Autor Wątek: Ceny trudno dostępnych komiksów  (Przeczytany 7413 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Komediant

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #75 dnia: Pt, 19 Listopad 2021, 22:37:51 »
O ile dobrze pamiętam, to namiary na nich były w SuperBoom.


No właśnie nigdy nie prosiłem się o katalog, przyszedł ni stąd ni zowąd.
Katalog był od Zofii Wróblewskiej z Gdańska.
Arek Wróblewski z TM-Semic był z Gdańska albo okolic.
W ‚komiksowie’ tylko TM-Semic miał moje dane. Wiec…
« Ostatnia zmiana: Pt, 19 Listopad 2021, 22:54:36 wysłana przez Komediant »

Offline Chmielu

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #76 dnia: Pt, 19 Listopad 2021, 22:45:54 »
Odnoszę się wyłącznie do użytego przez Ciebie słowa "oszust", z kontekstu wypowiedzi nie wynika że jest to Twoja opinia, a że jest to powszechnie wiadome i możesz to w dodatku potwierdzić podanym przykładem. Otóż nie jest to powszechnie wiadome, nie jest to... niezaprzeczalny fakt (?), to po prostu Twoje zdanie w tym temacie.

Pewnie, że nie jest to powszechnie wiadome, dlatego o tym tu napisałem.
Rozumiem, że znałeś tego pana osobiście i sprawiłem Ci przykrość. Wybacz, ale jeśli ktoś wmawia mi, że wypisana cena 22 zł to 22 dolary jest kłamcą czyli oszustem. Czy gdyby ktoś próbowałby Cię oszukać i tylko Ty byś o tym wiedział, to ten człowiek nie byłby oszustem? Być może takich osób jak ja było więcej.

I czym w ogóle różni się od tego gościa z Wa-wy, który wykorzystał nieświadomość posiadacza "Detective Comics # 27" (o czym wspomniano wcześniej). Inny zakres, mniejsza skala kantu - i tyle.

Natomiast ludzi, którzy kupowali te komiksy z różnych dziwnych źródeł i od różnych dziwnych ludzi w latach dziewięćdziesiątych nie mam za frajerów. Całkowicie ich rozumiem. Hobby. Rozumiem też istotę handlu, marży, itd. Nie rozumiem natomiast tych, którzy kroili na kasę miłośników komiksów (często dzieci i młodzież) odkładających pieniądze żeby coś od nich kupić. I to nawet nie ma przełożenia na dzisiejsze czasy i allegro (z kosmicznymi cenami) - bo wtedy nie było prawie niczego, tylko wielki komiksowy "głód", który był nieuczciwie wykorzystywany.
Zresztą to sam dobrze wiesz.
Tyle ode mnie. Spokojnego weekendu.
To nie pandemia, to test IQ.

"Żadna ilość dowodów nigdy nie przekona idioty" /
„Łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich, że zostali oszukani” Mark Twain

Offline Motyl

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #77 dnia: Pt, 19 Listopad 2021, 22:49:26 »
Ja za butelki kupowałem pierwsze ORYGINALNE komiksy z USA. Ktoś pamięta taka firemkę z Gdańska, która rozsyłała kserowki z listą dostępnych tytułów? Wybierało się to co cię interesuje i kilka zapasowych.

Mam wszystkie ich katalogi (chyba) plus gazetki dla prenumeratorów. Byłem stałym klientem. Do tej pory mam sporo zeszytów kupionych w Comics Universum. Zawsze chwaliłem sobie profesjonalną obsługę, a i udawało się otrzymać zniżki na komiksy przy większych zamówieniach. Nigdy nie miałem problemu z zakupami, nic nie reklamowałem. Śmierć Sławka była dla mnie wielkim szokiem. Udało mi się poznać Zofię Wróblewską na jednej z BFK. W czasach przedinternetowych ich sklep to było wręcz spełnienie życzeń.





Offline starcek

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #78 dnia: Pt, 19 Listopad 2021, 22:51:49 »
[...]Kroił ludzi, których miał za frajerów / nie wiem czy były kokosy czy nie - nie moja sprawa. [...]
Sprzedawał amerykańskie komiksy, to stosował ten specyficzny amerykański typ biznesu, którego korzenie sięgają XIX wieku. Sucker jest po to żeby go skroić. Nikt nie zmuszał do zakupów.

A ten "Pan z Warszawy" na Siennej , to nie przeniósł się w Aleje Niepodległości? :-D
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

sum41

  • Gość
Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #79 dnia: So, 20 Listopad 2021, 09:33:56 »
Mi co miesiac obiecywali te gazetke i do dzis nie dostalem... katalogi rowniez mam ☺ ja na nich natrafilem w ogloszeniu w Tm semic i tak sie zaczelo. Spidery ktore kupilem 2 byly pociete ☺

Offline Piterrini

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #80 dnia: So, 20 Listopad 2021, 11:37:38 »
Do tej pory mam sporo zeszytów kupionych w Comics Universum. Zawsze chwaliłem sobie profesjonalną obsługę, a i udawało się otrzymać zniżki na komiksy przy większych zamówieniach. Nigdy nie miałem problemu z zakupami, nic nie reklamowałem. Śmierć Sławka była dla mnie wielkim szokiem.
Poza takim szanowaniem ich katalogów i wielkością zakupów to miałem identycznie, pamiętam jak wtedy pojechał, przyszedłem po chyba 2 tyg. standardowo w kolejny poniedziałek czy tam środę (otwarte było chyba dwa razy w tygodniu) i zastałem już w połowie zdjęty "towar", jeszcze oferowano abym kupił co chcę znacznie taniej (bo później komiksy rozchodziły się latami, a magazynować to trzeba było itp.), ale raz że tragiczna wiadomość, a dwa że nie czułem jakoby odpowiednie było wtedy przeglądać komiksy i brać za ułamek ceny (oczywiście subiektywnie, piszę tylko za siebie).

Rozumiem, że znałeś tego pana osobiście(...)
Jak wyżej, pewnie właśnie przez "emocje" nie skojarzyłem jednego przykładu (ale to niżej), po prostu często bywałem i sklep jak i ludzie pozostawili pozytywne wspomnienia. Do czego się odnosiłem to już opisałem w poprzedniej wiadomości, nie chcę kontynuować offtopu, plus to co chciałem przekazać napisałem (już bym się zapętlał kontynuując). Nasze wypowiedzi mam nadzieję pozostaną w wątku i każdy czytający może sam ocenić podejścia.

Z innymi rzeczami co piszesz w zasadzie się zgadzam, podam jednak jeden przykład, już bardziej ogólny, do Ciebie ale i w kontekście wątku, czyli czym są te "oszukańcze praktyki" których jeden aspekt wcześniej był ładnie podsumowany:
To w końcu komiksy są inwestycją i można je opychać za wielokrotność ceny okładkowej czy jest to spekulacja i oszustwo?
Jeśli sprzedajesz inwestycją, jeśli kupujesz to czyste oszustwo  :P
"Każdy" mniejszy czy większy sklep tydzień przed wyprzedażą podnosi ceny bazowe, jasne że nie przed każdą wyprzedażą, nie każdy produkt, nie zawsze tydzień przed (i inne wyjątki itp.), ale praktyka sama w sobie jest standardem, takim z którym nikt, ani pracownik, ani klient się nie kłóci (jasne, można narzekać, ale cenę ustala sprzedawca)...
Te wszystkie sklepy próbują nam wmówić, że jest/było drożej, a przecież wiemy/możemy udowodnić że było taniej, perfidni "oszuści", każdy jeden, włącznie ze wszystkimi pracownikami...
Pozostawiam do oceny czy takie paranoiczne wręcz podejście jest zdrowe. Jako klient musimy na każdym kroku (nieważne czy spożywka, sprzęt agd, usługa typu fryzjer czy w końcu zakup komiksu) wykazywać się świadomością i chociaż podstawową znajomością rynku, inaczej zostaniemy "oszukani" ;)

Offline misiokles

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #81 dnia: So, 20 Listopad 2021, 14:52:03 »
Całkiem sporo osób o sztuczkach stosowanych na np. Black Friday a i tak całkiem sporo osób z tych osób robi w tym dniu większe zakupy. Widać na forum po corocznych zapytaniach. Człowiek jako zwierzę stadne lubi wspólnie celebrować pewne zachowania i uczestniczyć w dniach 'unikatowych'. I samo oszczędzanie ma tu pomniejszy cel - złowienie w tym dniu dobrej okazji i pochwalenia się tym wśród znajomych czy na social mediach. To ma coś w sobie z wygranej rywalizacji.

A fajne wyprzedaże będą tuż po nowym roku/trzech królach, gdyż świąteczne szaleństwo opadnie i faktycznie trzeba przewietrzyć magazyny.

Offline Mruk

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #82 dnia: So, 20 Listopad 2021, 23:16:47 »
Co do sklepu z Gdańska Wrzeszcza. Stojący za nim koleś [skądinąd świetny rysownik] był geszefciarzem i oszustem, o czym sam miałem okazję się przekonać.

Ja niestety miałem podobne doświadczenia.

Znalazłem ogłoszenie chyba w Super Boomie i napisałem. Dostałem skserowany katalog z tytułami i cenami oraz ofertę sprzedaży i zakupu. Napisałem co chcę sprzedać, a co kupić. Pozbywałem się pozycji, które mnie rozczarowały, m.in. komplet Wiedźmina z KF i inne pozycje, całkiem spora paczka z tego wyszła. Poprosiłem o kasę albo parę (chyba trzy) zachodnie albumy po angielsku. Jakiś czas później dostałem paczkę z tymi trzema albumami, ale po niemiecku. Odesłałem je z informacją, że nie tak się umawialiśmy i w takim razie proszę gotówkę. Na ten i kolejne listy nie dostałem już żadnej odpowiedzi. Oczywiście wkrótce później pożałowałem pozbycia się albumów (to nie były duble) i to jak się okazało za darmo.

Nie wiem, jak wyglądały statystyki sklepu, ile osób było zadowolonych a ile oszukanych, ale ja zdecydowanie zostałem przez panią Zofię Wróblewską umieszczony w tej drugiej kategorii.

Katalog był od Zofii Wróblewskiej z Gdańska.
Arek Wróblewski z TM-Semic był z Gdańska albo okolic.

Arek Wróblewski był ze Szczecina i nic nie wiem, aby miał cokolwiek wspólnego (poza przypadkową zbieżnością nazwisk) z Zofią Wróblewską z Gdańska.

Offline tuco

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #83 dnia: Nd, 21 Listopad 2021, 20:01:13 »
Arek Wróblewski był ze Szczecina
Pan Krzysztof Jarzyna był ze Szczecina.

Offline kv

Odp: Ceny trudno dostępnych komiksów
« Odpowiedź #84 dnia: Nd, 21 Listopad 2021, 20:12:17 »
Tudzież Jeżyna bądź Jerzyna  ;)