Zrozum, że prawdziwa równość to brak dyskryminacji kogokolwiek przez kogokolwiek.
Rozumiem. Tylko na razie robicie pewniak z jednego zdania, które jest przepisane ze któregośtam źródła w łańcuszku. A Wy tendencyjnie zrobiliście już z tego fakt.
Jeśli ktoś faktycznie powie "na casting, poproszę tylko gejów" to będzie dyskryminacja. Na razie ktoś rzekomo powiedział, że chciałby. Dodatkowo nawet nie wiemy czym się kierował. To zasadnicza różnica. Gej może mieć pewien handicap w graniu geja, to chyba jest dla wszystkich zrozumiałe. Natomiast nie moze stanowić to jedynego warunku.
"Odwetowa" dyskryminacja białych facetów "bo tyle wieków rządzili, to teraz im nie zaszkodzi trochę się poczuć jak my wtedy, heh
" nie jest drogą."
Oczywiście _rozumiesz_, że sam to sobie wszystko dopowiadasz, right?
Ale jesteśmy w takim momencie, ze pojawienie się geja czy kobiety na ekranie to już jest "propaganda" z ukrytą agendą. Dlatego nawet się specjalnie nie wkręcam w te dyskusje, bo jak pokazał wątek CM trzeba to po prostu przeczekać.