Autor Wątek: David Lynch  (Przeczytany 901 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Piterrini

David Lynch
« dnia: Cz, 16 Styczeń 2025, 20:03:32 »
Dosłownie przed chwilą świat obiegła informacja o śmierci Davida Lyncha.
https://variety.com/2025/film/news/david-lynch-dead-director-blue-velvet-twin-peaks-1236276106/

Widzę wątku nie ma, mimo że reżyser przywoływany miejscami, np. w kontekście nowszej Diuny zestawiając z tą Lyncha itd..

Filmy Lyncha są klasyfikowane jako "dziwne", osobliwe, zdecydowanie autorskie, wypełnione symboliką, także taką, jakiej znaczenie zna tylko sam reżyser.

W ostatnich latach raczej stroniłem od bardziej "ambitnego" kina, musiałbym więc wrócić do filmów Lyncha żeby coś więcej o nich napisać, wiem jednak jakie wspominam najlepiej - z filmów Lost Highway, nie był to chyba pierwszy jego film jaki widziałem, ale możliwe że pierwszy jaki oglądałem "świadomie", wiedząc co oglądam, chociaż... O ile niektóre kadry/sekwencje wciąż dobrze pamiętam, tak całość filmu nieco się rozmyła (np. pamiętam bohaterów i wątki, ale "o czym był" film niestety nie pamiętam)... Zresztą Lynch jest też szeroko znany z telewizji, czyli z Twin Peaks, czegoś co zaczęło się jako dekonstrukcja opery mydlanej z tajemnicą morderstwa w tle, bardzo szybko wręcz rewolucjonizując telewizję. Nie twierdzę że TP było samo w sobie rewolucyjne, było jednak czymś nowym jeśli chodzi o nie-limitowane seriale (limitowany serial to miniserial, czyli historia z zakończeniem, normalne seriale mają, w większości przypadków, tylko początek, zakończenie, jeśli w ogóle jest, to powstaje wraz z rozwojem serialu), przed TP dramat w telewizji zapewniały głównie procedurale (epizodyczne seriale - jeden odcinek = jedna historia). TP było na tyle osobliwe, że jeszcze zanim Lynch wprowadził sporo elementów surrealistycznych z jakich jest znany inne seriale kopiowały klimat, muzykę, w uproszczeniu: inspirowały się TP (i nowe produkcje wciąż się inspirują, mimo że minęło... ponad 30 lat). Przyznam niechlubnie, że nie oglądałem jeszcze trzeciej serii/"powrotu" z 2017 roku, chociaż dotychczas spotykałem się z opinią, że jest to jedna z najlepszych rzeczy jakie Lynch zrobił.

Wiadomo, forum komiksowe, ale Lynch jak na swoją awangardowość pozostawał przez lata w szerokiej świadomości, może więc macie swoje ulubione filmy itp.?
https://en.wikipedia.org/wiki/David_Lynch_filmography

Edit: Z tego co kojarzę lubił też Polskę, tu np. fragmenty jak kręcił Inland Empire m.in. w Łodzi:
« Ostatnia zmiana: Cz, 16 Styczeń 2025, 20:18:33 wysłana przez Piterrini »

Offline Zakrza

Odp: David Lynch
« Odpowiedź #1 dnia: Cz, 16 Styczeń 2025, 21:18:50 »
Ogromnie smutna informacja... Jeden z największych reżyserów w historii kinematografii. Z całą pewnością ścisła czołówka najbardziej kreatywnych twórców. Artysta.

Do zobaczenia w czarnej chacie [']

Offline Archelon

Odp: David Lynch
« Odpowiedź #2 dnia: Cz, 16 Styczeń 2025, 21:42:57 »
Smutna wiadomość. Jego intrygujące filmy pozostaną w pamięci. Uwielbiałem klimat Miasteczka Twin Peaks, motywu muzycznego nie da się zapomnieć. Lubiłem wykreowany świat w Diunie. Niepojący i pociągający był Człowiek słoń. Podobnie Głowa do wycierania. Kojarzę jeszcze Blue Velvet i Dzikość serca.

Lynch rysował paski komiksowe:
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Angriest_Dog_in_the_World

Offline Adolf

Odp: David Lynch
« Odpowiedź #3 dnia: Pt, 17 Styczeń 2025, 15:34:22 »
Ostatnio przeszedłem grę-arcydzieło. Alan Wake 2. Bez Twin Peaks ta gra nie mogłaby powstać.

Twin Peaks był kamieniem milowym.

David Lynch był geniuszem.

RIP

Offline isteklistek

Odp: David Lynch
« Odpowiedź #4 dnia: Nd, 19 Styczeń 2025, 11:36:25 »
Lynch to bardzo ciekawe studium kina, bo o ile mnie pamięć nie myli, to w zasadzie jego filmy zarabiały bardzo mało, choć niby każdy film to oszałamiający sukces. O ile pamiętam, to Zagubiona autostrada i chyba Muholland drive był finansowany przez Francuzów. Mało tego Muholland to miał być serial, ale nic z tego nie wyszło - otrzymaliśmy pilot, który miał być podstawą tego serialu. Problemy z finansowaniem Lyncha były ogromne nawet to spotkało osławiony Twin Peaks. Musiałbym sobie odświeżyć autobiografię Lyncha, gdzie opowiada on o swoich projektach na przestrzeni lat - było tego mnóstwo - ale chyba niewiele udało się zrealizować. Z ksiązek wydanych po polsku warto przeczytać:

Widzę siebie. Autobiografia - David Lynch
David Lynch. Rozmowy, Richard A. Barney


Offline Adolf

Odp: David Lynch
« Odpowiedź #5 dnia: Wt, 18 Marzec 2025, 20:28:15 »
Przyznam niechlubnie, że nie oglądałem jeszcze trzeciej serii/"powrotu" z 2017 roku, chociaż dotychczas spotykałem się z opinią, że jest to jedna z najlepszych rzeczy jakie Lynch zrobił.

Tak właśnie jest. 3 sezon to doświadczenie. Po każdym odcinku włączałem YT, i słuchałem recenzji i interpretacji. To tego typu produkcja, że mózg może jej nie pojąć. Jest to najlepsza kontynuacja serialu po latach jaką widziałem. Wzorowo prowadzona, a to co tam oglądaliśmy to momentami wgniatało w ziemię. I za jakiś czas zrobię sobie powtórkę.

Wiadomo, forum komiksowe, ale Lynch jak na swoją awangardowość pozostawał przez lata w szerokiej świadomości, może więc macie swoje ulubione filmy itp.?
https://en.wikipedia.org/wiki/David_Lynch_filmography

Prosta historia. Byłem na tym w kinie z klasą dawno temu, jeszcze jako dzieciak. Pierwszy film Lyncha jaki obejrzałem. Wtedy mnie to zniszczyło emocjonalnie.

Edit: Z tego co kojarzę lubił też Polskę, tu np. fragmenty jak kręcił Inland Empire m.in. w Łodzi:

Lynch kochał Łódź. Ale Łódź go już nie. Skorzystał Toruń.

https://dzienniklodzki.pl/david-lynch-powiem-premierowi-o-korupcji-do-ktorej-wedlug-mnie-doszlo-w-lodzi-wywiad/ar/883662

Offline deFranco

Odp: David Lynch
« Odpowiedź #6 dnia: Wt, 18 Marzec 2025, 21:11:32 »
Czy ulubione, to bym nie powiedział, ale w pewnym okresie, facet zanim odleciał, zrobił kilka fajnych rzeczy.
Z tego co widziałem, ułożyłbym to tak:

1) Miasteczko Twin Peaks sezon I  9/10 (w zasadzie jako scenarzysta, bo wyreżyserował tylko 2 odcinki)
2) Diuna  8/10
3) Człowiek słoń  8/10
4) Blue Velvet  8/10
5) Dzikość serca  7/10
6) Miasteczko Twin Peaks sezon II  7/10
7) Głowa do wycierania  7/10
8] Twin Peaks: Ogniu krocz za mną  6/10
9) Prosta historia  5/10
------------------------------------------------
To już epoka pełnego odlotu. Nawet nie powinienem oceniać tego bełkotu, ale co tam.
Kij w mrowisko  ;D
10) Zagubiona autostrada  4/10
11) Mulholland Drive  3/10
12) Twin Peaks  sezon III  1/10
Czekam na: Bob Morane, Ric Hochet, Vampirella, Tomb of Dracula, Den, Indiana Jones, Xenozoic, Barb Wire, Alpha, Estelle

Offline Piterrini

Odp: David Lynch
« Odpowiedź #7 dnia: Wt, 18 Marzec 2025, 22:52:37 »
1) Miasteczko Twin Peaks sezon I  9/10 (w zasadzie jako scenarzysta, bo wyreżyserował tylko 2 odcinki)
Trochę łopatologicznie, więc wybacz - w telewizji reżyser ma za zadanie przełożyć scenariusz na ekran stosując się do wskazówek głównie producentów wykonawczych (i pośrednio też cała ekipa wg tego pracuje), reżyser odpowiada za prawidłowe zobrazowanie wizji, na którą wpływ ma niewielki. Reżyser w telewizji jest rzemieślnikiem. Lynch był producentem wykonawczym i dzięki temu Twin Peaks jest "Lynchowskie" :) [to oczywiście generalizacja, ale sens zachowany, chyba, bez rozpisywania się]
A zmierzałem do tego, że mimo że nie wyreżyserował całości oryginalnego Twin Peaks, to nie trzeba "wydzielać", bo to i tak jest "jego" (tj. nie tylko jego, ale na potrzeby tematu - głównie jego :) ).
Też lubię jego Diunę. Ciekawe że Głowę do wycierania klasyfikujesz w innym "miejscu" niż Zagubioną autostradę, co prawda Eraserhead był filmem prostym w przekazie i symbolice, ale wykonanie to abstrakcja jakiej w Lost Highway prawie nie ma, myślę że oba filmy, z różnych powodów, są podobnie "odjechane" (lub nieodjechane, zależy gdzie ostatecznie klasyfikować ).

Z Łodzią to też ciekawe tło, nie znałem tych historii.