Ten Zabójca to jest fajny w 1 tomie. Może jeszcze częściowo drugim. Potem już coraz gorzej. Piąty już ledwo wymęczyłem i po lekturze całość poleciała na sprzedaż. Można przeczytać, ale to nic nie wnosząca pozycja.
Już kiedyś spotkałem się z opinią, że to seria prowadząca donikąd. Ja uważam, że Zabójca jest bardzo dobrze napisany, płynny, wiarygodny (scenarzysta zadbał, żeby bohater miał jakąś głębię psychologiczną, nie był do bólu nierealną papierową postacią twardziela), z dobrymi dialogami. W zasadzie tylko Nury serwuje podobne rzeczy. Dla mnie seria wyróżniająca się, rozrywkowa, prosta, ale sprawna i niegłupio napisana.