Wydawnictwo Mandioca

[KubciO]

Pytanie, ilu czyta wstępy w komiksach? Może nie są zawiedzeni, bo po prostu pominęli wstęp.

[Takesh]

Ja czytam wstępy i strasznie mnie wqu..ia jak są tam spoilery. Mistrzostwo było przy Fun home... aż mnie krew zalała...

Kochane wydawnictwo: może tylko jeden głos, ale jeśli są spoilery, to może dać jako posłowie? Czy licencja nie pozwala?

[parsom]

Na ok. 30 entuzjastycznych opinii trafiłeś się jedyny zawiedziony wstępem. Także sorry, czepiasz się.

Nie, no wy to jednak jesteście zajebiści... Może wam terapeuta za bardzo to ego podkręcił.

[kenji]

Na ok. 30 entuzjastycznych opinii trafiłeś się jedyny zawiedziony wstępem. Także sorry, czepiasz się.

pewnie że się czepiam - bo wstępniak zjebał mi radość czytania fajnego komiksu, który przez to nie był już taki fajny.
taka jest rola czytelnika na forum - dzielenie się opiniami, dla "szanownego" ( teraz już dla mnie coraz mniej szanowanego) wydawcy jest to czepianie się...

więc polemizował nie będę ... bo chyba to nie jest mój poziom rozmowy

btw - przeglądam forum , facebooka i nigdzie nie widziałem 30 entuzjastycznych opinii nt wspomnianego wstępniaka

[parsom]

Mandioca ma tylko entuzjastyczne recenzje, a w dodatku recenzenci każdy ich komiks nazywają arcydziełem!

[nekro]

Zdecydowane - NIE! spoilerom, to chyba logiczne i nie ma co dyskutować. Spoilery to skrajnie niedojrzałe podejście do odbiorcy/rozmówcy/klienta.

[arczi_ancymon]

Tylko, panowie, to jest nagminne zarówno w komiksach jak i książkach. Dlatego już dawno nauczyłem się, że wszystko co nie jest samą książką/komiksem czyta się dopiero po lekturze tejże.

[Midar]

W tym wątku od bardzo dawna taki zachwyt dla dzieł od Mandioki (głównie euforia wydawcy), że można „porzygać się tęczą”. Dlatego rzadko tu zaglądam i jeszcze mniej kupuję, ostatnio Raport Brodecka.

[misiokles]

Każdy wydawca udzielający się tu na forum pisze euforyczne posty. Niby czemu ma tego nie robić?

[mandioca]

@Midar faktycznie, będę jechał  komiksy w które pakuje po kilkadziesiąt tysięcy swoich złotych. Co więcej, przestanę podawać nagrody i wyróżnienia, które dostają na świecie. To jest zacna strategia! Nie ma się co chwalić, szczególnie kiedy wydajesz 90% autorów debiutujących na polskim rynku.

Na Blaście napiszemy, że przepraszamy za wysokie noty na goodreads i listę nagród. To byłoby to?

[parsom]

Tak tylko zasugeruję, że skoro wszystko nazywacie arcydziełem, to:
1. Oczekiwania będą takie, że rzeczywistość nie zawsze im dorówna.
2. Ludzie przestaną wam wierzyć.
A dodatkowo: Noty na goodreads... Poważanie? Opinie z google też?

[mandioca]

Jeśli recenzent tak określa książkę to jest oczywistym, że się to cytuje. I my to cytujemy. Tylko na zasadach cytatu.  Tylko. Powołując się przy tym na ludzi jakoś tam w komiksowie znanych i cenionych a nie na ciocie Kazię.

[bibliotekarz]

W temacie Muchy awantura, że wydawca ośmiela się ponownie wypuścić na rynek tytuł, który się wyprzedał. W temacie Mandioki awantura, że wydawca ośmiela się promować swoje komiksy. Czasy takie, że strach robić cokolwiek żeby się nie narazić.

[Midar]

Nie przesadzaj. Nie ma żadnej awantury, tylko Wydawca nie jest w stanie przyznać, że spojlery w przedmowie to bardzo zły pomysł. Zamiast tego naskoczył na czytelnika, że komiks ma 30 entuzjastycznych opinii.

[mandioca]

Midar, ale widziałeś Jedynaczkę i czytałeś słowo wstępne Autorki, prawda? Bo jeśli to słowo wstępne Autorki to jest to celowy jej zabieg. Rozumiesz dlaczego Kenji ma nieuzasadniony problem?