Autor Wątek: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)  (Przeczytany 27421 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marvelek

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #105 dnia: Śr, 02 Październik 2019, 21:11:05 »
Czyli że co?Nie kupują? Za mało kupują? Za dużo kupują? Nie lubią kupować? Lubią kupować?

Przepraszam, że się wcinam, ale wydaję mi się, że grzmichujowi chodzi o zachowania tego typu:

1. Egmont urywa serie, a my jako czytelnicy sami szukamy usprawiedliwień dla takiego działania wydawcy, podczas gdy jako konsumentów nie powinno nas to interesować.
2. Z różnych edycji dostępnych na rynku Egmont wybiera gorszą, a każde słowo krytyki na ten temat przynosi atak wielu osób, których jedynym argumentem jest "zamknij się i ciesz się, że w ogóle coś wydają".

Nie wiem, czy mam rację, ale uważam, że o to pewnie chodzi.  A niektóre z pytań grzmichuja, o które jest tu takie oburzenie są naprawdę dobre, bo po 1 są konkretne, po 2 trudne. Po co przeprowadzać wywiad złożony wyłącznie z pytań łatwych i przyjemnych oraz dopytywać się ciągle co zostanie wydane a co nie?
« Ostatnia zmiana: Śr, 02 Październik 2019, 21:14:09 wysłana przez Marvelek »

Offline misiokles

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #106 dnia: Śr, 02 Październik 2019, 21:39:54 »
Gdyż mnie jako klienta nie obchodzi sytuacja finansowa ani sposób zarządzania w Egmoncie. Jak Egmont padnie bo jest źle zarzadzany, to wydawanie marvela/dc przejmie inna firma.

Offline Bazyliszek

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #107 dnia: Śr, 02 Październik 2019, 22:10:43 »
2. Z różnych edycji dostępnych na rynku Egmont wybiera gorszą, a każde słowo krytyki na ten temat przynosi atak wielu osób, których jedynym argumentem jest "zamknij się i ciesz się, że w ogóle coś wydają".

Exactly. Tak było dokładnie gdy wycięto z JLA 4 Ziemię 2, zostawiono wyższą cenę,a po mnie był pojazd na starym forum, że mi się to nie podoba i że Egmont po prostu wziął inne wydanie tego komiksu.

Offline xanar

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #108 dnia: Śr, 02 Październik 2019, 22:24:14 »
Niekoniecznie musi być tak jak piszesz np.
Tom 1 cena - 80 (256 str.)
Tom 3 cena - 90 (256 str.)
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline nori

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #109 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 08:03:18 »
Już było to poruszane, ale po prostu chciałbym się dowiedzieć, jak ostatecznie zakończy się sprawa z Odrodzeniem DC, czy rzeczywiście te parę serii zostanie tak niefortunnie urwane, czy też wydawnictwo myśli, jak to sensownie zakończyć dla czytelnika. Zakończenie danych runów jak najbardziej jest dla mnie w porządku, ale przerwanie w środku historii powoduje, że z ostrożnością będę podchodził do przyszłych inicjatyw wydawnictwa, i mocno zastanowię się, czy wchodzić w jakąś dłuższą serię, nie mając jednak pewności, czy zostanie dokończona do końca. W przypadku tak dużego wydawcy jak Egmont, jednak pokładałem większą dozę zaufania, która w tym momencie przez praktyki tego wydawcy została naruszona. Czy wydawca nie boi się, że więcej czytelników straci do niego zaufanie, co być może odbije się na sprzedaży przyszłych serii?
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline Gazza

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #110 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 08:26:23 »
Serie o dwóch moich ulubieńcach (Green Arrow i Lantern) zostały brutalnie przerwane. Wiem, że nie są najwyższych lotów, ale na dobrą sprawę, która w Rebirth jest?!
Tym samym zawiesiłem kupowanie pozostałych zbieranych serii - jest tyle innego dobra, że brnąć w serie, które w każdej chwili mogą być urżnięte nie uśmiecha się mi. Brak jednoznacznych odpowiedzi/decyzji ze strony wydawnictwa niestety nie zachęca. Trochę sami ucinają gałąź na której siedzą.
I tu mam pytanie do "guru" Kołodziejczaka - czy zarzynanie budżetowych wydań jest dla nich faktycznie taką oszczędnością? Czy nie wystarczyłoby zmniejszenie nieco (skorygowanie do wstępnych wyników sprzedaży) nakładów i kontynuowanie serii? Chyba, że dla Egmontu liczy się tylko sprzedawanie na przysłowiowym pniu? Serie miały aż tak fatalne wyniki, że nie była dla wydawnictwa satysfakcjonująca opcja wyprzedania nakładów w dłuższej nieco perspektywie?

Offline Grzmichuj

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #111 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 10:53:41 »
@up
To jest właśnie to o czym pisałem. Polityka Kołodziejczaka robi zło nam, komiksiarzom i Egmontowi jako firmie. Jeśli zamiast badań robi się rozpoznanie bojem, to efektem tego są serie, których nikt nie kupuje. To nie jest Studio Lain (szacunek) czy Taurus, gdzie siedzą pasjonaci i decyzje licencyjne podejmują po tym, czy mają ciary na plecach podczas czytania komiksu, czy nie.
To jest wyłączny dystrybutor DC i Marvela (nie wierzę, że Mucha robi to bez porozumienia). Do tego macza palce w nieutorskim Image (trzeba to tłumaczyć?) i IDW. Potencjał spółki oceniam wysoko, ale faktycznie działania bliższe są haute couture.
Dlatego dużo ważniejsze jest wydać serię na której się traci, niż znowu zastosować gambit Kołodziejczaka: "nie kupujecie, nie wydajemy". Mistrzu, ja kupowałem! Mam każdy tom DC Rebirth, nawet jak mi się dublował z oryginałem, dlaczego karzesz mnie panie za nie moje grzechy. Teraz ja się zemszczę. Nie kupię nic, bo nie ma pewności, czy dokończysz nawet Batmana Kinga. A mistrz na to: "nie kupujeta, nie wydajemy" i w ten sposób znowu jesteśmy w czasach Mandragory i TM Semic.

A ja jestem wiceministrem sprawiedliwości. Znam sprawę więc możecie mi zaufać - sądy są skorumpowane.

Dostrzegasz w ogóle jak absurdalnie brzmisz, "panie poważny biznesmenie"? Mało mnie obchodzi z czyjego koryta sączysz w realu. Tutaj jesteś tylko awatarkiem i loginem, wieć jeśli chcesz by Ci ufać, udowodnij to, zamiast kazać komuś by Ci ufał na ładne oczy. Nic poza frustracją i zapewnieniami bez dowodów sobą tu póki co nie reprezentujesz.
Co mam ci udowodnić? Gdzie tu w ogóle sens, skoro ja piszę, że nie ważne kim jestem w realu, a ty piszesz, UDOWODNIJ. Co mam udowodnić? Że 4 mln złotych dochodu plasuje ją poniżej straganu z jajkami na Broniszach? To jaka jest EBIDTA? 2 mln? Dane brałem przecież z ogólno dostępnych raportów. Ja nie wymyślam tych rzeczy, tylko analizuję i przedstawiam w prawdziwym świetle. Kiedy rozmawiam z wystawcami, np. na temat wznowienia serii, które zaczął Egmont, a teraz wydaje ktoś inny, to jak dochodzimy do punktu "Kiedy wznowicie to, co wydał Egmont", to dochodzimy do ściany. Jakby przynajmniej ktoś zapytał "Kiedy przejmiecie serwery od Zuckerberga". To jest malutka firemka, źle zarządzana, mentalnie i strategicznie dalej w latach 90. Jedyny jej plus to, że dzięki kapitałowi Egmont Holding ma centralnie kupowaną wyłączność na licencje. Za licencje i tak musi płacić, ale wiadomym jest, że Holding kupując prawa na Europę, nie odsprzeda innej spółce. Zakładam, że Mucha też kupuje prawa od pośredników, ale tu nie mam wiedzy. Gdyby więc nie prawo pierwokupu Egmontu, to Marvel i DC byłyby dziś wydawane w Screamach, Taurusach, Studio Lainach, Timofach i innych. Albo np. w Panini Polska, co mogłoby być najlepszym wyborem dla każdego komiksiarza, bo Panini wydaje wszystko, co świetne, w oryginalnych wydaniach, ma zeszyty, tomy i omnibusy, bardzo mądrze porobione. Sami z siebie zrobili np. Omnibus X-men 3 by Jim Lee. Zanim amerykanie na to wpadli!
Także, jak już skrócisz swoje ego i przyjmiesz do wiadomości, że to co piszę, nie jest SRANIEM SIĘ NA MISNISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI, ale przecieraniem oczu zmęczonego wędrowcy, który błądzi w kółko (to alegoria do polskiego komiksiarza), to może zaczniesz normalnie dyskutować.
Podaj mi choć jedne argument dla którego istnienie Egmontu jest uzasadnione rynkowo dla komiksiarza.

Mode: wybacz, że tutaj, w zasadzie to dyskusja odjechała od wywiadu.
« Ostatnia zmiana: Cz, 03 Październik 2019, 11:19:41 wysłana przez Grzmichuj »
jeżeli nadal będzie opowiadał takie bzdury, to skontaktuję się z odpowiednimi organami odnośnie pomawiania mnie, Egmontu i jeszcze kilku innych polskich wydawnictw. Ciekawe, czy wówczas będziesz takim kozakiem?

Kapral

  • Gość
Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #112 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 10:59:25 »
Podaj mi choć jedne argument dla którego istnienie Egmontu jest uzasadnione rynkowo dla komiksiarza.

Darmowe egzemplarze recenzenckie? :)

Offline radef

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #113 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 11:14:56 »
Jedyny jej plus to, że dzięki kapitałowi Egmont Holding ma centralnie kupowaną wyłączność na licencje. Za licencje i tak musi płacić, ale wiadomym jest, że Holding kupując prawa na Europę, nie odsprzeda innej spółce.
Tak tylko dodam, że nie licząc komiksów Disneya, Asteriksa, Tintina i Lucky Luke'a, nie kojarzę by jakikolwiek komiks wydawany przez Egmont Polska był wydawany przez inny oddział Egmontu. Tak - Egmont praktycznie nigdzie poza Polską nie wydaje komiksów superhero. Tzn. wydawał w Finlandii jak u nas startowano z N52, ale szybko z tego zrezygnowali i teraz wychodzą jakieś 2 Spider-Many na rok.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline Martin Eden

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #114 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 11:26:13 »
To ciekawe. Pewnie są w naszej fazie sprzed kilku lat. Fazie "Dwa Spidery na rok wystarczą". Bazylego trzeba im zdesantować :)

ramirez82

  • Gość
Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #115 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 12:00:01 »
To ciekawe. Pewnie są w naszej fazie sprzed kilku lat. Fazie "Dwa Spidery na rok wystarczą". Bazylego trzeba im zdesantować :)

Albo w fazie, która przyjdzie do nas za kilka lat?

John

  • Gość
Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #116 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 12:02:29 »
Cytuj
Także, jak już skrócisz swoje ego

Zabawne, jak przerzucasz na mnie swoje własne niedoskonałości. Klasyczna zagrywka.

Cytuj
Co mam ci udowodnić? Gdzie tu w ogóle sens, skoro ja piszę, że nie ważne kim jestem w realu, a ty piszesz, UDOWODNIJ. C

Odniosłem się do absurdu z Twoich wiadomości, w których zapewniasz że można Ci wierzyć na słowo. Jeśli nie dostrzegasz jak idiotyczne było to określenie, to w zasadzie o czym tu dyskutować? Mniejsza z tym, odpisz co chcesz jeszcze, jak to nie ważne kim jesteś w realu (również mnie to nie interesuje, chodziło mi o uzasadnienie dlaczego "mogę Ci ufać").

Cytuj
to może zaczniesz normalnie dyskutować.

:D Ależ ja dyskutuje normalnie. To Ty wskoczyłeś ze swoją frustracją i nienawiścią do Kołodziejczaka, która przesłoniła Ci logiczne myślenie.

Cytuj
i w ten sposób znowu jesteśmy w czasach Mandragory i TM Semic.

Człowieku, przetrzyj oczy w końcu. Nie żyjemy już w czasach Mandragory i TM-Semic. Komiks w Polsce zdobył nowe pokolenie, jest także wspomagany przez rynek adaptacji komiksowych. Ta analogia do Mandragory jest błędna, a do TM-Semic już w ogóle absurdalna, że nie chce się na to odpisywać. To jest zupełnie inna sytuacja niż zeszyty z Mandragory i TM-Semic. Rynek się zmienił od tego czasu.

Cytuj
Podaj mi choć jedne argument dla którego istnienie Egmontu jest uzasadnione rynkowo dla komiksiarza.

Ponieważ wydaje komiksy, więc jest uzasadnione rynkowo dla komiksiarza. Tak jak kolekcje kioskowe są uzasadnione rynkowo dla komiksiarza. Ponieważ ktoś je kupuje, więc są uzasadnione RYNKOWO. Zgodzę się tylko z jednym - również chciałbym, by mniejsze wydawnictwa miały dostęp do Marvela i DC. W tej chwili z tego co wiem tylko Mucha ma dostęp do tytułów z Marvela, a DC Comics Egmont ma na wyłączność.

ramirez82

  • Gość
Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #117 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 12:34:54 »
Zgodzę się tylko z jednym - również chciałbym, by mniejsze wydawnictwa miały dostęp do Marvela i DC. W tej chwili z tego co wiem tylko Mucha ma dostęp do tytułów z Marvela, a DC Comics Egmont ma na wyłączność.

A to nie jest tak, że do Marvela dostęp ma każdy, tylko nie każdy chce wydawać te komiksy/nie każdego na to stać?

Użytkownik usunięty53490

  • Gość
Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #118 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 12:40:49 »
Grzmichuj to po co te pytania, skoro uważasz, że Egmont szkodzi polskiemu rynkowi komiksowemu? Przecież z twojej perspektywy zasadne byłoby, gdyby polski oddział upadł, bo wtedy wydawanie Marvela i DC przejęte zostałoby przez inne wydawnictwa. Nie lepiej zatem nic nie robić i poczekać, aż tak źle zarządzane wydawnictwo padnie?

Z mojej perspektywy też byłoby fajnie, bo strasznie dużo ten Egmont robi dodruków i psuje mi rynek spekulacyjny. A jakby się zwinął, to zarobiłbym kupę kasy na tym wszystkim, czego zacznie na rynku brakować  8)

O, wyszedł mi argument dla którego istnienie Egmontu jest uzasadnione rynkowo dla komiksiarza  ;D

Offline OokamiG

Odp: Wywiad z Tomaszem Kołodziejczakiem (EGMONT)
« Odpowiedź #119 dnia: Cz, 03 Październik 2019, 12:41:28 »
A to nie jest tak, że do Marvela dostęp ma każdy, tylko nie każdy chce wydawać te komiksy/nie każdego na to stać?

W Polsce jeśli ktoś chce wydać Marvela, musi najpierw
wysłać zapytanie do Egmontu, a Egmont musi się określić w jakimś czasie, dość długim z tego co pamiętam. W rezultacie potencjalna seria może być zamrożona.