Wydawnictwo Mandioca

[Castiglione]

Też wczoraj odebrałem. Super to wygląda! Naprawdę dobra robota z tym etui. Mam tylko nadzieję, że podobnie podejdzie mi sam komiks, bo pierwszy tom też zostawił mnie z trochę mieszanymi odczuciami.

Muszę pochwalić wydawnictwo, że dostałem gratisa do paczki.

Też to dostałem. Musi mocno zalegać, skoro używają go do wypełnienia paczek

[Alexandrus888]

Kurcze, jak znalazłem w paczce YE, to pomyślałem: "Eee...? Serio zamówiłem coś jeszcze do prenumeraty?". A tu taka niespodzianka, że to niespodzianka Nie miałem, było w planie by "kiedyś kupić", więc jest i dobrze. Do tego kodzik na % na mailu, jak się coś nazbiera to można zrealizować. Może grzechów do czysta nie zmazuje, ale na drugą szansę już daje szanse.

[Castiglione]

Ja nie kupilem, zaczekam na opinie i recenzje. Jedynka stoi na polce, ale jesli tom 2 kontynuuje styl opowiesci z drugiej polowy tomu 1, to grzecznie podziekuje i zamieniam sie w trabke. Jezeli natomiast wraca w nim klimat polowy pierwszej czyli nie dziwne, surrealistyczne pitu pitu, a fajne, rasowe kryminaly to caluje w reke i biore!

Trochę zmęczył mnie ten komiks swoim pierwszym tomem, przeczytałem właśnie pierwszą historię z drugiego (ok. 70 stron) i cóż, dalej jest męczący. Na kadrach panuje straszny chaos, rysunki są słabo czytelne i przeszkadza to w śledzeniu fabuły, która wydaje się przez to rwana. Nie jest to jakiś skomplikowany scenariusz, a zdążyłem się kilka razy pogubić, bo momentami zamiast czytać dalej zastanawiałem się, na co właściwie patrzę. Nie pomaga też fakt, że poro tekstu zostawiono po angielsku i hiszpańsku. Tematyka kręci się wokół polityki międzynarodowej i sytuacji w Nikaragui, sporo tu satyry i komentarza do tych wydarzeń. Nie wiem, zobaczymy jak będzie dalej, szczerze bym chciał, żeby mi się ten komiks spodobał, ale póki co wątpliwości, które zostawił u mnie tom pierwszy nie rozwiały się ani trochę.

[raj666]

Generalnie Alack już do końca pozostanie jak druga połowa pierwszego albumu.
Opowieści z Baru Joego są podobne klimatem do pierwszych nowelek Alacka. Z tym że też tylko pierwsza połowa.
 Możliwe że Mandioka wyda również ten komiks.

[burberry]

Czy Mandioca wyprzedawała te stare komiksy (chodzi o info z posta na poprzedniej stronie)? W sklepie wydawnictwa nie ma info, więc pytam tu - może już przegapiłem

[Sędzia]

Tak, była już ta promka

[Death]

Generalnie Alack już do końca pozostanie jak druga połowa pierwszego albumu.
Opowieści z Baru Joego są podobne klimatem do pierwszych nowelek Alacka. Z tym że też tylko pierwsza połowa.
 Możliwe że Mandioka wyda również ten komiks.

Za to czytałem ostatnio niepokojący komentarz gdzieś pod postem, z którego wynika, że nie wiadomo czy będzie Eternauta. No to by mnie bolało. O, nawet znalazłem.

[komiks]

Niech zrobią budżetowe wydanie jak mangi albo dc compact, lepsze takie niż żadne.

[Szekak]

To już lepiej niech zrobią za e 250zł w 700 egzemplarzach...

[Death]

To już lepiej niech zrobią za e 250zł w 700 egzemplarzach...

Dokładnie tak.

[Cornelius]

Fantagraphics wypuszcza w listopadzie wznowienie w j. angielskim, tu i ówdzie można już w przedsprzedaży złapać za ok 200 zł.

[mandioca]

Istotnie, wygląda na to, że jest jakiś przesyt starszych opowieści na rynku a wydanie Eternauty to dla nas horrendalny koszt.
Wycofujemy go z planów wydawniczych bo na 700 sztuk tego typu komiks jest bez sensu (wydalibysmy go na galowo), a 1200 raczej nie sprzedamy.

Pamiętajcie, że kalkulacja liczy się na cenę jednostkową co przy dobrym tlumaczeniu, redakcji, korekcie, liternictwie i składzie dałoby potężny koszt.

[Takesh]

Może zrobić te 700 na zapisy? Albo przedsprzedaż w stylu Studia Lain? Bo jeśli wydacie Eternaute w swoim stylu, czyli bardzo dobrze, to może znajdzie się iluś napaleńców, co wydadzą trochę więcej za takie cudo?

Nawet taki Karkers zbiera zapisy przed drukiem i w zależności od ilości chętnych jest odpowiednia cena za egzemplarz. Nawet księgarnie od niego biorą. A wydaje raptem po około 100 sztuk.

Mam.tylko nadzieję, że jakoś to przekalkulujecie i uda się wydać 

[adamarluk]

Istotnie, wygląda na to, że jest jakiś przesyt starszych opowieści na rynku a wydanie Eternauty to dla nas horrendalny koszt.
Wycofujemy go z planów wydawniczych bo na 700 sztuk tego typu komiks jest bez sensu (wydalibysmy go na galowo), a 1200 raczej nie sprzedamy.

Pamiętajcie, że kalkulacja liczy się na cenę jednostkową co przy dobrym tlumaczeniu, redakcji, korekcie, liternictwie i składzie dałoby potężny koszt.

fuck 

[Alienus66]

Ja na Eternaute chętny jakby byly zapisy