Przepraszam wszystkich, którym zabrałem możliwość znalezienia się na podium. Ale nie wińcie mnie: możecie przeklinać Remy'ego LeBeau (to przez niego zacząłem brać udział w grze) oraz kierpica (bo 20 punktów dla niego to 3 minuty gry, a ja przez przypadek znalazłem się na liście jako trzeci...). No i może trochę też i mnie. Bo co ja będę wysyłał 3 paczki, gdy mogę zrobić tylko dwie
Ale wiadomo, że jak człowiek zobaczy kadr, który od razu zna lub kojarzy kreskę, to się nawet nie zastanawia i odpowiada (u mnie to była np. Alma, Binio Bill czy Dwa gwoździe - btw, miałem chęć zadać zagadkę z innego komiksu autora Dwóch gwoździ, to miała być ta zagadka do komiksu, którego ISBNu nie mogłem znaleźć
)
Gratuluję wszystkim biorącym udział w tej edycji! Widzę, że poziom zabawy ciągle wysoki, a kadry naprawdę brane z rzeczy często niszowych. Problemem dla mnie są też komiksy ze Screamu (tych, których nie posiadam, a których przykładowych plansz nigdzie się nie znajdzie). Inną rzeczą na plus (wg mnie) jest to, że odpadły zagadki z mang. Choć czytam mangę, to pewnie nic bym nie odgadł. A Wy?
Propozycja Leyka wydaje się być ciekawa. Można pomyśleć. Ale sądzę, że można zmienić też zasady trafienia "na pudło", bo:
1. pierwszy gracz może specjalnie przeczekać ze zdobyciem 20. punktu tak, by na 2. czy 3. m-cu trafił jakiś konkretny gracz - choć nie powiem, na miejscu kierpica kusiłoby mnie, by popatrzeć jak uczestnicy sobie radzą i jak dalej walczą i kombinują
2. może być tak, że pierwsza wygrywająca osoba zostawi wszystkich w tyle i 2. miejsce będzie miało np. 8 punktów.
Więc chyba byłbym za tym, że gramy do momentu, by 2. i 3. miejsce zdobyło minimum ileś punktów (załóżmy na to: 18 i 15).