Autor Wątek: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy  (Przeczytany 3278 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Koalar

Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #15 dnia: Pn, 29 Czerwiec 2020, 17:41:40 »
przecież z zasłoniętą twarzą nie można jeść tego żarcia z kinowych barów

Można jeść np. pod przyłbicą.
Poza tym zgodnie z rozporządzeniem obowiązek zakrywania twarzy nie jest bezwzględny:

Cytuj
3. Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:
[...]
3) osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, lub osoby mającej trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane;

Ja od dawna (jakoś parę dni po wprowadzeniu nakazu) nie zasłaniam twarzy nigdzie ze względu na stan zdrowia. Polecam (noszenie maseczki jest niezdrowe).

Tenet, WW84, Morbius i Bond - jak najbardziej, chyba że opinie będą (w dużej części) negatywne.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline R~Q

Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #16 dnia: Wt, 30 Czerwiec 2020, 18:43:36 »
Można jeść np. pod przyłbicą.
Poza tym zgodnie z rozporządzeniem obowiązek zakrywania twarzy nie jest bezwzględny:

Ja od dawna (jakoś parę dni po wprowadzeniu nakazu) nie zasłaniam twarzy nigdzie ze względu na stan zdrowia. Polecam (noszenie maseczki jest niezdrowe).

Tenet, WW84, Morbius i Bond - jak najbardziej, chyba że opinie będą (w dużej części) negatywne.
No tak, przypomniałeś mi, że cwaniaków roznoszących wirusa takich jak ty pewnie będzie w kinie większość. To ja chyba sobie odpuszczę jednak kino w tym roku.

John

  • Gość
Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #17 dnia: Wt, 30 Czerwiec 2020, 19:02:39 »
Ja chyba na nic się nie przejdę. Jestem żywo zainteresowany tylko Tenetem (bo Nolan) i Morbiusem (bo Spider-Verse), jak będą okoliczności przejdę się na te dwa. WW84 obejrzę kiedyś w domu, wraz z Black Widow która interesuje mnie tak samo średnio. Następnym komiksowym filmem na jaki pójdę będzie The Batman, bo on chyba jest następny w kolejce po WW.

Co do maseczek w kinie, i tak każdy je zdejmie poza kilkoma zapobiegawczymi osobami. Popcorn sprzeda się normalnie a kino nie będzie o nic pytać, bo to dla nich pieniądz. Obowiązek mają wpuścić widzów w maseczkach. Resztę mogą mieć w nosie i tak będzie.

Offline Koalar

Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #18 dnia: Wt, 30 Czerwiec 2020, 20:11:59 »
No tak, przypomniałeś mi, że cwaniaków roznoszących wirusa takich jak ty pewnie będzie w kinie większość. To ja chyba sobie odpuszczę jednak kino w tym roku.

Odpuść też sobie ulice, sklepy i komunikację miejską. To nie ja jestem cwaniakiem, tylko ty naiwniakiem.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #19 dnia: Pn, 06 Lipiec 2020, 09:45:47 »
Prawdziwy klasyk i kinowy absolut, "Star Wars: Episode V - The Empire Strikes Back", zostanie wyświetlony w wersji anglojęzycznej, bez napisów, czy dubbingu - bo takowy też istnieje, np. w wydaniu filmu na płycie Blu-Ray. Na razie uważany za najlepszy sequel w dziejach klina rozrywkowego, obraz, wyemituje w Polsce sieć kin "Multikino". Jak zapewne zauważyliście, jeśli wchodziliście na stronę tej sieci kin, w którymś momencie obecności na stronie pojawia się ankieta, zachęcająca internautę do odpowiedzi na następujące pytanie, a mianowicie: ,,na który film poszedłbyś do kina ponownie?". Wśród opcji wyboru, które w takowej ankiecie można było zaznaczyć, znalazły się nie tylko wspomniane "Gwiezdne Wojny", ale i największe hity kina rozrywkowego ostatnich 10-15 lat: "Mroczy Rycerz powstaje", "Avengers: Infinity War", "Strażnicy Galaktyki vol.2", "Star Wars: Episode VIII - The Last Jedi", i wiele, wiele innych. Sądzę, że warto mieć to na uwadze. Kto wie, być może Cinema City zaproponuje seanse takich oto obrazów w podobnej ankiecie, lecz realizowanych na swoich salach w formacie IMAX / IMAX 3D z dubbingiem lub napisami...

Offline Gazza

Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #20 dnia: Cz, 06 Sierpień 2020, 22:29:05 »
Już prawie zapomniałem jak to jest obejrzeć film w kinie, ale sierpniowa premiera TENET zbliża się wielkimi krokami i choć fabuła owiana jest tajemnicą to pamięć o imaxowym ekskluzywnym materiale (scena zamachu i wejścia antyterrorystów do budynku ukraińskiej opery (?)) dawała takiego kopa adrenaliny, że czekam na ten seans niemal jak na nową Diunę!

Online misiokles

Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #21 dnia: Pt, 07 Sierpień 2020, 09:01:18 »
Też przyznam że Tenet to jedyny film, który jest w stanie wyciągnąć mnie obecnie do kina (bo odwykłem).

Offline Szekak

Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #22 dnia: Pt, 07 Sierpień 2020, 14:36:46 »
Głównie Tenet, ale na WWII w sumie też chętnie się z dziewczyna wybiorę. Raz, że filmy DC oglądam w IMAX z zasady, a dwa, że to właśnie chyba idealny film na taki luźny wypad z laską.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline death_bird

Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #23 dnia: Pt, 07 Sierpień 2020, 18:09:16 »
Do początku drugiego zdania nie mogłem dojść do tego co to za film o Drugiej Wojnie ma być w kinach.  ;D
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Gieferg

Odp: Wpływ koronawirusa na rynek kinowy
« Odpowiedź #24 dnia: Nd, 09 Sierpień 2020, 03:37:21 »
Chyba tylko nowy Bond ma szanse mnie wyciągnąć w obecnej sytuacji do kina, ale i tak marne.