,,Zza oceanu", że się tak wyrażę, idą dość ciekawe wieści. Zarówno fani, jak i eksperci, i krytycy filmowi twierdzą, że
ostateczna batalia sił dobra i zła, światła i mroku, w iście dualistycznym wybrzmieniu, która rozegrała się , na polach, gdzieś w okolicy Nowego Jorku - na terenach, które w ogniu walk z "Avengers Facility" zrobiły jedno wielkie gruzowisko, spowite w kłębach gęstego postapokaliptycznego dymu, pod koniec czasu trwania "Avengers: Endgame", przebiła swym rozmachem, to co zaprezentowała w wielu przypadkach trylogia "Władcy Pierścieni", mimo iż ten film akurat powstał w zupełnie innych czasach, i nie operowano przy jego produkcji pracującymi, na jakichś niebotycznych kątach i wysokościach kamerami IMAX, jak było to w przypadku "Endgame"
To, co się wydarzyło na tych ,,bitewnych polach", gdy w 4 części filmowych "Avengers" fabuła zmierzała już do końca, bitwą raczej nie da się nazwać! To była batalia, która miał tak gigantyczny rozmach i wydźwięk, jakby ludzkość toczyła ostateczną spośród ostatecznych, podniesioną do rangi mitu, walkę dobra ze złem. To była długoletnia wojna skompensowana w intensywną, trudno pojmowalną w jakiekolwiek zakresy rozumienia, krótką bitwę. I tak, Pegaz, na którym Walkiria dawała rady dużym - a chyba nie ma to nazwy - wijącym się , jak wąż ,,metalicznym serpentynowcom" Chitauri, nie jest głupotą; obecność tego magicznego stworzenia można wytłumaczyć: każda z Walkirii go posiadała; zresztą, po co się oto rozwodzić. Dzięki Pegazowi ,,finale battle" w "Endgame", było tak epickie, że podniesione wraz z całością filmu do rangi inaczej kategoryzowanego bytu!
Zawiłości czasowe fabuły "Avengers: Endgame", są jednym z głównych tematów zainteresowań fanów na całym świecie, bo wielu z oglądających ten wyjątkowy film zastanawia się gdzie jest teraz Loki i... ,,dlaczego Loki", czy Steve Rogers ma dzieci, skoro wziął ślub z Peggy Carter i przeżył z nią całe życie; czy Starożytna przeżyła, czy sama się wymazała z egzystencji, z którejś z linii czasu? Czy Thanos zginął, tak, jak chciał, zgodnie ze swoją wolą pstrykający Rękawicą Nieskończoności Stark, czy obracając się w pył, wraz ze swoją niebotyczną armią okrutnik z Tytana przeniósł się do "Soul Stone" bądź innej, alternatywnej rzeczywistości lub wymiaru?
Pytania bez odpowiedzi? A może są to z kolei tego typu przykłady ,,aberracji czasowych", które w rzeczywistości MCU będą dawały poważne konsewkencje? Co chcieli przekazać nam Russo, Markus i McFeely?