanie zdanie w temacie.
Ile to jest 2+2? Nie umiem liczyć, więc nie mam zdania na ten temat i uważam, że odpowiedzi powinien udzielić ktoś kto umie liczyć. Czy poniważ napisałem "uważam, że" to mam zdanie na temat tego ile to jest 2+2?Dobrze. Użyjemy tego przykładu skoro Ci łatwiej. W poście, do którego się odnoszę nie pisałeś ile powinno wynosić 2+2. Napisałeś w tym samym zdaniu, że nie masz na ten temat zdania po czym od razu wyraziłeś swoje zdanie, że powinien zająć się tym kto inny. Przedmiotem tego zdania nie było ile powinno wynosić 2+2, a to czy masz/ nie masz zdanie w temacie.
z punktu socjologicznego i prawnego.Prawnego, biologicznego i społecznego (a nie socjologicznego). Związki homoseksualne nie spełniają żadnego z nich. Przy czym ten społeczny jest najważniejszy. Pamiętasz jeszcze co pisałem wyżej (wagary, kiblowanie, kryminał, samobójstwa)? Rozsądnym byłoby mieć jak najmniej takich osób w społeczeństwie.
No właśnie dlatego, że ja się na tym nie znam i nie mam zdania na ten temat, to wygłaszaniem opinii na ten temat powinien się zająć ktoś kto ma pojęcie o psychice dziecka, jego rozwoju itp. Ja nie mam o tym pojęcia i dlatego nie mam własnego zdania na ten temat i w tym aspekcie będe się opierał na zdaniu innych.Jeszcze raz. Przedmiotem Twojego zdania nie było to czy coś wiesz, a czy masz/nie masz zdania.
Mówimy o Twojej kulawej definicji rodziny z której się teraz rakiem wycofujesz... czy jednak nie? Czy dalej uważasz, że rodzina zastępcza nie jest rodziną?Z niczego się nie wycofuje bo nie podawałem żadnej definicji. Nazwałem zjawisko, o którym pisałeś tak jak się ono nazywa. To czy rodzina zastępcza może pełnić funkcje normalnej rodziny łatwo sprawdzić i takie rzeczy się robi. Natomiast to, że w przypadku związku homoseksualnego podałem tylko jeden powód, dla którego nie nazywa się tego rodziną nie oznacza, że podawałem jakąś definicję albo, że się mylę.
To co pisałeś powyżej to są twoje domysły i to, że zachodzi jakaś korelacja (o ile zachodzi, bo twardych danych nie podałeś i źródeł), nie oznacza, że jedno jest konsekwencją drugiego.Co niby jest domysłem?
Podtrzymujesz to, że w związkach w których nie zachodzi zjawisko rodzenia, to nie można ich nazwać rodziną?Tak, podtrzymuję.
To znów z logiką coś nie tak, bo sam nazwałeś związek o którym wspomniałem, a w którym nie zachodzi zjawisko rodzenia, rodziną zastępczą, a rodzina zastępcza jest rodziną, i prawnie, i socjologicznie.Tak, z punktu widzenia prawnego (czyli po weryfikacji) rodzina zastępcza pełni funkcje rodziny. Czyli biologicznie nie jest rodziną ale pełni taką funkcję. I tak nie powinniśmy tego nazywać rodziną ale z grzeczności i nieświadomości często tak robimy.
Tak, z punktu widzenia prawnego (czyli po weryfikacji) rodzina zastępcza pełni funkcje rodziny. Czyli biologicznie nie jest rodziną ale pełni taką funkcję. I tak nie powinniśmy tego nazywać rodziną ale z grzeczności i nieświadomości często tak robimy.Po pierwsze, z punktu widzenia prawnego rodzina zastępcza nie pełni funkcji rodziny, a jest rodziną. I powinniśmy rodzinę nazywać rodziną nie z grzeczności, a ze świadomości właśnie. Z nieświadomości opowiadamy co najwyżej takie bzdury jak ty o tym, że rodzina zachodzi wtedy gdy mamy doczynienia z rodzeniem.
Po pierwsze, z punktu widzenia prawnego rodzina zastępcza nie pełni funkcji rodziny, a jest rodziną.Nieprawda. Z prawnego punku widzenia rodzina zastępcza jest formą opieki nad małoletnim dzieckiem.
Poczytaj sobie czym rodzina jest.Konstytucja definiuje rodzinę nieco inaczej.Czyli mamy sprzeczność. Jako, że konstytucja (podobnie zresztą jak biologia) stoi wyżej w hierarchii to ja olewam socjologię. Zwłaszcza, że nie wykazała mi pomyłki.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzina_(socjologia) (https://pl.wikipedia.org/wiki/Rodzina_(socjologia))
Konstytucja definiuje rodzinę nieco inaczej.Czyli mamy sprzeczność. Jako, że konstytucja (podobnie zresztą jak biologia) stoi wyżej w hierarchii to ja olewam socjologię. Zwłaszcza, że nie wykazała mi pomyłki.
U nas ta definicja się zbiega.No bo nie ma wyjścia. Tak działa logika. Jedno wynika z drugiego.
Jednak w innych państwach w oparciu o prawodawstwo i logikę wykazano, że zachodzi między dwoma porządkami biologicznym i prawnym sprzecznośćJaka konkretnie sprzeczność?
Nieprawda. Z prawnego punku widzenia rodzina zastępcza jest formą opieki nad małoletnim dzieckiem.Ty, to wez sie zdecyduj, bo co chwila sam sobie przeczysz. Najpierw nazwales rodzine z adoptowanymi dziecmi zastepcza, a teraz nagle zaczales je roznicowac i nazywasz adopcyjna. Szkoda, ze od razu nie potrafiles dostrzec roznicy miedzy nimi, widocznie douczasz sie w trakcie dyskusji. Mowilismy o rodzinie z adoptowanymi dziecmi i taka rodzina jest rodzina prawnie i socjologicznie.
Rodzina adopcyjna również nią nie jest choć jest przez prawo traktowana jako rodzina naturalna.
Konstytucja definiuje rodzinę nieco inaczej.Czyli mamy sprzeczność. Jako, że konstytucja (podobnie zresztą jak biologia) stoi wyżej w hierarchii to ja olewam socjologię. Zwłaszcza, że nie wykazała mi pomyłki.
Ty, to wez sie zdecyduj, bo co chwila sam sobie przeczysz.Gdzie sobie przeczę?
Najpierw nazwales rodzine z adoptowanymi dziecmi zastepcza, a teraz nagle zaczales je roznicowac i nazywasz adopcyjna.Tak pomyliłem się. Po prostu nie wiedziałem, że istnieje rozróżnienie w prawie. Przepraszam.
Szkoda, ze od razu nie potrafiles dostrzec roznicy miedzy nimiPrzepraszam :)
widocznie douczasz sie w trakcie dyskusji.Ty natomiast tego nie robisz.
Mowilismy o rodzinie z adoptowanymi dziecmi i taka rodzina jest rodzina prawnie i socjologicznie.Prawnie rodzina adopcyjna jest jedynie traktowana jako naturalna pomimo tego, że nią nie jest. Socjologię można znowu olać bo albo nic nie wnosi albo odsyła do prawa stanowionego.
Wlasnie wykazalem ci pomylkeDzięki! :D (szkoda, że nie tam gdzie trzeba).
Czemu prawnie jest JEDYNIE traktowana jako rodzina naturalna?Bo biologicznie nią nie jest. Głupio by było gdyby prawo zaprzeczało rzeczywistości.
ura bura socjologia sraty taty gacie w kratyProszę mi wskazać gdzie socjologia traktuje, że nienaturalna rodzina jest naturalna?
Ale ty nie mówiłeś o rodzinie NATURALNEJ w cytacie który zacytowałem, a mówiłeś o rodzinie,Znowu źle. W cytacie, do którego się odniosłeś pisałem, że związków homoseksualnych nie należy nazywać rodziną. Wyjaśniłem też dlaczego.
a rodzina z mojego przykładuTo rodzina adopcyjna.
RODZINĄ jest, i prawnie, i socjologicznieNie jest prawnie rodziną tylko prawnie ma być traktowana jak rodzina naturalna. Socjologia zajmuje się obserwacją, a nie uznawaniem. Zatem ani prawo ani socjologia nie wykazują, że związki homoseksualne czy rodziny adopcyjne powinniśmy rodziną nazywać. Wyjaśniłem też dlaczego w przypadku rodziny adopcyjnej nazywamy ją rodziną.
I pokaż mi jeszcze gdzie jest jakaś definicja tej rodziny naturalnejKonstytucja.
wcześniejsze wywody to bzdury.I wszystkie Twoje.
Znowu źle. W cytacie, do którego się odniosłeś pisałem, że związków homoseksualnych nie należy nazywać rodziną. Wyjaśniłem też dlaczego.Znowu źle. Wciąż nie rozumiesz, że twoje wyjaśnienie "dlaczego rodzina nie jest rodzina" jest bezsensowne, co udowodniłem i co sam przyznałeś mówiąc o rodzinie adopcyjnej? Po raz kolejny zaprzeczasz sam sobie.
Dalej pytałeś dlaczego rodzina adopcyjna jest JEDYNIE traktowana jako rodzina naturalna. Również to wyjaśniłem.Po raz kolejny bredzisz. Nie pytałem dlaczego rodzina adopcyjna jest jedynie traktowana jako rodzina naturalna, ale pytałem dlaczego użyłeś ty tego sformułowania. Rodzina adopcyjna jest traktowana jako rodzina i jest rodziną, a twoje sformułowanie "naturalna" to se możesz w buty wsadzić. Gdzie w konstytucji jest użyte dokładnie to sformułowanie i gdzie w konstytucji jest opisane co ono oznacza. Konkretnie, cytacik. I ciekaw jestem, czy jak Wiosna wygra sobie wybory i zmieni konstytucje, gdzie jasno będzie napisane, że np. rodzina naturalna to związek dwóch mężczyzn i adoptowanego dziecka, to czy też tak ochoczo będziesz się na to powoływał olewając logikę, tak jak robisz to obecnie.
To rodzina adopcyjna.
Nie jest prawnie rodziną tylko prawnie ma być traktowana jak rodzina naturalna. Socjologia zajmuje się obserwacją, a nie uznawaniem. Zatem ani prawo ani socjologia nie wykazują, że związki homoseksualne czy rodziny adopcyjne powinniśmy rodziną nazywać.Prawnie jest traktowana jako rodzina, bo prawnie jest rodziną, czy ci się to podoba czy nie. Socjologicznie też jest traktowana jako rodzina, bo jest rodziną. Jest 100% rodziną, czy tego chcesz czy nie. Dla mnie na talerz nawet szklanka możesz mówić, twój problem.
Wciąż nie rozumiesz, że twoje wyjaśnienie "dlaczego rodzina nie jest rodzina" jest bezsensowneJa nie wyjaśniałem "dlaczego rodzina nie jest rodzina".
co udowodniłemNo właśnie niczego nie udowodniłeś.
i co sam przyznałeś mówiąc o rodzinie adopcyjnej?To idź jeszcze raz zobacz co napisałem o rodzinie adopcyjnej.
Po raz kolejny zaprzeczasz sam sobie.Gdzie?
Nie pytałem dlaczego rodzina adopcyjna jest jedynie traktowana jako rodzina naturalna
Czemu prawnie jest JEDYNIE traktowana jako rodzina naturalna?
ale pytałem dlaczego użyłeś ty tego sformułowania.Nie pytałeś o to, co wykazuje cytat powyżej. Gdybyś pytał o to dlaczego użyłem takiego to byś napisał tak: "DLACZEGO UŻYŁEŚ TAKIEGO SFORMUŁOWANIA?". Kali zrozumiał polski? A użyłem takiego sformułowania w sprawie rodziny adopcyjnej bo takiego używa prawo.
Rodzina adopcyjna jest traktowana jako rodzina i jest rodzinąNie jest rodziną tylko jest tak traktowana. Adopcja jest przysposobieniem, a nie rodziną.
Gdzie w konstytucji jest użyte dokładnie to sformułowanie i gdzie w konstytucji jest opisane co ono oznacza.Jakie sformułowanie?
bo prawnie jest rodzinąNie słyszałem o czymś takim jak rodzina prawna. Słyszałem o rodzinie biologicznej i opiekunach prawnych.
Socjologicznie też jest traktowanaJeszcze raz. Socjologia zajmuje się obserwacją (najczęściej uwarunkowań biologicznych i społecznych). Nie jest od uznawania ani od traktowania.
Ty tym bardziej nie jesteś od uznawania.Tak. Od tego jest biologia i prawo, na które się powoływałem.
wielokrotnie przeczyłeś sam sobiePo raz TRZECI pytam gdzie sobie zaprzeczałem? Proszę to wskazać cytatem.
Na przykład teraz zaprzeczyłeś sam sobie po raz kolejny, zarzekając się, że skończysz dyskusję, a następnie życząc mi miłego dnia, a chwilę później wracając. Daleko szukać nie musiałem. :)To jest zmiana zdania, a nie zaprzeczanie sobie. Zaprzeczenie ma miejsce wtedy gdy w tym samym zdaniu piszesz, że nie masz w jakimś temacie zdania, a następnie wygłaszasz swoje zdanie. Czekam na cytat, w którym sobie zaprzeczam.
W ilu cywilizacjach przebrzmiałych można było legalizować związki jednopłciowe? W ilu cywilizacjach przebrzmiałych nie można było tego robić? :)
Cytat gdzie sobie zaprzeczam i obiecuje, że dostaniesz to o co prosisz.Eee tam, i tak zmienisz jeszcze zdanie.
death_bird - a komiksy wchodzą? Czy aby czytając komiksy nie odchodzę od naszych filarów cywilizacyjnych?
To nie wiem, może my inną historię znamy, tzn. pewne przekłamania wykładane w szkołach na wczesnym etapie mają swój cel, ale nie o tym mowa. Przecież cywilizacja rzymska i grecka, to przykład rozwiązłości seksualnej i powszechne stosunki homoseksualne.
Czyli Sokrates/Platon i ich filozofia cieszyli się poważaniem w czasach greckich?
Akurat to, co Ty robisz to jest nieuczciwe zagranie. W dyskusji poruszaliśmy pewien problem i jego funkcjonowania w społeczeństwie.
Poziom twórczości też raczej nie na poziomie wybitnego psychologaA jaki związek ma działalność na polu muzyki rozrywkowej z kwalifikacjami w kwestii tolerancji? Poproszę raczej o przytoczenie cytatów z tego spotkania w liceum :)
Ogólnie Twoja propozycja podważa sens istnienia związków i tego na czym się opierają,
ale jeżeli jesteś w stanie udowodnić, że troje, czworo, itd, itd. dorosłych ludzi z własnej woli na takich samych prawach chcą wejść w taki związek ze wszystkimi prawami i obowiązkami, to możemy to rozważyć jako opcję.
Dziwi mnie bezproblemowe akceptowanie faktu, że jest się trzecim, nie wspominając już o dalszym miejscu.
czy oglądaliśmy ten sam filmik? bo wnioski zaskakują. Co do zdjęcia poprawie ale dopiero po pracyPrzyznaję, wczoraj była już późna pora. Dziś obejrzałem i wysłuchałem uważniej... i w dalszym ciągu słyszę tam szyderstwo z seksizmu, szowinizmu, faszyzmu i idiotów podających się za patriotów... Jakie są Twoje wnioski w takim razie??
A jaki jest twoim zdaniem sens istnienia związków, na czym się opierają i dlaczego?
Dziękuję za tę łaskę, ale dlaczego wy macie decydować o tym kogo kocham ją, moje dziewczyny i w jakiej konfiguracji żyjemy?
Innych dziwi gdy chłop idzie do łóżka z chłopem. Nazywacie takie osoby nietolerancyjnym i homofobami. To jak teraz nazwiemy ciebie?
Przyznaję, wczoraj była już późna pora. Dziś obejrzałem i wysłuchałem uważniej... i w dalszym ciągu słyszę tam szyderstwo z seksizmu, szowinizmu, faszyzmu i idiotów podających się za patriotów... Jakie są Twoje wnioski w takim razie??Uważam, ze cala ta sytuacja gdzie zgromadzona tam grupa kibicująca Pani która skacze i krzyczy, ze cierpi za miliony jest głupia. Takie moje wnioski
Uważam, ze cala ta sytuacja gdzie zgromadzona tam grupa kibicująca Pani która skacze i krzyczy, ze cierpi za miliony jest głupia. Takie moje wnioskiOk. Znam ten rodzaj argumentacji i w związku z tym nie mam więcej pytań.
Ja pamiętam fajną statystykę dotyczącą naszych rodzimych więzień - w więzieniach nie ma niewierzących, sami katolicy.To akurat musi być prawda, przynajmniej wg. oficjalnych danych na temat liczby katolików w Polsce ;D
Teraz dzieciaki mają dostęp do wszystkiego w necie więc czego kino im nie pokaże znajdą sobie same.... ;)wbrew pozorom mają teraz więcej ograniczeń jak te pokolenie dorastające te 10-15lat temu. Teraz rodzice świadomi to blokady na wszystko bo sami wiedzą co tam jest;) Przy początkach starzy nie ogarniali;)
To chamowaty na dodatek niedorzeczny atak na koncepcję rodziny jako podstawowej komórki społecznej oraz prostacka reklamówka jakichś teorii queer, nie akceptuję tego szajsu.
(https://i.imgur.com/nP4kXTs.jpg)
Jak mozna ogladac w tyle wizji? xD
Bez jaj, nie porównujmy gówna z czekoladą. TVP jest jedyna w swoim rodzaju i nieporównywalna, wpolsce.tv czy republika to stacje prawicowe i tego nie ukrywają na każdym kroku, a jednak prezentują poziom znacznie wyższy i nie obrażają inteligencji widza co kilka sekund obrzydliwymi manipulacjami, kłamstwami, insynuacjami i oszczerstwami rzucanymi we wszystkich możliwych kierunkach. Już pomijam fakt, że republika i wpolsce.tv są telewizjami prywatnymi i im wolno więcej niż TVP które jest finansowane z publicznych pieniędzy i które ma prawem narzuconą misję publiczną. Szanujmy się.
Zauważyłem że ostatnio zniżki jakoś mocno spadly w dyskontach - jak w tamtym roku standardem bylo 40-45% praktycznie na wszystko, tak w tym niektóre tytuły ciężko nawet z 30-35% dostać. Dobrze że większość serii które zbieram właśnie się kończy lub zmierza ku końcowi.
A będzie. "Dobra" zmiana dopada wszystkich. Koszty pracy rosną, papier i druk drożeją, podatki i pomysły na wyciśnięcie przedsiębiorców z każdej złotówy by opłacić te wyjebane w kosmos programy socjalne też robią swoje. A po wyborach będzie jeszcze "lepiej", jak tylko z łańcucha zerwą się kolejne podwyżki (specjalnie do wyborów przyspawane do budy solidnym krowiakiem).Biedni ludzie zasługują na szacunek, a najsłabszym należy się wsparcie.
Cieszmy się rabatami....tak szybko odchodzą.
Biedni ludzie zasługują na szacunek, a najsłabszym należy się wsparcie.
Biedni ludzie zasługują na szacunek, a najsłabszym należy się wsparcie.A chorzy ludzie nie zasluguja na szacunek? Bo sluzba zdrowia i wsparcie fina sowe dla chorych to zenada. No ale jak sie kieruje tym jak najlepiej kupic glosy, a nie tym kto zasluguje na szacunek i pomoc to tak jest.
A może to ani wina PiSu, ani Tuska? Wszędzie musicie wpleść tę partyjną nawalankę? Sytuacja na tym rynku i wojna na rabaty stała się już patologiczna, jak rabat sięga 45% wartości nowego towaru, to coś jest nie tak. Ostatnio jest zdaje się wiele przegrupowań w tej branży, może więc układ sił wygląda teraz tak, że nie ma potrzeby aż tak walczyć rabatami. A może siły przeznaczone na tę walkę po prostu się już wyczerpały.
A to pierwsza inflacja w waszym życiu?
A to pierwsza inflacja w waszym życiu?
W 2008/2009 w Polsce za bardzo nie było kryzysu, jak będzie recesja to zobaczycie co to kryzys.
a kiedy oni coś obniżyli, VAT też miał być tylko na chwilę 23% ;D
p.s. natomiast ciężko mi przetrawić wątki gejowskie, nie toleruję tego.Jak zdecydowana większość facetów mam dokładnie tak samo. Kadr z Dziecięcej Krucjaty, na którym Wiccan z Hulkingiem namiętnie się całują ciągle wzbudza we mnie odruch wymiotny.
Jak zdecydowana większość facetów mam dokładnie tak samo. Kadr z Dziecięcej Krucjaty, na którym Wiccan z Hulkingiem namiętnie się całują ciągle wzbudza we mnie odruch wymiotny.Nie wiem czy zdecydowana wiekszosc, slyszalem natomiast opinoe psychologow, ze takie reakcje i nastawienie wynikaja z niepewnosci odnosnie wlasnej seksusalnosci, czyli mowiac wprost - w glebi duszy obawiasz sie, ze moze cie to podniecac.
Nie wiem czy zdecydowana wiekszosc, slyszalem natomiast opinoe psychologow, ze takie reakcje i nastawienie wynikaja z niepewnosci odnosnie wlasnej seksusalnosci, czyli mowiac wprost - w glebi duszy obawiasz sie, ze moze cie to podniecac.A ciekawe, czy o odruchu wymiotnym wobec przestępstw seksualnych, można powiedzieć to samo? Kto tu ustala granicę, za którą obowiązuje reguła: jeśli x cię brzydzi, to być może cię podnieca.
Nie wiem czy zdecydowana wiekszosc, slyszalem natomiast opinoe psychologow, ze takie reakcje i nastawienie wynikaja z niepewnosci odnosnie wlasnej seksusalnosci, czyli mowiac wprost - w glebi duszy obawiasz sie, ze moze cie to podniecac.
https://rownosc.info/dictionary/homofobia-zinternalizowana/
Dla ciebie idiotyczne, dla mnie calkiem logiczne, natomiast rozumiem oburzenie jakie moze wywolywac ta teoria wsrod homofobow
Ogladalem o tym program w tv i tam sie tak wypowiadali psychologowie.
Ale "Tajemnicy Brokeback Mountain" nie obejrzę, bo słyszałem, że są tam sceny całowania się mężczyzn, a tego mój żołądek mógłby nie znieść.
Obrzydzenie jest objawem czegoś odbiegającego od normy: przesadną reakcją na widok, który powinien być obojetny.
Miałbyś rację, gdybyśmy rozmawiali o odruchu wymiotnym po zjedzeniu czegoś szkodliwego i nieprzyjemnego w smaku. Odruch wymiotny na widok obrazu nie ma podobnego uzasadnienia. Jest irracjonalny. Równie irracjonalny jak nienawiść islamskich fundamentalistów do posągów Buddy.
Miałbyś rację, gdybyśmy rozmawiali o odruchu wymiotnym po zjedzeniu czegoś szkodliwego i nieprzyjemnego w smaku. Odruch wymiotny na widok obrazu nie ma podobnego uzasadnienia. Jest irracjonalny. Równie irracjonalny jak nienawiść islamskich fundamentalistów do posągów Buddy.Dlaczego odruch wymiotny na widok obrazu jest irracjonalny? I jeśli już to wyjaśnisz - czy irracjonalny oznacza w tym przypadku coś negatywnego?
Jako mężczyzna heteroseksualny na widok dwóch mężczyzn zajetych sobą mogę się jedynie ucieszyć, że na polu przedłużenia gatunku mam o dwóch konkurentów mniej, bo mi nie zalezy żeby gatunek się przedłużał, ale żeby moja linia genetyczna trwała.I to jest twoja pierwsza myśl na widok dwóch mizdrzących się ze sobą mężczyzn? "Ale spoko, więcej kobiet dla mnie"? Poza tym co ma refleksja o tym, ile komu zostaje kobiet, jeśli są geje, skoro rozmawiamy o pierwszej reakcji organizmu na taki obrazek (też słyszałem, że geje to spoko chłopaki, bo nie dość, że nie stanowią konkurencji, to jeszcze laskom podbierają co lepsze kąski).
Emocją jest lęk, który stanowi podstawę tych fobii z homofobią włącznie.
Ale to najprawdopodobniej wiesz.
Pierwszy to sam fakt wystepowania mdłości.
Drugi to kompulsywna potrzeba poinformowania o tym otoczenia.
Trzeci to upór w udowadnianiu, że owe mdłości nie są niczym szczególnym i że "to normalne".
Mamy zatem do czynienia nie tylko symptomami jakiejś choroby, ale i z jej wyparciem.
manifestacja nienawiści i pogardy wobec ludzi o odmiennej orientacji seksualnej, podyktowanej tylko tym, że są oni odmiennej orientacji.
Graficzną prezentacja czegokolwiek w obrębie rysunkowej opowieści zwykle oceniam jako składnik tej opowieści.Super.
Pytam, czy ta scena ma jakiś głebszy sens, czy nie.Która konkretnie scena? Ta, o której pisał Amer czy o jakiejś innej? Zbyt ogólnikowo ta sentencja wygląda.
W tej dyskusji od poczatku nikt z obrzydzonych nie wypowiedział się na temat sensu "obrzydliwej" sceny w obrębie opowieści.Być może dlatego, że od samego początku wypowiadano się na temat Twoich prób uzasadniania użytego określenia homofob. Nie pytałeś o sens sceny.
Dlaczego?
Czy chcesz powiedzieć, że uważasz wpisy, o których dyskutujemy, za przejaw wojny ideologicznej?
Czy to znaczy, że przyznajesz, iż w tej rozmowie wcale nie chodzi o "zwykłe obrzydzenie"?
Czy to znaczy, że przyznajesz, iż w tej rozmowie wcale nie chodzi o "zwykłe obrzydzenie"?
Nie mam żadnych wymagań. Sam nie chcesz żadnych dyskusji z góry zakładając, że możesz coś tolerować a nie akceptować. Twoje prawo. Możesz nawet nie tolerować. Twoje prawo.Nic takiego nie napisałem. Napisałem, że mogę tolerować pewne zachowania ale nie akceptować. Nie znaczy to, że nie mogę chcieć się czegoś dowiedzieć. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie odnośnie stereotypów. Czy dyskusja zakłada podporządkowanie albo bezrefleksyjną akceptację? Chyba nie.
Czesi. Można się było spodziewać, nie zapominajmy że spora część z nich popierała Hitlera.
Nawet powyżej masz kolejny stereotyp "ruch LGBT". Jestem teoretycznie osobą LGBT. Nie wiem absolutnie nic o jakimś zinstytucjonalizowanym ruchu. Nie chodzę na spotkania lobby gejowskiego na rozstaju dróg o północy. Pewnie są jacyśtam ludzie organizujący parady czy jakieś akcje, ale serio, komiskowo jest bardziej zinstytucjonalizowane niż LGTB. Ty tyle w temacie mitologicznej "indoktrynacji"
Nie wiem o jakich "stronach" mówisz.
Znajdzie się co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób, które twierdzą że ziemia jest płaska.
Jaki macie do tego stosunek? Tolerujecie to? Obrzydza Was to? ;)
Panowie, zrobiło się poważnie. http://www.arslibra.pl/artykuly.kronika.akaszy.html
Co prawda wątek nazywa się "światopoglądowe", ale wcześniej przez moment zahaczyliśmy o gospodarkę a to chyba jednak wiadomość tygodnia:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/NBP-kupil-w-czerwcu-blisko-100-ton-zlota-7703043.html
Jeżeli powód zakupu jest faktycznie taki jak podany oficjalnie to tylko się cieszyć i liczyć na więcej. :)
Oby ten kraj normalnym pozostał jak najdłużej.
To ciekawe, jak wiele osób krytykuje zachód za brak moralności, zgniliznę, szalone pomysły zagrażające cywilizacji, a jednocześnie czerpie z niego garściami na prawie każdej płaszczyźnie.
Żeby to tak działało to spoko, tyle że często mamy sytuację, w której zamiast dać dziecko do "nienormalnego" domu gdzie miałoby szansę na szczęście zostawia się je w normalnym domu dziecka gdzie gwałcą je na spółkę proboszcz, komendant i lokalny "potentat".
Chyba, że adaptacja dobrych rozwiązań polega na braniu kasy od Unii "na orzecha" i chodzeniu na mszę i potakiwaniu jaka ta Unia zła i zepsuta.
Czymś absolutnie zwyczajnym jest adaptowanie dobrych rozwiązań i odrzucanie tego, co nie działa właściwie. Dla ciebie to ciekawostka?
zostawia się je w normalnym domu dziecka gdzie gwałcą je na spółkę proboszcz, komendant i lokalny "potentat".
Naturalnie. Ciekawe jak można nie widzieć, że to pewien zespół aspektów działa a nie każdy aspekt osobno.
Może dlatego, że większość takich związków nie cechuje się zbytnią trwałością, w szczególności w przypadku homoseksualnych mężczyzn?
Największym problemem jeśli chodzi o tolerancję jest stereotypowe myślenie.
Chciałbym w tym miejscu zauważyć, że co do zasady niczym nie różnicie się od tak krytykowanych przez was chłopców-prawicowców. Tak samo posługujecie się stereotypami (np. wasze postrzeganie Kościoła Katolickiego, wyciąganie i wyolbrzymianie wyłącznie złych rzeczy, które się w nim zdarzają, a całkowite pomijanie pozytywnego wpływu na ludzi, rodziny, wreszcie kraj, czy cywilizację) i tak samo jesteście pełni nienawiści do osób o światopoglądzie odmiennym od waszego.
Naturalnie. Ciekawe jak można nie widzieć, że to pewien zespół aspektów działa a nie każdy aspekt osobno. A tak właśnie u nas próbuje wdrażać i potem mamy wolność słowa (ale tylko do pewnego momentu), państwo świeckie (ale tylko do pewnego momentu), praworządność (ale tylko do pewnego momentu) etc. Nie można wyciągać klocków z Jengi w nieskończoność.
Ale cieszę się, że przynajmniej Tobie wydaje się, że jest tu normalnie. Zawsze jakiś pozytyw.
Być może. Czemu nie mamy mieć tych samych praw? Niemniej, przypomnij mi post w którym zacząłem dyskusję od "na widok krzyża w komiksie chce mi sie żygać".
Największym problemem jeśli chodzi o tolerancję jest stereotypowe myślenie. Chciałbym w tym miejscu zauważyć, że co do zasady niczym nie różnicie się od tak krytykowanych przez was chłopców-prawicowców. Tak samo posługujecie się stereotypami (np. wasze postrzeganie Kościoła Katolickiego, wyciąganie i wyolbrzymianie wyłącznie złych rzeczy, które się w nim zdarzają, a całkowite pomijanie pozytywnego wpływu na ludzi, rodziny, wreszcie kraj, czy cywilizację) i tak samo jesteście pełni nienawiści do osób o światopoglądzie odmiennym od waszego.Twoje myślenie jest raczej stereotypowe bo od razu postrzegasz mnie jako osobę niewierzącą i homoseksualną. Moje stwierdzenia nie biorą się ze stereotypowego myślenia tylko z obserwacji. Bywam na mszach w różnych parafiach i bardzo rzadko wytrzymuję do końca kazania w spokoju ducha. Oczywiście są wyjątki i właśnie w tym szkopuł, że to z moich obserwacji są wyjątki. W swojej parafii miałem świetnego proboszcza i spoko wikariuszy, kazania można było słuchać z zainteresowaniem. Nie wiem jak będzie teraz bo wszyscy zostali rozgonieni po okolicznych parafiach i zastąpieni innymi księżmi.
Może trochę mniej bredzenia i rozjazdu z rzeczywistością? To stwierdzenie jest co najmniej obraźliwe i pewnie mocno bolesne dla kogoś, kto się wychował w domu dziecka.Samo wychowanie w domu dziecka jest bolesne. Miałem styczność w trakcie różnych kursów z kadrą z domów dziecka i ich stanowisko jest raczej dla mnie jasne, w domu dziecka małe są szanse na to, żeby dziecko było szczęśliwe. Rozjazd z rzeczywistością? Dlaczego tak twierdzisz? To akurat przykład z Zambrowa.
Samo wychowanie w domu dziecka jest bolesne. Miałem styczność w trakcie różnych kursów z kadrą z domów dziecka i ich stanowisko jest raczej dla mnie jasne, w domu dziecka małe są szanse na to, żeby dziecko było szczęśliwe. Rozjazd z rzeczywistością? Dlaczego tak twierdzisz? To akurat przykład z Zambrowa.
Niemniej, przypomnij mi post w którym zacząłem dyskusję od "na widok krzyża w komiksie chce mi sie żygać".No to sobie napisz, że ci się chce rzygać na widok krzyża w komiksie. Pytanie tylko czy będzie można ci przypisać z automatu jakąś kompulsywność czy fobie?
Obrzydzenie na widok całujących się facetów dość łatwo wytłumaczyć psychologiczno-fizjologicznie. Po części rządzą nami odruchy i na widok seksu mózg uruchamia odpowiednie bodźce dzięki czemu m.in. penis facetowi twardnieje.Misiokles, pięknie i klarownie napisane - wykorzystanie penisa jako czujnika normalności. Bez wątpienia nalezy to uznać za doniosłe odkrycie. Oczywiście po przeczytaniu Twoich słow moja dusza badacza niezwłocznie skierowała mnie na najbliższą plaże w celu przeprowadzenia stosownych eksperymentów.
Gdy widzi zbliżenie kobieta-facet - penis twardnieje.
Gdy widzi zbliżenie homosekualne kobieta-kobieta - penis twardnieje
U części mężczyzn, szczególnie tym z dużym libido - na widok zbliżenie mężczyzna-mężczyzna mózg również reaguje i penis zaczyna twardnieć (reakcja bezwarunkowa), ale... jednocześnie pojawia się panika co się z tym ciałem dzieje, czemu penis twardnieje skoro jest się heteroseksualistą. I to prowadzi do dyskomfortu psychicznego a czasem i do paniki, że ciało zaczyna oszukiwać. Dziwnym więc nie jest, że każdy następny widok zbliżenia m-m wywołuje ów dyskomfort psychiczny, na tyle wcześnie że członek nie zdąży zacząć stwardnieć, ba! nawet nie ma szansy, gdyż owa psychiczna panika blokuje ośrodki przyjemności w mózgu na widok erotyki. Więc wcale się nie dziwię, że części facetów widok całujących się facetów przyprawia o mdłości. Ale to już kwestia rozumienia własnego ciała i jego reakcji.
Twoje myślenie jest raczej stereotypowe bo od razu postrzegasz mnie jako osobę niewierzącą i homoseksualną.
Moje stwierdzenia nie biorą się ze stereotypowego myślenia tylko z obserwacji. Bywam na mszach w różnych parafiach i bardzo rzadko wytrzymuję do końca kazania w spokoju ducha. Oczywiście są wyjątki i właśnie w tym szkopuł, że to z moich obserwacji są wyjątki. W swojej parafii miałem świetnego proboszcza i spoko wikariuszy, kazania można było słuchać z zainteresowaniem. Nie wiem jak będzie teraz bo wszyscy zostali rozgonieni po okolicznych parafiach i zastąpieni innymi księżmi.
Nie napiszę. Delikatnie pokazuję tylko, że nie zaczynam takich dyskusji tylko zazwyczaj czuję się wywołany do tablicy różnymi niewybrednymi tekstami albo mitami o lobby, agendzie, "naszych ukrytych celach" etc. A czytam ten sam zestaw rewelacji po raz tysięczny. Na większość już nawet mi się nie chce odpowiadać.
Przecież to ty wywołałeś od dawna uśpiony temat.
Wytworzenie w organizmie napięcia seksualnego na widok erotyki homoseksualnej nie czyni mężczyzny homoseksualistą
wytworzenie w organizmie napięcia seksualnego na widok erotyki homoseksualnej nie czyni mężczyzny homoseksualistą
Wcale cię nie uznałem ani za osobę niewierzącą, ani za homoseksualną. Uznałem cię za osobę o poglądach lewicowych i to miałem na myśli pisząc "wy". Pomyliłem się?Tak. Na różne kwestie mam różne poglądy na niektóre lewicowe, na niektóre prawicowe, na inne liberalne a na jeszcze inne konserwatywne. Samodzielnie myślę nad każdą kwestią a nie przyjmuję postawy np. lewicowca tylko z tego powodu, że na część tematów mam takie poglądy.
Dopiero na tej podstawie mogę stwierdzić, że nie jesteś katolikiem. Katolik bowiem idzie na mszę świętą nie po to tylko, żeby słuchać kazania. Akurat kazanie jest jedną z mniej istotnych części mszy. Nie rozumiem też jak można być zdziwionym, słuchając kazań. Przecież na kazaniach przedstawiana jest doktryna Kościoła Katolickiego, a ta jaka jest, każdy chyba wie. Kościół nigdy nie uzna związków homoseksualnych. Jeśli dla kogoś to problem, to wystarczy nie chodzić do kościoła, nie ma przymusu. Ja np. rzadko słucham kazań, ale to akurat z innych powodów.I znów się pomyliłeś. Jestem, nadal chadzam na msze. W swojej pierwszej wypowiedzi wytknąłem zachowanie ludzi a nie księdza, które odnosiło się do podanego przez ciebie argumentu o przyjmowaniu dobrych wzorców i odrzucaniu złych. Nie zrozumiałeś tego co napisałem i przypiąłeś mi łatkę człowieka nienawistnie atakującego Kościół. Teraz znów robisz to samo. Po co? Z chęci poczucia się lepszym z powodu posiadania takich a nie innych poglądów? Bo do przedmiotowości dyskusji to nic nie wnosi.
A co z mężczyznami, którzy lubią zabawić się z tzw. shemale?
I znów się pomyliłeś. Jestem, nadal chadzam na msze. W swojej pierwszej wypowiedzi wytknąłem zachowanie ludzi a nie księdza, które odnosiło się do podanego przez ciebie argumentu o przyjmowaniu dobrych wzorców i odrzucaniu złych. Nie zrozumiałeś tego co napisałem i przypiąłeś mi łatkę człowieka nienawistnie atakującego Kościół. Teraz znów robisz to samo. Po co? Z chęci poczucia się lepszym z powodu posiadania takich a nie innych poglądów? Bo do przedmiotowości dyskusji to nic nie wnosi.
Nie można obwiniać Kościoła za czyny każdego z osobna księdza
Jakby biskup jeden z drugim inaczej do takich przypadków podchodził, to może bym się zgodził.
Żadnej łatki ci nie przyczepiałem, po prostu wytknąłem stereotypowe myślenie (lewicowe) w kontekście Kościoła. I podtrzymuję stwierdzenie, że nie jesteś katolikiem. Samo chodzenie na msze nie wystarcza. Z twoich wypowiedzi wynika, że kompletnie nie rozumiesz katolickiej doktryny, a posługując się krzywdzącymi stereotypami o gwałcącym dziecko proboszczu, atakujesz Kościół. Nie można obwiniać Kościoła za czyny każdego z osobna księdza, tak jak nie można obwiniać np. szkolnictwa podstawowego za każdego z osobna nauczyciela, w tym takich, którzy krzywdzą dzieci. Jeśli ktoś to robi, to wyłącznie ze złej woli.
Czyli jak? Tuszowanie przestępstwa? Za to grozi odpowiedzialność karna, a jakoś żaden biskup jeszcze nie został skazany. Przypominam, że przed chwilą była tu dyskusja o praworządności.
Z jednej strony fajnie, że powiększają rezerwy złota - oby to jednak było realne powiększenie, czyli fizyczne złoto w Warszawie, a nie kwitek na wirtualne złoto w Londynie. Niestety prawdopodobnie przepłacili, bo obecnie kurs złota bije rekordy. Nigdy nie zrozumiem jaki jest sens kupowania czegokolwiek (złota, akcji, mieszkań) na górce....
Człowieku, przejrzyj na oczy. Przypadki pedofili w Kościele są faktem. Beznadziejna reakcja biskupów jest faktem. Ukrywanie i przenoszenie księży jest faktem. Tu nie ma z czym dyskutować i argumentować, że u was Murzynów biją.
Człowieku, przejrzyj na oczy. Przypadki pedofili w Kościele są faktem. Beznadziejna reakcja biskupów jest faktem. Ukrywanie i przenoszenie księży jest faktem. Tu nie ma z czym dyskutować i argumentować, że u was Murzynów biją.
Co do prawa - naprawdę wierzysz, że w tym kraju jakikolwiek biskup może zostać pociągnięty do odpowiedzialności? Zwykły ksiądz może, ale biskup chyba tylko taki, który się pozostałym kolegom po fachu mocno narazi.
Żadna. Pedofilia to pedofilia (ukierunkowana homo lub heteroseksualnie). To tak jakbym zasugerował, że jako heteroseksualista też masz "skłonności" tylko trochę mniejsze.
Przecież ja nie przeczę takim przypadkom. Ponieważ jednak są to przypadki pojedyncze, sprzeciwiam się obarczaniu winą za nie całej instytucji.
Cała sprawa natomiast wygląda na grubymi nićmi szytą. Dlaczego został przez rzekome ofiary oskarżony dopiero po śmierci?
Już 15 lat temu wszczęto pierwsze śledztwo w sprawie Jankowskiego.
Tak się kończy właśnie wypowiadanie swoich opinii jako fakty. W Twoich postach od tego się niestety roi.
No i jak się skończyło? Bo informacja o wszczęciu zakończonego postępowania bez informacji o jego zakończeniu jest manipulacją.
Za to w twoich postach nie ma ani opinii, ani faktów. Wkładasz kij w mrowisko, a potem milczysz. Już lepiej było jak byłeś sfochany i cię tu nie było. Przynajmniej nie trollowałeś.
Nie napiszę. Delikatnie pokazuję tylko, że nie zaczynam takich dyskusji tylko zazwyczaj czuję się wywołany do tablicy różnymi niewybrednymi tekstami albo mitami o lobby, agendzie, "naszych ukrytych celach" etc. A czytam ten sam zestaw rewelacji po raz tysięczny. Na większość już nawet mi się nie chce odpowiadać.Ale ja nie pytałem o to kto co zaczął. Zresztą cała rozmowa nie o tym była.
Nie mówimy o tym jak się zaczęło i jak się skończyło. Powiedziałeś, że nie były zgłaszane. Zdementowałem, end of story. Nie wkładam kija w mrowisko tylko odnoszę się do części postów. Gdybym miał na wszystko drobiazgowo odpowiadać, spędziłbym tu tydzień. Zwłaszcza, że mówienie tego samego po 100 razy z czasem nuży. Zaufaj mi. A nie odpowiadam zwłaszcza na takie rewelacje i prawdy objawione jak w Twoich postach, których, co Ci pokazałem na przykładzie, nie da się traktować poważnie.
Lepiej jak mnie nie było? A to pech.
Nie trolluję.
Taki miałem wstępny plan na najbliższe wybory przy założeniu braku ryzyka powrotu bandytów z PO do władzy. Kukiz mi jednak bardzo podpadł rozważaniem wspólnego startu z PSL, bo karierowiczów z PSL nie cierpię równie mocno, co PO. W sumie chyba wciąż nie wiadomo co z tego będzie. Jeśli pójdą z PSL, to zdradzą swoje ideały. I tak już samymi rozmowami z PSL-em bardzo mnie rozczarowali, ale jeszcze może zdarzyć się tak, że na nich zagłosuję. Jeśli nie pójdą z PSL-em i jeśli nie będzie ryzyka przejęcia władzy przez bandytów z PO. Wg mnie najlepszym rozwiązaniem po październikowych wyborach byłaby koalicja rządząca PiS z Kukizem.Wiadomo, że PSL ciągnie do Kukizów bo im się to bardziej opłaca -> to samo co z SLD w wyborach do PE ;) Na razie widać, że Konfederacja się posypała, na czym z pewnością skorzysta właśnie Kukiz. I jeśli wystartują sami prawdopodobnie będą mieć te 6-8% i jest to z korzyścią... dla PiS bo będą mieć rezerwę posłów do wyjęcia bez wchodzenia w koalicje. Koalicja PSL-Kukiz wizerunkowo byłaby gwoździem do już otwartej trumny dla Kukizów ale patrząc na różne wolty Kukiza i jego ekipę niespecjalnie by mnie to zdziwiło. Taka koalicja byłaby też niewygodna dla PiS jeśli dorzucimy coś na bazie Konfederacji. Bardzo mnie cieszy, że lewica idzie razem (oprócz rządzących) :>Obojętnie czy PSL przekroczy próg czy nie przyszłość tej partii jawi się niespecjalnie. Duża część odpłynie do PiS jeśli ten wygra wybory. Zresztą, wbrew temu co mówią liderzy (o ile pamiętam kategorycznie stwierdzali, że w województwach nie ma zgody na takie układy) na lokalnych podwórkach już są koalicje PiS z PSL!
Taki miałem wstępny plan na najbliższe wybory przy założeniu braku ryzyka powrotu bandytów z PO do władzy. Kukiz mi jednak bardzo podpadł rozważaniem wspólnego startu z PSL, bo karierowiczów z PSL nie cierpię równie mocno, co PO.Ważne, że tych z pis kochasz, mimo, że dorwali się do koryta z większą łapczywością niż ich poprzednicy. Znów ci się symetryzm skończył gdy trzeba lizać pis po zadzie.
W sumie chyba wciąż nie wiadomo co z tego będzie. Jeśli pójdą z PSL, to zdradzą swoje ideały.Tak jak Gowin i Ziobro zdradzili swoje i ci to nie przeszkadza? Kolejny pokaz hipokryzji i mentalności pisowskiej - komuch jest dobry, o ile to nasz komuch.
Mało co obchodzi mnie mniej niż rodzina hetero, jej dzieci, jej wiara i jej porządek...Sugestia czytelna. Nie obchodzi mnie a zatem niespecjalnie będę płakać, gdy ten porządek będzie podminowywany?
Mało co obchodzi mnie mniej niż rodzina hetero, jej dzieci, jej wiara i jej porządek... i paradoksalnie, oczekuję wobec siebie tego samego.
Wpis Kaprala jest wyjęty z kontekstu i bez komentarza dotyczącego ówczesnej rzeczywistości jest ahistoryzmem. Tym bardziej zakrawa na manipulację zestawienie dwóch różnych światów i kultur.Jedyne co tu jest ahistoryczne, to Polska. Świat idzie naprzód, a Polska wciąż jak zaklęta stoi w miejscu i zmaga się z tymi samymi (pozornie tylko innymi) demonami. Zachęta, Jedwabne, Kielce, teraz Lublin i Białystok. Niby różne, a jakże podobne.
Mnie z kolei nie obchodzi co kto i z kim robi w czterech ścianach (póki prawo nie jest łamane), z kim żyje i z kim wybiera się na wakacje. Nie moje życie, nie moja sprawa. Natomiast nie potrzebuję wysłuchiwać o tym podczas wrzaskliwych demonstracji. Tylko tyle albo aż tyle.
Pamiętasz z jakim bojowym wezwaniem sowiecka "partyzantka" szła do boju? Śmierć faszyzmowi. A czym był faszyzm, wszystkim, co nie było zgodne z bieżącą linią partii...
Ale biorąc pod uwagę jak konsekwentnie się udzielasz w tej kwestii , to zakładam, że jednak nie o hałas za oknem chodzi.Nie śpieszyłbym się tak z tymi założeniami bo jeszcze Cię Bender albo ktuś taki o projekcje pomówi.
Ale biorąc pod uwagę jak konsekwentnie się udzielasz w tej kwestii , to zakładam, że jednak nie o hałas za oknem chodzi.
...o to, żeby [...] komu bęcki spuścić. Proste.
No to o co konkretnie Ci chodzi?
nie widzę aby twardy elektorat PiS miał dobrze pod skrzydłami PSL się odnaleźć, który opluwał (wbrew swojemu elektoratowi) kościół, bratał się z komunistami i pod lgbtqwerty flagą nawet dał się zbałamucić. O przebitej piątce z elSchetino i resztą złodziejskiej ekipy nie wspominając ....Twardy elektorat pis to to nigdzie nie będzie miał dobrze, bo to jest sekta, co najlepiej widac po tym jak nie dostrzegaja wszystkich niewygodnych faktow, zlodziejstwa pis, afer itp. itd. PSL nie opluwal kosciola, wrecz przeciwnie - PSL umniejszało winy kościoła w temacie pedofilii i razem z pisem byli za tym by zamieść sprawę pod dywan, co też się stało i osoby odpowiedzialne za ukrywanie pedofilii w kościele i gwałty na dzieciach mają się świetnie, no ale pis dał przekaz, że psl opluwa kosciol bo tak im bylo wygodnie i twardy elektorat jak zawsze przyswoil. wgl to dla mnie niepojete by dla korzysci politycznej skazywac kolejne dzieci na molestowanie i gwalty, bo to wlasnie sie obecnie dzieje poprzez nierozliczanie afery pedofilskiej w kosciele.
Jak to o co? O podchody pod zmiany w prawie pod kątem KRiO. Z tym się nie zgadzam.
Wydawało mi się, że to chyba oczywiste. Ale może mi się tylko wydawało.
Hm... A więc mamy nowy wątek: jakieś KRiO :)Ano mamy :)
Rozumiem, że kibolom z Lublina i Białegostoku wcale nie chodziło o okazję do spuszczenia komuś bęcków, ani o polskość, tradycję i chrześcijaństwo, ani nawet o obronę dziecek przed "seksualizacją" i pedofilami (zapewne murarzami, bo w tym zawodzie jest ich ponoć najwięcej), tylko przed tym mitycznym KRiO.Hm... A tu mamy kolejny nowy wątek: jakieś o co chodziło kibolom. Jeśli koniecznie musisz wiedzieć to może ich zapytaj.
Otóż chodzi mi o to,Jesteś pewien, że tym razem napisałeś dokładnie to o co Ci chodzi?
że obecna władza szczuje tłuszczę przeciw inteligencji dokładnie tak samo, jak PZPR robił to w 1968.Kto to jest ta tłuszcza, inteligencja i gdzie jest to szczucie?
Tylko hasła są inne.To dokładnie tak samo (patrz wyżej) czy inaczej? :o
I tak samo jak wielokrotnie w historii bywało, może się to im wymknąć spod kontroli.Co im się może wymknąć spod kontroli?
A najzabawniejsze, że obecna władza niby brzydzi się komuną, ale metody i retorykę skrupulatnie kopiuje od towarzysza Wiesława.Ogólniki są zabawniejsze.
Tak jakby te parady równości i wszelkich innych -ości, odbywały się na zasadzie takiej, że spotyka dziewczyna dziewczynę, biorą się za ręce i maszerują razem czekając, aż dołączą się przypadkowi przechodnie a nie były wcześniej organizowane w celach wywierania presji i manifestacji poglądów.Oh nie, na legalnej, pokojowej manifestacji ktoś śmie manifestować własne poglądy? Skandal!
@isteklistek - bo zarówno ci kibole, jak i ci demonstranci to nic innego jak dwie strony tej samej monety. I jedni i drudzy to ekstrema, które potrzebują się wyżyć na ulicy.No tak, morderca i zamordowany to też dwie strony tej samej monety. Jak można w jednym rzedzie ustawiać uczestnikow legalnej i pokojowej manifestacji ze skrajnymi prawymi, kibolami czy naziolami którzy ich obrazaja i atakuja? Co trzeba mieć w głowie by mówić tak obrzydliwe rzeczy?
Tak jakby te parady równości i wszelkich innych -ości, odbywały się na zasadzie takiej, że spotyka dziewczyna dziewczynę, biorą się za ręce i maszerują razem czekając, aż dołączą się przypadkowi przechodnie a nie były wcześniej organizowane w celach wywierania presji i manifestacji poglądów.
A benderowi koledzy po piórze, pokroju Szekak, Kapral i inni używający w swoich przemyśleniach wyrażeń takich jak "sekta", "tłuszcza" czy "motłoch", pokazuje tylko to że w swoich własnych oczach jesteście intelektualną awangardą tego kraju. Ale to tylko w swoich własnych.Ta tłuszcza z Białegostoku i Lublina to nie była tłuszcza? A co?
Ano mamy :) Hm... A tu mamy kolejny nowy wątek: jakieś o co chodziło kibolom. Jeśli koniecznie musisz wiedzieć to może ich zapytaj. Jesteś pewien, że tym razem napisałeś dokładnie to o co Ci chodzi? Kto to jest ta tłuszcza, inteligencja i gdzie jest to szczucie? To dokładnie tak samo (patrz wyżej) czy inaczej? :o Co im się może wymknąć spod kontroli?Ogólniki są zabawniejsze.
Przestań Bender w końcu zgrywać tutaj wesołego geja i chrzanić bzdety o jakichś propagandach, tak jakby środowiska homoseksualne nie były nigdy powiązane z partiami skrajnie lewicowymi. Tak jakby te parady równości i wszelkich innych -ości, odbywały się na zasadzie takiej, że spotyka dziewczyna dziewczynę, biorą się za ręce i maszerują razem czekając, aż dołączą się przypadkowi przechodnie a nie były wcześniej organizowane w celach wywierania presji i manifestacji poglądów. I tak jakby Trzaskowski podpisał deklarację LGBT+, dlatego że kocha wszystkich homoseksualistów, a nie dlatego żeby otrzymać poparcie od homo środowiska w wyborach (na wspomnienie czego, pewnie dalej sobie pluje w brodę bo wygrał z taką przewagą że pewnie by żadnej dodatkowej agitacji nie potrzebował a pedofilski smród będzie się za nim ciągnął cały czas). Jesteś na forum komiksowym, ale non stop słychać twój jazgot w tym temacie, jak tylko widzę "dyskusje światopoglądowe" to bez pudła wiem, że twój awatar się tam pojawi. Widzę, że już nawet zacząłeś stosować starą dobrą nomenklaturę NAM-WAM, jak prawidłowo sformatowany towarzysz. Wiele czasu nie minęło jak uciekłeś z płaczem z tego forum i po co tu wróciłeś? Znowu obdarzać łaską świadomości miejscowych dzikusów?
A benderowi koledzy po piórze, pokroju Szekak, Kapral i inni używający w swoich przemyśleniach wyrażeń takich jak "sekta", "tłuszcza" czy "motłoch", pokazuje tylko to że w swoich własnych oczach jesteście intelektualną awangardą tego kraju. Ale to tylko w swoich własnych.
Małe sprostowanie do słów Johna, homoseksualizm mnie nie obrzydza.
Pffft... Może napisz wprost o co Ci chodziZadaje pytania. O to mi chodzi.
Nie bój się.Ok.
Przecież sam się tego domagałeś :)Czego się domagałem?
Ani nikomu nie odmawiam prawa do manifestacji swoich poglądów, ani nie stwierdziłem nigdzie, że marsze drugiej strony nie są organizowane. Tylko pieprzenie o tym, że spora część środowiska homoseksualnego nie jest ściśle powiązana z konkretnymi partiami jest śmieszne.
Człowieku, sam ten wątek założyłeś. Na każdej stronie widać ciebie i twoje jakże głębokie przemyślenia. Więcej się tutaj udzielasz niż w innych tematach.
Przestań Bender w końcu zgrywać tutaj wesołego geja i chrzanić bzdety o jakichś propagandach, tak jakby środowiska homoseksualne nie były nigdy powiązane z partiami skrajnie lewicowymi.
Tylko pieprzenie o tym, że spora część środowiska homoseksualnego nie jest ściśle powiązana z konkretnymi partiami jest śmieszne.
Jak w różnych celach działają, jak 99% z tych organizacji jest czerwone?
Czy mógłbyś z łaski swojej powiedzieć jak się nazywają te "konkretne, skrajnie lewicowe" partie?A ty mógłbyś odpowiedzieć na moje pytania?
Jak w różnych celach działają, jak 99% z tych organizacji jest czerwone?
A ty mógłbyś odpowiedzieć na moje pytania?
Tylko idiota odpowiada na pytania retoryczne. Nie wymagaj tego ode mnie.Idiota rónież snuje ciągle jakieś projekcje.
To wskaż mi te pytania, na które powinienem odpowiedzieć, bo coś mi chyba umknęło.Znaki zapytania ci umknęły? Może mam jeszcze Ci tyłek podcierać?
Skoro tak złakniony jesteś wiedzy. Twój Ruch, Razem, Zieloni i jeszcze sporo innej drobnicy. Wcześniej Latający Cyrk Palikota.Chyba nie wiesz co to jest skrajna lewica :)
promocję ideologii LBGTJa się tam nie znam, kojarzę jedynie śmieszne obrazki jak matka zasłania dziecku oczy, żeby nie patrzył na geja, a on patrzy i zmienia się w "geja z pochodu" - latexy, dildo na czole itp.
Ja mam bardzo mieszane uczucia. Krzywdy bym drugiej osobie nie rozbił . Popieram tolerancje, ale zaczyna mi tu coraz bardziej śmierdzieć, że pod płaszczykiem walki z tolerancją i praw, robi się po cichutku promocję ideologii LBGT. Wiadomo młode umysły są bardzo podatne na liczne manipulacje.W sensie, że ta gazetka finansowana z pieniedzy podatnikow bo sama by sie nie utrzymala robi swiadomie promocje lgbt pod plaszczykiem walki z lgbt?
Skrajna lewica na naszym rynku.
klozetowy szmatławiec pod wodzą Mimichnika kwiczącego
Ta gazetka istnieje ponad dwadzieścia lat i była założona za prywatne pieniądze i z tego się utrzymywała tak jak i czasopisma Karnowskich czy Lisickiego, w przeciwieństwie do czegoś, w co pompowano od samego początku dotacje rządowe i co zaczynało jako gazeta Solidarności i w przeciągu kilku lat przemieniło się w klozetowy szmatławiec pod wodzą Mimichnika kwiczącego teraz, że "krew z niego wysysają".Nie interesuje mnie czy założona za prywatne pieniądze babci czy kogoś innego, interesuje mnie, że nakład jej wciąż maleje bo nikt tego ścieku nie czyta, a dochody z reklam spółek skarbu państwa wciąż rosną. Mówiąc waszym językiem - złodzieje przy korycie marnotrawią pieniądze polaków by kasta trzymająca władzę się utrzymała na stołkach.
Nie lubię ich dlatego, że to zbieranina najzwyklejszych w świecie dyletantów, zdolnych jedynie do wykonywania rozkazów.
Nie. To nie takie oczywiste. Geje to osoby a nie sekta polityczna, co próbuje Wam wcisnąć propaganda
Uwielbiam czytać przemyślenia homofobów. Albo kolejny piękny przykład logiki z poprzedniej strony:No tak, morderca i zamordowany to też dwie strony tej samej monety. Jak można w jednym rzedzie ustawiać uczestnikow legalnej i pokojowej manifestacji ze skrajnymi prawymi, kibolami czy naziolami którzy ich obrazaja i atakuja? Co trzeba mieć w głowie by mówić tak obrzydliwe rzeczy?
Tutaj chodzi o bezkompromisową walkę polityczną w której stosuje się taktykę "małpy w klatce". Kibolstwo to małpa a "paradujący" to gość z kijem tłukący po klatce celem wkurzenia owej małpy.
@Kapral - Napisałbym, że na zachodzie społeczeństwa są spacyfikowane i boją się odezwać gdy im się wchodzi na głowę.
Nasze społeczeństwo jest wyjątkowo prymitywne i ksenofobiczne.
I nie, nie skomentuję, bo nie wiem po co miałbym komentować jakieś idiotyczne, wyciągnięte z zadka zdjęcia.
@istek - podałeś kapitalny przykład: ilu z nas - komiksiarzy - łazi po ulicach przebranych za postacie z komiksów, wymachując komiksami i wrzeszcząc "TOLERANCJA"?
Ale, że w ramach... hm... "środowiska" istnieje sekta polityczno/ideologiczna to to jest fakt. I to owa grupa łazi po ulicach z gołymi tyłkami, na smyczach i co tam im jeszcze nie strzeli, antagonizując społeczeństwo.
No, ale jakbym chciał, to w czym jest problem?
Te marsze są właśnie po to, by pokazać, że homoseksaliści to nie grupa, która łazi po ulicach z gołymi tyłkami, na smyczach i co tam im jeszcze nie strzeli, antagonizując społeczeństwo.
bardziej pokazaniem siebie że LGBT coraz mniej boi się żyć w strachu przez reperkusjami z powodu orientacji.
No ale to przecież jest jakaś schizofrenia: po każdym takim marszu słyszy się/czyta się, że oni coraz bardziej i bardziej się boją i są coraz bardziej i bardziej prześladowani.
Gdybym łaził po ulicy w "piżamie z majtami na wierzchu", wymachiwał flagą z Wonder Woman i wrzeszczał "Tolerancja" to jednocześnie byłbym przygotowany psychicznie, że ktoś może dać mi w nos.
@Kapralu, piszesz: "Otóż chodzi mi o to, że obecna władza szczuje tłuszczę przeciw inteligencji dokładnie tak samo, jak PZPR robił to w 1968". Mam nadzieję, że nie chodziło ci o "inteligentów" pokroju Wolińskiej, Różańskiego czy Morela... Pokusiłbyś się o analizę tegoż zjawiska albo chociaż napisał o walce frakcji, popularnie zwanej rozgrywką Natolińczycy kontra Puławianie, czy bardziej swojsko "Chamy kontra Żydy". A tak, idziesz na łatwiznę ;)Próbujesz relatywizować i rozwadniać. Sprytne, ale jałowe.
"Nasze społeczeństwo jest wyjątkowo prymitywne i ksenofobiczne" Odważne stwierdzenie. A jakieś dowody? Z jednej strony mamy nie mieszać sympatyków LGBT z ruchami LGBT bo mamy indywidualności a ty wrzucasz hurtem wszystkich do jednego wora zaściankowych prymitywów. Gdzie tu miejsce na tolerancję i indywidualizm?Tolerancja nie oznacza braku krytycyzmu. Dopiero reagowanie przemocą jest końcem tolerancji.
Wprowadzimy obowiązkową i prowadzoną według jednolitego programu edukację seksualną", a jak wyszło pokazano w Warszawie.Ale co pokazano w Warszawie? Deklarację na papierze? No i co z niej wynikło praktycznego?
Rozumiem niechęć naszych lewicowych braci w wierze ;) do używania pojęcia "skrajna lewica". W końcu w pewien sposób deprecjonuje to "naturalne" i "normalne" poglądy lewicy. Oczywiście konkurentom z chęcią przylepią łatkę "skrajnej prawicy" bo tak.W demokracji skrajna lewica albo prawica to taka, która stosuje przemoc, by narzucić swoją ideologię. Nie dostrzegam czegoś takiego po lewej stronie polskiej sceny politycznej, natomiast po prawej owszem.
Tolerancja nie oznacza braku krytycyzmu.
W demokracji skrajna lewica albo prawica to taka, która stosuje przemoc, by narzucić swoją ideologię. Nie dostrzegam czegoś takiego po lewej stronie polskiej sceny politycznej, natomiast po prawej owszem.
1. O tym co się działo podczas marszów niepodległości za rządów Platformy i jakie "bratnie" organizacje przyjeżdżały z zagranicy pacyfikować uczestników to chyba przypominać nie muszę?
...
2. Przyzwyczajone do sprawowania władzy"elity" nie potrafią przyjąć do wiadomości, że przerżnęły w demokratycznych wyborach i za wszelką cenę (łącznie z tworzeniem wrażenia niepokojów społecznych) próbują się z powrotem dorwać do koryta.
...
3. Latanie ze wszystkim na skargę do Brukseli nie pomogło.
Wychodzi na to, że mniejszości nie tolerują większości gdyż ostatnimi laty jakakolwiek krytyka pod adresem mniejszości kończy się na przywaleniu pałą "fobii". Albo innego "izmu". Mowa jest jeszcze o tzw. "mowie nienawiści". A niektórzy w ogóle za jakąkolwiek krytykę chcieliby wsadzać do pudła jak pewien niedawny kandydat do europarlamentu.
@istek - podałeś kapitalny przykład: ilu z nas - komiksiarzy - łazi po ulicach przebranych za postacie z komiksów, wymachując komiksami i wrzeszcząc "TOLERANCJA"?A ilu z nas, komiksiarzy, zostało pobitych za to, że jest komiksiarzami? Bo u gejów jest to bardzo duży procent, już nie chcę kłamać bo nie pamiętam dokładnie, ale chyba jakieś 35%, a wyzwiska czy szykany to już pewnie się zdecydowanej większości zdarzyły, wystarczy po raz kolejny podać przykład oszołoma zwolnionego przez sklep Ikea.
@Kapral - Napisałbym, że na zachodzie społeczeństwa są spacyfikowane i boją się odezwać gdy im się wchodzi na głowę.Jest dokładnie odwrotnie, na zachodzie w dojrzałych demokracjach z silnym społeczeńśtwem obywatelskim władze która w takim stopniu łamie konstytucję dawno już by na taczkach wywieźli po milionowych demonstracjach, a u nas cisza i spokój.
Mniejszości nie toleruja większości? Widziałeś spontaniczne marsze z transparentami "precz z hetero"?
Jeśli mówisz o krytyce homofobicznych zachować ze strony części tej większości to nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka.
"Jakakolwiek krytyka" . Serio? Naklejka "Strefa wolna od LGBT" to Twoim zdaniem jest krytyka? To się niczym nie różni od JUDE RAUS. A jest kumulacją budowania dziwnych insynuacji, wywoływania poczucia zagrożeń i reszty tej zupełnie "niewinnej krytyki", którą właśnie teraz z kolegami uprawiacie na forum. I tak, to właśnie jest homofobia.
Jest dokładnie odwrotnie, na zachodzie w dojrzałych demokracjach z silnym społeczeńśtwem obywatelskim władze która w takim stopniu łamie konstytucję dawno już by na taczkach wywieźli po milionowych demonstracjach, a u nas cisza i spokój.
Widziałem wypowiedzi o czekaniu na to, aż stare kurwy głosujące na PiS wreszcie wymrą. ....
etc..
Tyko co to ma wspólnego z LGBT? Albo innymi mniejszościami. PiS krytykuje druga opcja polityczna. Co ma piernik do wiatraka człowieku?
Nawoływanie do nienawiści jest wbrew prawu, gdybyś nie wiedział. Więc to nawet nie kwestia cenzury tylko egzekucji tego prawa.
Tymczasem życzenie śmierci "starym kurwom głosującym na PiS" jak najbardziej przesłanki mowy nienawiści wypełnia
Tymczasem życzenie śmierci "starym kurwom głosującym na PiS"
Wypełnia. Tylko dlaczego sugerujesz, że to jest jakiś wspólny głos LGBT???
Opinia została wyrażona publicznie, podczas manifestacji LGBT.
Mniejszości nie toleruja większości? Widziałeś spontaniczne marsze z transparentami "precz z hetero"?
"Jakakolwiek krytyka" . Serio?
Naklejka "Strefa wolna od LGBT" to Twoim zdaniem jest krytyka?
To się niczym nie różni od JUDE RAUS.
A jest kumulacją budowania dziwnych insynuacji, wywoływania poczucia zagrożeń i reszty tej zupełnie "niewinnej krytyki", którą właśnie teraz z kolegami uprawiacie na forum. I tak, to właśnie jest homofobia.
wystarczy po raz kolejny podać przykład oszołoma zwolnionego przez sklep Ikea.
Jest dokładnie odwrotnie, na zachodzie w dojrzałych demokracjach z silnym społeczeńśtwem obywatelskim
Aha, czyli teraz zrównujecie wypowiedź przypadkowej osoby z marszu (być może prowokatora, jadąc waszym przekazem) z oficjalnymi wypowiedziami polityków i działalnością ogólnopolskiej gazety prorządowej, a także zrównujecie zagraniczny komiks o biciu z biciem. To już nawet nie jest zabawne. Czy Wy w ogóle odróżniacie realny świat od swoich fantazji na jego temat? To może zamknijcie do kicia Dąbrowskiego za wszystkie zbrodnie, które popełnił jego Likwidator :)
Przez jedną osobę. I zamiast piętnować ten występek, potępisz całą grupę. No luz. Więc po Białymstoku teoretycznie możemy uznać, że wszyscy hetero to przestępcy. Bardzo wygodne prawda?
Serio mam tracić czas na wygrzebywanie tych wszystkich prowokacji antyreligijnych z tego roku?
Widzisz jak to działa? Pojawiła się krytyka? Oszołom. Zwolniono "oszołoma" za opinię? I bardzo dobrze, bo "oszołomów" należy zwalniać. To jest właśnie ta "tolerancja". Co dalej? Schizofrenia bezobjawowa?O czym ty mówisz? Facet szykanuje kolege z pracy i naklania dojego morderstwa, a ty go bronisz?
Zobaczymy, które demokracje i które społeczeństwa będą miały szybciej większe problemy ze sobą. Obstawiam, że te "silne" w "dojrzałych" (czy aby nie przejrzałych?) demokracjach.No na razie my mamy ogromne problemy ze soba i rzad z zapedami autorytarnymi ktory zwalcza wszystko co niezalezne wszelkimi dostepnymi srodkami.
Aha, czyli teraz zrównujecie wypowiedź przypadkowej osoby z marszu (być może prowokatora, jadąc waszym przekazem) z oficjalnymi wypowiedziami polityków i działalnością ogólnopolskiej gazety prorządowej,
Przez jedną osobę. I zamiast piętnować ten występek, potępisz całą grupę. No luz. Więc po Białymstoku teoretycznie możemy uznać, że wszyscy hetero to przestępcy. Bardzo wygodne prawda?
Jeszcze co do wychodzenia na demonstracje, serio nie masz w sobie choć za grosz empatii by postarać się zrozumieć, że ktoś kto co chwila musi mierzyć się z pogardliwym wzrokiem części społeczeństwa raz na jakiś czas chce wyjsc na ulice i wykrzyczec, ze ma takie same prawa i zasluguje na taki sam szacunek jak inni?
mentalność białostocczan, a w szczególności hoolsów jagiellonii. Jest to wyjątkowe bydło, pogardzane nawet przez inne środowiska kibicowskie. A mieszkańcy Podlasia to zupełnie inny gatunek człowieka, bardziej przystający mentalnie do Białorusi,
Tak to już jest, że gdy się żyje w społeczeństwie, należy się dostosować do pewnych uniwersalnych norm w nim obowiązujących. Jeśli się odstaje, to można to ukrywać lub się z tym obnosić, ale przy tej okazji narażając się na różne reakcje. Dlatego właśnie powstały normy obyczajowe, zasady savoir vivre, itp.
Nie chce być złośliwy ale byłeś kiedyś za granicą? I ciekawe co uważasz za normę. Swój punkt widzenia? I kto ma decydować i nadawać charakter tej "reakcji". Ty? I decydować z czym mam prawo się ukrywac a z czym "obnosić". Też Ty?
Przy okazji, jestem ciekaw ilu z Was naprawdę widziało na żywo to przysłowiowe piórko. Zgaduje, że nikt.
Ale podejrzewam, że gdyby było na odwrót i gdyby komiks był o biciu flagą narodową flagi tęczowej to miałbyś używanie na całego. ;)
Czy te plakaty z Matką Boską Tęczową to profanacja? Jeżeli ja wychowuje się w Polsce, żyje w tej samej kulturze, przyjmuje tę same wartości oraz religię i obchodzę wszystkie święta. Posiadam wszystkie sakramenty: chrzest, komunia, bierzmowanie i nagle ktoś mówi, że wiara/ kościół jest tylko dla hetero, to tworząc taki plakat chcę pokazać, że kościół i wiara jest dla wszystkich i ja jestem jego częścią, możliwe, że dla wielu nieheteronormatywnych osób religia jest bardzo ważna. W czym tu jest profanacja?
Wielki, gruby chłop przebrany za babę, z umalowanymi ustami i doczepionymi cyckami wygląda niestosownie w ciągu dnia na ulicach dużego miasta. ... A jak chce taki ktoś na siłę łamać normy i prowokować, to musi się liczyć z kontrreakcją.
Osobiście zastanawia mnie dlaczego w tej całej sprawie pomijany jest jeden, bardzo istotny aspekt - mentalność białostocczan, (...)
A mieszkańcy Podlasia to zupełnie inny gatunek człowieka, bardziej przystający mentalnie do Białorusi, czy Rosji, niż do reszty Polski.
A mieszkańcy Podlasia to zupełnie inny gatunek człowieka, bardziej przystający mentalnie do Białorusi, czy Rosji, niż do reszty Polski.Przypomniał mi się z forum gildii taki jeden, @Feldkurwat mu było czy jakoś tak.
No nie krepuj się. Jaka ta kontrreakcja? I kto ma ustalać te prawa?
Delikatnie tyko podpowiem, że ten gruby chłop jest u siebie. A nie w gościach.
Czyli jaką? Z liścia? Z bańki? Kamieniem? Jajkiem? Z glana? Która jest stosowna konkretnie w tym przypadku?
Nie widziałem że tak chętnie wraz z setkami tysięcy ludzi przychodzisz na te parady. No chyba, że te hiperbole to tylko tak czysto teoretycznie, dla zgrywy...
Ty znów nie doczytałeś pytania. Prostego. JAKĄ REAKCJĘ?
I więcej czasu straciłeś na tym forum na pisanie o tym niż ta rzekoma parada pod Twoim oknem trwała (ide o zakład, że nawet nie mieszkasz na trasie).
Szkoda Twojego i naszego czasu na te jałowe przepychanki.
BUM!Pozwolę sobie na małe sprostowania, bo moim zdaniem tytuł przywołanego artykułu Gazety Wyborczej, w brzmieniu: "Sąd zakazał dystrybucji homofobicznej naklejki <<Gazety Polskiej>>" wprowadza w błąd:
Sąd zakazał dystrybucji homofobicznej naklejki "Gazety Polskiej"
http://wyborcza.pl/7,75398,25028332,homofobiczna-naklejka-gazety-polskiej-wycofana-ze-sprzedazy.html
Jeszcze co do wychodzenia na demonstracje, serio nie masz w sobie choć za grosz empatii by postarać się zrozumieć, że ktoś kto co chwila musi mierzyć się z pogardliwym wzrokiem części społeczeństwa raz na jakiś czas chce wyjsc na ulice i wykrzyczec, ze ma takie same prawa i zasluguje na taki sam szacunek jak inni?
Czy te plakaty z Matką Boską Tęczową to profanacja? Jeżeli ja wychowuje się w Polsce, żyje w tej samej kulturze, przyjmuje tę same wartości oraz religię i obchodzę wszystkie święta. Posiadam wszystkie sakramenty: chrzest, komunia, bierzmowanie i nagle ktoś mówi, że wiara/ kościół jest tylko dla hetero, to tworząc taki plakat chcę pokazać, że kościół i wiara jest dla wszystkich i ja jestem jego częścią, możliwe, że dla wielu nieheteronormatywnych osób religia jest bardzo ważna. W czym tu jest profanacja?
To propaganda czy oficjalna wykładnia?
Poza tym w kwestii profanacji to, co mocno mnie wtedy dotknęło, to fakt umieszczania takich wlepek na koszach na śmieci i toi-toiach.To możesz czuć się trochę mniej dotknięty, bo osoby odpowiedzialne za akcję dementowały informacje, że plakaty były wieszane na koszach i toaletach twierdząc, że nic takiego nie miało miejsca i jest to bzdura.
Kadet, starasz się pisać bardzo grzecznie, ale argumentów używasz dokładnie takich samych jak poprzednicy:Piękny przykład hipokryzji.
1) Wszyscy muszą się liczyć z Waszymi uczuciami i najlepiej jakby na bieżąco studiowali nauki Kościoła, żeby przypadkiem nie nadepnąć Wam na odcisk.
2) Nie macie najmniejszego zamiaru dostosować się do zmieniającego się świata. To świat zawsze musi podporządkować się Wam.
3) Absolutnie wszystko może Was obrazić. Jeśli sami nie bardzo wiecie czy naklejki są niezgodne z nauką Waszego własnego Kościoła, to czepiacie się miejsca ich umieszczenia. Na zasadzie "kij się zawsze znajdzie".
4) Po mistrzowsku rozwadniacie własną odpowiedzialność, nie potrafiąc wskazać co jest oficjalnym stanowiskiem Kościoła. W zależności od sytuacji Kościołem może być Watykan, episkopat, prymas, a jak się Was przyprze do muru, to zwykle okazuje się, że Kościołem są sami wierni, co ucina wszelka dyskusję.
Generalnie nie widzę po Waszej stronie nawet odrobiny dobrej woli. Nie chcecie się dogadać, tylko pouczać i wymagać. No tak się w demokratycznym społeczeństwie po prostu nie da. Czasy Waszego (lub jakiegokolwiek) monopolu dawno się skończyły.
Piękny przykład hipokryzji.A to niby w którym miejscu? Proszę konkretnie, bez ogólników i lania wody.
Piękny przykład hipokryzji.
Apasz, zluzuj trochę z inwektywami.
Więc on też nie powinien tak pisać, natomiast Ty wrzucasz takie często i gęsto. Opanuj emocje, dorosły jesteś. Right?
Więc on też nie powinien tak pisać
Sorry, ale jestem tu nowicjuszem i nie znałem regulaminu forum :)
Dostałem ostrzeżenie od admina i teraz będę się powstrzymywał. W miarę mojej wytrzymałości, ofkors :)
Na przykład zablokowałem sobie użytkownika Apasz, żeby mnie więcej nie ponosiło. Traktujcie to jako gest dobrej woli z mojej strony :)
Z ciekawości, czy zatem twierdząc, że Boga nie ma, dopuszczę się profanacji ostatecznej i obrazy wierzących? Ergo, mając na uwadze ustawę o obrazie uczuć religijnych, czy powinienem odpowiadać za to karnie?
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Na przykład zablokowałem sobie użytkownika Apasz, żeby mnie więcej nie ponosiło.
Najlepiej sam się zablokuj, bo twój wkład w tematy komiksowe wynosi praktycznie rzecz biorąc zero.
...
To cały czas jest forum komiksowe przypominam.
A tymczasem idź sobie poczytać o najnowszych rabatach, wariantach okładkowych, trykociarzach, cenach integrali i tym podobnych bzdetach. Jak pojawi się tu jakiś naprawdę interesujący komiksowy temat, to z pewnością się odezwę
Zawsze sam możesz założyć i coś napisać :)
To jest właśnie miejsce do pisania o takich bzdetach, a tobie to się chyba fora pomyliły.
Nie stroniłem, ale co za dużo to i świnia nie zeżre. A ty nie rżnij tutaj takiego wielce tolerancyjnego. Uwagę innym zwracasz, żeby uważali na słowa ale już "kretyn" w stosunku do innego forumowicza ci nie przeszkadzało. To jest hipokryzja level hard.
Z przykrością muszę stwierdzić, że zwyczaje panujące na tym forum niczym nie różnią się od średniej krajowej.
Jesteś w tym wątku na pierwszej stronie, na pierwszym miejscu.
Zjawiasz się tutaj, jak tylko o cokolwiek w temacie można będzie się zahaczyć i tłumaczysz wsteczniakom, że nie ma żadnego lobby gejowskiego i nic nie ma ono wspólnego z polityką. To zwykła arogancja, podszyta poczuciem własnej wyższości.
Jeżeli uważasz, że prawica i kościół są tak przyjazne rodzinie, to skąd te protesty kobiet spowodowane ostatnimi pomysłami, które pojawiły się wśród polityków? Pomysły takie, jak np. zaostrzenie przepisów o aborcji, konwencja antyprzemocowa.
Michniken Zeitung - świetne! 😀
Gdzie tu cenzura? Przecież każdy może obrażać i kłamać, tyle, że nie może tego robić bezkarnie.
To Twoje tanie psychologizowanie jest po prostu obraźliwe. Zarzucasz swoim adwersażom problemy psychiczne i niedojrzałość? Serio? A sugerowanie problemów z katechetą lub księdzem (pedofilem?) to chyba jakaś projekcja.Interesująca reakcja. Co do projekcji - starasz się bawić w socjotechnikę ale średnio ci wychodzi. Jeśli dla ciebie ksiądz musi być tożsamy z pedofilem to proponuję nieco wyjść z wirtualnej bańki.
Że niby nam, komiksiarzom, chodzi o władzę? No tutaj to już kompletnie odjechaleś. EOT przyjmuję z wdzięcznością :)
Czytałeś kiedyś zapisy Kodeksu Komiksowego?
To taki prosty przykład amerykańskiego poczucia humoru.
Zauważyłem, że problemem jest religia, nie żadne zdobycie określonych uprawnień. Po prostu zwarcie dla samego zwarcia. Nie wiem z czego to wynika, czy z jakichś młodzieńczych uwarunkowań czy problemów z katechetą czy księdzem - nie będę tego drążył bo nie jestem psychologiem czy psychiatrą. W każdym razie wiele z prezentowanych opinii czy sądów zalatuje "gimboateuszostwem".
Twoje ostatnie zdanie dowodzi jawnie, że nie chodzi o żadną dyskusję czy nawet dialog. Chodzi po prostu o zwykłą walkę o władzę
Powiem uczciwie, nie znam się na prawie, na cenzurze, na Amerykanach, na niczym się nie znam. Ale...
Biorąc na chłopski rozum uważam, że jakby Kodeks Komiksowy był sprzeczny z Konstytucją, to by go w try miga zaskarżyli i unieważnili. A jednak nikt tego nie zrobił.
Ponownie powiem: Podstawową funkcją państwa jest ograniczanie wolności".
Wolność można ograniczać różnie. W USA wykorzystuje się do tego "układy czysto biznesowe", w Polsce białostockich heteroseksualnych meżczyzn rasy białej.
Nic. Ma natomioast sporo z daleko idącymi wnioskami, które dopisałeś od siebie.
(Jeśli wolałbyś,żebym uzywał zwrotu "naluzuj", to będę to robił, chociaż nie jest on poprawny).
Oto mój tekst: "Jeśli ktoś się czuje obrażony albo oszukany jakaś wypowiedzią, to od tego jest sąd cywilny, a nie aparat państwa, policja i więzienie. Rolą państwa nie powinno być ograniczanie wolności wypowiedzi, i to jedynie w kilku wybranych tematach."
Napisałem, że rolą państwa jest ograniczanie wolności obywateli.
Jeśli uważasz, że to nieprawda, to dyskutuj dalej.
Jeśli nie, to naluzuj.
Popieram w pełnej rozciągłości - żadnych obraz uczuć religijnych, żadnych mów nienawiści, żadnych kłamstw oświęcimskich itd.
[...] Zarzucasz swoim adwersażom problemy psychiczne i niedojrzałość?naruszyłeś § 3 pkt 8 tego Regulaminu, za sprawą zastosowania błędnej pisowni słowa "adwersarz".
Powiedz swój wywód Amerykanom, zwłaszcza fragment o ograniczaniu wolności słowa. Na pewno się ucieszą.
Ludziki oburzone profanacją obrazu Matki Boskiej z tęcząwą aureolą widząc takie coś muszą być naprawdę wkurzeni, co za profanacja... no chyba, że są zaślepionymi hipokrytami... no ale nie są, prawda? :)
Ludziki oburzone profanacją obrazu Matki Boskiej z tęcząwą aureolą widząc takie coś muszą być naprawdę wkurzeni,
co za profanacja... no chyba, że są zaślepionymi hipokrytami... no ale nie są, prawda? :)
Wydaje mi się, że takich sytuacjach duże znaczenie ma intencja, z jaką działa dana osoba.
ich intencją nie jest promowanie miłości i tolerancji, tylko dowalenie wrogowi
... w przeciwieństwie do kościoła.
W tym wszystkim zabawne jest jak bardzo nie widzisz manipulacji, której sam jesteś obiektem. Kościół i prawica wystawia Cię do walki ze śmiertelnym wrogiem, którego podstawią Ci pod nos, a Ty idziesz jak Ci zagrają.
A tych wrogów było już kilku. Gender.... co się stało?? Zagrożenie minęło? Rodziny bezpieczne? Imigranci.... i co już po tych zamachach? Teraz kolej na homo. Cool, przeczekam. Nie pierwszy i nie ostatni raz.
Serio chcesz tak rozmawiać i uwazasz, że to wysoki poziom?
Autorka "profanacji" nie przyznaje się do celowej profanacji którą jej zarzucasz tłumaczy co miała na celu to robiąc i jakie znaczenie ma w jej mniemaniu jej obraz, ale rozumiem, że twoja zła wola jest ważniejsza niż jej zamiary o których mówi.
Dla mnie większą profanacją jest to zdjęcie które ja podrzuciłem.
Zrozum wreszcie, że tutaj chodzi tylko i wyłącznie o prowokacje i podgrzewanie atmosfery, bo to się dobrze sprzedaje w mediach (szczeg. zagranicznych) i daje świetną podstawę do zgrywania się na ofiarę.No właśnie, zrozum, że tu chodzi tylko i wyłącznie o prowokacje i podgrzewanie atmosfery, więc po co wyskakujesz opowiadając o profanacjach? Nie bądź taki naiwny i nie dawaj się tak łatwo prowokować i w to wciągać! ;)
O mobilizację wyborców to już propagandowa telewizja zadba, Bideroń to sobie może, wystarczy spojrzeć jak w Rosji są ładnie zmobilizowani, co wybory po 70% i gitarka, u nas w kaczystanie jeszcze trochę do tego brakuje.
E tam pdlatuje, wystarczy 2+2 dodac i widac w jakim kierunku zmierzamy, a nasza wspaniala publiczna rezimowka nie jest w niczym gorsza od tej w Rosji, no ale jak Kurski zrobi show dla ciemnego ludu to nie ma ch.. we wsi. Przypominam tez, ze przed ostatnimi wyborami jedna z obietnic rzadu byl pakiet demokratyczny. xD
E tam pdlatuje, wystarczy 2+2 dodac i widac w jakim kierunku zmierzamy, a nasza wspaniala publiczna rezimowka nie jest w niczym gorsza od tej w Rosji, no ale jak Kurski zrobi show dla ciemnego ludu to nie ma ch.. we wsi. Przypominam tez, ze przed ostatnimi wyborami jedna z obietnic rzadu byl pakiet demokratyczny. xD
Natomiast zalinkowany ranking Reporterów bez Granic nie musi wcale oznaczać winy partii rządzącej w Polsce.
Ciekaw jestem ilu spośród wymądrzających się o roli, jaką powinna spełniać telewizja publiczna, płaci abonament RTV :) Bo jeśli ktoś nie płaci "na pisowską telewizję" to nie ma prawa się wypowiadać co w niej ma być wyświetlane.
To obudź mnie jak już będziemy w tej Rosji. Rosjanki w sumie ładne dziewczyny. ;)
Oczywiście, że nie musi i pewnie to, że akurat Polska spadła w tym rankingu pod rządami PiS, to na pewno przypadek.
Apasz, a jak się zapatrujesz na to, że Marszałek Sejmu wozi rodzinę, rządowym samolotem ?
Bredzisz kolego,
raz że to państwowa tv, wiec każdy ma prawo ich krytykować (w odróżnieniu od prywatnych podmiotów które mogą sobie udostępniać co chcą bo robia to za swoja/czyjąś PRYWATNĄ kasę.
Jak byś zacytował całość mojej wypowiedzi to byś jej nie zmanipulował, brawo, uczysz się od TubyVPis. Przeczytaj całość mojej wypowiedzi, moze z dwa, trzy razy, na wszelki wypadek żebyś zrozumiał co napisałem (dla ułatwienia, kasa idzie z moich podatków na utrzymanie tego szajsu wiec mogę krytykować i wszyscy którzy płacą podatki czyli parktycznie każdy dorosły obywatel kraju).
Ja przecież nie napisałem nigdzie, że nie wolno TVP krytykować. Napisałem, że osoby, które nie partycypują w jej utrzymaniu, nie powinny wyrażać oczekiwań co do wyświetlanych tam treści. Czytaj ze zrozumieniem.
A dlaczego niby twoim zdaniem nie wolno krytykować podmiotów prywatnych? Ja uważam dokładnie odwrotnie - prawo mam do krytykowania kogokolwiek i czegokolwiek mi się podoba.
Ja przecież nie napisałem nigdzie, że nie wolno TVP krytykować. Napisałem, że osoby, które nie partycypują w jej utrzymaniu, nie powinny wyrażać oczekiwań co do wyświetlanych tam treści. Czytaj ze zrozumieniem.Aha, czyli wolno krytykować, ale krytyka nie może dotyczyć tego co jest wyświetlane. Pogubiłeś się już w swoich twierdzeniach. No i nie napisałeś, że "nie powinny", tylko napisałeś, że "nie mają prawa". Pisz ze zrozumieniem.
W sumie racja :) I nie ma parad homoseksualistów :)
Jak byś zacytował całość mojej wypowiedzi to byś jej nie zmanipulował, brawo, uczysz się od TubyVPis. Przeczytaj całość mojej wypowiedzi, moze z dwa, trzy razy, na wszelki wypadek żebyś zrozumiał co napisałem (dla ułatwienia, kasa idzie z moich podatków na utrzymanie tego szajsu wiec mogę krytykować i wszyscy którzy płacą podatki czyli parktycznie każdy dorosły obywatel kraju).
Oczywiście ze mozesz krytykować firmy prywatne, tylko śmieszy mnie darcie ryja prawicowców że jest wolność gospodarcza a jak podmiot prywatny taki jak Ikea postępuję jak mu się podoba/według własny założeń, to płacz i chowanie się u ksieży pod kiecką (żeby nie było, uważam że drukarz który odmówił drukowania ulotek LBGT też miał do tego pełen prawo).
po benderze i Szekaku, osobą o mentalności ludów plemiennych.
O nie, ja jestem człowiekiem rozumnym :)Ty jestes czlowiekiem odklejonym od rzeczywistosci.
Wracając natomiast do TVP. Powtórzę raz jeszcze - nie napisałem, że nie możesz krytykować TVP. Krytykować może każdy, nawet ci, którzy nie płacą abonamentu RTV.Krytykowac moga ci co nie placa abonamentu, ale nie maja prawa wypowiadac sie na temat ramowki mediow publicznych zasilanych miliardami z pieniedzy obywateli. To wez wytlumacz dokladnie w jakim zakresie maja prawo krytykowac media publiczne, a w jakim zakresie nie maja prawa, bo twoje kluczenie jest doprawdy urocze.
Apasz czy ty widzisz różnice między telewizją prywatną a państwową. Nie sądzisz, że telewizja tworzona za m.in. za twoje pieniądze, raczej nie powinna być "prywatną" TV partii rządzącej ?
Stary zluzuj z epitetami.
W jaki sposób zmanipulowałem twoją wypowiedź? Poprzez zacytowanie jej fragmentu, do którego chciałem się odnieść? Przecież kwestia Ikei nie jest związana z dyskusją o propagandzie w mediach. Nie zamierzałem się do Ikei odnosić, bo podobnie jak ty uważam, że podmiot prywatny może sobie robić, co mu się podoba. To co, miałem się z tobą sprzeczać dla zasady, tak jak wy to robicie? O nie, ja jestem człowiekiem rozumnym :)Wykasowałeś część mojej wypowiedzi która dość jasno jest odp na Twoje zarzuty (nie płacisz abonamentu=nie odzywaj się). Mea culpa, bo jak pisałem odp to odzieliłem tekst tak aby widać było podział do czego sie donoszę, teraz tego nie widać.
Wtrętem o darciu ryja prawicowców natomiast udowodniłeś, że jesteś tu kolejną, po benderze i Szekaku, osobą o mentalności ludów plemiennych. Nikt tu nie drze ryja o jakąś Ikeę, a tymczasem ty dokonałeś jakiejś dziwnej projekcji na podstawie dyskusji o mediach. No pewnie, krytyka TVN = bycie prawicowcem = darcie ryja na Ikeę. Ech, współczułbym wam poziomu intelektualnego gdyby nie fakt, że uważam to za zasłużoną karę :)
To nie jest epitet. Bierzecie udział w plemiennej wojnie "my vs oni", to jak inaczej nazwać taką mentalność?Kazdy kto wytyka wladzy zlodziejstwo, lamanie prawa czy inne naduzycia i bledy bierze udzial w plemiennej wojnie, ale w plemiennej wojnie nie bierze udzialu apasz ktory codziennie broni pisu z uporem godnym lepszej sprawy na forum od dobrego tygodnia, on jest czlowiekiem rozumnym. Dobre. xD
Mój wywód raczej odnosi się do tego że chcę obiektywnej telewizji z moich pieniędzy (podatków) a to co robia stacje prywatne to ich brocha (tv Trwam to jakis Bangladesz/średniowiecze, więc tego nie ogladam, dlatego tez nie kumam też tego skowytu ludzi na TVN, nie podoba sie to też nie oglądaj). I wiem ze TVP był tuba kazdej rządzącej partii ale to co się dzieje teraz przekracza każde granice.
To co się aktualnie dzieje to jest kupowanie głosów Polaków za ich własne pieniądze, można tak się bawić tylko kwestia jak długo. Jakieś słuchy chodzą, że w Niemczech mamy recesję, także zobaczymy jak długo można się bawić w taką "politykę".
To co się aktualnie dzieje to jest kupowanie głosów Polaków za ich własne pieniądze, można tak się bawić tylko kwestia jak długo. Jakieś słuchy chodzą, że w Niemczech mamy recesję, także zobaczymy jak długo można się bawić w taką "politykę".
rozdawanie naszych pieniędzy krewnym i znajomym królika.Kolejna refleksa i bezpardonowy atak na pis. Brawo.
Niestety, ale wszystkiemu jest winna rzetelność prasy. Nie chodzi o konkretną stronę, bo obie robią to samo. Wystarczy napisać o tym jakie jak zdobył tę pracę, opisać dokładnie cały proceder, bo nagle może się okazać, że był konkurs, były etapy rozmów z kandydatami, czy sprawdzania ich kompetencji. Za tymi oskarżeniami coś powinno stać niezależnie od tego, czy dany kandydat się nadaje, czy nie. Jasne, że wszystko może być fikcyjne, ale to też należy opisać, bo możliwe, że pojawili się inni, lepsi kandydaci.
BTW, trzeba szanować demokratyczny wybór społeczeństwa i każdy to robi, ale nie wolno tolerować niedemokratycznych rządów, bo w panstwie pis wszelkie demokratyczne standardy juz dawno wziely w leb i codziennie mamy tego kolejne dowody.
A poza tym i na marginesie: zawsze uważałem, że ci, którym nie chce się ruszyć tyłka i pójść na wybory (choćby po to żeby oddać głos - protestu - nieważny) prawo do krytyki tracą. :) Kto nie chce pracować, niech nie je. Kto nie chce głosować, niech nie krytykuje. :)
Jak to jest zmieścić w jednym zdaniu frazes i bzdurę?A jak to jest zmieścić w 10 zdaniach 10 frazesów i 15 bzdur?
P.S. Szekak - rozumiem, że od dzisiaj nie będziesz się obrażał jeżeli ktokolwiek nazwie Cię ignorantem? No bo skoro Ty możesz tak nazywać innych... ???death_bird - nazwałem ignorantami pewną grupę osób i uargumentowałem dlaczego - z powodu ignorowania różnych absolutnie nieakceptowalnych w normalnej demokracji rzeczy. Wyraziłem własny pogląd nie odnosząc się do nikogo konkretnie. Natomiast jasne, że będę się burzył jak ktoś nazwie mnie ignorantem albo co gorsza apaszem, bo ja Szekak jestem. :)
nazwałem ignorantami pewną grupę osób i uargumentowałem dlaczego - z powodu ignorowania różnych absolutnie nieakceptowalnych w normalnej demokracji rzeczy.
Idąc twoim tropem to w zasadzie po wyborach to władza może wszystko, wziąć ludzi pod ścianę i rozstrzelać, a jak komuś się nie podoba to morda w kubeł, demokratycznie wybrani zostali i proszę bez wytrychów mi tutaj. :)
No i przepraszam bardzo, jakie rachunki opłacił kuchciński? Żadnych.
Od kiedy to można ukrść Bartkowi 100zł, w ramach kary dać 5zł na WOŚP i kwita? Bo tak to wygląda.
Jest drastyczne pogorszenie standardów, kiedyś była afera o głupi zegarek,
a teraz premier ukrywa swój majątek, wódz polski rozdaje łapówki, beatka sama sobie przyznaje nagrody bo jej sie nalezy i naród zadowolony z poprawy standardów. xD
I nie odnos sie wiecznie do poprzednich rzadow, bo jakbym politykow pis sluchal. I juz pomijajac fakt, ze miala wyzsze standardy, to juz nie rzadzi, teraz rzadzi pis i to pis nalezy rozliczac teraz. Co mnie platforma obchodzi, ani na nich nie glosowalem, ani na nich glosowac nie bede, wiec co to za gadka.
A poza tym i na marginesie: zawsze uważałem, że ci, którym nie chce się ruszyć tyłka i pójść na wybory (choćby po to żeby oddać głos - protestu - nieważny) prawo do krytyki tracą. :) Kto nie chce pracować, niech nie je. Kto nie chce głosować, niech nie krytykuje. :)
Jest to tym bardziej odważna taktyka.Demokracja dojrzala, zachodnia. Podam przyklad - jak w niemczech ktos wykorzystal punkty uzbierane za przeloty sluzbowe na zakup biletow dla rodziny to sie zrobila afera, bylo wielkie przepraszanie i polecialy glowy. U nas dzieja sie rzeczy tysiackroc gorsze i nic sie nie dzieje, a narod sie cieszy, ze standardy wyzsze. To jest ta roznica wlasnie. Demokracje dojrzale maja swiadomych obywateli i silne spoleczenstwo obywatelskie, my nic nie mamy.
Natomiast jeśli mógłbyś zdefiniować pojęcie "normalna demokracja" to byłbym wdzięczny, bo o takim zjawisku to w sumie nie słyszałem. Przyznam szczerze...
Ale gdzie ja takie rzeczy napisałem? Możesz mi wskazać? Bo odnoszę takie wrażenie, że nie chodzi o to co ja napisałem tylko co Ty wyinterpretowałeś. Napisałeś, że demokratyczne wybory należy "szanować". Ja napisałem, że tego powszechnego szacunku nie dostrzegam. Gdzie tutaj jest mowa o rozstrzeliwaniu? Stosujesz bardzo nieładne chwyty erystyczne.To jak twoim zdaniem powinien wygladac szacunek dla demokratycznego wyboru spoleczenstwa partii ktora nagminne lamie prawo, konstytucje i uzywa wszystkich organow panstwowych by zalatwiac wlasne interesy (tak bylo np. z planowanymi dwoma wierzami - repolonizacja banku, a potemprzyjezdza mianowany przez pis prezes banku do prezesa swiata i przedstawia mu super fajne warunki kredytowania)? Ciekaw jestem jak to powinno twoim zdaniem wygladac. Przyklad mial pokazac, ze demokratyczny wybor nie oznacza, ze wladza moze robic co chce.
Ale skąd to wiesz? Bo szczerze pisząc nie słyszę żadnych głosów oburzenia toteż chyba sprawa została załatwiona?Ale to chyba na tvp juz zalatwiona. Fakty sa takie, ze na poczatku kancelaria sejmu w oficjalnym pismie KLAMALA, ze takie loty nie mialy miejsca. potem okazalo sie, ze takich lotow bylo 6, a teraz ze 23. faktycznie moze bylo jeszcze wiecej ich. faktyczny koszt tych lotow byl po stokroc wiekszy niz te smieszne 15 tysiecy, wiec jak sprawa ma byc zalatwiona? do tego dochodzi kwestia zlamania procedur i poswiadczania nieprawdy odnosnie osob z rodziny na pokladzie. za takie samo poswiadczanie nieprawdy, ale w stosunku do reportera podczas lotu do smolenska czlowiek odpowiedzialny z boru (chyba z boru, juz niepamietam dokladnie, w kazdym razie ktos kto te procedury nadzoruje) zostal skazany na rok wiezenia. Czekam az prokuratura sie zajmie z taka sama pieczolowitoscia w tej sprawie. sprawa bedzie zamknieta jak padna zarzuty prokuratorskie a marszalek bedzie zdymisjonowany, na razie to jest zamiatanie kolejnej afery pod dywan, czyli standardzik.
No jak to od kiedy? Od kiedy zapie#)$(&ło się miliardy z OFE i w nagrodę dostało się fuchę w Brukseli z niemieckiego nadania. :) Ale generalnie tok myślenia rozumiem.To pewnie wiesz, że jeszcze większy skok na ofe zrobił pis?
Weź i nie żartuj, bo w państwie z działającym wymiarem sprawiedliwości "gość od zegarków" już by siedział i to wcale nie za zegarki.
Dlatego generalnie nie głosuję na socjalistów. :) Ale jeżeli mam być zupełnie szczery to jednak widzę poprawę w zw. z tym, że setki miliardów złotych nie wyciekają za granicę do różnych grup interesów.Nie wyciekają? Kurde, a ja myslalem ze tak jak wyciekaly, tak wyciekaja, tylko troszke grupy interesow sie co najwyzej zmienily.
Generalnie ja z PiSakami mam problem na tej zasadzie, że na jedną dobrą rzecz muszą drugą spieprzyć. Człowiek chciałby móc głosować na rozsądną konserwatywno-liberalną partię, ale takiej tutaj nie ma. Więc musi się męczyć z narodowymi socjalistami na zasadzie mniejszego zła. Życie potrafi być do pupy.
Weź i nie żartuj. Tam jest materiał na prokuraturę i TS a Ty piszesz "nie odnoś się"? To znaczy, że jak? Kolejna gruba kreska i zapominamy o brzydkiej przeszłości a co ukradzione to złodzieja? Nie żartuj. Jeżeli nie podlegasz pod podziały plemienne to powinieneś kibicować każdemu, kto chce rozliczyć poprzednie przekręty. A na rozliczanie przekrętów PiSowskich przyjdzie czas gdy oni przerżną wybory. Toteż dzisiaj nie ma co o nich gadać, bo przecież absolutnie nikt nie wypuści prokuratury z klatki. Nie dzisiaj i nie jutro.A skad, rozliczajmy rozliczajmy, tylko jakim usprawiedliwieniem na zlodziejstwo marka jest zlodziejstwo andrzeja? pis rzadzi i nelezy ich rozliczac obiektywnie, tak jak sobie na to zasluzyli, a nie rozmydlac sprawe i opowiadac o po. i kibicuje kazdemu, kibicuje nawet kukizowi, mimo, ze facet nie z mojej bajki i dal sie rozegrac pisowi wiele razy jak frajer ufajac naiwnie w ich dobre intencje. kibicuje kazdemu kto daje nadzieje na jakakolwiek przyzwoitosc i uczciwosc w polityce. co do wypuszczenia z klatki to zawsze jest punkt krytyczny. jak sobie podkradali to mozna bylo przymykac na to oczy i reka reke myla, ale jest mozliwosc, ze przy lamaniu prawa i konstytucji na taka skale jaka to robi pis punkt krytyczny zostal juz przekroczony i po oddaniu wladzy beda rozliczenia w koncu jakies. oczywiscie platformie juz sie upiecze, bo pis ich nie rozliczyl i juz nikt tego nie zrobi przeciez. wiele zalezy od tego kto wygra bo nie wierze, by przy dobrych wynikach kukiza czy lewicy, wlasnie kukiz, razem i biedron nie chcieli rozliczac pisu za ich dzialania, bo sama platforma to pewnie by to olala, bo to partia wladzy jak pis, ale pod presja moze sie ugiac.
2. To nie komuna i na karcie do głosowania możesz spokojnie napisać "pocałujcie mnie w cokolwiek". :)
Bo szczerze pisząc nie słyszę żadnych głosów oburzenia toteż chyba sprawa została załatwiona?Przekaz dnia nr 174
Od kiedy zapie#)$(&ło się miliardy z OFEPrzekaz dnia nr 327
i w nagrodę dostało się fuchę w Brukseli z niemieckiego nadania.Przekaz dnia nr 515
w państwie z działającym wymiarem sprawiedliwości "gość od zegarków" już by siedział i to wcale nie za zegarki.Przekaz dnia nr 885
widzę poprawę w zw. z tym, że setki miliardów złotych nie wyciekają za granicę do różnych grup interesów.Przekaz dnia nr 1034
powinieneś kibicować każdemu, kto chce rozliczyć poprzednie przekręty.Przekaz dnia nr 1372
ja osobiście głosuje na tych co jeszcze nie byli przy koryciePrzypomina mi się stary kawał, żeby nie głosować na świeżych bo będą bardziej chciwi niż ci starzy u władzy ;)
Więc chyba naprawdę jesteśmy tolerancyjniBa! Ale też jednocześnie i pracowici i leniwi. I wolimy żeby ktoś za nas podejmował decyzje. Święty spokój=najwyższa wartość plus rodzina, o czym świadczy ostatni, wybitnie interesujący sondaż doskonale podsumowujący całość "debaty" o czterech literkach :>
Przypomina mi się stary kawał, żeby nie głosować na świeżych bo będą bardziej chciwi niż ci starzy u władzy ;)
Tak na marginesie pamiętam jeszcze rządy SLD i tam były też ciekawe akcje z mediami...Ba! Ale też jednocześnie i pracowici i leniwi. I wolimy żeby ktoś za nas podejmował decyzje. Święty spokój=najwyższa wartość plus rodzina, o czym świadczy ostatni, wybitnie interesujący sondaż doskonale podsumowujący całość "debaty" o czterech literkach :>
BTW, to akurat smieszne, ze zwolennik pisu wysmiewa jakas teorie spiskowa. xD
Musiała być ta propaganda w PRL-u (i nie tylko) całkiem niezła, skoro niektórzy uważali i pewnie nadal uważają Jaruzelskiego za bohatera narodowego 8)Teraz jest lepsza, skoro dla wielu kaczor uchodzi za bohatera, duda za niezlomnego, a premier za uczciwego
Demokracja dojrzala, zachodnia. Podam przyklad - jak w niemczech ktos wykorzystal punkty uzbierane za przeloty sluzbowe na zakup biletow dla rodziny to sie zrobila afera, bylo wielkie przepraszanie i polecialy glowy. U nas dzieja sie rzeczy tysiackroc gorsze i nic sie nie dzieje, a narod sie cieszy, ze standardy wyzsze. To jest ta roznica wlasnie. Demokracje dojrzale maja swiadomych obywateli i silne spoleczenstwo obywatelskie, my nic nie mamy.
To jak twoim zdaniem powinien wygladac szacunek dla demokratycznego wyboru spoleczenstwa partii ktora nagminne lamie prawo, konstytucje i uzywa wszystkich organow panstwowych by zalatwiac wlasne interesy (tak bylo np. z planowanymi dwoma wierzami - repolonizacja banku, a potemprzyjezdza mianowany przez pis prezes banku do prezesa swiata i przedstawia mu super fajne warunki kredytowania)? Ciekaw jestem jak to powinno twoim zdaniem wygladac. Przyklad mial pokazac, ze demokratyczny wybor nie oznacza, ze wladza moze robic co chce.
To pewnie wiesz, że jeszcze większy skok na ofe zrobił pis?
O, widzę, że już zacząłeś odpowiadać. To skoro tak, to zanim zaczniemy nowe tematy to najpierw dokończ wcześniejsze po których schowałeś głowę w piasek i wyjaśnij czemu ktoś kto nie płaci abonamentu nie ma prawa wypowiadać się na temat ramówki w telewizji publicznej, której przypominam - przysługuje misja i w którą są pchane miliardy z pieniędzy nas wszystkich.
Poczekam aż odpowiesz, a potem jak mi się będzie chciało będe odpowiadal na kolejne przekazy dnia które tutaj systematycznie wykładasz.
Skoro PiS nie zrobił niczego złego w sprawie sądów to dlaczego się rakiem wycofywał?
Wyciąganie pojedynczych artykułów a pomijanie innych jest zwykłym wciskaniem ciemnoty. Już wole brandzlowanie się kradzieża kielbasy.
Obiecywałem sobie tu nie zaglądać ale pogoda mi się popsuła i nie wytrzymałem. Oby jutro było słońce.
Ciekaw jestem ilu spośród wymądrzających się o roli, jaką powinna spełniać telewizja publiczna, płaci abonament RTV :) Bo jeśli ktoś nie płaci "na pisowską telewizję" to nie ma prawa się wypowiadać co w niej ma być wyświetlane.Jak nie umiesz pisać ze zrozumieniem i nie wiesz co napisałeś, to przeczytaj to kilka razy ze zrozumieniem i jak już ci się to uda to odpowiedz na po raz kolejny postawione pytanie. Jeśli ktoś nie ma prawa się wypowiadać na temat tego co ma być w niej wyświetlane, to oznacza również, że nie ma prawa krytykować ramówki błyskotliwy przyjacielu. A więc powtarzam po raz 10 pytanie na które nie umiesz odpowiedzieć tylko wciąż się faflunisz - wyjaśnij czemu ktoś kto nie płaci abonamentu nie ma prawa się wypowiadać na temat ramówki w telewizji publicznej, a więc w tym i krytykować jej?
[...] A tymczasem aferka zaczyna żyć własnym życiem:
"O tym że z wojskowego G550 na lotnisku w rzeszowskiej Jesionce wysiadały czasem same dzieci marszałka mówią dziennikarzom oburzeni pracownicy, którzy obsługiwali te loty. Jeśli to prawda nie mówimy już o aferze wizerunkowej, ale o przestępstwie"
Ciekawa sprawa - otóż wydaje się, że na tym forum jest straszna nadreprezentacja wielbicieli obecnego reżimu. Oczywiście nie w stosunku do średniej krajowej, ale w stosunku do środowiska komiksowego. Już wyjaśniam. Podczas niedawnej awantury na fb komiksiarze jak jeden mąż (i niewiasta) rzucili się na Tomka Kleszcza za rzekomo anty-tęczowy przekaz. Dziesiątki wściekłych lewicowych aktywistów i klakierów na jednego biednego rysownika! Aż mi się włączyła lamka z napisem "uwaga lincz" i rzuciłem się nieszczęśnikowi na pomoc (nie pytajcie, tak już mam), czym zresztą ściągnąłem na siebie atak kilku nawiedzonych panienek.
https://www.facebook.com/kleszczart/photos/a.270396839690642/2489887981074839 (https://www.facebook.com/kleszczart/photos/a.270396839690642/2489887981074839)
Wychodzi na to, że nasze środowisko komiksowe ma en masse mniej lub bardziej lewicowy przechył. Spośród twórców chyba tylko Sławek Zajączkowski otwarcie mówi o swoich prawicowych poglądach, a pozostali wolą się nie wychylać. Tymczasem na KomikSpecu mamy jakąś ofensywę zajadłych pisowców. To bardzo ciekawe zjawisko. Swoją drogą - jakie komiksy czytacie, koledzy z prawej strony? Przecież 90% tego co się ukazuje, też ma lewicowy przekaz. A to gejoza, równość płci i parytety, a to kolorowi superbohaterowie, a to satanizm i ateizm, a w najlepszym wypadku jakieś smętne "politpoprawne" chrzanienie. Dla Was zostają chyba tylko komiksy IPN-u, Żbiki i Kaczory Donaldy, bo już nawet Smerfy są skażone emancypacją.
Powtórzę pytanie - jakie komiksy nie są sprzeczne z Waszymi poglądami? Jak mniemam innych komiksów do ręki byście nie wzięli.
O, fajnie że podniosłeś tutaj temat lewicowej wrażliwości, czyli dzikiej agresji na każdą krytykę.apasz ktory obraza kazdego smiacego krytykowac jedyna sluszna partie, mowiacy co chwila o uposledzeniu umyslowym, plemionach itp, mowi o dzikiej agresji na krytyke. widac, ze sie uczy hipokryzji od najlepszych i od prezesa mowiacego, ze broni demokracji, wolnosci, konstytucji itp.
Z czytaniem komiksów może być jak z czytaniem książek, czy oglądaniem seriali i filmów. Niektórzy je po prostu chłoną w dużych ilościach zbytnio się nie zagłębiając w lekturę. Po przeczytaniu poza tym, że są w stanie powiedzieć - "podobało mi się - nie podobało mi się" nie są w stanie tego uzasadnić w żaden sposób, zazwyczaj bronią się, że o gustach się nie dyskutuje, a ostatecznie szybko wszystko sprowadza się w trakcie dyskusji do wycieczek personalnych. Być może w wielu przypadkach jest tak, że ludzie mówią to, co im każe telewizja, internet, media społecznościowe - muszą się pochwalić w pracy, czy w szkole, że przeczytali tę książkę, komiks, byli w kinie na tym filmie, obejrzeli genialny film, nawet jeżeli tak naprawdę im się nie podobało.
co Ty tu cytujesz, weź się bardziej postaraj następnym razem. Taka ładna dyskusja, a nagle wjeżdża jakiś pato komentarz z FB i prawda objawiona wjechała na forum. Dzięki użytkowniku Szkekak za wyjaśnienie tych marnych katolików 8)Odebrałeś to jako wyjaśnienie katolików? Niesłusznie, drogi kolego, tym bardziej niesłuszne są idiotyczne wnioski takiego apasza jakoby ktokolwiek na podstawie takiego screena budował sobie obraz czegokolwiek, niemniej widząc waszą złość i zdenerwowanie po wklejeniu wypowiedzi mam do was też prośbę - wyobraźcie sobie teraz jak muszą się stresować osoby LGBT gdy czytają różne głupie komentarze od wszelakiej maści homofobów jak apasz. :)
Żeby apasz przybiegł. Taka forma gwizdnięcia.
co widać po tym jak zwierzeta są traktowane na wsiach na przykład.
Oj to nie sa przypadki, to jest nagminne, a nawet jak zwierze ma dobre warunki bytowe, to jego opiekunom sie wydaje, ze innych potrzeb nie ma i moze cale zycie przesiedziec w samotnosci w kojcu. Swoja droga pis obiecal dzialania w temacie ochrony zwierzat i standardowo na obietnicach sie skonczylo.
Daleko nie trzeba szukać, u mnie na "wiosce" pod Warszawą ludzie starszej daty jeszcze parę lat temu trzymali psy na łańcuchach, to co to jest jak się na jakąś lepszą wieś pojedzie.
Daleko nie trzeba szukać, u mnie na "wiosce" pod Warszawą ludzie starszej daty jeszcze parę lat temu trzymali psy na łańcuchach, to co to jest jak się na jakąś lepszą wieś pojedzie.
czyli:
1) ludzie starszej daty
2) parę lat temu (para to dwa, może właściwsze byłoby słowo "kilka"?)
3) pod Warszawą? Nie kojarzę żadnej wsi pod Warszawą, jest za to trochę miasteczek. Może zatem właściwszym byłoby stwierdzenie, że zwierzęta źle traktowane są w miastach i miasteczkach, a nie "po wsiach" jak napisał to szekak?
We wtorek na oficjalnym portalu www.gdansk.pl ukazał się materiał zapowiadający wydarzenia, które mają mieć miejsce w Gdańsku w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Informował on m.in. o tym, że na 1 września w mieście "zaplanowano 'marsz życia', czyli radosny pochód który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie". W środę rano wpis ten został zmieniony: usunięto m.in. słowa "radosny pochód" oraz "tańce i wspólne świętowanie"
Z kolei rzecznik prasowy prezydent Gdańska, Daniel Stenzel podkreślił, że zarzuty jakoby Marsz Życia miał mieć charakter rozrywkowy są "po prostu haniebne". "Jest to wydarzenie ważne dla środowiska kościoła protestanckiego, dla środowisk żydowskich, które razem chcą w ten sposób upamiętnić ofiary i Westerplatte i II wojny światowej" - powiedziałCwanie :>
(jestem z Gdańska, żebyś się znów nie aferował, że się pojawiam w tym wątku)
To co wolisz nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Aczkolwiek to jest, jedna z zabawniejszych cech demokracji. Nawet największy kretyn ma prawo głosu.Rozumem, że słowo "kretyn" zostało na tym forum zalegalizowane i od tej pory będę mógł go sobie używać kiedy mnie najdzie ochota i adminom nic do tego. Zapamiętam, na pewno się przyda :)
Nieprawda. Dla obecnego reżimu i jego wyznawców obelgi stanowią modus operandi. Są stosowane z pełnym wyrachowaniem, żeby odczłowieczyć i zdyskredytować przeciwnika.
Rozumem, że słowo "kretyn" zostało na tym forum zalegalizowane i od tej pory będę mógł go sobie używać kiedy mnie najdzie ochota i adminom nic do tego. Zapamiętam, na pewno się przyda :)
A tymczasem to nasze forum wydaje się być doskonałym odzwierciedleniem świata rzeczywistego - najpierw prowokujecie, obrażacie, wyzywacie, a potem jak dostaniecie po łapach, lamentujecie, że wszyscy dookoła tacy nietolerancyjni, agresywni i chamscy :)Powiedzial gosc ktory co chwila prowokoje, obraza, wyzywa, a potem jak dostanie po lapach to lamentuje i z placzem biegnie skarzyc sie moderatorowi. Apasz, ty jestes komiczny. xD
Ty naprawdę myślisz, że jesteś lepszy od pisowców? Nie - masz taką samą fiksacje jak oni, tylko obiekt jest inny.No wlasnie to jest sukces pisu, ze przekonal czesc spoleczenstwa, ze homofobia, faszyzm, chamstwo itp. sa takimi samymi pogladami jak kazde inne i nie trzeba sie ich wstydzic no i mamy to co mamy, apasz paraduje po forum zadowolony ze swojej homofobii i jak gdyby nigdy nic obraza mniejszosci, stawia na rowni ofiary z oprawcami i jeszcze jest dumny z siebie.
Nie o tym mówię - mówię o odmawianiu człowieczeństwa mieszkańcom np. Podkarpacia, o wyzywaniu od pisowców, czy o błyskawicznym kategoryzowaniu każdego poglądu tylko do grup "my" lub "oni" (przy czym grupa "oni" zawsze oznacza pisowców
" A mieszkańcy Podlasia to zupełnie inny gatunek człowieka, bardziej przystający mentalnie do Białorusi, czy Rosji, niż do reszty Polski. "
- Apasz, 2019
[...] A tak na marginesie, to z każdym ignorowanym prawakiem coraz lepiej czyta mi się to forum. Mam już czterech w kolekcji :) Polecam.Kapral, bardzo dobrze, tylko musisz sobie zdawać sprawę, że ten silnik forum ma zmienną odpowiadającą za ignora na jednym bajcie i co za tym idzie, jak gdy przekroczysz 255 ignorow, to się zeruje. Znam to z autopsji, bo kurde nieważne czy prawak, czy lewak, wszyscy mnie tutaj wkurzają i chciałem dac ignora wszystkim, zeby w koncu w spokoju moc czytać swoje posty. A tu nici, obkreciło sie i znow muszę sie meczyc.
Bo też PO wyszła/udała się jedna genialna sztuczka "pijarowska": udało im się wmówić ludziom, że ci, którzy głosują na nich to "młodzi, wykształceni, z dużych miast".Przez myśl mi by to nie przeszło, że tak jest, no ale ok, skoro tak twierdzisz. Inna sprawa to fakty - proporcjonalnie na pis glosuje tym wiecej osob im nizsze wyksztalcenie maja, na po odwrotnie.
Dlaczego zakładasz, że tzw. "lewacy" są młodzi i głosują na PO?Kapralu, będziesz potwierdzał narrację PiS? :D
Przez myśl mi by to nie przeszło, że tak jest, no ale ok, skoro tak twierdzisz.
Inna sprawa to fakty - proporcjonalnie na pis glosuje tym wiecej osob im nizsze wyksztalcenie maja, na po odwrotnie.
Nie zgodzę się: to, że partia nazywa się (jest nazywana) centrową to nie znaczy, że taką jest. CDU/CSU niby partie prawicowe a tymczasem przegłosują wszystko co ma poparcie społeczne. Tak naprawdę podział na lewicę/prawicę jest już ciężko umierający. Socjalistyczne PiS nazywa się prawicą, implementujące lewicową ideologię partie nazywa się "centrowymi", a neonaziści (czyli sieroty po "Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników") to "skrajna prawica". Nazewniczy dom publiczny na kółkach.Ale czemu centrolewica, co tam u niej z lewicy, to mnie właśnie ciekawi.
PO na chwilę obecną to w najlepszym wypadku centrolewica. Jak dla mnie coraz bardziej lewicująca (przy czym tak na potrzeby prywatne mam ich za całkowicie bezideową partię władzy - takie SLD bis). Spytaj czy jak dorwą się do koryta to zlikwidują 500+. :D
jednym z moich oczekiwań wyborczych względem PiSu jest żeby po wyborach, jak już zdobędą tę samodzielną, a może konstytucyjną większość, sfabrykowali jakieś dowody na Czaskoskiego
Ja rozumiem, że mają tak wielką władzę, że potrafią uwolnić od zarzutów swoich. Jednak ciągle się zastanawiam, dlaczego mając już takie narzędzia jakie mają nic się nie dzieje z obozem przeciwnym, a szczególnie z ludźmi nad którymi ciążą podejrzenia o różnego rodzaju afery.... miało być spektakularne wsadzanie do wiezień - czego pewnie lud oczekiwał - a są posiedzenia komisji, które niczego nie przynoszą poza wzajemnymi pyskówkami.
btw - jednym z moich oczekiwań wyborczych względem PiSu jest żeby po wyborach, jak już zdobędą tę samodzielną, a może konstytucyjną większość, sfabrykowali jakieś dowody na Czaskoskiego, usunęli go z urzędu i wprowadzili komisarza do Warszawy. O, wtedy i tu wróciłaby normalność.A potem sie dziwic, ze zarzuca sie niektorym pisowskim oszolomom autorytarne zapedy i niechec do demokracji. Nie wyobrażam sobie by po takich słowach ktos jeszcze traktowal tego czlowieka powaznie, moralny upadek i kompromitacja.
To ja się nie dziwię, że pis takie poparcie ma społeczne, jak społeczeństwo dotyka moralnego dna i nie tylko nie ma nic przeciwko fabrykowaniu dowodów i wrabianiu człowieka który został wybrany w demokratycznych wyborach z poparciem 57,67%.Elektorat domaga się chleba i igrzysk (czytaj: krwi), więc trzeba mu dać te igrzyska.
Ja rozumiem, że mają tak wielką władzę, że potrafią uwolnić od zarzutów swoich. Jednak ciągle się zastanawiam, dlaczego mając już takie narzędzia jakie mają nic się nie dzieje z obozem przeciwnym, a szczególnie z ludźmi nad którymi ciążą podejrzenia o różnego rodzaju afery.... miało być spektakularne wsadzanie do wiezień - czego pewnie lud oczekiwał - a są posiedzenia komisji, które niczego nie przynoszą poza wzajemnymi pyskówkami. O ile się orientuje żaden dziennikarz, który miał jakieś konflikty z prawem i miał nie po drodze z partią też nie siedzi za kratami, ani nikt nie zaostrzył kar choć mieli ich na widelcu jak Najsztuba. Na dzień dzisiejszy chyba tylko swój Misiewicz stał się ofiarą.... nawet nie ma spektakularnego ciągania po sądach Jerzego Urbana, który nie dość, że jest twarzą poprzedniej epoki, to wcale się z tym nie kryje i jeszcze dowala władzy na każdym kroku np. filmikami na yt - ani nie uszczuplili mu majątku, ani zabierają mu ostatnich lat życia, może czekają na jakiś pośmiertny proces, by tylko był - ogólnie ja bym był daleki od twierdzenia, że nastaną jakieś czasy, porządku, rozliczenia na większą skalę.
Jest stereotypowa, obraźliwa itd. itp.Kogo obraża i w jaki sposób? I reklama walcząca ze stereotypami jest stereotypowa? Możesz rozwinąć, bo nie kumam.
Dziękuję bardzo :-\No nareszcie jakaś nowa zabawa na forum, bo już robiło nudno. Forumowa ciuciubabka: odpowiadamy na posty bez ich czytania. Ale pewnie, chlopaki, bawicie sie w to tutaj od dawna, a ja glupi dopiero teraz zajarzyłem.
No nareszcie jakaś nowa zabawa na forum, bo już robiło nudno.
Kogo obraża i w jaki sposób? I reklama walcząca ze stereotypami jest stereotypowa? Możesz rozwinąć, bo nie kumam.
A masz jeszcze jeden, poczytaj: https://blog.usejournal.com/https-medium-com-kerismith-gillette-goes-for-woke-77eaa9773338Ale mnie nie interesuje czyjes zdanie, tylko twoje, bo rozumiem, ze swoje wyraziles zdanie wczesniej mowiac, ze reklama jest obrazliwa? Czy moze nie masz swojego zdania i tylko powtarzasz po kims?
Gdzie ja pisałem coś o lewicowej platformie? Hamujcie ten zapał, towarzysze, bo już wam rzeczywistość zniekształca.
takie wrzutki o obrazliwej reklamie i towarzyszach, a potem ucieczka sa slabe.
Jego zdanie brzmi "przekaz dnia". Wiem że znalazłeś pokrewną duszę, ale gdzie ty widzisz jakiś sens w zbywaniu wszystkiego tymi słowami?Ty tez wszystko zbywasz i do tej pory nie potrafisz odpowiedziec na pytania:
I jeszcze k... jeden lubi odpowiedzi na coś, czego nie widzi. Trol rasowy.
Odpowiadajac na powyzsze pytania mozesz ten zarzut obalic. :)
Nie, ty jesteś od wrzucania wrzutek z przekazem dnia.
Spokojnie, po kolei - czemu nazwales mnie towarzyszem? Wytlumacz. A jak nie to przepros albo spadaj.
Prezydent był gościem programu w Polsat News. - Zaproponowałem Państwowej Komisji Wyborczej możliwie jak najszybszy termin wyborów parlamentarnych, 13 października - oświadczył Andrzej Duda.Litości!!! :(
- Wcześniej rozmawiałem z panem premierem Morawieckim, zanim miał swoje wystąpienie i mówiłem mu, że chciałbym, żeby wybory odbyły się jak najszybciej i pewnie sobie to zakodował - dodał prezydent.
Nie kumam. Co jest nie tak z tą reklamą? Wytłumaczy ktoś?
Kogo obraża i w jaki sposób? I reklama walcząca ze stereotypami jest stereotypowa? Możesz rozwinąć, bo nie kumam.
xanar, moja odpowiedź jest trochę zartobliwa. Ogolnie nie jestem w zaden sposob przewrazliwiony na tle koloru skory i jak ogladalem pierwszy raz to nie rzucilo mi sie w oczy nic takiego i skupilem sie na glownym przekazie, sednie reklamy, ktory chyba jest w porzadku, prawda? Natomiast jak drugi raz obejrzalem juz liczac co robi bialy, a co czarny, to faktycznie jest przechyl na niekorzysc bialych, ale imo tez nie taki by sie az tak burzyc. No i ciekawe, czy w scenariuszu reklamy bylo co robi czarny, komu, a co robi bialy, czy czarnemu itp. itd. czy to juz rezyser wedle uznania sobie dobieral. Niemniej moge sie zgodzic, ze reklama krzywdzaca dla bialych i powinni to troche lepiej zbilansowac.Może chcieli dobrze ale wyszło jak wyszło.
Biały łapie pokojówkę za tyłek
Drugi raz ten sam biały pokazuje jakby ciachał się rzucić na tą pokojówkę czy coś w tym stylu
Publiczność - sami biali śmieją się z tego zabawnego faceta co wcześniej atakował pokojówkę
Biały zły prezes/dyrektor
Kolejny zły biały mówi do dziewczyny żeby się uśmiechnęła, ale nadchodzi dobry czarny i dziewczyna uratowana
kolejny dobry czarny ratuje kobietę przed białym, pewnie tamten chciał ją zgwałcić
Nie tylko ja to widzę tylko większość osób, które to zobaczyły.
Biorąc pod uwagę, że sporo przestępstw popełniają właśnie czarni, co z pewnością można wytłumaczyć opresyjnym reżimem i drogą do szkoły pod górkę ;) ten przechył wydaje się tępą agitką i zaklinaniem rzeczywistości. Jest tak samo wiarygodny jak przekonywanie ludzi do biednych "rodzin" uciekających z krajów ogarniętych wojną, a na łodziach widoczne są młode byczki, inżynierowie, lekarze, elita elit of course :) którym trzeba pobłażać, albo dać się dźgnąć, zgwałcić czy zamordować bo przecież... patrz wyżej (reżim i droga pod górkę albo ciemnogród i złe katotaliby). A kto tego nie rozumie, że trzeba dać się ubogacić kulturowo, ten oszołom, faszysta i homofob. Ewentualnie rasista i piewca mowy nienawiści.Ej, widzę, że cię to strasznie nakręca ten temat, to ja mam takie pytanie - co cię bardziej martwi, reklama w ameryce maszynki do golenia czy to, że dzisiaj prezydent rp stwierdzil na polsacie, ze rzad niekoniecznie musi wykonywac wyroki naczelnego sadu administracyjnego? Bo dla mnie to, ze ktos w reklamie Gillette przedobrzyl z iloscia dobrych murzynow i zlych bialych jest jednak mniej wazne od panstwa mafijnego jakim staje sie Polska.
to, że byle sprzedawca żyletek uważa, że jego misją i powołaniem jest wychowywanie ludzi to zupełnie inna para kaloszy, bo to znaczy tyle, że marketing Gillette ma takie same urojenia na swój temat jak nazywający siebie siecią restauracji McDonald.
Dla mnie reklama z pozytywnym przekazem sklaniajacym do myslenia czy refleksji zawsze na plus, nie wazne czy bedzie to reklama przepychaczki do kibla czy czegokolwiek innego.
Ty sobie pobojkotujesz Gillette przez dwa tygodnie i zapomnisz, a np. ja już nigdy nie kupię innej maszynki.
Ja z kolei uważam, że:Ale to ciebie, ja nie widzę nic złego w uwrażliwianiu społeczeństwa i nauczaniu przyzwoitości. No i nie rozumiem co ma bezstresowe wychowanie dzieci do tego, to jednak co innego, bo szacunek do drugiego człowiek to wartość uniwersalna która powinna przyświecać każdemu ponad podziałami, a bezstresowe wychowanie jest chyba kontrowersyjne, choć wychowaniem dzieci sie nie interesuje, bo sam ich jeszcze na szczescie nie mam. ;)
Primo - w którymś momencie została przekroczona granica poza którą cały ten nurt "społecznej wrażliwości" robi się zwyczajnie męczący i irytujący (bo skoro teraz "nie da się" już sprzedawać żyletek bez kampanii społecznej to co dalej? Przykład z czapy: w warzywniakach będą rozdawać ulotki informujące o zaletach bezstresowego wychowywania dzieci?). Wszystko to zaczyna pachnąć groteską.
Tymczasem okazało się, że lotów Kuchcińskiego z rodzina było nie 0, nie 6, nie 23 a... conajmniej ponad 100! Przypominam, że godzina takiego lotu to koszt od 16 do nawet 30 tysięcy złotych! A latal sobie na narty czy wesele. Czyli jak ja ukradne 1000zl ze sklepu, to wplacam 50 groszy na caritas i sprawa zalatwiona, w pisowskim swiecie jestem czysty jak lza. A poseł kaczyński wychodzi na mównicę i mówi, że Kuchciński jest uczciwy. Taki uczciwy jak i karakan.
No i suchar na koniec - jakie państwo lata najtaniej? Panstwo kuchcinscy. xDD
Ciekawe ile zegarków i ośmiorniczek kupił by za równowartość tych lotów ;)
Pogardzam tą akcją z zegarkiem Sikorskiego i polewałem z ośmiorniczek (które w oczach podatników kosztowały pewnie miliony, a które mogą kupić sami w lidlu), ale jeśli tamto nazywane było "korytem" to teraz co to jest? Zbiornik retencyjny?
Może rzeczywiście idziemy w dobra stronę, bo ludzie dziś jacyś bardziej wyrozumiali :D
Choć pewnie wyrozumiałość się skończy szybko każdemu komu wybudują przemysłowy chlew 100 metrów od domu ;D
Ciekawe ile zegarków i ośmiorniczek kupił by za równowartość tych lotów ;)
Co do tego czy go wywala to zalezy od wewnetrznych sondazy.
Sęk w tym, że od dawna już cała dyskusja polityczna, publicystyka itd. skupia się głównie na poszczególnych przypadkach (zegarek Nowaka, ekscesy Kuchcińskiego, loty Donalda, upodobania Niesiołowskiego - ten to nawet zaliczył ten wątek na początku i na końcu swojej parlamentarnej kariery) i nie wynika z tego żadna szersza refleksja, żadna próba całościowego ujęcia tematu. Wałkujemy kolesia X i tyle. Dziennikarstwo na poziomie "Życia na gorąco".Nie wiem czy cie zrozumialem, co by mialo wynikac przy kolejnej aferze? Prasa robi swoje, trabi o tym i drazy temat, a to, ze potem sprawa przestaje interesowac spoleczenstwo i sprawa jest zamiatana pod dywan to juz wina chyba tego spoleczenstwa, ktore ma wszystko w dupie i pis dalej ma w sondazach 40%. Ja sie cieszylem jak po ostatnich wyborach po mialo przez chwile 6% i myslalem ze to ich koniec, a tu pyk, minal rok i znow maja mocna pozycje i grzesio sie cieszy ze swojej niezagrozonej pozycji lidera po i oddaje wybory wystawiajac na liste uzaleznionych od siebie partyjniakow zamiast mocne postacie. Widocznie na takie standardy nasz narod zasluguje, by byc traktowanym jak banda idiotow i frajerow bez zadnej godnosci. Afera pedofilska w kosciele tez byla glosna, caly narod oburzony, minelo kilka tygodni i spokoj, ludzie ktorzy chronili ksiezy pedoflii dalej sobie wesolo pelnia funkcje nieniepokojeni przez nikogo. No dobra, raz przyszła prokuratura po dowody to powiedzieli ze nie maja i sobie poszla. Spoleczenstwo jest winne, ktore ma mozliwosc zrobienia porzadku, ale z tej mozliwosci nie korzysta.
Kukizowi czy Zandbergowi chodzi o idee w ktore wierza, a nie pieniadze.Kukizowi chodziło podobno o JOWy. I co, kiwnął palcem w tej sprawie? Nie. Tylko przytknął swój prawicowy tyłek do PISu i tyle zostało z jego idei.
Obstawiam, że w tym przypadku mogło chodzić o lobbing. Niewykluczone, że w kontekście VAT.Jakieś dowody? Argumenty? Cokolwiek? Czy tylko prawicowa wiara w spiski i prawicowe przekonanie o własnej przenikliwości?
zegarek miał być wystrzelonym kapiszonem, który odwracał uwagę od dymiącego po cichu pistoletu z tłumikiem. :)
Kukizowi chodziło podobno o JOWy. I co, kiwnął palcem w tej sprawie? Nie. Tylko przytknął swój prawicowy tyłek do PISu i tyle zostało z jego idei.Jak mialkiwnac, jak nie mial sojusznikow w tej sprawie? Skupil sie na "obiektywnym" prowadzeniu co w praktyce wygladalo tak, ze dawal sie rozgrywac pisowi wierzac w dobre intencje czy jakikolwiek kregoslup moralny dudy. Teraz dogaduje sie z pslem gdzie jako glowny warunek stawia jowy. Orze jak moze, wiele glupot zrobil, ale imo intencje ma czysciutkie, takie moje zdanie.
To per analogia pomyślmy jaki pistolet dymi teraz... albo armata.
A to co twoim zdaniem ma robic, bo nie rozumiem jakie masz zarzuty do niego.Wprawić sobie nowe zęby i reaktywować Ayę RL. Bo polityka to realizacja celów, a nie gadanie o celach. Jak się nie ma sił, żeby cokolwiek zrealizować, to nie powinno się wyborcom zawracać nomen omen gitary swoimi nierealistycznymi "marzeniami".
To nie jest fakt co mowisz, a przynajmniej nie w pelni - uszczelnienie luki vatowskiej nastapilo, to prawda, ale to nie jest zasluga pisu jak twierdzisz. Maja w tym czesc zaslug, ale kluczowym bylo wprowadzenie jednolitego pliku kontrolnego, ktory przygotowal i przeglosowal rzad po-psl, bez tego zmniejszenie luki nie byloby mozliwe. Ciekawostka? pis glosowal przeciw. druga ciekawostka? pis nie popieral tez odwroconego vat. Jezeli juz kontynuowac twoj ciag logiczny, to pis chcial chronic mafie vatowskie by dalej wyprowadzaly miliardy i dlatego glosowal przeciw, ale po-psl pokrzyzowalo mu szyki i teraz pis juz nie moze sie z tego wycofac. :D
Około 60 harcerzy umieszczono w szpitalu polowym. Zasłabli podczas zlotu 30-lecia Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej w Rybakach na Warmii. W wydarzeniu brał udział premier Mateusz Morawiecki.
Dokumenty na temat ponad stu lotów Marka Kuchcińskiego, które dostali posłowie PO, obejmują tylko ostatnich 16 miesięcy. Reszta została zniszczona. ;D
Podpinanie zasłabnięcia dzieciaków pod nawalankę z pisem to również stan umysłu - z podręczników psychiatrii.Zgadzam się, ale ten komentarz mnie rozwalil - "Podobno widziano w okolicy sabotazystow z elgiebete jak rozpylali tęczę. Dobrze, że premierowi nic się nie stało"
Sęk w tym, że od dawna już cała dyskusja polityczna, publicystyka itd. skupia się głównie na poszczególnych przypadkach (zegarek Nowaka, ekscesy Kuchcińskiego, loty Donalda, upodobania Niesiołowskiego - ten to nawet zaliczył ten wątek na początku i na końcu swojej parlamentarnej kariery) i nie wynika z tego żadna szersza refleksja, żadna próba całościowego ujęcia tematu. Wałkujemy kolesia X i tyle. Dziennikarstwo na poziomie "Życia na gorąco".
To chyba ta sama osoba, która domagała się zakazu dla protestujących pod RM w Toruniu. Ostatnio pobili księdza w Szczecinie na parafii.... powody są nie jasne, jeżeli wierzyć w przekazy - ksiądz, policja twierdzą, że to był napad rabunkowy, a w TV ponoć pokazał się pasek z informacją, że chodziło o domaganie się udzielenia ślubu homoseksualnego.
O ile nie fejk:
(https://gfx.wiadomosci.radiozet.pl/var/radiozetwiadomosci/storage/images/media/images/eaqclwqxuaaboin2/4726471-1-pol-PL/EAqCLwqXUAABoiN.jpg)
Ale nie należy winić dziennikarzy za to, im po prostu zależy na oglądalności/poczytności, bo z tego mają kasę. Społeczeństwa nie interesują rzeczy dla niego ważne, tylko kto zeżarł ile ośmiorniczek i dokąd poleciał samolotem z priorytetem HEAD. Co widać nawet po kilku stronach tego wątku, który w założeniach miał być poświęcony dyskusjom światopoglądowym. I politycy też te nastroje społeczeństwa wyczuwają, dlatego gdy rozmawiają przed telewizyjnymi kamerami, to nie na tematy merytoryczne, tylko obrzucając się błotem.
Takie mamy społeczeństwo, żeby wygrać wybory wystarczy powiedzieć, że damy 500 (z waszych pieniędzy)
58% Polaków uważa, że nie płaci podatku VAT
A może to widzowie są kretynami i rozmowy na wyższym poziomie ich nudza? Gdyby nikt takich gamoni nie oglądal to by ich aż tylu nie było. W najlepszym czasie antenowym serwuje się ludziom szajs żeby nie zmienili kanału. Trudniejsze tematy są w niszowych portalach czy gazetach a do tego potrzebna jest umiejętność czytania. I takie trochę zamknięte koło sie robi.
No przecież owoce w tym roku drogie są.
Ale co jest większym rasizmem - zrezygnowanie z prowadzenia Czarnego, bo Czarny, czy prowadzenie go bez zważania na kolor skóry?
"Moi oficerowie nie mieli złych intencji. Zapewniam, że natychmiast zmieniliśmy nasze procedury w ten sposób, by ta technika zatrzymania nie była już wykorzystywana w przyszłości "
Od 13-tej twa burza mózgów na Nowogrodzkiej ;)
Kuchcinski Travel chyba będzie przez chwilę uziemiony. Szkoda. Mógłby mnie z rodziną jutro podrzucić do stolicy. Niejaki Piotrowicz powiedział że Marszałek człowiekowi w potrzebie by nie odmówił.
Mam pytanie do tutejszych ekspertów od "LGBT". Czasem oprócz LGBT pojawia się zlepek znaków LGBTQ lub LGBT+ i jakieś inne. Rozumiem, że każda litera oznacza inną tożsamość płciową lub orientację seksualną? A czy pedofile również należą do LGBT i wariacji tego zlepka liter?
Jeżeli tak, to pewnie jakieś podwyżki by żyło się lepiej nam wszystkim. Jakiś ZUSik wyższy, vacik, i tak dalej. Wierzę, że Mateusz Morawiecki, minister cudotwórstwa, nie zawiedzie.
Teraz najważniejsze są wybory, musza pilnować żeby im słupki za bardzo nie spadły, zobaczymy co tam prezes RP powie o 12:30 :)Powie że to atak na polskie wartości rodzinę kościół i dzieci. I że to wina Tuska. Bo też latał
A może załóżcie sobie wątek o polityce? Bo loty Kuchcińskiego i strategie Kaczyńskiego z dyskusjami światopoglądowymi nie mają wiele wspólnego.
I przykro mi, że uciekliście od mojego pytania. Ono nie było złośliwe, czy prowokacyjne, tylko naprawdę jestem ciekaw. Bo co i rusz pojawiają się medialne publikacje o pedofilskich aferach osób związanych ze środowiskiem LGBT, na Zachodzie pojawiają się w ramach tego zjawiska organizacje formalnie domagające się liberalizacji przepisów w zakresie, nazwijmy to delikatnie, kontrowersyjnych form współżycia seksualnego (nie mam tu na myśli wyłącznie pedofilii, ale również nekrofilię, zoofilię i inne -filie, o których zapewne nie mam najmniejszego pojęcia), itp. Rzeczony Zachód jest podobno taki postępowy i nowoczesny, więc ciekaw jestem, czy środowiska LGBT w Polsce czerpią wzorce również w tym zakresie.
Apasz, niewyrażanej większość nie widzi twoich postów :)
Większość? Chyba tylko jeden Kapral :) Ale on zbanował pół forum i opowiada o tym w co drugim poście ;)Nie wiem, jak to jest z innymi, ale ja tam na przyklad lajkuje posty Kaprala z nienawiści, zeby zwiekszyć dysproporcję miedzy jego uznaniem w necie i w realu i w ten sposob doprowadzic do sytuacji, zeby czul coraz wiekszy dyskomfort w rzeczywistych stosunkach miedzyludzkich, bardziej przezywal wszelkiego rodzaju niepowodzenia, wpadal w depresje, i zeby w koncu skonczyl na dnie (alkoholizm, narkomania, a najlepiej to i to). Za to ciągłe czepianie się mojego ego.
[...]
A, no i jeszcze system polubień, bo też co poniektórzy bez przerwy się do tego odnoszą. "Polubiają" sobie nawzajem własne posty, podbudowując sobie własne ego... w internecie :D Kurcze, ludzie, ile wy macie lat? Przecież takie lajkowanie i jaranie się tym jest dobre dla nastolatków. Gdzieś kiedyś czytałem artykuł na ten temat, odnoszący się oczywiście do Facebook'a - jest to objaw kompleksów i szukania atencji wśród znajomych/obcych ludzi. Tylko że to niestety nie jest prawdziwym uznaniem, bo w większości przypadków ludzie lajkują posty innych, licząc przede wszystkim na rewanż. Mam nadzieję, że sobie z tego zdajecie sprawę? Ot, taka czwartkowa refleksja :)
Ale nic o Tusku nie było? To nie jego wina? Jestem zaskoczony trochę...No jak nie było, było. Było o jego lotach i odsyłanie dziennikarzy by zajęli się jego lotami z tamtych lat, co było strzałem w stope, bo Newsweek się o tym rozpisywal swegoczasu, co tylko potiwerdza roznice miedzy wyborcza czy newsweekiem wlasnie, a tym prawicowym propagandowym sciekiem, którego jedynym celem istnienia jest chronienie jedynej slusznej partii.
4. Przekaz dnia: po takich akcjach powinna następować natychmiastowa dymisja (o ile są dowody na nieprawidłowości), przeprosiny i gość powinien zapomnieć o zabawie w politykę na zawsze (wiem, że wizja utopijna, ale jak przekaz to przekaz).
A ja będę zadowolony jak zostaną pociągnięci do odpowiedzialności wszyscy którzy byli odpowiedzialni za ukrywanie prawdy i okłamywanie opinii publicznej. Tak instytucje państwa działać nie mogą.
Co do łamania prawa, to po coś te wszystkie instrukcje HEAD są, jeżeli się ich nie przerstrzega, to coś się łamie i jakaś odpowiedzialność chyba za to grozi, prawda?
No i prawo było łamane masę razy, np. przy okazji głosowania na sali kolumnowej, gdzie potem część posłów składała fałszywe zeznania, ale kto ma ich z tego rozliczać, przecież nie ziobro, więc i teraz nic nie będzie.
PS. Świetne podsumowanie:
"Ochrona sklepu przeszukuje plecak złodzieja: „ukradł Pan butelkę szampana”. Złodziej: „nie ukradłem”! Ochrona znajduje w plecaku butelkę szampana. „Nie ukradłem szampana, wziąłem go. Oddam, bo inni klienci krzywo patrzą, ale kategorycznie żądam wzmocnienia ochrony w sklepie”."
:D
Art. 231. Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego
Dz.U.2018.0.1600 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228 łapownictwo pełniącego funkcję publiczną.
A jak jest zasadność odbycia ponad 100 lotów przez marszałka? Bronienie się, że ma taki model pracy, aby wyjść do ludzi i się z nimi spotykać nie wydaje mi się dobrym uzasadnieniem. Funkcja marszałka nie na tym polega, jego obowiązki są zupełnie inne i dotyczą głównie pracy w Sejmie, a nie pracy terenowej - ja sprawdzałem na wiki, ale mogę się mylić i może jeżdżenie po mniejszych miastach i wioskach też należy do jego ścisłych obowiązków. Oczywiście wtedy można zadać pytanie, dlaczego te spotkania odbywały się w jednym regionie, a nie w całej Polsce, chyba, że chce powiedzieć, że z Rzeszowa - gdzie było sporo lotów - wszędzie dobrze jedzie się samochodem.
A co mają do tego marszałkowie innych państw? Już pomijam fakt, że wątpię by marszałkowie innych państw wysyłali specjalnie samolot by odstawił ich żonę, bo u nas obowiązuje prawo Polskie, a nie prawo z innych państw? Desperacka próba obrony.
Ok, przypomnialo mi sie czemu ciebie ignorowalem - bo jestes na tak niskim poziomie, ze rozmawiac bez obrazania nie potrafisz. Status HEAD jasno okresla jakie sa przepisy i co za tym idzie jak powinna wygladac praktyka. To jest punkt odniesienia, nie musisz desperacko szukac go gdzie indziej by bronic pisu.
Tu masz wypowiedź eksperta z dzisiaj:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/maciej-lasek-o-aferze-kuchcinskiego-zapominamy-lekcje-ktora-juz-odrobilismy/fzlvlbx.amp?__twitter_impression=true
Nienawidzi PiS równie mocno, albo nawet mocniej.
Trzy. Wchodzisz na grząski grunt, bo po drugiej stronie sa eksperci PiS od puszek, mgieł i bomb wszelkiej maści, oraz komisji, które działały latami, brały kasę i się rozpłyneły we mgle (nomen omen)
Głupota drugiej strony nie czyni automatycznie mędrcem.
Nie szkoda ci życia na plucie tym jadem?Ok, zamiast merytorycznej wypowiedzi na toczacy sie temat o ktora prosilem dwa posty wyzej, wypowiedziales sie w innej kategorii w ktorej czujesz sie widocznie specjalista - marnowaniu zycia i pluciu jadem. wspolczuje kwalifikacji.
Przed chwilą widziałem wypowiedź jakiejś pani samorządowiec z Podkarpacia - że ta akcja ma na celu zniszczyć Bieszczady :o
Ten ekspert to ten sam Lasek co stwierdził, że wyciągnięcie wniosków na temat rozbitego samolotu prezydenckiego "nie wymaga badania miejsca katastrofy, ani badania wraku", po czym podpisał się pod raportem komisji? Ten sam co wystartował z list platformy jako kandydat do sejmiku? Nie, no to opinia tego zacnego człowieka w zupełności załatwia sprawę.
Komisja Smoleńska, nie badała wraku. Tak stwierdził Klich i sam zainteresowany Lasek.
Rosjanie.
Nie tylko ja tak twierdzę, raport komisji Millera twierdzi podobnie.
Tak bardzo mnie nie obchodzi pijacki wyczyn dziennikarza który sam nie umie posprzątać swojego stołu, że aż musiałem to napisać. I zapytać, jak się to ma do dyskusji światopoglądowych. Może wydzielmy drugi temat - Ocena polskich i zagranicznych mediów. Będzie gdzie jeździć po TVP i TVN.
Te jego filmy czymś się różnią od siebie, bo żadnego nie widziałem a po tych zwiastunach mam wrażenie, że wszytko jest to samo tylko setting inny.Serial Pitbull był świetny, potem obejrzałem Pitbulla film ten z Lindą i to już była taka żenada, że od tamtej pory nic Vegi nie widziałem,ale wszystko wskazuje na to, że tak. Ciekawe czyjej partii wyborcy do tej pory stanowili głównie odbiorcy jego filmów i jak odbiorą jego najnowsze "dzieło".
O jakim wykształceniu mówisz? O tych analfabetach, co czytać ze zrozumieniem nie potrafią? Jesteś pewien, że są zbyt wyrafinowani na poziom Vegi?Możemy uznać, że większy % ludzi z wyższym wykształceniem uzna filmy Vegi za gnioty, niż % ludzi ze średnim wykształceniem? Ja myślę, że tak.
"Trzeba to ograniczyć"
Jasne, że klepanie. Ale ciemny lud to kupuje, bo jest totalnie bezrefleksyjny.
A pamiętacie jak kilkanaście lat temu Kaczyński wymyślił sobie, że Polską rządzi układ w formie stolika, przy którym siedział biznes, służby i politycy? Stolika co prawda nie wykrył, ale teraz wymyślił nowy stolik na nowe czasy: LGBT, sędziów i na pewno kogoś jeszcze dokooptuje :)
I tak będzie kombinował aż do śmierci.
to stary ateista.
Ryszard Wojtkowski
@Rysz_Wojtkowski
·
17 godz.
Wieść gmina niesie,że kandydatka pierwszego wyboru uznała-jako prawnik-że nie można zignorować wyroku NSA i musi opublikować listy poparcia do KRS. Więc marszałkiem Sejmu została kandydatka drugiego wyboru, która nie ma wątpliwości. Tyle w temacie samodzielności organów władzy
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Dolata zwrócił się do ministra kultury i dziedzictwa narodowego z interpelacją "w sprawie konieczności usunięcia jednego z ostatnich reliktów komunizmu funkcjonujących w przestrzeni publicznej". Chodzi o określenia "przed naszą erą" i "naszej ery". "Czy zostaną podjęte działania zmierzające do przywrócenia prawidłowej terminologii 'przed Chrystusem', 'po Chrystusie' lub 'Anno Domini' w opisach zbiorów muzealnych oraz wszelkich publikacjach?" - pyta. (http://www.tvn24.pl)
To jest głupie, ten co to napisał, to o stalinizmie pewnie tylko coś tam słyszał. Np. tam przecież były decyzje sądów, prokurator niczego wbrew sądom nie musiał robić. Rzucanie takimi hasłami to sprowadzanie dyskusji na poziom bruku. Opisanych tam zmian nie popieram, ale nie popieram również takiego sposobu dyskutowania na ich temat - teraz wszystko już sprowadza się do obrzucania się etykietami. A w takiej sytuacji jest już tylko krok do obrzucania się czym innym.
Właśnie miałem pisać o Antifie. Agresja występuje u obu stron. U kogo częściej? Nie każdy zrobi własne śledztwo i prześledzi informacje w mediach, z możliwie różnych źródeł. Możecie pisać że Narodowcy częściej biją, że Antifa mocniej, ale będzie to czcze gadanie. Problemem jest agresja i patologia której nie powinniśmy postrzegać politycznie, a jedynie karnie. Bijesz - siedzisz, opluwasz - płacisz grzywnę. Nie ważne czy jest to marsz homoseksualistów czy pielgrzymka do Częstochowy. To się nazywa zwyczajna przyzwoitość i przestrzeganie prawa.
Agresja jest skutkiem. Czyli - jak dam komuś w mordę, mogę się tłumaczyć, że mnie sprowokował.
Wtóruje temu kościół, który w biały dzień faszyzujących kolesi wita w Częstochowie jako obrońców wartości a niemały odsetek społeczeństwa niczym rasowi naziści przyrównuje do zarazy i razem z Kaczyńskim zastanawiąją się "co z tym zrobić".
Zawsze pewnym kłopotem w dyskusji jest ta wieloznaczność słowa "Kościół", która czasem utrudnia porozumienie. Korzystając z niej, ja na przykład mogę też powiedzieć, że Kościół potępił akty agresji w Białymstoku i potępia agresję w ogóle.
Co do tych słów o zarazie. Wiem, że to drażliwy temat, i wiem, że ich dobór może budzić kontrowersje, zwłaszcza w obecnej sytuacji. Nie chcę tu za niczym gardłować, sądzę tylko, że przy formułowaniu ocen dobrze uwzględnić fakt, że w zamyśle autora miały odnosić się do określonych poglądów, a nie do żadnych konkretnych osób.
Niestety problemem jest też to, że wszelkiego rodzaju słowa czy zachowania skrajne po obu stronach są zwłaszcza dziś, w dobie internetu i klikalności, chętnie i znacznie bardziej nagłaśniane przez media niż głosy wyważone, spokojne czy pojednawcze - przez co temperatura sporu i wrogość jeszcze bardziej się nakręca. Można zaprosić do programu paru kompetentnych ekspertów, żeby sobie podyskutowali na dany temat, ale łatwiej jest ściągnąć grupę polityków, żeby się efektownie pokłócili i nabili oglądalność.
Potępił skutek, nie potępiając a wręcz pochwalając przyczynę. Serio?
Tak? Gdzie znalazłeś to rozróżnienie? I po raz kolejny? Co to są te określone poglądy?
Używając pojęcia „tęczowa zaraza” mówiłem o ideologii, a nie o ludziach, którzy tę ideologię głoszą – wyjaśnił metropolita krakowski. Trzeba te dwie rzeczy bardzo wyraźnie odróżnić. Była ideologia bolszewicka, marksistowska i byli poszczególni komuniści, którzy za tą ideologią szli, mniej lub bardziej świadomie, mniej lub bardziej konsekwentnie i to jest historia ludzi. A Kościół ludzi nie potępia – potępia zło, także zło, które przyjmuje kształt określonej ideologii.
Wybacz generalizację, ale zobacz jak wygląda reakcja polityków PiS ja JAKICHKOLWIEK ekspertów, którzy mają diagnozy niezgodne z pomysłem PiSu. Natychmiast są dyskredytowani.
A co do religii. Treść Biblii nie jest wiele mniej drastyczna, co treść Koranu. W Biblii Bóg także sugerował mordowanie, sam mordował tysiące ludzi, kazał by składać mu dzieci w ofierze.
Tu jest ta sam kobieta od 12-tej sekundy.
Świetne podsumowanie odnośnie ostatnich wygłupów.
(https://s6.ifotos.pl/img/ajpg_qswenwq.jpg)
No patologia, ale przynajmniej została spacyfikowana (oby również w sądzie). Ale tak nieśmiało zauważam, ze skoro pan profesor UW chce działać takimi samymi metodami, to w starciu z tymi chłoptasiami raczej szans nie ma. Życzę powodzenia.
Abstrahując od głównego nurtu tej dyskusji - skąd wiadomo kto jest rasistą i homofobem? Jest jakaś metoda określania tych cech u ludzi? Pytam z czystej ciekawości bo nie spotkałem się z wypowiedzią kogokolwiek kto określiłby się jako rasista i homofob. Te "tytuły" sami sobie np wymienieni nadali czy ktoś im je przypisał?
No, czyli znowu kto inny jest winien.
No dokładnie. Każdy faszysta, którego znam, obraża się na określenie "faszysta". Nawet ci brunatni leśni misiowie od Wafel-SS się pooobrażali. Chłopcy spod znaku falangi też, chociaż mundurki mają żywcem przerypane z "Kapitana Klossa". Odwagi trochę!
Ten występ spotkał się z zadowoleniem ze strony publiczności
Jako organizatorzy konkursu Miss Lesbian Poland 2019 oraz Mr Gay Poland 2019, które odbyły się 9 i 10 sierpnia w Poznaniu pragniemy oświadczyć, że sprzeciwiamy się wszelkim rodzajom mowy nienawiści, nawoływania do przemocy oraz innym formom propagowania tego typu postawNiektórzy potrafili zachować się sensownie, pytanie na ile to było szczere.
Nie, nazywanie czegoś schizofrenicznym, bądź nazywaniem schizofrenią czegoś innego niż choroba nie jest politycznie poprawne. Trywializuje samą chorbę.
Rasizm jest zjawiskiem. To fakt. Ale nie da się zaprzeczyć, że jest również używany jako epitet, którym obdarza się jednostki bądź zjawiska niewygodne ideologicznie.
Poza tym - wcześniej podawałem przykłady innych epitetów (pojeby, katole, pisowcy itd.). No i - homofob. To nic innego jak epitet.
Niektórzy potrafili zachować się sensownie, pytanie na ile to było szczere.
Nie wydaje mi się żeby mieli inne wyjście. To się ociera o art. 255 § 2 k.k.
Zaraz tam się ociera.... Nie raz się ocierało i nic z tego nie wyszło. Pamiętamy przecież wieszanie politykówetc...
Schizofrenia to choroba, bardzo poważna - szafowanie tym terminem w innych kontekstach jest po prostu niestosowne.Cóż, część psychologów ma inne zdanie na ten temat i homofoby nie sa pewne własnej seksualnośći, stąd strach przed gejami.
Homofobia to termin co najmniej kontrowersyjny - co już tu było przerabiane. Sugeruje, że jest to jakaś odmiana fobii (czyli jednostki chorobowej). A nie jest. Jednocześnie jest używany w celu stygmatyzowania, a nie opisywania itd.
Co przypisuję na siłę, bo nie bardzo rozumiem? Chodzi o "schizofreniczny"? Kto jak kto, ale jako przedstawiciel środowiska rugującego z języka takie słowa jak "pedał" powinieneś to chyba rozumieć. Używasz określania odnoszącego się do choroby do określenia jakiegoś negatywnego zjawiska. A tym samym pogłębiasz i utrwalasz negatywny obraz osób dotkniętych tą chorobą.
W których niby dyskusjach? To jest pierwsza dyskusja w której używam takich argumentów. I widzę lekką różnicę pomiędzy sytuacją ludzi chorujących na schizofrenię a sytuacją osób homoseksualnych.
Sytuacja jest bardzo prosta. Przymiotnik schizofreniczny jest związany ze schizofrenią. Używanie go w innym kontekście to:
1. Trywializowanie poważnej choroby.
2. Utrwalanie negatywnych skojarzeń związanych z tą chorobą.
Mam to gdzieś, czy wygrałem. Ale może ktoś się zastanowi.
Osobniki chore? Cóż za szacunek!
I co się stanie jak to przeczytają?
Raczej nie widzę powodu dla którego miałaby ich obrazić wzmianka o podręczniku psychiatrii.
"Podpinanie zasłabnięcia dzieciaków pod nawalankę z pisem to również stan umysłu - z podręczników psychiatrii."
Jaki to konkretnie stan z podręczników psychiatrii miałeś na myśli? :)
Agresja jest skutkiem.
A na zakończenie dnia przypomnę dzisiejsze dokonania obozu miłości i tolerancji (bo niestety przyczyniłem się do ich przesłonięcia):
Profesor UW po Paradzie Równości w Płocku pisze o "po*ebie z krzyżem".
Na Mr. Gay Poland podcięto gardło lalce z wizerunkiem abp. Jędraszewskiego.
Tytuły z gazeta.pl
No ale:
Still true.
I o ile nie pochwaliłem, a wręcz potępiłem idiotę dokonującego tego wątpliwego "happeningu", to Ty nadal reagujesz dokładnie tak samo. Wygodnie dla siebie widzisz tylko B a nigdy A.
Chodzi o to, aby nie udawać, że to się nie zdarzyło i nie chować głowy w piasek. W tym przypadku zostały wypowiedziane słowa przepraszam ludzie są zażenowanie i możliwe, że podejmie się jakieś środki, aby w przyszłości takie sytuacje nie miały miejsce. Czy w przypadku abp. Jędraszewskiego jest podobnie? Czy jego słowa były właściwe, czy powinny paść słowa "przepraszam" od niego, od środowiska?
Jędraszewski też może powiedzieć, że tylko reagował.
A tymczasem: https://kobieta.interia.pl/zycie-i-styl/news-w-barcelonie-kobiety-moga-plywac-topless-na-publicznych-base,nId,3147152Tu się nie dziwię. Na widok kobiety topless na barcelońskich plażach nie jest niczym wyjątkowym.
W sumie tak się teraz zastanawiam: czy religie mają zrezygnować z koncepcji grzechu/pojęcia grzesznika żeby nie psuć samopoczucia tym, którzy wg tychże religii wypełniają znamiona powyższej koncepcji/pojęcia?
Czy też może religie jednak otrzymają łaskawą zgodę niewierzących na funkcjonowanie pewnych pojęć byleby tylko nikt o nich głośno nie mówił?
A tymczasem: https://kobieta.interia.pl/zycie-i-styl/news-w-barcelonie-kobiety-moga-plywac-topless-na-publicznych-base,nId,3147152
Tłumaczenie, że słowa o zarazie odnoszą się do jakiejś mitycznej ideologii a nie do danej grupy ludzi jest dla mnie jedynie retorycznym zabiegiem mającym odepchnąć od siebie odpowiedzialność za wypowiedziane słowa.
Zaraz ktoś użyje zwrotów typu: katolicka zaraza, żydowska zaraza, pisowska zaraza, onr-owska zaraza, lewicowa zaraza itd. Można w nieskończoność to ciągnąć. Nikt wtedy nie powinien się czuć urażony, prawda?
Dobrze, tylko weź teraz z żoną pójdź na basen...Weź nie idź ;) Po co niby człowiek wymyślił okulary przeciwsłoneczne?
A co do koguta - nie ma wyjścia, trzeba wszystkie powybijać. Tylko kto teraz będzie kury zapładniał? Maszyny?Chińczycy jakoś sobie z niedoborem pszczół radzą. :)
A co do religii. Treść Biblii nie jest wiele mniej drastyczna, co treść Koranu. W Biblii Bóg także sugerował mordowanie, sam mordował tysiące ludzi, kazał by składać mu dzieci w ofierze. Wiadomo, ludzie sobie wygodnie wytłumaczą, żeby tego nie interpretować dosłownie. To jak mam interpretować? Jaka metafora skrywa się za składaniem dziecka w ofierze, za potopem? A właściwie, dlaczego jedne fragmenty mam interpretować dosłownie, a innych już nie? Kto wyznaczył te granicę?
Jeśli chcesz w ten sposób analizować Bblię, to znaczy, że nie należysz do chcrzścijańskiej wspólnoty i nie jest ona (Biblia) dla ciebie przeznaczona.
No i co z tego, że jest katalog kar?
Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią, i cudzołożnik i cudzołożnica (Kpł 20, 10).
Jeśli znajdzie się człowieka śpiącego z kobietą zamężną, oboje umrą: mężczyzna śpiący z kobietą i ta kobieta. Usuniesz zło z Izraela (Pwt 22, 22).
Parsom, przeciez to Ty dałeś przyklady wyłącznie z Nowego Testamentu, jakby Stary nie istniał. Nie udała Ci się manipulacja, to zaczynasz rzucać bluzgami? Opanuj się trochę.
Jeżeli chodzi o "potop" to było to wydarzenie na skale globalną, świadczą o tym przekazy z różnych stron świata stron świata : Mitologia grecka, skandynawska, chińska, Majowie, Aztekowie itp.
@ prasom Pisaliśmy o Starym. To Ty napisałeś o Nowym.
Mój niewłaściwy skrót myślowy.
No i gitara - teraz mamy jasność.
Masz jasność. Inny chyba mieli od razu. :)
Skoro dla ciebie każdy katolik jest skłonny do kamieniowania, to...
Skoro dla ciebie każdy katolik jest skłonny do kamieniowania.
Właściwie to wyjaśnia wszystko. Nie rozmawiasz ze mną, tylko ze sobą.
Nic. Czekam z ciekawością aż jak katolicy zaczną się w końcu do nich stosować ;)
Tyle, że oprócz dużych tematów, które łatwo uznać za metaforyczne (potop, stworzenie świata etc), jest też sporo małych, dosyć jednoznacznych instrukcji, o karaniu kobiet za różnorakie "występki", mężczyzn za cudzołóstwo, z karami typu odcięcie ręki aż po śmierć. O nawoływaniu do zabijania niewiernych nie wspominając (wiec nie, nie tylko koran)
Bardzo wygodny relatywizm.
Razem KrakówI to ma być poważna polityka? Żałosne.
@RazemKrakow
13h13 hours ago
More
Okej, zatem: nie, nie musimy. Chcemy
I to ma być poważna polityka? Żałosne.
Prawda jest taka, że na 99% nikt z nas tutaj obecnych nie ma kompetencji do tego żeby dokonywać interpretacji Biblii.
Kolega parsom wykonał klasyczny strzał w stopę, kolano i coś tam jeszcze po drodze. Pokazał nam bowiem do czego prowadzi chrześcijański fundamentalizm religijny made in USA. Dziękujemy Ci, parsomie. Sami byśmy lepiej nie wykombinowali :)
Ciekaw jestem ile razy Apasz i parsom przeczytali całe Pismo Święte :)
Chcesz powiedzieć, że ludzie wierzący nie wiedzą, w co wierzą i potrzebują jakichś wyspecjalizowanych badaczy, żeby im to powiedzieli?
Już zdaje się św. Paweł twierdził, że Pismo ludziom należy tłumaczyć. Czasy gdy spory chrystologiczne rozpalały masy dawno minęły.
Moje pytanie było proste i brzmiało: czy ludzie wiedzą, w co wierzą?
Mogę je jeszcze bardziej uprościć: czy Ty wiesz, w co wierzysz?
Wiadomo, że on to robi pod publikę, dlaczego nie pojecie do Afryki albo nie wiem di Iranu i niech tam krzyczy, że jest nie wierzący.
Apasz to ty tu jeszcze jesteś, podobno miałeś skasować konto i jeszcze groziłeś jakimś donosami.
Chcesz powiedzieć, że ludzie wierzący nie wiedzą, w co wierzą i potrzebują jakichś wyspecjalizowanych badaczy, żeby im to powiedzieli?
To bardzo dziwne. Na przykład ja, jako fan komiksów, staram się jak najwięcej na temat przedmiotu moich zainteresowań dowiedzieć. Czytam, szukam w internecie, porównuję, dociekam, rozmawiam z innymi fanami, a przy tym wydaję na te moje amatorskie badania jakieś chore pieniądze. Tymczasem przeciętny katolik w ogóle nie czuje potrzeby zgłębiania podstaw swojej wiary. W zasadzie wystarczy mu to, co usłyszy od księdza w niedzielę.
Ty jednak nie wątpisz, że należy zwalczać bliźnich za to tylko, że myślą inaczej, czują inaczej i kochają inaczej. Że należy ich być po pyskach, jeśli wyglądają inaczej.
W sumie zachowania homoseksualistów nazywasz obrzydliwymi i zachęcasz do bicia
Mnie osobiście nudzi to podgryzanie po kostkach przez różnej maści ateistów, którzy wytykają wierzącym nieznajomość Pisma Świętego, a sami posługują się wynalezionymi w internecie, wyrwanymi z kontekstu i od interpretacji jego fragmentami (swoją drogą ciekawe czemu zakładają, że przeciętny wierzący nie przeczytał nigdy całego Pisma Świętego - czyżby działała tu stara zasada oceniania innych według siebie?).
Ja się z Tobą nie kłócę. Zapytałeś, to odpowiedziałem, co dostrzegam w Twoich wypowiedziach i w których.
Możesz sobie ze mnie pokpiwać, ale ja tak właśnie Twoje wypowiedzi odczytuję.
To raczej Ty przykładasz do każdego własną miarkę. Ja przeczytałem Pismo Święte (Starego i Nowego Testamentu, żeby nie było) zaraz po uzyskaniu pełnoletności, bo uważałem, że człowiek musi posiadać pewne minimum wiedzy. Czytałem co prawda tylko raz, za to od deski do deski. A Ty?
Np związków partnerskich czy małżeństw (wraz z adopcja dzieci)
A czemu nie mielibyśmy "lecieć" otwarcie?
Adopcja a możliwość posiadania dziecka, to nie to samo, jak sam pewnie przyznasz.
Osoby homoseksualne nie są bezpłodne jak zapewne się domyślasz
Małżeństwo? No jest problem, bo to słowo wskazuje płeć osób zaangażowanych w ten rodzaj związku. Jakiś rodzaj formalizacji związku - może być, pod warunkiem że następnym żądaniem nie będzie rugowanie z języka słów "mąż" czy "żona" na rzecz "partnerów".
To w takim razie dopisz jeszcze umieszczanie w obozach koncentracyjnychZ tym to raczej trzeba uważać, żeby się nie ośmieszyć (chodzi o skalę liczbową prześladowań ale także i mniej wygodne fakty o ruchu nazistowskim) - w zestawieniu z akcją T4 czy Porajmos wygląda to średnio. Już takie próby oczywiście były ;)
(swoją drogą - często sprawia wrażenie, że ktoś nie wytrzymał i ulało mu się to, co spora część chciałby zrobić, ale powstrzymuje się w imię sprawy).
To samo mógłbym powiedzieć o Tobie i Death_Bird i rzucaniu kamieniami. Też mam wrażenie, że bylibyście pierwsi. Tylko po co rzucać takie niczym nie poparte aluzje?
Ja uważam, że kwestią zdrowego rozsądku jest fakt nieprowokowania sytuacji w wyniku której możemy stać się ofiarą przestępstwa.
Przypomina mi się tok myślenia mojej byłej, która twierdziła, że nawet gdyby postanowiła chodzić nago ulicą to i tak "nikt nie ma prawa jej dotknąć". Formalnie miała dziewczyna rację? Miała. Faktycznie było to oderwane od rzeczywistości? Moim zdaniem było.
Teraz muszę zapytać - co ty bredzisz?
Jakoś nie widzę tu zbulwersowanych współmaszerujących:
(https://demotywatory.pl/uploads/201906/1561486351_toitr4_fb_plus.jpg)
Czemu osoby z środowiska LGBT tak dosadnie sobie wszystko wyobrażają??Z tych samych powodów, dla których środowiska anty lgbt tak dosadnie wszystko sobie wyobrażają.
Czemu osoby z środowiska LGBT tak dosadnie sobie wszystko wyobrażają?? Normalny człowiek wie, że na pewno do tej misji używali rękawiczek i masek. Natomiast amunicja została wcześniej przygotowana, a nie jak tam Pani twierdzi produkowali na miejscu ::)
Która systematycznie jest na to forum przemycana...Ku uciesze kaczora...
Ta wstawka to kontra? Bo jak rozumiem, to póki można wstawić kontrę, to nie ma znaczenia, co się dzieje po "naszej" stronie i kto, co mówi też nie ma znaczenia, bo zawsze są ci drudzy. Czy może mam to traktować jako komentarz do filmiku, który ja załączyłem.... że to potwierdzenie? Jestem ciekawy skali porównania.
Ku uciesze kaczora...
Kolejki do specjalistów najdłuższe od lat, służba zdrowia leży, afera korupcyjna za aferą, władza rozpasana powyżej wszelkiej krytyki, teraz giną świadkowie powiązani z aferą podkarpacką, marszałek wozi sobie żonę samolotem jak taksówką i dostaje w nagrodę od pisu jedynkę na liście, a wszyscy o LGBT... ależ to jest wygodne dla tej bandy przy korycie.
Ta wstawka to tak, żeby pokazać ogrom miłości i tolerancji.
Nie wiem o jakiej stronie prawisz, bo do obydwu mam podobny stosunek.
A w ramach kontry cytat z Ośrodka:
"O zdeprawowani dziecka i publicznym wypowiadaniu przez nie treści naruszających prawo zawiadomiliśmy Sąd Rodzinny w Płocku przekazując wniosek o zbadanie sytuacji małoletniego."
A wcześniej jeszcze bredzili coś o indoktrynowaniu dziecka przez rodziców.
O, a w stwierdzeniu "stare k... wymrą" to sama miłość. I oczywiście miłość usprawiedliwiona.
Inni sobie wcześniej, czy później odpuszczają gadanie o tym wszystkim, a Ty nie. Wracasz do tematu raz, drugi i trzeci, i znów. Chociaż piszesz to samo.
Wygląda to tak, jakbyś miał na tym punkcie jakąś fobię.
Bo w swoich wypowiedziach wyraźnie opowiadasz się po jednej stronie
To ten 15 latek jest już wysoko postawionym hierarchą? Zdolny chłopak!
Fakt, że Krzysztof Sadowski był członkiem społecznego komitetu poparcia Jarosława Kaczyńskiego nie ma dla tej sprawy żadnego znaczenia
Pierwszy raz spotykam się z narracją, że tylko kler molestuje dzieci.
Koledzy z prawej strony odpłynęli ku słonecznej Syrii, to ja skorzystam z okazji i przypomnę jak zaczęła się wojna religijna w Polsce. Wszystko rozegrało się wiosną i latem 2010 r.:
- 14 kwietnia, zaledwie 4 dni po katastrofie smoleńskiej, kardynał Dziwisz ogłosił, że Lech Kaczyński zostanie pochowany na Wawelu. Pierwszy protest przeciwko tej decyzji odbył się już dwie godziny później w Krakowie.
W tamtym czasie Dziwisz był związany z Platformą w ramach tzw. podziału na "kościół toruński" i "kościół łagiewnicki". Dopóki Tuskowi się to opłacało, to cała Platforma pielgrzymowała do Dziwisza na "rekolekcje". W efekcie propozycja pochowania Kaczyńskich na Wawelu nie była niczym innym jak sprytnym wsadzeniem na minę Kaczyńskiego. PO wykorzystała tutaj jego dobrze znane cokolwiek wybujałe ego. Początkowo Kaczyńscy mieli być pochowani na Powązkach, ale gdy pojawiła się propozycja rządowo/Dziwiszowa Kaczyński nie potrafił się oprzeć.
Także jeżeli rozmawiamy o wawelskim pochówku i Dziwiszu to rozmawiamy o świadomej akcji PO obliczonej na antagonizację.
Także jeżeli rozmawiamy...
Dlaczego prorok bywa prześladowany? Bo przekazuje ludziom to, co mu Bóg powiedział, a nie to, co ludzie pragną usłyszeć. Ludzie zazwyczaj nie wierzą w proroctwa, które nie potwierdzają ich własnej opinii
Może słabo szukam, ale w tym czasie żadne ze źródeł nie odnosi się do PO
Jedyne co można napisać 9 lat później to: formalną zgodę musiał wydać Dziwisz. Który ówcześnie był podpięty pod PO.
Apasz standardowo rozmywa sprawę, w skrócie - panowie, nic się nie stało, tak samo robi opozycja, więc nie oczekujcie dymisji Ziobry czy czegokolwiek więcej, głosować na jedyną słuszną partię matkę i nie przeszkadzać, a już niedługo apasz będzie się cieszył z fabrykowania dowodów na opozycję co zapowiadał.
Już myślałem, że nie będzie trzeba czytać tych twoich wypocin po twojej deklaracji odejścia, ale ty tak bardzo tego forum potrzebujesz, że jednak kolejny raz sobie zaprzeczyłeś i znów tu jesteś. Standardowo, ty sobie pogadasz, a rzeczywistość stoi obok i się śmieje.
Ciekaw jestem ilu spośród wymądrzających się o roli, jaką powinna spełniać telewizja publiczna, płaci abonament RTV :) Bo jeśli ktoś nie płaci "na pisowską telewizję" to nie ma prawa się wypowiadać co w niej ma być wyświetlane.
jednym z moich oczekiwań wyborczych względem PiSu jest żeby po wyborach, jak już zdobędą tę samodzielną, a może konstytucyjną większość, sfabrykowali jakieś dowody na Czaskoskiego, usunęli go z urzędu i wprowadzili komisarza do Warszawy. O, wtedy i tu wróciłaby normalność.
" A mieszkańcy Podlasia to zupełnie inny gatunek człowieka, bardziej przystający mentalnie do Białorusi, czy Rosji, niż do reszty Polski. "
- Apasz, 2019
Sam również powinieneś iść spać razem z kolegami. Ten pseudo temat zamienił się raka zżerającego to forum.Zgadzam się, że temat zamienił się w raka, również dzięki tobie, bo wielokrotnie wylewałeś tu wiadro pomyj jak pis został skrytykowany potwierdzajac, że pis w odroznieniu od innych partii nie ma wyborcow, a wyznawcow.
Stąd nie chce mi się nawet udzielać w tym wątku.
Mówiłem już zdaje się kilkukrotnie że nie jestem wyborcą PiSu, nie byłem nim i prawdopodobnie nie będę.
Znudziło mi się już czytanie i pisanie tych bzdetów a ten gówniany temat po prostu przeszkadza użytkownikom chcącym przeczytać coś o komiksach bo non stop wisi na głównej.Święte słowa! :)
Gazza, średnio mnie interesuje zdanie pisowskich aparatczyków na temat tego kto ma klapki na oczach, gdyby było inaczej byłby to absurd. To jaki poziom prezentujecie najlepiej obrazuje to jaki stopien obrzydliwosci i prymitywnosci tolerujecie, a nawet popieracie i się go domagacie, co potwierdza pogląd apasza by fabrykowac dowody na opozycje. Upadek standardow moralnych.(...)A jest tego więcej, głównie w wydaniu Szekaka, który próbował mnie kąsać gdy w temacie o ochronie komiksów, zauważył na skraju zdjęcia prezentującego shortbox Rafała Ziemkiewicza na fragmencie tv w tle. Rany boskie - w jakim permanentnym zaszczuciu trzeba żyć by tylko na podstawie tego skrawka mojego "życia" dojść do tak wielu szeroko zakrojonych spostrzeżeń i analizy innego człowieka. Zostawiam to bez komentarza. To Szekak takim szczenięcym zachowaniem wystawia sobie opinię. Mnie nawet, oprócz gustu komiksowego w porywach, w ogóle nie zna ale życie w błędzie to jego specjalność jak widzę.
To się nie udzielaj, bo nie masz kompletnie nic do powiedzenia w tematach, o których tu rozmawiamy, za to mnóstwo w tematach, które sam wymyślasz dla "równowagi".Konkretniej proszę. Skąd wiedza, że nie mam czegoś do powiedzenia skoro się nie wypowiadam? Może mam, i to wiele, ale np z braku rozmówców na poziomie - nie rozmawiam?
Ty tylko twierdzisz, że nie jesteś wyborcą PiSu, ale gadasz jak rasowy PiSowiec. Ponieważ nie mamy możliwość weryfikacji Twoich kart wyborczych, musimy zdać się na nasz własny osąd tego, co tu wypisujesz. Ergo - w tej dyskusji opowiadasz się jasno po jednej stronie i tego się trzymamy.Myślę, że to już całkowicie podsumowuje jakość dyskusji w tym temacie i aby nie rozlało się to na bogu ducha winne tematy o komiksach - apeluję do administracji o kasację tego tematu. Wolę niewiedzę niż świadomość bycia na forum z obłąkanymi.
Wolę niewiedzę niż świadomość bycia na forum z obłąkanymi.To samo uczucie mi towarzyszy odkąd czytam ten temat. Myślałem, że pisowska sekta to jest jakiś niewielki procent który sobie żyje gdzieś tam daleko ode mnie, a tu proszę, to tacy ludzie jak ja, czytający te same komiksy co ja! Wstrząsające doświadczenie. :D
Ciekawe czy ta cała "afera" wpłynie na poparcie PiS podobnie jak "afera" Kuchcińskiego :)
Dowody jakiekolwiek poproszę, że za jakichkolwiek poprzednich rządów były opłacane z publicznych pieniędzy trolle odpowiedzialne za niszczenie ludzi niewygodnych władzy i działające pod nadzorem ministerstw.A co, ostatnich 30 (albo 80) lat pod lodem przeleżałeś? 😂
Naprawdę hołdujesz zasadom "po trupach do celu" i "co mi zrobicie"? Jak możesz przyznawać się, że w ogóle ci takie rzeczy nie przeszkadzają, bo liczy się tylko utrzymanie władzy. To jest tak cyniczne, obrzydliwe i nikczemne, że nie wiem nawet jak to skomentować.Ten chłopek liczy na to, że władza sfabrykuje dowody by odsunąć od władzy prezydenta Warszawy wybranego w demokratycznych wyborach z wielkim poparciem społecznym, więc oczekiwanie od apasza jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego to jak oczekiwanie od psa, że wyniesie ci śmieci i zrobi pranie.
@Szekak - każdy ogląda ściek jaki lubi, ale przeprosiny przyjęte. 😉Czemu odpowiadasz na moją wypowiedź na nią nie odpowiadając? Przecież uważasz się za osobę na wysokim poziomie więc fajnie bybyło jakbyś choć raz to pokazał.
A co, ostatnich 30 (albo 80) lat pod lodem przeleżałeś? 😂
https://www.dw.com/pl/die-welt-o-podziałach-w-polskim-kościele-katolickim/a-19021741
https://www.fronda.pl/a/poslowie-platformy-obywatelskiej-jada-na-rekolekcje-wielkopostne,5643.htmlNaprawdę hołdujesz zasadom "po trupach do celu" i "co mi zrobicie"? Jak możesz przyznawać się, że w ogóle ci takie rzeczy nie przeszkadzają, bo liczy się tylko utrzymanie władzy. To jest tak cyniczne, obrzydliwe i nikczemne, że nie wiem nawet jak to skomentować.
Ha ha ha!!! Powoływanie się na anonimowego polityka PO jest raczej słabe, nie sądzisz? Typowe dla propagandowych szczekaczek żyjących z fake-newsów :)
Nic mi nie wyjaśniłeś bo sprawa nie jest jasna i na pewno zostanie jej ukręcony łeb, podobnie jak o wcześniej wspomnianej aferze z Podkarpacia przykrytej czymś innym. Klasyka. Kiedyś matka Madzi itp. Wybacz ale Onet nie jest dla mnie żadnym źródłem. Ogólnie nie żal mi gościa bo skoro jest na wyższym nieco stołku powinien się mieć na baczności, szczególnie w okresie przedwyborczym. Takie prowokacje były, są i będą. Obojętnie, kim będą rządzący. Ktoś kto wierzy, że jakaś kobieta nagle pożałowała swoich grzechów i podzieliła się wynurzeniami z mediami, jest tak samo naiwny, jak ci co wierzą w listy do redakcji... Ze skandali lubiłem Nowe Skandale. Dzisiaj to tylko popłuczyny, plotki, kozaczki i pudelki po ptokach ;) Żeby kogoś obrazić ten ktoś musi reprezentować jakiś poziom. W przypadku naszych "dziennikarzy" ta kwestia jest mocno wątpliwa. Równie dobrze możesz zapytać skąd bierze drugą wypłatę albo kim jest jego oficer prowadzący, ewentualnie z kim robi misia na rautach... Z tymi czy owymi ludźmi "honoru".Widzę, że zrozumiałeś aferę tak należy, tak jak przykazał apasz - wszyscy tak robią, głosować na pis i nie przeszkadzać.
Nie, po prostu jednym z plusów władzy PiS jest bezsilna złość takich ludzi, jak ty, czy szczekak. Mała rzecz, a cieszy :)W takim razie też zapewne cieszą cię np. morderstwa, gwałty czy inne tego typu obrzydliwości które mnie złoszczą. Twoja mentalność jest godna pożałowania, współczuję ci.
Co musi zrobić ta skorumpowana władza o mentalności komuchów, by ich wyborcy się od nich odwrócili? Składać ofiary z dziewic i niemowlaków?
Nie, po prostu jednym z plusów władzy PiS jest bezsilna złość takich ludzi, jak ty, czy szczekak. Mała rzecz, a cieszy :)
Goebbels byłby z was dumny :)
jednym z plusów władzy PiS jest bezsilna złość takich ludzi, jak ty, czy szczekak
Nie no, bez przesady, kilka rzeczy by się znalazło. Mogliby np. podwyższyć wiek emerytalny,Akurat to był imo dobry ruch i to się dzieje w całej Europie, a juz totalnym absurdem jest dla mnie nizszy wiek emerytalny dla kobiet, ktore srednio zyja o dobre kilka lat dluzej.
ukraść ludziom 150 mld PLN z II filara emerytalnegoPrzeciez pis juz to zrobil, calkiem niedawno.
wyrzucać ludzi na bruk z rodzinnych domów, żeby potem te domy oddawać swoim kolegom za bezcen, itp.W to tez byli umoczeni ludzie z pisu (fakt, ze w znacznie mniejszym stopniu), to raz, a dwa, duza ustawa reprywatyzacyjna ktora byla obiecana przez pis i jakiego dalej wisi w zamrazarce i dalej ludzie moga byc wyrzucani z domow rodzinnych.
Akurat to był imo dobry ruch i to się dzieje w całej Europie, a juz totalnym absurdem jest dla mnie nizszy wiek emerytalny dla kobiet, ktore srednio zyja o dobre kilka lat dluzej.
Przeciez pis juz to zrobil, calkiem niedawno.
W to tez byli umoczeni ludzie z pisu (fakt, ze w znacznie mniejszym stopniu), to raz, a dwa, duza ustawa reprywatyzacyjna ktora byla obiecana przez pis i jakiego dalej wisi w zamrazarce i dalej ludzie moga byc wyrzucani z domow rodzinnych.
Zaraz zacznie się o bełkocie, szczuciu 😂 etc.
3....2.....1.....start:
Zdecydowanie przeceniasz swoje możliwości intelektualne i swoją pozycję.Nie sądzę, ale masz prawo do własnej opinii.
Jak każdy mitoman.
Opamiętaj się, chłopcze. Nie jesteśmy psami, żeby nas szczuć.
Obawiam się Apasz, że to, jak i merytoryczna dyskusja (albo jej próby) w większości przypadków nie mają racji bytu z lokalnymi marksistami.I dlatego nie chcąc zawyżać niepotrzebnie poziomu wpadasz tu jedynie popluć jadem raz na jakiś czas nie próbując nawet symulować merytorycznej wypowiedzi. Bardzo sptrytne!
Zaraz zacznie się o bełkocie, szczuciu 😂 etc.
3....2.....1.....start:
O widzisz, jak cię admin upomniał, to od razu da się nawet z tobą gadać.I mówi to apasz który infantylnie przeinacza nicki rozmówców i pisze o upośledzeniu umysłowym innych. Miej ty choć trochę godności.
Zechcesz wyjaśnić w jaki sposób? Bo PiS planuje te pieniądze "oddać", potrąciwszy uprzednio 25% haraczu. Ale nawet jeśli nie "oddadzą", to nadal nie oni zabrali. Zabrał rząd Tuska, a kradzież zalegalizował ówczesny TK z Rzeplińskim na czele.Czym się różni ten co zabrał 100zł babci mieszkającej obok od tego, który wziął od niego te 100zł i z pełną świadomością tego skąd one pochodzą nie zamierza jej tych pieniędzy oddawać tylko wydawać na swoje potrzeby według swojego widzimisię? Jak dla mnie niczym, obaj są złodziejami i obaj mają gdzieś tą biedną okradzioną staruszkę.
A to byłaby katastrofa dla kraju.Tak, katastrofą byłoby gdyby wrócili do władzy bo podwyższyli wiek emerytalny (co było słuszne i w interesie państwa), ale, że do koryta dorwała się mafia która zmienia ten piękny kraj w państwo autorytarne to już nie jest katastrofa, trzeba się cieszyć, głosować i nie przeszkadzać.
Przede wszystkim naruszona tu została jedna z podstawowych zasad prawa - nie działanie prawa wstecz.Może i ja się nie znam i wchodzę w nie swoją dziedzinę, ale prawo działa wstecz. Moratorium na karę śmierci dobrym przykładem. Wyczerpane wszystkie instancje, prawomocny wyrok, żadnych wątpliwości co do winy skazanego, ale parę lat później pojawiają się zmiany w k.k., które nie zaczynają działać od "dzisiaj", ale dokonują korekty tego, co było "wczoraj". Wydawać by się mogło, że niemożność orzekania kary śmierci powinna funkcjonować od "teraz", ale tak naprawdę nowe prawo działa wstecz.
Owszem, można zwiększyć wiek emerytalny, ale nowy wiek powinien obowiązywać ludzi rozpoczynających pracę po wejściu w życie przepisu. Ja, w momencie odprowadzenia mojej pierwszej składki emerytalnej, zobowiązałem się do oddawania części wynagrodzenia państwu, a w zamian państwo zobowiązało się do świadczenia mi emerytury po osiągnięciu przeze mnie 65. roku życia. Nie może teraz państwo sobie dobrowolnie zmieniać tej umowy jednostronnie.Chyba masz rację. Co stoi bowiem na przeszkodzie, żeby za jakiś czas nie dokonać kolejnej podwyżki, np. do 70 roku życia? Z ekonomicznej perspektywy państwa to korzyść, ale gdzieś w tym wszystkim zaginął człowiek. Oczekiwana długość życia mężczyzn w Polsce to raptem 73 lata.
I dlatego nie chcąc zawyżać niepotrzebnie poziomu wpadasz tu jedynie popluć jadem raz na jakiś czas nie próbując nawet symulować merytorycznej wypowiedzi. Bardzo sptrytne!Jestem Donaldem Tuskiem tego forum. :)
Ten temat od dawna jest rakiem forum co słusznie zauważył Larry, ale jak widzę przekaz, że nazwanie nas psami byłoby obrazą dla psów to po prostu nie mam więcej ochoty w tym bagnie uczestniczyć, bo kloaka wylewa się od pisowcow już tak szerokim strumieniem, że w słowniku przyzwoitego człowieka brakuje słów by to zdziczenie skomentować. Brawo dla kaczora, udało mu się, wychował sobie elektorat tak jak chciał.Zgadzam się. Też apelowałem do admina o zamknięcie tego topicu. Wódz forum twierdzi, że tu panuje luźna atmosfera więc chyba nie jest jednak tak źle jak to obaj odbieramy.
Serio stary? "Czerwoni koledzy"?
Czym się różni ten co zabrał 100zł babci mieszkającej obok od tego, który wziął od niego te 100zł i z pełną świadomością tego skąd one pochodzą nie zamierza jej tych pieniędzy oddawać tylko wydawać na swoje potrzeby według swojego widzimisię? Jak dla mnie niczym, obaj są złodziejami i obaj mają gdzieś tą biedną okradzioną staruszkę.
Tak, katastrofą byłoby gdyby wrócili do władzy bo podwyższyli wiek emerytalny (co było słuszne i w interesie państwa), ale, że do koryta dorwała się mafia która zmienia ten piękny kraj w państwo autorytarne to już nie jest katastrofa, trzeba się cieszyć, głosować i nie przeszkadzać.
Ten temat od dawna jest rakiem forum co słusznie zauważył Larry, ale jak widzę przekaz, że nazwanie nas psami byłoby obrazą dla psów to po prostu nie mam więcej ochoty w tym bagnie uczestniczyć, bo kloaka wylewa się od pisowcow już tak szerokim strumieniem, że w słowniku przyzwoitego człowieka brakuje słów by to zdziczenie skomentować. Brawo dla kaczora, udało mu się, wychował sobie elektorat tak jak chciał.
Ten chłopek liczy na to, że władza sfabrykuje dowody by odsunąć od władzy prezydenta Warszawy wybranego w demokratycznych wyborach z wielkim poparciem społecznym, więc oczekiwanie od apasza jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego to jak oczekiwanie od psa, że wyniesie ci śmieci i zrobi pranie.
(...) Hipokryzja level hard :)Jacy idole, taka publika. :)