0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jest gdzieś rozpiska jakie zmiany były w poszczególnych wersjach Blade Runnera? Sam już nie wiem jaką wersję oglądałem. Ale zgadzam się, że film jest wybitny.
Wersja "Łowcy androidów" dla mnie najlepsza to pierwsza amerykańska kinowa. Na takiej sięwychowałem i taką mam do dzisiaj zgraną na kasetę z TVP w 1995 roku. Tylko do tej wracam.Noirowata narracja Forda jest świetna, choćby końcowy tekst o Royu.Widziałem jakieś późniejsze wersje, nawet nie wiem jakie. Jedna była obcięta inna z jakimiś psychodeliami.Szkoda czasu.Na marginesie jako, że o VHS-ach znowu opowiadają jakieś dzieciaki, dodam od siebie, że na początku,bazarowy lektor czytał tytuł "Łowca robotów". Mój kuzyn, jeszcze starszy ode mnie, który już nie załapałsię na późniejsze wydania, mówi tak do dzisiaj. Nawet go nie poprawiam, ma to swój urok.