Autor Wątek: Diuna: "Proroctwo".  (Przeczytany 1694 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Harlequinka

Odp: Diuna: "Proroctwo".
« Odpowiedź #15 dnia: Nd, 19 Styczeń 2025, 19:46:41 »
W drugim sezonie to kibicuję żeby
Spoiler: PokażUkryj
Wypluty przez Czerwia
zrobił porządek z całym tym babskim grajdołkiem...Wcześniej porywając/zawierając sojusz z Jyn, jedyną wartą zachodu Dziewuszkę z tego przeklętego Maternika; pełnego nudnych jak dupa węża bibliotekarek, skrajnie irytujących z tymi swoimi wydumanymi kompleksami boga. Kompleks boga jest "fajny" I ciekawy u postaci które sobą coś więcej reprezentują...

Domyślam się że nie widzisz różnicy między kreacją a aktorem...Rowan Atkinson skończył 2 fakultety na Oxfordzie. I tak, jestem przekonana że byłby w stanie zagiąć mnie prawie w każdym temacie.
Jaś Fasola, jak i malutko obeznani z tematem antyfani obrazu czerpiącego garściami z tolkienowskiego legendarium, nie.
 
« Ostatnia zmiana: Nd, 19 Styczeń 2025, 20:45:22 wysłana przez Harlequinka »
Adar...Soul so pure...Perfect and beautiful. Yet still...A TRAITOR. Who the f...you think YOU ARE!? You think you can do ANYTHING YOU WANT!? KILL A GOD? A FU*KING GOD OF DARKNESS?! ARE YOU LOST YOUR MIND, BOY!?

Odp: Diuna: "Proroctwo".
« Odpowiedź #16 dnia: Nd, 19 Styczeń 2025, 19:54:04 »
   Jednymi postaciami jakim można tam kibicować to scenarzystom, żeby udało im się wykrzesać jakieś emocje.
   HAHAHAHA niech Ci zatem będzie, że nie. Zobaczymy gdzie prędzej założą łańcuch na bramę.

Offline Pan M

Odp: Diuna: "Proroctwo".
« Odpowiedź #17 dnia: Nd, 19 Styczeń 2025, 21:37:27 »
ujący rozpaczliwie trzymać w garści swój kosmiczny cyrk... I mnie to wywala z immersji potwornie.  :D

PS. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego osoby z ułamkiem wiedzy o legendarium tolkienowskim mają taki tupet, by kategorycznie wypowiadać się o ROP w niesamowicie pogardliwym tonie. Czuję się wtedy jakbym słuchała wykładu Jasia Fasoli na temat historii królów polskich, lol.  :o ;D

PPS. Za 1 sezon "Rodu Smoka" to Ty się Skandalisto lepiej nie bierz. Nie twoja półka.

Dokładnie u Tolkiena Galadriela prawie, ze wylądowała w łóżku z Sauronem. Do tego sama Galadriela była psychopatką z zaburzeniami narcystycznymi i absolutnie odpychająca manierą bycia nadętym, żeńskim pajacem.

Sauron za to był z gatunku skrzywdzonych chłopczyków, którzy są źli ale bardzo nie chcą być źli, tylko świat ich nie rozumie, zrobią parę smutnych minek i już całe krew z rąk zmyta, co z tego, że to w sumie archetyp tyrana odpowiadającego za śmierć milonów. Wystarczy aparycja przystojnego aktora i smutne oczka :)

Hobbici to byli kretyni wygadujący hasła "nie zostawiamy swoich" ale w praktyce z tendencjami do eliminowania najsłabszych jednostek, Numenorem rządziła królowa Wakandy a Mordor "zrobił się" od wsadzenia miecza w szczelinę w ziemi.

Tak było, jak tych dwóch od tego nieszczęsnego serialu zarzuciło jakieś prochy i wszystko stało się w ich głowach, ale oni wzięli to za objawienie pańskie.

Pingwin ten szajs od Amazonu miażdży choćby tym, ze nie bawi się w to modne i już powoli co raz bardziej przerżnięte na wylot, wyeksploatowane  romantyzowanie i apolegetykę zła, tylko wodzi widza za nos, że Oswald nie taki zły, żeby w finale pokazać z kim od początku miał widz do czynienia.

Pewnie, ze Skandalista nie powinien się brać za HOTD, kolejny serial z uniwersum GOT, który się spina jaki to jest szokujący i jest najmroczniejszym z mrocznych fantasy bo ma incest i typa co wali do stóp kobiety a obok takiego Warhammera fantasy to są ledwo bajki dla dzieci.
« Ostatnia zmiana: Nd, 19 Styczeń 2025, 21:44:25 wysłana przez Pan M »