Różnica nie jest tylko w aspekcie finansowym, bo okładka jest inna, więc różnica też jest w okładce, co chyba logiczne. Gdyby był komiks z okładką, na której jest, nie wiem, reklama sklepu tylko kontra komiks z normalną też byś napisał, że różnica jest tylko w treści? No nie, okładka to bardzo ważny element takiego medium graficznego jakim jest komiks i ciężko się dziwić, że dla wielu ludzi ma znaczenie. Druga kwestia to to, że jeśli ktoś kupuje coś limitowanego to często wcale nie dlatego żeby mieć coś czego nie mają inni, tylko dlatego, że takie coś może być z czasem więcej warte niż wersja nielimitowana (akurat przy tych okładkach Studia Lain czy Kurca to mała szansa na to, ale zasada przy wyborze często może być podobna), a wiedząc że prawdopodobnie prędzej czy później większość z nas będzie sprzedawać część kolekcji ze względu na brak miejsca kupowanie czegoś co może być więcej warte jest racjonalne.
To są tylko takie dwa "racjonalne" argumenty, które mi przychodzą do głowy, choć sam w 99% przypadków zupełnie nie zwracam uwagi na to, która okładka jest limitowana a która nie. Są jeszcze argumenty pozaracjonalne, które w przeróżnych hobby i pasjach mają ogromne znaczenie, mam tu na myśli różne elementy związane z kolekcjonowaniem czegoś po prostu i to jak jest wtedy układ nagrody człowieka stymulowany.