Nie sądziłem, że to kiedyś powiem, ale....cieszę się, że nie w maju - tyle tego w maju wyjdzie, że nie wiem jak to przed żoną ukryję, no i co trzeba obrabować, żeby to wszystko obgonić?!?
Czerwiec dla mnie luźniejszy, znajdzie się miejsce na takie cóś - oby więcej!