Forum KOMIKSpec.pl

Pozostałe => Filmy i seriale => Wątek zaczęty przez: Syn Gotham w Pn, 09 Wrzesień 2019, 02:00:55

Tytuł: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Syn Gotham w Pn, 09 Wrzesień 2019, 02:00:55
(https://i.imgur.com/lxBusRy.jpg)

Birds of Prey i ten bardzo długi podtytuł to film reżyserowany przez Cathy Yan, a produkowany w pełni przez Margot Robbie. Będzie on oczywiście należał do tzw. DCEU, czyli łączonego uniwersum DC - i tak, dla niektórych, którzy wciąż nie potrafią tego ogarnąć, DC wciąż ma swoje łączone uniwersum, tylko póki co będą stronić od dużych crossoverów, ale to wciąż będzie ten sam świat który był dotychczas tyle że z retconami.

Wracając jednak do Birds of Prey. Film ma opowiadać historię, Harley w tej roli oczywiście Margot Robbie, która dała sobie spokój z Jokerem (dzięki bogu bo to najlepsza Harley!) i łączy swe siły z Black Canary graną przez Jurnee Smollett-Bell, Huntress graną przez Mary Elizabeth Winstead oraz Renee Montoyą, w którą wcieli się Rosie Perez, które będą musiały ochronić małą Cassandrę Cain (uwielbiam!) - w tej roli Ella Jay Basco, przed Black Maskiem, którego zagra Ewan McGregor. W filmie ma się pojawić także Victor Zsasz, którego zagra Chris Messina.

Będzie to jeden z tych tańszych filmów, bo kosztował raptem ok 75-80 mln. $, a swoją premierę będzie miał 7 lutego 2020 roku. Do tej pory wyszły także dwa krótkie teasery, które tak naprawdę nic nie pokazują, ale i tak wyglądają świetnie i wprawiają w pewnego rodzaju - póki co mały, ale jednak już hype.



Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Pn, 09 Wrzesień 2019, 05:36:35
Jak dla mnie zapowiada się wybitnie nieciekawie jak zresztą praktycznie wszystko co zapowiedział na chwilę obecną Warner/DC. Do Aquamana włącznie czekałem na ich kolejne produkcje, jednak ostatnio podejmują szereg niezrozumiałych dla mnie decyzji i robią filmy, których jakoś nie mam ochoty oglądać. To jeden z nich.

Harley Quinn w wersji którą znam tylko z dziadowskiego SS mnie nie obchodzi, zwłaszcza bez Jokera i Batmana.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Adolf w Pn, 09 Wrzesień 2019, 13:34:19
Chciałbym jarać się tym filmem, ale na razie nie mam czym. Ilość znanych bohaterek robi wrażenie, ale nawet nie widziałem ich wyraźnych zdjęć w kostiumach. Trailer to urywki szybkich ujęć, na których nic nie widać. Mistrzowie promocji normalnie. Harley w tym słabym kostiumie nikogo nie pociągnie.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pn, 09 Wrzesień 2019, 13:46:51
Ja jestem jakoś spokojny, ostatnio jakość filmów jest zadowalająca, każdy film dostaje dobre noty więc raczej nie ma powodów do obaw, no może oprócz potężnych dokrętek, ale tak bywa. No i sam tytuł jak dla mnie super. :)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Syn Gotham w Pn, 09 Wrzesień 2019, 13:54:14
Ale każdy, dosłownie każdy film ma dokrętki, a te które są przy BoP, wcale nie są potężne. Chyba, że odnosisz się ogólnie tak jak było np. przy Suicide Squad czy Justice League. A co do promocji to też można być spokojnym, teraz jest czas Jokera, po nim zacznie się promowanie. Teraz to byłoby bez sensu i wręcz przeciwnie, Harley bardzo to udźwignie. Suicide Squad miało opinie jakie miało, ale Harley była tam najjaśniejszym punktem i zgromadziła niesamowicie dużą rzeszę fanów, więc spokojnie to uciągnie. I tak jak napisałem, będzie to jeden z tańszych filmów - tańszy od Shazama, a idę o zakład, że zarobi co najmniej tyle samo co Shazam, a to już będzie dobry zarobek dla studia.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Pn, 09 Wrzesień 2019, 14:16:42
Cytuj
ostatnio jakość filmów jest zadowalająca, każdy film dostaje dobre noty

Noty mnie nie interesują. BvS był lepszy od wszystkich filmów w uniwersum które wyszły po nim, więc jak dla mnie nie jest coraz lepiej. Suicide Squad było koszmarnie złe, Wonder Woman była średnia, JL traktuję w kategoriach guilty pleasure, Aquaman trochę lepszy ale też miał sporo problemów, Shazam znowu najwyżej średni.  I co zapowiedzieli?  Kolejny SS, Batmana, który ponoć ma się dziać w latach 90-tych więc będzie siłą rzeczy odcięty od całej reszty i bez szans na sensowne połączenie z nią, oraz sequel WW nie pasujący do tego co już było i nie wiadomo po co wstawiony w lata 80-te.

A ten tutaj film to chyba w ogóle najbardziej chybiony z tych wszystkich pomysłów.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pn, 09 Wrzesień 2019, 14:45:32
Dla mnie też nie jest coraz lepiej, dla mnie najlepszym filmem z całego uniwersum jest pierwszy, czyli Człowiek ze stali, natomiast Shazam mi się podobał, Wonder Woman również, Aquaman całkiem, całkiem, Joker zapowiada się mega hit, więc po prostu wtop ostatnio nie było.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Syn Gotham w Pn, 09 Wrzesień 2019, 14:56:46
Ja jestem po drugiej stronie barykady. Dla mnie od przyjścia Hamady jest tylko i wyłącznie lepiej, a zapowiedziane filmy bardzo mocno mnie interesują - wręcz jarają. Oczywiście lubię również poprzednie filmy, a BvS, ciągle jest w moim topie filmów DCEU, ale mimo to uważam też, że wizja Snydera na dłuższą metę nie działała i początek uniwersum od BvS był startem od dupy strony. No ale temat do filmów DC ogólnie istnieje, więc tutaj jednak skupmy się na samym Birds of Prey.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 09 Wrzesień 2019, 17:23:41
Nowy fryz Harley do bani, ale kogo ja próbuję oszukać. I tak idę.  8)
Byle nie próbowali na siłę wpychać idei girl power tylko po prostu zrobili dobre kino rozrywkowe z zakręconymi  heroinami.  ;D
Bo oczekiwanie "R" jest chyba jednak niepoważne.  ???
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Syn Gotham w Pn, 09 Wrzesień 2019, 17:28:46
Skoro już jest R'eczka, a jest to pewnie z niej skorzystają. Ja ogólnie się cieszę, że film też jest robiony w pełni przez panie, bo nie będzie powtórki z Suicide Squad i nie będzie walenia w pysk seksualnością Harls. Oczywiście w pewnych granicach mi to nie przeszkadza, ale mimo wszystko Harley jest na tyle ciekawą postacią, że można pokazać coś więcej. Castingi na inne postacie w tym filmie też mi się podobają. Najbardziej jednak ciekawi mnie jak młoda sobie poradzi w roli Cass, bo to wcale nie będzie łatwe - tym bardziej, że Laura z Logana postawiła bardzo wysoko poprzeczkę.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Pn, 09 Wrzesień 2019, 20:26:40
Ogolnie widze podjarke tym filmem ale dla mnie to jak narazie jakis rodzaj kiczowatego Suicide Squad i gdybym nie wiedzial ze to postacie komiksowe to po tym co pokazali to trudo sie skapnac...
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Wt, 17 Wrzesień 2019, 18:39:25
Plakat do Birds of Prey.
(https://imgbbb.com/images/2019/09/17/FB_IMG_1568737569038.jpg)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Wt, 17 Wrzesień 2019, 20:24:17
Dobry! :D
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Śr, 18 Wrzesień 2019, 08:12:36
To ma byc celowy kicz bo juz sie gubie i coraz mniej to cos mi sie podoba bo tylko nazwa przypomina cos z komiksu.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 19 Wrzesień 2019, 20:42:07
(https://3.bp.blogspot.com/-6MKFR54Y5F0/WhG-6ksDaaI/AAAAAAAAADY/KLmELnEqqU0DFT03xiL0a5cQMZ9zTTUzACLcBGAs/s1600/ss-logo-change.jpg)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Pt, 20 Wrzesień 2019, 12:50:54
Ewidentnie idą stylem Suicide Squad ;/
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_Kuryłło w Pt, 20 Wrzesień 2019, 13:57:03
co zabawniejsze, ta wielobarwna marketingowa otoczka nijak się miała do samego filmu (SS), który specjalnie kolorowy nie był. mariaż superhero z neonowym kiczem zgrabnie wyszedł Marvelowi w przypadku GotG, czy Thor:Ragnarok (chociaż tu opinie sa podzielone), gdzie odwoływano się do nostalgi lat 70-80'.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Szekak w Pt, 20 Wrzesień 2019, 20:04:18
Czy ja wiem czy nie był, postacie były kolorowe... niemniej kolorowa otoczka to był pomysł na zareklamowanie filmu i on się udał, bo film mimo słabych not zarobił swoje i był kasowym sukcesem. Tutaj mamy jakby spin-off SS w jakimś stopniu, więc i otoczka wielobarwna która będzie się kojarzyć z Harley Quinn wydaje się naturalnym posunięciem.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 20 Wrzesień 2019, 23:06:58
Inna sprawa, że całkiem możliwe iż ta kolorowa otoczka SS (która skądinąd może się sprawdzić w przypadku HQ) została wepchnięta na siłę przez wytwórnię. Oglądając SS nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że w założeniu reżyserskim miał to być film bardziej nolanowski niż schumacherowski.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Śr, 25 Wrzesień 2019, 12:32:11
Inna sprawa, że całkiem możliwe iż ta kolorowa otoczka SS (która skądinąd może się sprawdzić w przypadku HQ) została wepchnięta na siłę przez wytwórnię.
Jasne, że tak było, zachęcam do przeczytania mojego artykułu na blogu: https://kompatybilneokulary3d.blogspot.com/2017/11/wstep-do-recenzji-ligi-sprawiedliwosci.html
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Śr, 25 Wrzesień 2019, 16:02:50
Ayer miał swój pomysł ale WB mu zniszczyło film. Żeby to jemu jednemu. Na początku Ayer pokutnie brał winę na siebie, klękał na grochu, żeby sobie nie palić mostu. Ale teraz już mówi wprost co myśli i broni się przed krytyką jego pracy, bo nie odpowiadał za formę jaką ostatnie przybrało Suicide Squad. Swoją drogą, muszę poszukać w internecie jakiejś fanowskiej przeróbki SS ("FanCut"). Ostatnio na Twitterze bronił się przed pewną aktorką porno, która napisała do Gunna iż liczy, że jego SS nie będzie "takim shitem" jak film Ayera, David się wkurzył i odparł jej zarzuty. Może ta pani zagra w kolejnej pornograficznej wersji Legionu Samobójców i pokaże Ayerowi jak się robi dobre filmy ;)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Adolf w Śr, 25 Wrzesień 2019, 22:26:54
Ayer miał swój pomysł ale WB mu zniszczyło film. Żeby to jemu jednemu. Na początku Ayer pokutnie brał winę na siebie, klękał na grochu, żeby sobie nie palić mostu. Ale teraz już mówi wprost co myśli i broni się przed krytyką jego pracy, bo nie odpowiadał za formę jaką ostatnie przybrało Suicide Squad. Swoją drogą, muszę poszukać w internecie jakiejś fanowskiej przeróbki SS ("FanCut"). Ostatnio na Twitterze bronił się przed pewną aktorką porno, która napisała do Gunna iż liczy, że jego SS nie będzie "takim shitem" jak film Ayera, David się wkurzył i odparł jej zarzuty. Może ta pani zagra w kolejnej pornograficznej wersji Legionu Samobójców i pokaże Ayerowi jak się robi dobre filmy ;)

On co prawda nie dostał Oscara, ale jego film tak. Ma więc czym się chwalić w CV. SS i tak miał szczęście, bo pojechał trochę na masówce, więc oglądalność była nawet niezła. A skoro nie było finansowej klapy, to Ayer nie ma się co wstydzić. Artystyczna porażka to wina studia, ale tego mądrym ludziom nie trzeba tłumaczyć.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 26 Wrzesień 2019, 18:37:49
Swoją drogą, muszę poszukać w internecie jakiejś fanowskiej przeróbki SS ("FanCut").
Nie za bardzo takie coś jest... Extended Cut to chyba najlepsze, co mamy na chwilę obecną... Twórcy "JL The Ultimate Fan Cut" obiecali The Ultimate Fan Cut SS ale chyba nie mają za bardzo na czym pracować. Ayer Cut nie został nakręcony. Już w trakcie kręcenia studio zniszczyło film (w porównaniu z JL Snydera, które już po nakręceniu wszystkiego zostało zniszczone).
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Wt, 01 Październik 2019, 18:23:21
No nie wiem. Nie czuje tragedii, ale w paru miejscach lekki cringe.

Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Wt, 01 Październik 2019, 18:56:07
0,7 promila i można iść.  ???
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Wt, 01 Październik 2019, 20:13:01
Gdybym niewiedzial w zyciu bym niezgadl ze to na podstawie komiksu, kiepsko jak dla mnie.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Śr, 02 Październik 2019, 07:03:36
Zupełnie daremne jak dla mnie. Moich pieniędzy nie dostaną.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Śr, 02 Październik 2019, 09:01:15
Ludzie myślą że to film o HQ nie dziwie sie bo Huntress i Black Canary to i ja jako komiksiarz mam problem rozpoznać ;/
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Śr, 02 Październik 2019, 09:11:35
Cytuj
Ludzie myślą że to film o HQ
A niby o kim? :P
Jeśli zwiastun nie przekłamuje proporcji, wygląda na to, że reszta będzie robić wyłącznie za tło.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Śr, 02 Październik 2019, 10:00:32
A niby o kim? :P
Jeśli zwiastun nie przekłamuje proporcji, wygląda na to, że reszta będzie robić wyłącznie za tło.

O grupie kobiet o Black Canary (choć nie wiem która to) i Huntress która namierzyłem gdy pokazała kuszę bo po strojach to oj ciężko coś stwierdzić ;/
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Śr, 02 Październik 2019, 10:25:34
Generalnie, to tak jakby nazwać film "Justice League and Single Batman Case", a cały film byłby o śledztwie Batmana w którym pomaga mu kilku członków JLA. Z tym że Batman chociaż jest kultowym członkiem Ligi. Tutaj robią film o Harley Quinn która przywłaszczyła sobie tytuł drużyny z jakąś historią. Powinni nazwać to Gotham Sirens, lub chociaż "Harley and Birds of Prey". Pierwszy film o kobiecej drużynie DC będzie tak naprawdę pokłosiem popularności Margot Robbie i Harley Quinn. A ta Cassandra Cain to jakaś kpina, czy zdajecie sobie sprawę kim jest Cassandra Cain w historiach obrazkowych? To X-23, tylko że z uniwersum Batmana zamiast Wolverine'a. Małomówna córka pary zabójców, która z początku ledwo umiała mówić. Świetna w walce. Tutaj to jakaś nastolatka pulpecik, która się zachowuje jak stereotypowa nastolatka z filmów akcji, którą dorosły protagonista musi się zająć by nie przewracała się o własne nogi. Wyobraźcie że X-23 w Loganie Mangolda zostałaby tak pokazana... wstyd i hańba.

Mogli te postać nazwać jakkolwiek, jest tuzin nastolatek w komiksach Birds of Prey czy Batmanie które mogli wykorzystać jak chcą, i nic by specjalnie nie zmarnowali. Zamiast tego wzięli jedną z lepiej nakreślonych Batgirl/Orphan. Konkretna żenada się wydarzyła. Komiksowa Cassandra spokojnie załatwiłaby w walce wręcz Robinów, miałaby równe szanse nawet ze świetnie wyszkolonym Damianem Waynem. Przypomnijcie sobie jak pozytywnie została odebrana X-23 w Loganie, Cassandra właśnie na takiej zasadzie mogłaby zaskarbić sobie serca widzów.

(https://i.imgur.com/OYFjQzH.jpg)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Śr, 02 Październik 2019, 10:52:47
Na razie nic nie wskazuje na to żeby ten film był o jakiejś grupie.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Śr, 02 Październik 2019, 11:31:46
Oprócz tytułu, trailera ,obsady i powiązań z grupowym komiksami superbohaterskimi rzeczywiście nic nie wskazuje na to aby był to film o grupie superbohaterek.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Śr, 02 Październik 2019, 11:53:18
Zwiastun wygląda tak, że tytuł filmu, który zapowiada powinien się składać tylko z tego drugiego członu. Jakbym nie wiedział, że tam niby ma być jakaś drużyna to pewnie bym przegapił, szczególnie, że zwiastun wywołuje wzmożone ziewanie, co ułatwia przegapienie tych krótkich wstawek z innymi bohaterkami.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Śr, 02 Październik 2019, 13:08:04
Kurde już wiem ze Suicide Squad będzie/było lepsze tam mieliśmy ekipę z wyraźnymi poszczególnymi postaciami a tu Harley i jakieś dziwnie ubrane koleżanki ;/
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 03 Październik 2019, 21:32:12
Nie wygląda to za dobrze, ale myślę, że będzie okej, na pewno pójdę, ale bez większych nadziei. Z drugiej strony na BvS też nie miałem większych nadziei, jak szedłem. Wątpię jednak, by tutaj było tego rozmiaru zaskoczenie.

Harley nie wygląda tak chłodno jak w Suicide Squad. Tam była mocno wystylizowana, ale działał też jej sposób bycia, oświetlenie. Tutaj jest jakoś tak jasno i basic. Film i trailer pod cosplayowiczki, ale wydaje mi się, że i one się nie jarają jakoś szczególnie tą wersją Harley.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Cz, 03 Październik 2019, 21:39:22
No ten strój raczej nie będzie popularnym cosplayem - bo to jakaś bluzka i debilne spodnie - kicz w pełnej krasie.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Cz, 03 Październik 2019, 22:59:46
I właśnie dlatego będzie bardzo popularnym cosplayem, Sumie ;)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Nd, 06 Październik 2019, 21:25:47
Ale kicz z SS był dobry, drapieżny.

Kicz z BOP:ATFEOHQ jest na poziomie white trash. Jakoś nie widzę dziewczyn cosplayujacych to dziewczę z Florida Project.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 05 Luty 2020, 19:35:41
Pojawiły się jakieś recenzje:

https://www.metacritic.com/movie/birds-of-prey-and-the-fantabulous-emancipation-of-one-harley-quinn/critic-reviews

i na rottentomatoes też się pojawiły, normalnie wszyscy krytycy zachwyceni  :)
https://www.rottentomatoes.com/m/birds_of_prey_2020
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Śr, 05 Luty 2020, 23:06:38
To fajnie. Film mnie nie grzeje i kino odpuszczam, ale każdy sukces DC w zalewie wiecznie takiej samej marvelozy mnie cieszy. Byleby jak najmniej takich filmów jak Aquaman, odtwarzające schematy MCU toczka w toczkę, a więcej mniejszych i udziwnionych widowisk jak Joker, czy Birds of Prey. Chociaż za to jak z Cassandry Cain zrobili słodkiego pulpecika a nie małomówną zabójczynię film ma ode mnie minusa na start. Chcieli postać zagubionej dziewczyny z ulicy, mogli wybrać inną z komiksów lub stworzyć swoją, zamiast marnować moją ulubioną Batgirl... :(

(https://i.imgur.com/rJ3s0b5.jpg)



Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 06 Luty 2020, 14:55:55
Ja ide w weekend do kina i ubieram koszulke RELEASE THE SNYDER CUT i bluze BvS
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Cz, 06 Luty 2020, 15:38:25
To fajnie. Film mnie nie grzeje i kino odpuszczam, ale każdy sukces DC w zalewie wiecznie takiej samej marvelozy mnie cieszy. Byleby jak najmniej takich filmów jak Aquaman, odtwarzające schematy MCU toczka w toczkę, a więcej mniejszych i udziwnionych widowisk jak Joker, czy Birds of Prey. Chociaż za to jak z Cassandry Cain zrobili słodkiego pulpecika a nie małomówną zabójczynię film ma ode mnie minusa na start. Chcieli postać zagubionej dziewczyny z ulicy, mogli wybrać inną z komiksów lub stworzyć swoją, zamiast marnować moją ulubioną Batgirl... :(

No własnie nie mogli, bo potrzebowali jakiejś Azjatki do kompletu różnorodności.
Tutaj jakiś ulany gościu bardzo ładnie to wyjaśnił:  :)

Sprawdziłem jeszcze kina czy mnie tu Amerykany nie oszukują i nikt biletów nie kupuje:

i tak, piątek 20:00 Warszawa Imax:
(https://i.ibb.co/y4gfRTQ/boppiatek.png) (https://ibb.co/y4gfRTQ)

i sobota:
(https://i.ibb.co/H4nNz8G/bopsobota.png) (https://ibb.co/H4nNz8G)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Cz, 06 Luty 2020, 21:05:26
Na razie nic nie wskazuje na to żeby ten film był o jakiejś grupie.

Gdyby nie Harley nawet by nie wskazywalo ze to film o postaciach Dc...
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Antari w Pt, 07 Luty 2020, 20:42:39
Bo te filmy dalej mają problem z tożsamością, po cholerę tam wkładać w ogóle postacie z DC? Czemu nie da się zrobić po prostu dobrych filmów bez zasłaniania się popularnością trykotów? Joker mógł być Jester czy cokolwiek innego i w żaden sposób nie zmieniło by to wymowy filmu. HQ to samo, zróbmy film o emancypacji wariatki i jej koleżanek.

Ja zdecydowanie wole klasykę, dla mnie Aquaman był filmem DC, który dał największa satysfakcję z seansu. Dobra... fabularnie i pod względem dialogów dupy nie urywa ale money shoty i ogólnie stylistyka były mocno powyżej przeciętnej. Przynajmniej można się pogapić na fajne obrazki, czyli jak w większości trykotów. Mnie to wystarcza, bo pozostaje wierne gatunkowi. Czego o Marvelu od dawna powiedzieć nie można, bo fabularnie jest przeciętnie i wizualnie po prostu słabo. 
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Pt, 07 Luty 2020, 21:03:37
No bo trzeba się pod coś podpiąć, teoretycznie potencjalny większy zarobek.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Pt, 07 Luty 2020, 21:04:57
Ciekawa prawa, najpierw opinia o filmie była wysoka, dużo pozytywnego szumu, a im dalej w las tym oceny są coraz bardziej spolaryzowane, i bardzo przypomina mi to sytuacje z Jokerem. Najpierw bum i informacje o zachwytach, by potem wyciekało więcej sceptycznych opiń. Mnie to nastraja tylko pozytywnie - zawsze te nieidealne filmy na których tematy opinie były spolaryzowane zaskakiwały najczęściej czymś pozytywnym.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Pt, 07 Luty 2020, 21:13:20
Przedstawienie tutaj Black Canary to najwieksza porazka tego filmu, taka fajna postac nie tylko wizualnie spieprzona...
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Pt, 07 Luty 2020, 21:20:37
Nie no chyba dobrze - Black  ;) Canary.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Pt, 07 Luty 2020, 21:35:26
Zobaczymy jak wypadnie aktorsko.
Do tej pory tylko jedna odtwórczyni Kanarka mi się podobała, a to nawet nie była Dinah:

(https://i.imgur.com/xDhSRDd.jpg)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 07 Luty 2020, 22:43:15
Niestety. Nędza.
Dwie czy trzy niezłe sceny, parę śmiesznych tekstów. Poza tym niewypał. W zamierzeniu miało być chyba w stylu "Deadpool", ale koncepcyjnie słabizna. A
Spoiler: PokażUkryj
Zsasz? Victorowi z "Gotham" ten lamus nie mógłby podeszw polerować.


Coś w tym filmie ewidentnie nie pykło. Mam nadzieję, że jeśli HQ dostanie jeszcze szansę to tym razem zajmie się tym jakiś solidny rzemieślnik, bo jak dla mnie Yan zwyczajnie nie wyszło.

Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Pt, 07 Luty 2020, 22:48:41
Jak oceniasz przedstawienie Black Canary w filmie? Godne?
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pt, 07 Luty 2020, 23:12:11
Nie znam postaci, nie mam odniesienia toteż nie wypowiem się, ale generalnie cała grupa - poza Harley, która miała już jeden film na przedstawienie się widzom - jest zupełnie pretekstowa i jednowymiarowa.
Ten film to taki mocno niekonsekwentny w wykonaniu teledysk. I postacie też są teledyskowe.
W sumie na gorąco mogę napisać tyle, że Kanarek jest chyba najsłabiej "wytłumaczony" w tym filmie. Na dobrą sprawę za cholerę nie wiadomo dlaczego ona od pewnego momentu robi to co robi. Reszta ma przynajmniej jakąkolwiek motywację:
Spoiler: PokażUkryj
Montoya - bo taka robota; Huntress - bo zemsta; Harley, C.C. - bo trzeba ratować tyłek.

Ale Kanarek? Jest w scenariuszu i ma być częścią grupy. Jeśli chodziło o to żeby pokazać, że to dobra dziewczyna, która zadawała się z niewłaściwymi typami aż wreszcie zerwała smycz to wyszło to wyjątkowo nijako. I cały film jest taki. Gdyby na koniec cała grupa poszła do piachu to człowiek wzruszyłby ramionami.
No dobra. HQ byłoby mi szkoda, bo lubię postać i liczę, że może jeszcze zrobią z nią coś fajnego. Reszty bym nie odnotował.

P.S. Jeszcze taka jedna myśl: ostatnio oglądałem trzecią i czwartą serię "Gotham" i jak zawsze uważałem ten serial za przerysowany i wręcz groteskowy (ale nie tak "fajnie groteskowy" jak Batki Burtona), to jednak o wiele lepiej oddaje klimat komiksowego Gotham. Tutaj akcja równie dobrze mogłaby się dziać w jakimś L.A. Yan miała od kogo zrzynać i powinna była skorzystać.

P.S. 2 Oglądaliście czwartą serię "Gotham"?
Spoiler: PokażUkryj
Ich wersja Harley jest świetna.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: LordDisneyland w So, 08 Luty 2020, 07:55:16
 Mi BlackCanary teraz kojarzy się głównie z wersją z tpb"Kicking and Screaming". Podczas oglądania trejlera dopiero żona mi zwróciła uwagę, że ta postać w ogóle w nim występuje  :o Moja reakcja- "Że co?! To ta?! Nieee... nie ona... Naprawdę ta?! Z czym do ludzi? "

(https://media.comicbook.com/2016/03/black-canary-1-interior-172661.jpg)


To samo miałem z Cain- zupełne zaprzeczenie tego, co znam z komiksów. A cały trejler- niestety nieciekawy, nie widzę w nim też ani odrobiny humoru...szkoda.


@sum41- dawno się z nikim aż tak w reakcji na trailer nie zgadzałem, pozdrawiam :D
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w So, 08 Luty 2020, 08:48:40
Black Canary to tutaj taka wyzwoloa feministka.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Negaido w So, 08 Luty 2020, 10:18:31
Jestem po seansie, więc przedstawię swoją opinię. Dodam, że Suicide Squad mi się nie podobał, więc ci, którym się spodobał tamten obraz, być może też polubią najnowszy film z Harley. Na pewno jej postać i historia jest bardziej przybliżona niż pozostałych bohaterek. No ale wiadomo, głównie Quinn jest tu gwiazdą. Scenariusz jest pretekstowy (w takim Johnym Wicku, którego uwielbiam, to ma sens, tutaj jest po prostu jedną z wad). Ogląda się w sumie spoko, tak jak spoko ogląda się jakiś teledysk. Ani to bardzo wciągające, ani zabawne (chyba raz się uśmiechnąłem). Do takiego komediowego akcyjniaka jak Bad Boys for life brakuje sporo. Nie miałem specjalnych oczekiwań względem Ptaków Nocy i też nie zaskoczył mnie ten film. Był taki jak można było się spodziewać po trailerze. Fani komiksu mogą iść, ale w ostatnim czasie jest w kinach naprawdę sporo dobrych filmów i Birds of Prey do nich nie należy.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: jotkwadrat w So, 08 Luty 2020, 12:34:10
A mnie, paradoksalnie, film się podobał. Oczywiście - obiektywnie patrząc - nie jest filmem dobrym, ale jako lekka rozrywka się sprawdza. Podoba mi się narracja ze zwracaniem bezpośrednio do widza, mimo że fabuła jest czysto pretekstowa.
Najwięcej zarzutów mam do obsady. Margot akurat pasuje mi do tej roli, McGregor dość dobrze sprawdza się jako Black Mask, choć trochę zinfantylizowano tę postać.
Natomiast reszta - boli. Black Canary kompletnie nie odpowiada swojemu pierwowzorowi/ Huntress, od biedy, daje radę. Montoya - tu miałem duży zgrzyt. Przywykłem do jej wizerunku z serialu animowanego i pamiętam ją jako fajną młodą laskę. Tutaj mamy starszą zblazowaną panią. Ale spoko - powiedzmy że taka była idea twórców filmu.
Nie mogę natomiast wybaczyć tego, co zrobili z Cassandrą i Zsaszem, którego uwielbiam od czasu pojawienia się w Gotham.

Czyli lekki film do obejrzenia i szybkiego zapomnienia. 
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w So, 08 Luty 2020, 17:40:49
Chyba najlepsze co wyczytalem z recenzji " Po za tym dobór strojów, głównych bohaterek sprawił, że spora część osób nie załapała jakie postacie są w filmie."

Siedze w komiksach ponad 20 lat jednak gdyby ktos mi pokazal ten trailer (gdybym nie widzial Suicide Squad/nieznał Harley) to niedomyslil bym sie ze to kino superbohaterskie.................
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w So, 08 Luty 2020, 18:14:53
Z tym filmem jest taki problem, że nie wiadomo dla kogo on jest zrobiony.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w So, 08 Luty 2020, 19:47:57
Ekipa Harley jest mega malo kolorowa brak im kostiumow i ludzie niesiedzacy w komiksach niewiedza ze to superhero.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Nd, 09 Luty 2020, 00:07:09
Z tym filmem jest taki problem, że nie wiadomo dla kogo on jest zrobiony.

Dla nieczytających komiksów wyzwolonych feministek. ;)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Pn, 10 Luty 2020, 11:55:34
Tutaj jakiś gościu mówi, że ta Black Canary to Vixen z komiksów, tylko nazwali ją Black Canary w filmie.

Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Pn, 10 Luty 2020, 21:35:15
Birds of Prey - bardzo fajny film!
Dlaczego? Oto powody:
- nie jest sprzeczny z wizją Snydera, nie niszczy dziedzictwa DCEU jak Aquaman
- jest dużo akcji, w miarę dobrze zaplanowanej i "czysto pokazanej" (nie ma trzęsącej się kamery!!!)
- dekoracje, kostiumy - są "trashy", ale tak ma być.
- biją się, przeklinają itd. porządnie, nie ma dziecinady
- humor nie jest żenujący jak u Marvel Studios ani wciskany na siłę, jak w Deadpoolu
- dobra muzyka Daniela Pembertona, znanego z "Króla Artura"

Innymi słowy bardzo duży fun! Nie jest to nic głębokiego ani mądrego - jest czysta akcja. To dobrze! Filmy DCEU powinny iść dwoma nurtami - jeden to głębia i sztuka wysoka, jak u Goyera, Snydera, Ayera; a drugi to właśnie tego rodzaju rozwałka. BoP stoi o klasę wyżej od KAŻDEGO filmu Marvela.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Pn, 10 Luty 2020, 22:10:43
Zapomniałeś jeszcze dodać:

- wszystkie kobiety są "dobre" a mężczyźni źli oraz są debilami.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Pn, 10 Luty 2020, 22:27:58
Ja przede wszystkim miałem uczucie oglądania kilkunastu średnio ze sobą powiązanych etiud.
Także pomijając wątek ideolo to był po prostu niezbyt sprawnie wykreowany obraz.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Pn, 10 Luty 2020, 23:01:28
Nie wiem czemu nie robią filmów, w których banda facetów bije kobiety  8)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Pn, 10 Luty 2020, 23:30:01
Widziałem jakiś trailer, klimat wydał mi się głupkowaty. Niedawno w tv widziałem reklamę, w której film wygląda na "poważny" film akcji. Wyglądało na próbę ratowania sytuacji. Po opisach utwierdzam się w decyzji, że do kina nie idę.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Gieferg w Wt, 11 Luty 2020, 01:30:11
Joker zarobił miliard i dostał oskara, a Harley leży i kwiczy i jeszcze tytuł zmienili w nadziei, że może uda się zmniejszyć rozmiary klęski. Doprawdy udana emancypacja :)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: SawiK w Wt, 11 Luty 2020, 09:15:22
Tymczasem WB planuje zmienic tytuł filmu! Trochę późno bo tak zwać powinien ten film się od początku.
Harley Quinn: Birds of Prey to nowa nazwa, oficjalnie jeszcze nie ma zmian wśród dystrybutorów. Skutki tej zmiany zobaczymy przy weekendzie i w słupkach Box Office.
Moim zdaniem film i tak już jest na straconej pozycji, WB dało ciała przede wszystkim z marketingiem.
Youtuberzy wiadomo z jakich napisów, hejcacy dc znów będą mogli bić pianę zacieszal i skakać z radości jakie to WB nieudolne.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: OokamiG w Wt, 11 Luty 2020, 09:41:49
Dla mnie film był powrotem do czasów BvS i Suciade Squad.  Przypominał mi wyrób raczej filmopodobny. Nie mówiąc,  że potencjał Montoyi i Cassandry został zupełnie nie wykorzystany. Zresztą w tym drugim  przypadku postać mogłaby się nazywać zupełnie inaczej.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Wt, 11 Luty 2020, 10:29:28
Cytuj
Zresztą w tym drugim  przypadku postać mogłaby się nazywać zupełnie inaczej.

I powinna, po jaką cholerę brać nazwę postaci z bardzo charakterystycznymi cechami (batmanowa X-23) i robić z niej inną postać. To tak jakby z Damiana Wayne'a zrobiono słodkiego nieporadnego dzieciaka, uśmiechającego się. Można było ją nazwać jakkolwiek, a oni zrobili z niej przeciwieństwo komiksowej Cassandry Cain. Przeciwieństwo w każdym calu. Po co? Zmarnowano szansę na występ godnej wersji postaci w innym filmie. Dlatego trzymam kciuki że Batman z Pattinsonem będzie trzymać daleko od tego uniwersum i wprowadzi własną Cassandrę Cain.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Wt, 11 Luty 2020, 14:18:32
Postacie fajne ale mogli je bardziej komikowo zrobic - znaczy kolorowsze i bardziej orginalne kostiumy - takie rasowe superhero a tak mamy wyzwolone kobiety w ciuchach  z lumpa i ludzie nie zajarzyli ze to superhero - ja tez po pierwszym trailerze........
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 12 Luty 2020, 13:38:23
Może ktoś zmienić tytuł tematu, gdyż ten film ponoć zmienił nazwę  ;D
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Koalar w Śr, 12 Luty 2020, 15:01:44
Ten pierwotny tytuł jest (był) słaby. Raz, że za długi, a dwa, że koncentruje się na Ptakach Nocy, a ta grupa nie jest popularna i marketing powinien się opierać na Harley Quinn. W świat poszło, że tytuł jest zmieniany, bo hajs się nie zgadza (bo ludzie nie idą do kin). Nie sądzę, że teraz pójdą.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 12 Luty 2020, 16:07:13
Jak to jest, że jak ogląda na tym youtubie filmy ludziz z USA, którzy siedzą w komiksach to mówią, w większości, że to straszny syf jest a nasze polskie youtubery większości się tym zachwycają.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: sum41 w Śr, 12 Luty 2020, 17:30:30
Dal mnie szokiem jest ze wielbiciele  marvela z YT nagle to wychwalaja ze nawet lepsze niz Deadpool ...?!
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Śr, 12 Luty 2020, 17:57:15
Być może są to opinie sponsorowane.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Śr, 12 Luty 2020, 18:13:01
Ale, które te dobre czy te złe  :)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Śr, 12 Luty 2020, 21:08:12
Jedne i drugie - dobre sponsoruje WB a złe Di$ney.  8)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: SawiK w Śr, 12 Luty 2020, 21:33:43
Ja się zawsze dziwie jak ci  youtuberzy powiedzą cos dobrego o DC. Zwykle milionowy raz powiedzą ze GG nie jest aktorka niż skrytykują cos z MCU, tam nawet slabe filmy sa wychwalane.
Ok byłem widziałem, szoku nie doznałem. Fajna akcja i postacie, szczególnie Black Mask. Fabuła prosta lecz mecząca,te przeskoki i Deadpoolowanie. HQ dużo i to dla mnie tez za dużo jak komus pasuje to co czytał w N52 to będzie tym zadowolony.Za mało Huntress ,kaszaniaste stroje i nie potrzebne cgi lokacje i hiena, które podbiły budżet. Można to było krecich w realnym miejscach itp. Było by taniej i uniknęli by finansowej wtopy.Film natomiast może być dobrym wstępem dla prawdziwych BoP, lecz po $$$ chyba już tego nie uraczymy. Film stawiam pomiędzy DP a SS z czego DP mi się podobał a SS nie!
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Śr, 12 Luty 2020, 22:05:57
Film pozytywnie mnie zaskoczył, dobrze spędziłem czas. Szkoda, że...

Spoiler: PokażUkryj
1. Bardzo spodobali mi się Black Mask i Zsasz, szkoda że już ich nie zobaczę. Nie wiadomo jak będzie z Batmanem Reevesa, czy to będzie związane z tym uniwersum, a Roman Sionis i ta wersja Zsasza mogłaby dodać wiele kolorytu historii z Batmanem. W końcu Gotham City zawsze na fascynujących złoczyńcach stało.

2. Po cholerę ta mała pierdoła nazywa się Cassandra Cain? To nie jest Cass, po co brać komiksową postać która jest bardzo wyrazista i konkretnie skonstruowana, i robić z niej kogoś zupełnie innego, z inną historią, zachowaniem, stylem, genezą. Po co? Zamkneli być może drogę by prawdziwa Orphan pojawiła się w filmach. Nie mogli jej nazwać Holly Robinson? Albo wedle innej komiksowej przybłędy z ulic Gotham - było ich troche.


Black Canary była fantastyczna! Przyciemniono tylko trochę jej kolor skóry, ale reszta jest bardzo wierna względem pierwowzoru tej postaci - praca, charakter, historia. Porównanie jej do Vixen to jakaś bzdura, nie wiem skąd ktoś wziął takie wnioski. Filmowa Kanarek jest BARDZO komiksowa. W finałowej scenie dostaliśmy na chwilę ujęcie na Dinah już w mocno komiksowym stroju - ładnym w swojej prostocie, lepszym niż cokolwiek co nosiły Kanarki w serialach TV.
Dawać mi film o niej z Green Arrowem na już!

Margot Robbie - Kurr... co za charyzmatyczna babka. Świetnie operuje głosem, wcześniej tego nie dostrzegałem, może dlatego że w Suicide Squad nie miała nic ciekawego do zagrania. To świetna aktorka, i cieszę się że DC zachowało ją u siebie mimo porażki filmu producentów opatrzonego nazwiskiem D. Ayera. Dałbym sobie ręke uciąć, że gdyby DC pozbyło się po cich Margot tak jak Leto i Cavilla, Disney szybko chciałby ją przechwycić do swoich filmów.

Huntress - było jej bardzo mało, ale wykorzystano dobrze. Jednocześnie zabójcza, bezwzględna, i urocza. Jej strój z finału - jakby zmieszać design komiksowej Huntress z dresiarą :D Ale naprawdę to się kleiło, bo pasowało do postaci jaką była filmowa Helena Bertinelli. Do tego ku mojemu zaskoczeniu, również wierna komiksom, i to tym sprzed New52.

Renee Montoya - Niedoceniona policjantka, kobieta w okolicach 50, z kryzysem i wypaleniem zawodowym. Dobrze wypełniała miejsce w grupie, która istniała przez kilka minut - głos rozsądku w każdej sytuacji. Czyżby w kolejnej części miała stać się Question? Przy okazji, plus za wyśmianie kliszy policjanta przed emeryturą z setek filmów okresu 80s.

Spoiler: PokażUkryj
(https://iv1.lisimg.com/image/5208656/500full-the-question-%28renee-montoya%29.jpg)


IMO to najlepszy film o żeńskich superbohaterkach. Deklasuje Wonder Woman, Captain Marvel, Catwoman (heh).
A Black Mask i Zsasz to najlepsi villaini DCEU. Postawili wysoką poprzeczkę dla Matta Reevesa i łotrów w jego filmie.

Cytuj
nagle to wychwalaja ze nawet lepsze niz Deadpool ...?!

1 Deadpool zrobił na mnie wrażenie, bo był czymś nowym i odważnym. Druga część obnażyła że Reynolds i producenci nie mają o tej postaci nic ciekawego do powiedzenia. Męczyłem się i nudziłem na drugim Deadpoolu, nie uratował tego nawet Brolin jako Cable, i już na pewno na trzeciego do kina się nie wybiorę. Więc nie widzę tu zbytnio wysoko postawionej poprzeczki, żeby zdanie "lepszy od Deadpoola" miało szczególnie szokować.

Dla mnie film był powrotem do czasów BvS i Suciade Squad.

Zabiłbym człowieka i roztopił w kwasie w zamian za film DC, który byłby dla mnie powrotem do czasów BvS.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: death_bird w Śr, 12 Luty 2020, 23:06:21
Ale czym niby deklasuje WW?
Fabułą? Montażem? Reżyserią? Bo na pewno nie postaciami. Jak dla mnie to była niestety średnio udana wprawka.
A o tej całej deklasacji najlepiej (ponownie niestety) świadczy paniczna zmiana tytułu. Jedna Robbie (nawet nie wiem jak bardzo wkręcona w postać) tego filmu nie uciągnie. Zwł. gdy druga lokomotywa (którą miał być McGregor) w niczym nie pomaga. Chłop sprawiał wrażenie jakby małpował Jacka Wróbla w wykonaniu Depp`a. W efekcie nie był ani straszny ani śmieszny. A Zsasz? Zęby bolą do tej pory...
Ten film byłby tragifarsą, którą bym kupił gdyby to była zamierzona tragifarsa. A nie była.
A propos jeszcze tej deklasacji - pod względem warsztatu reżyserskiego to jest właśnie mniej więcej poziom "Catwoman". Tak samo średnio pasujące do siebie puzzle.
Powtórzę się, ale pozostaje mieć nadzieję, że to jeszcze nie koniec i że kolejny film z HQ dostanie ktoś kto zna się już na robocie a nie uczy się w trakcie.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Gascon200 w Śr, 12 Luty 2020, 23:30:39

1 Deadpool zrobił na mnie wrażenie, bo był czymś nowym i odważnym. Druga część obnażyła że Reynolds i producenci nie mają o tej postaci nic ciekawego do powiedzenia. Męczyłem się i nudziłem na drugim Deadpoolu, nie uratował tego nawet Brolin jako Cable, i już na pewno na trzeciego do kina się nie wybiorę. Więc nie widzę tu zbytnio wysoko postawionej poprzeczki, żeby zdanie "lepszy od Deadpoola" miało szczególnie szokować.

Pierwszy Deadpool też nie jest jakoś specjalnie dobry. W najlepszym razie to przyjemny średniak, stanowiący alternatywę dla MCU ze swoim humorem. A że mnie ciągłe łamanie czwartej ściany i sex żarty nie śmieszą, rewatch nie polepszył mojego odbioru  :-[

A sprawę Cain już wyjaśniłem ci na pw, nie mam ochoty pisać tu kolejny raz.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Cz, 13 Luty 2020, 08:56:04

Black Canary była fantastyczna! Przyciemniono tylko trochę jej kolor skóry, ale reszta jest bardzo wierna względem pierwowzoru tej postaci - praca, charakter, historia. Porównanie jej do Vixen to jakaś bzdura, nie wiem skąd ktoś wziął takie wnioski. Filmowa Kanarek jest BARDZO komiksowa. W finałowej scenie dostaliśmy na chwilę ujęcie na Dinah już w mocno komiksowym stroju - ładnym w swojej prostocie, lepszym niż cokolwiek co nosiły Kanarki w serialach TV.

Nie przyciemniono, tylko zamieniono postać o białym kolorze skórze na tą o czarnej, dziwne, że to nigdy (albo ja sobie nie przypominam) w odwrotnym kierunku. Czyli co mamy postać z komiksu niech będzie, że wygląda jak Vixen ale zachowuje się jak ktoś inny, czyli co wszytko ok ? Bo przecież w dzisiejszych czasach jak będą dwie białe aktorki na ekranie to się piekło rozstąpi i wszystkich pochłonie.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: John w Cz, 13 Luty 2020, 11:38:16
Przecież w genezie Dinah Lance nie ma nic, co by po zmianie koloru skóry sprawiało że nagle stanie się inną postacią. Zawsze była ulicznicą z sonicznym krzykiem. W czym problem? Ja też nie zawsze jestem zadowolony ze zmian koloru skóry, zależy to od postaci i czy psuje jej kontekst, np przy Supermanie/Clarku Kencie potępiałbym taką zmianę. Poza tym Ona nie jest murzynką, tylko mulatką. To prawie jak biała dla mnie, tylko opalona ;)

Akurat jestem fanem klasycznego wizerunku Black Canary, czyli kaukaskiej blondynki, i nie zabolało mnie obsadzenie Jurnee Smollett-Bell, świetnie poradziło sobie aktorsko, kradła każdą cenę, i wciąż ma na tyle "jasną" karnacje by móc częściowo wiernie odtworzyć komiksowy wizerunek Diany w przyszłości. Gdyby była w pełni blondynką to nic byś nie mówił. Zobacz na ten Fan Art z Jurnee, wygląda jak wyjęty z komiksów o GA/JSA/JLA:

(https://i.imgur.com/15WVDtX.jpg)

Inną postać to masz w MCU, nazywaną "Spider-Man", a przedstawianą zupełnie inaczej. Jakoś nie czytałem byś narzekał w wątku o Spider-Manie na to że zrobiono z niego przedłużenie i nastoletni substytut Tonego Starka. Nie, bo tam wciąż jest biały i ma klasyczny kostium. Czort z tym, że podstawowe założenia postaci trafiły tam do kosza i zostały zastąpione disneyowskim przepychem, jak wygląda jak w komiksie :) Tutaj masz wierną komiksom Black Canary z trochę ciemniejszą karnacją. I ten Kanarek jest wierniejszy komiksom niż Spider Hollanda.

Cytuj
dziwne, że to nigdy (albo ja sobie nie przypominam) w odwrotnym kierunku

W telewizji się zdarzyło, w kinie raczej nie. W serialach DC - Julia Pennyworth i Felicity Smoak zostały wybielone.  A teraz i tak w DCU Felicity jest biała jak w serialu, więc nikt nie pamięta. Wokół aktorki grającą Julie były kontrowersje, ale małe, w końcu jak na niszową telewizję. Kwestia "dlaczego nie zmieniają też kolorów czarnych postaci" jest wałkowany regularnie na każdym forum, nie chce mi się udzielać na ten jałowy temat. Jak dla mnie mogą zmieniać i bym nie cierpiał z tego powodu, chyba że poważnie by zmieniło to założenie i znaczenie postaci (przykładowo - Black Panther).

Cytuj
że wygląda jak Vixen

Gdzie Ty widzisz podobieństwo do Vixen?

(https://i.imgur.com/VzMlEnU.jpg)

Inną postacią jest Cassandra Cain, mająca imię postaci z komiksu którą nie jest nawet w 1%. A tu masz Black Canary która pracuje w pubie jak w komiksach, śpiewa zarobkowo jak w komiksach, ma moc jak w komiksach, ma osobowość jak w komiksach, jej matka też była superbohaterką jak w komiksach, w finale filmu ma bardzo komiksowy kostium, ale "to inna postać" bo ma trochę ciemniejszą karnację. Nie wiem nawet jak skomentować Waszą logikę. Wszystkie nawiązania do komiksu się nie liczą, bo ma trochę więcej melaniny... więc jest "inną" postacią.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Cz, 13 Luty 2020, 11:39:19
Jakby nie było problemu to by nie zmieniali, a dlaczego Superman nie może być czarny.
Wcześniej wrzuciłem film jak jakiś koleś wskazuje podobieństwa, nawet obiór prawie taki sam, ale oczywiście to może być przypadek.
Nie podoba mi się płaczący Spider-boy, ale tyle osób już o tym napisało, więc nie wiem po co ma dublować.
Cassandra Cain przynajmniej jest Azjatką jak w komiksach ;) i to w sumie jest jedyna postać jaka mnie interesuje z tej całej "wesołej gromadki", znaczy nie taka jak na ekranie tylko tak jak w materiale źródłowym. Widzisz i w tym przypadku to już sobie mogli ją na zielono albo niebiesko zrobić, gdyż nie ma to najmniejszego znaczenia.
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Cz, 13 Luty 2020, 15:40:47
Przybyłem do kina i byłem skłonny uwierzyć, że to będzie dobre. W końcu zobaczyłem, i się nie zawiodłem. Seans filmu "Ptaki Nocy (I Fantastyczna emancypacja pewnej Harley Quinn)", wyświetlanego w formacie IMAX 2D z napisami (O opatrzności, dziękować za brak polskiego dubbingu; za dużo bluźnierstwa i przekleństw dla reżyserki rodzimego dubbingu), potrafił przysporzyć nie lada wrażeń, i to jakich! Bo jak najbardziej pozytywnych! Nie szukajmy w nowym obrazie DCEU pięknie rozwiniętej, cudownie rozprowadzonej fabuły, pięknych dialogów, niepowtarzalnych emocji, wyższej, złożonej kultury. "Ptaki Nocy" było, jest i będzie owiniętym, wokół osobowości Harley Quinn, i historii postaci ją przypominających, do niej pasujących, widowiskiem. To zastrzyk innej, odrębnej od wysublimowanego "Jokera", lecz w jakiś sposób podobnie jak on szokującej, ekspresji - mimo iż są to osobne płaszczyzny rozgrywanych wydarzeń w Uniwersum Kinowym DC. Doświadczenie losów nietuzinkowej Harley tuż po zerwaniu z Jokerem - choć i do tego mam wątpliwości, bo co będzie, gdy prawie że znienacka Joker znów się pojawi w okolicy Gotham City i Harley na nowo stanie się jego arlekinem - i jej równie zbizkowanych psiapsiółek, to mające inną skalę, iście niesamowite przeżycie; dzięki temu obrazowi doświadczyłem dość specyficznej awangardy, niewiarygodnej formy ekspresji, przełamywania schematu
Spoiler: PokażUkryj
czwartej ściany, który dla mnie - i gdybym był krytykiem filmowym też bym takie zdanie przyjął - był bardziej nieprzewidywalny i niekonwencjonalny niż to, jak przedstawił się w swoim filmie Deadpool. Marvelowskiego najemnika z pyskówką dobrze znamy z tego rodzaju wylewności swego zachowania, a Harley... nie. W związku z tym jej prezencja, cała opowiadana przez nią historia, wraz z pierwszymi minutami uroczej animacji, wyszła na tyle zaskakująco dobrze, że nie widzę w "Ptakach Nocy" większych wad, które kazałyby mi ocenić film w niskiej wartości ocen. Minusem - i to ewentualnym, niebezpośrednim - dla tej  produkcji mogłoby być wrażenie: rozciągnięcia, zbyt chaotycznego kadrowania i skalowania taśmy cyfrowej do wielkości taśmy IMAX, które to w obrazie "Ptaków Nocy" dostrzegłem. A to nie prezentowało się płynnie: film tracił kolor, i było sporo ziarna i rozproszenia cząsteczkowego przy niedoświetlonych scenach, np. tych w "Amusement Park"
. Poza tym wszystko grało i huczało aż miło - w sensie pozytywnym rzecz jasna, stąd moja ocena dla "Ptaków Nocy": 9/10! Jedno z największych pozytywnych zaskoczeń filmowych ostatnich lat! Coś niesamowitego; chcę więcej takich filmów!

Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Bazyliszek w Nd, 16 Luty 2020, 22:24:00
Może jestem przewrażliwiony i tylko ja marudzę, ale dla mnie postać Harley została zbyt przeszarżowana. W Sucide Squad to aż tak nie doskwierało, bo miała ona mniej czasu na ekranie i były inne postacie. A tu jest jej bardzo dużo i już bardziej irytuje niż śmieszy. Zabawniejsze dla mnie były przez to inne postacie niż Harley - np. motyw Huntress i jej przedstawiania się, lub cynizm Cannary. Film zmontowany jest jak teledysk - bardzo dużo bijatyk i muzyczki. Tylko po pierwsze są po dwie piosenki na jedną sekwencję walk, co jest gupie. Trzeba brać jedną dobrą muzyczkę na cały segment, a nie dwie z wyraźnym cięciem. A jeśli muzyczki lecą praktycznie cały czas - również podczas pościgów, to osłabiony jest efekt gdy trwa bijatyka. No i przerywanie Barracudy dla jakiegoś no name'a to zbrodnia.

Po drugie bijatyki są zbyt przerysowane i kiczowate. Ja wiem, że DC próbuje z Harley teraz zrobić drugiego Deadpoola. Ale w filmie z Reynoldsem wychodziło to bardzo dobrze. Tutaj takie numery też są bardziej głupie i męczące niż rozrywkowe.

Po trzecie popsuto postać Black Mask'a. I Zasza zresztą też. Zrobiono z nich gorsze wersje Jokera - z obu na raz co, jest głupie. Jasne, że ten villan też jest szalony, ale to bardziej się objawia podczas napadów wściekłości gdy jego ludzie coś psują. A tu jest praktycznie Joker. W dodatku metroseksualny, chodzący w śmiesznych szlafroczkach i z makijażem pod oczami. A Zasz jest jego przydupasem. Ginie cała groza obu postaci. Jego ludzie to pokraki a nie gangsterzy, a finałowe starcie z nim samym położono na całej linii. Dlaczego nie można było tego zagrać, jak w kreskówce "W cieniu Czerwonego Kaptura", lub "The Batman"? Tam Black Mask był prawdziwym bad assem.

Po czwarte - finałowy pościg samochodowy z prędkością 40 km/h był żałosny. Ja się nie dziwię, że film traci w box office. Ode mnie takie 6+/10

Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Śr, 19 Luty 2020, 11:41:05
Aby stwierdzić, że rzeczywiście "Ptaki Nocy" są filmem, w którym mamy co nieco ze stylu reżyserki Quentina Tarantino, bo takowe zdania w eterze ,,internetów" ostatnio się pojawiły, trzeba ów obraz oglądnąć nie raz. A takie stwierdzenie zdaje się być dość odważnym posunięciem myślowym. Film oglądałem raz - jak dotąd. Faktycznie, idzie dostrzec tu wyraz specyficznego świata kina wykreowanego przez Tarantino. Sama Harley, ba jej paczka dążących do emancypacji ,, ziomalek" również, żyje w tym swoim Wszechświecie, z trudnością akceptując to, co znajduje się poza ich percepcją - coś jak donkiszoteria w wydaniu neutralnych (ni to postaci negatywnych, ni to bohaterskich) sylwetek z Uniwersum DC, czy to z komiksu, czy wprost ze świata kinowych jego adaptacji. "Ptaki Nocy", naprawdę będę miał w swym serduchu, i jako widz, i jako widz-miłośnik kina superbohaterskiego i temu podobnych tworów filmowych, na bardzo, bardzo długo. Odróżniające się od wszystkiego, co w adaptacjach komiksu na wielkim ekranie do tej pory było, sceny walki w "Ptakach Nocy" właśnie, wraz z podejściem do scen pościgowych, które były tu dynamiczne, lecz na swój sposób (styl gangsterski z połączeniem klasyków pościgów samochodowych z lat 60-tych i 70-tych, XX wieku, oraz tarantinowska frywolność) wysmakowane, osobnicze, stanowiły o sile specyfiki "Ptaków Nocy", o wymiarze wydźwięku filmu, jego ogólnego odbioru. Kwestia czasu, jak wybiorę się na kolejny seans produkcji. Szaleństwo w cenie normalności... Ach, ta Harley!
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: xanar w Pt, 13 Marzec 2020, 22:49:40
Następna internetowa recenzja naszych rodzimych youtube'owych twórców:


Jeszcze jeden taki filmik i naprawdę zacznę myśleć, że to najlepszy film w historii kina a jedyną jego wadą był za długi tytuł. :)
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: 3Jet w Pt, 15 Maj 2020, 15:54:10
Ja w tej recenzji nic złego nie widzę, ale ok :v
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: Michael_Korvac w Śr, 20 Maj 2020, 18:34:09
"Birds of Prey (2020)", to film awangardowy, wyniesiony na inną wyżynę egzystencji kinowych adaptacji realiów komiksowych, nie tylko Uniwersum DC, ale i Marvel czy innych Światów. Może i nie jest to piękna, o klasycznej formie budowania istoty całego filmu, tego typu ,,superbohaterska" konstrukcja... co zwykle; może i nie ma ona zwartej, jednolitej fabuły, to jednak za wszystko to, jak piękny rozgardiasz emocjonalno-fabularny wprowadza, jak wiele tu polotu, wydawać by się mogło improwizacji wtłacza, nie da się nie docenić "Birds of Prey". To swego rodzaju impresja i magia odchylenia od normy; po drugim seansie filmu - kolejne emisje zapewne zorganizuję sobie, gdy kupię film w formacie zapisu dźwięku i obrazu Blu-Ray 4K, bo dla tej perełki warto - coraz bardziej przychylny jestem takiemu kinu adaptującemu komiksowe środowisko. To zaczyna podobać się coraz bardziej i bardziej, wręcz wchodzić w krew! Ten zadziwiająco zniewalający obraz DCEU, "Birds of Prey", zasługuje na, może i kontrowersyjną, ale jednak wysoką cenę: 8,5/10. Kto wie, być może produkcja ta będzie jednym z tych filmów, które dojrzewają - nabywają wyrazu i wyższej specyfiki, że tak powiem - wraz z upływem czasu. Wtedy też, w tym przypadku, ocena może być nieco inna, jednak obecnie "Birds of Prey" jest zbyt młodym filmem, aby o tym mówić. 8)

 
Tytuł: Odp: Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Wiadomość wysłana przez: R~Q w Cz, 21 Maj 2020, 10:22:24
No nie wiem ziomek, dla mnie to jednak typowy flick, ale flick w stylu tych sprzed MCU - to mało ambitny film, ale z duszą i bardzo rozrywający (entertaining).