Autor Wątek: Wydawnictwo Lost In Time  (Przeczytany 395719 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline tB

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #330 dnia: Cz, 11 Luty 2021, 06:08:01 »
@Randal63: Może mają jeszcze niezaktualizowaną datę premiery / stan? Z tego co zauważyłem, to zmiany na stronie zajmują im czasem kilka dni.

Offline Lost In Time

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #331 dnia: Cz, 11 Luty 2021, 11:16:57 »
@wolfheart @Dracos

Wielkie dzięki!  :)

@Randal63

Paczka z "Drogą miecza" już ruszyła do Gildii, jutro znów będą mieli na stanie  ;)
Zapraszam na stronę wydawnictwa -> www.lostintime.pl
Facebooka -> www.facebook.com/lostintimepl/
Instagrama -> www.instagram.com/wydawnictwolostintime/

Offline wolfheart

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #332 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 16:20:12 »
Komiksy dziś odebrałem z paczkomatu. Pakowane w karton a same komiksy w podwójną folię bąbelkową. Paczka dotarła nienaruszona wszystko jak najbardziej ok. Pobieżnie przekartkowałem wyglądają ładnie a dodatkowe wydruki dostępne w przedsprzedaży też są ładne. Osobiście chyba jednak wolałbym duże zakładki dwustronne. Taką na wysokość strony komiksu. Generalnie za to lubię także świetnie wydawane książki z wydawnictwa Vesper do których właśnie zawsze są dołączone zakładki z motywem z książki.
Z jednej jakaś grafika z komiksu z drugiej może nadruk wydawnictwa.
Same plakaty można oprawić i będą fajnie wyglądały na półce z książkami.
Okładka Dryftu limitowanego świetna ale sztosem byłoby wydanie integral z tą wersją okładki tyle żeby miała fakturę takiego materiału (lnu) jak jest na nadruku.
Generalnie ja polecam. Z czytaniem czekam, aż będę miał całość.

Pytanie do wydawnictwa : czy drugi i trzeci tom Dryftu będzie miał okładkę limitowaną, a jeśli tak to czy trzeba będzie pilnować zamówienia, czy może ci co kupili będą mieli zaklepane dalsze tomy w limitowanej okładce z automatu?

Online michał81

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #333 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 17:34:07 »
Pytanie do wydawnictwa : czy drugi i trzeci tom Dryftu będzie miał okładkę limitowaną, a jeśli tak to czy trzeba będzie pilnować zamówienia, czy może ci co kupili będą mieli zaklepane dalsze tomy w limitowanej okładce z automatu?
Tu masz potwiedzenie

Offline Lost In Time

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #334 dnia: Pt, 12 Luty 2021, 23:24:28 »
@wolfheart

Dzięki za opinię i polecenie  :)

Zakładki pewnie też się pojawią w przyszłości - np. przy Dzikim Zachodzie dodawaliśmy pocztówki. Dodatki od wydawnictwa Vesper to dobry trop, też nam się podobają (zakładki są szersze niż standardowo i zawsze klimatyczne).

Cytuj
Okładka Dryftu limitowanego świetna ale sztosem byłoby wydanie integral z tą wersją okładki tyle żeby miała fakturę takiego materiału (lnu) jak jest na nadruku.

Tak, każdy z trzech tomów otrzyma okładkę limitowaną utrzymaną w spójnym stylu z tą z pierwszej części.

Dostaliśmy kilka zapytań o rezerwację kolejnych tomów, nie wykluczamy takiej możliwości, ale zadecydujemy bliżej premiery kontynuacji. Drugi tom pojawi się w tych samych kanałach dystrybucji, aby każdy miał możliwość zakupu.
Zapraszam na stronę wydawnictwa -> www.lostintime.pl
Facebooka -> www.facebook.com/lostintimepl/
Instagrama -> www.instagram.com/wydawnictwolostintime/

Offline PocoNacoLoco

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #335 dnia: So, 13 Luty 2021, 10:34:11 »
@wolfheart

Dzięki za opinię i polecenie  :)

Zakładki pewnie też się pojawią w przyszłości - np. przy Dzikim Zachodzie dodawaliśmy pocztówki. Dodatki od wydawnictwa Vesper to dobry trop, też nam się podobają (zakładki są szersze niż standardowo i zawsze klimatyczne).

Tak, każdy z trzech tomów otrzyma okładkę limitowaną utrzymaną w spójnym stylu z tą z pierwszej części.

Dostaliśmy kilka zapytań o rezerwację kolejnych tomów, nie wykluczamy takiej możliwości, ale zadecydujemy bliżej premiery kontynuacji. Drugi tom pojawi się w tych samych kanałach dystrybucji, aby każdy miał możliwość zakupu.

W zasadzie przy niskim nakładzie limitowanych okladek, powinniśmy mieć pewność co do zakupu kolejnych limitek, aby mialo to wszystko sens i ręce i nogi. Byłoby miło ze strony wydawnictwa, aby jednak zdecydowało się na taki krok. Posiadać pełen zestaw, a nie tylko jedynkę, lub tylko dwójkę (a zapewne znajdą się i tacy zapaleńcy, którzy nie majac pierwszej części będą chcieli zakupić drugą w limitce, choćby po to, aby komuś "chętnemu" potem odsprzedać) to jednak cel, który sobie założyłem. Pozdrawiam

Offline Lost In Time

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #336 dnia: Cz, 18 Luty 2021, 14:35:38 »
Polskich recenzji Drogi miecza jeszcze nie ma, ale dzielimy się ocenami z Francji :)
 
Ocena 4/4 w serwisie PlaneteBD
https://www.planetebd.com/bd/glenat/la-voie-du-sabre/les-cendres-de-l-enfance/18605.html

Średnia ocen 4,3/5 w serwisie Bedetheque
https://www.bedetheque.com/BD-Voie-du-Sabre-Tome-1-Les-Cendres-de-l-enfance-182491.html

Informujemy też, że zarówno Świat Dryftu, jak i Droga miecza powróciły do oferty Bonito, z kolei do Gildii jedzie paczka uzupełniająca zapasy  ;) Komiksy znajdziecie też na naszej stronie www.lostintime.pl
Zapraszam na stronę wydawnictwa -> www.lostintime.pl
Facebooka -> www.facebook.com/lostintimepl/
Instagrama -> www.instagram.com/wydawnictwolostintime/

Offline Lyricstof

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #337 dnia: Pt, 19 Luty 2021, 13:29:24 »
Przeczytałem, więc podzielę się wrażeniami. Droga Miecza jest całkiem ciekawą opowieścią, adaptacją książki Thomasa Daya o tym samym tytule.  A głównym bohaterem jest Musashi Miyamoto, postać  historyczna, wręcz legendarna. Poznajemy go, gdy przybywa do pana Ito Nakamury. Tam zaczyna się akcja. Fajnie dozowane sceny walki, nie ma nadmiernego epatowania krwią. Dodatkowa narracja z punktu widzenia syna Nakamury, który staje się uczniem Musashiego. I jeszcze parę innych rzeczy np. legenda o mieczu czy też o tuszu Sho, obydwie namalowane, bez konturów, taki delikatny fantastyczny element  w  postaci niezwykłych stworów, co zresztą widać na okładce. Krótko sumując, nie nudziłem się czytając. Następny tom kupię na pewno, bo warto. Samo wydanie też super, powiększone, matowa kreda. Aha jeszcze dodatki, dla mnie to też ma znacznie – galeria szkiców, wybrane projekty okładek, co ciekawe takich projektów autor wykonał około pięćdziesięciu, projekty postaci, fragmenty story boardów i jeszcze jako dodatek plakat format A-4 z czarno-białym rysunkiem z okładki.
Czytając ten komiks przypomniała mi się historia Musashiego z mangi Takeaiko Inove, tam główny bohater jest jeszcze młody, nie posługuje się dwoma mieczami z czego był później znany. Też świetna opowieść.
« Ostatnia zmiana: Pt, 19 Luty 2021, 13:49:41 wysłana przez Lyricstof »
Greed is leaking like water. On your way. Hidden lurks lust.

Offline eridraven

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #338 dnia: Nd, 21 Luty 2021, 16:58:24 »
W lutym Lost In Time wydało aż dwa komiksy. Czy warto? Zapraszam do obejrzenia relacji z moich wrażeń!

Komiks to tylko hobby

Piszę sobie na blogu: Comixxy

brvk

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #339 dnia: Wt, 02 Marzec 2021, 19:33:16 »
Przytrafiło się kupić pierwszy tom Świata Dryftu w wersji limitowanej, wziąłem więc i przystąpiłem do lektury, po której uczucia mam mieszane.

Jest to w zasadzie fantasy mainstreamowe, bo choć karty komiksu zaludniają (?) rozmaite stwory o oryginalnym wyglądzie i w zakresie plastycznym autorowi nie sposób odmówić wyobraźni i talentu, to sama fabuła jest na razie dość prosta i niestety sztampowa. Nie jest też prowadzona w jakiś szczególnie porywający sposób, przeciwnie - tu i ówdzie zdarzają się potknięcia narracyjne (np. dymek postawiony z niewłaściwej strony, zakłócający płynność lektury). Graficznie jest dużo lepiej, w zasadzie rewelacyjnie, choć nie obyło się bez niedoskonałości (czasem dziwna anatomia postaci, czasem za dużo pustej przestrzeni w kadrach), ale to detale, skazy na rysunkach wysokiej próby.

Gdyby szukać porównań to przychodzi na myśl Lanfeust (ale ŚD nie jest tak gęsty, ani graficznie, ani fabularnie) albo Jajo mroku (któremu ŚD, w moim odczuciu, ustępuje przede wszystkim w warstwie fabularnej, bo jest dużo lżejszy i niezobowiązujący w odbiorze). Oczywiście dla kogoś mogą to być różnice na korzyść pozycji od Lost in Time.

Zaskakująco dobrze prezentują się dodatki. Na 32 stronach (czyli sporej części wydania, całość to stron 88) możemy podziwiać rozmaite rysunki, wprawki, szkice, niewykorzystane próbne plansze, materiały marketingowe, wszystko opatrzone krótkimi odautorskimi komentarzami. Osobiście ta część albumu podobała mi się najbardziej i uratowała w moich oczach komiks przed bardziej surową oceną.

Pozostaje kwestia ceny. 66 zł to dużo za tak mało zawartości, oczywiście po rabatach wychodzi mniej, ale ciągle sporo i mimo że książka prezentuje się bardzo ładnie to moje serce i portfel skłaniają się ku integralom. Przy takiej konkurencji na rynku pojedyncze twarde wydania w obecnych cenach to ciężki orzech do zgryzienia, jeśli ma się ograniczony budżet (a mało kto nie ma). Zatem po rozpoznaniu bojem pierwszej serii nowego dla mnie wydawcy, zakup kolejnych tytułów chyba odłożę na później.

Offline deFranco

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #340 dnia: Śr, 03 Marzec 2021, 06:50:48 »
Dla mnie "Świat Dryftu" jak najbardziej ok.
Narracyjnie, fabularnie, po części graficznie, przyrównałbym go
do "Kryształowej szpady", czyli typ komiksu fantasy, który akurat mi odpowiada.
Jedyny kłopot mam z nim taki, że pierwsza część to zaledwie dłuższy prolog,
zalążek i zarys bohaterów. Jeśli mają być tylko trzy części, to boję się, że ta
przygoda od strony fabularnej może być dość krótka (a przy tym spłycona), no ale
zobaczę. W każdym razie wciągnęło mnie i dalszego ciągu wyczekuję.
Co do wydania, jak kolega wyżej zauważył, dodatków objętościowo, cała masa.
Do mnie jako do typowego komiksowego Janusza, to nie przemawia.
Z przyjemnością wyciąłbym wszystkie i zmniejszył cenę na okładce.

"Drogę miecza" czytałem wcześniej na "piracie" i nie wciągnęło mnie. Taka liniowa
fabuła drogi. Dla mnie nuda, ale rozumiem, że może się podobać.

Natomiast "Dziki ląd" to rozczarowanie zupełne. Fabularnie, lichota.
Dodatkowo nabrałem się na opis, bo liczyłem na coś innego niż w efekcie dostałem.

Offline Szekak

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #341 dnia: Cz, 04 Marzec 2021, 12:50:18 »
Otrzymałem swój egzemplarz limitki świata dryftu, okładka jest super, ale trochę szkoda, że jedynie nadruk sugeruje inną fakturę, a faktycznie jest w pełni gładka. Jakby do limitki dodać fakturę a la Relaxy czy Kasprzak z Egmontu to by było super.
« Ostatnia zmiana: Cz, 04 Marzec 2021, 12:57:38 wysłana przez Szekak »
Piękno jest w oczach patrzącego.

Online nocny

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #342 dnia: Cz, 04 Marzec 2021, 19:51:05 »
20 kwietnia:



PODBÓJ ZACHODU NIE BYŁ DZIEŁEM GRZECZNYCH CHŁOPCÓW.   
Kiedy Dziki Bill Hickok spotyka na swojej drodze zagubioną i załamaną dziewczynkę, nie wyobraża sobie, dokąd go zaprowadzi to zdarzenie.
Wstrząśnięty łowca nagród postanawia odnaleźć desperados, którzy zamordowali jej rodzinę. Żywych albo martwych.
Nikt ani nic nie stanie między Billem i jego ofiarami.
Ten, kto z nim zadrze, nie doczeka świtu.
Lecz los jest przewrotny. W dobrze naoliwiony mechanizm dostaje się ziarnko piasku: Calamity Jane.
Uwaga! Komiks tylko dla dorosłych.
*******************
Podstawowe informacje:
👉Tytuł: Dziki Zachód. Tom 2: Dziki Bill
👉Tytuł oryginalny: Wild West, tome 2: Wild Bill
👉Scenariusz: Thierry Gloris
👉Rysunki: Jacques Lamontagne
👉Kolory: Jacques Lamontagne
👉Tłumaczenie: Jakub Syty
👉Skład: Robert Sienicki
👉Redakcja: Michał Olech
👉Korekta: Karolina Węglarz
👉Liczba stron: 56
👉Format: 240 x 320 mm
👉Oprawa: twarda
👉Papier: kredowy
👉Druk: kolor
👉Wydawnictwo: Lost In Time
👉Wydawca oryginalny: Dupuis
👉Data wydania: 20 kwietnia 2021 r.
👉Cena okładkowa: 55 zł

Offline Lost In Time

Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #343 dnia: Pn, 08 Marzec 2021, 20:51:48 »
Droga miecza tuż za podium na liście najlepiej sprzedających się tytułów lutego w Centrum Komiksu. I to pomimo premiery w połowie miesiąca  ;D

Z kolei kilkanaście dni wcześniej Świat Dryftu uplasował się w TOP5 Gildii. Wielkie dzięki za ciepłe przyjęcie obu premier ;) Tymczasem wracamy do pracy nad kolejnymi tytułami  8)


Zapraszam na stronę wydawnictwa -> www.lostintime.pl
Facebooka -> www.facebook.com/lostintimepl/
Instagrama -> www.instagram.com/wydawnictwolostintime/

Offline Corto Maltese

  • Wiadomości: 145
  • Polubień: 314
  • „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie"
    • Zobacz profil
Odp: Wydawnictwo Lost In Time
« Odpowiedź #344 dnia: Wt, 09 Marzec 2021, 17:13:08 »
„Inne szkoły Prawa Wojennego najczęściej sądzą, iż opiera się ono wyłącznie na technice walki mieczem. W mojej zaś szkole Prawo Wojenne niesie dwa istotne znaczenia: mądrości, która rodzi wielorakie korzyści oraz techniki walki.“
Musashi Miyamoto

Pierwszy z trzech tomów "Drogi Miecza" pt. "Popioły Młodości" jaki wydało 'Lost In Time' jest opowieścią o człowieku, którego życie urosło do miana legendy i ideału samuraja, Miyamoto Musashim. Dla równowagi jednak, drugą pierwszoplanową postacią jest uczeń jednego z lokalnych lordów w Japonii podlanej przez autora książki na jakiej bazuje komiks, sosem fantasy.

Jak wspomniano wcześniej, to klasyczna opowieść drogi, przynajmniej w pierwszym tomie, motyw przewodni jest zatem sztampowy aż do bólu, życie, droga, szukanie mądrości, poznawanie Drogi Miecza.
Odbija się to niestety na fabule, gdzie w krótkim, kilkudziesięciostronicowym komiksie, autorzy musieli zmieścić przedstawienie czytelnikowi głównych postaci, realiów wykreowanego świata, rzucić światło na motywacje i uczucia bohaterów. Moim zdaniem nie wyszło to tak jak powinno, a czytającemu trudno uwierzyć w szczerość emocji postaci. Padają mocne słowa, krew się leje obficie lecz mimo wszystko wydaje się to płaskie. Szczególnie gdy chodzi o syna watażki, oddanego pod naukę Musashiego.

Z wydanych w Polsce komiksów, po pierwszym tomie, "Droga Miecza" przypomina "Okko" z uwagi na motyw podróży i samurajską Japonię zmieszaną z fantasy. Podobnie jak w "Drodze", w "Okko" narrację prowadził w opowieści młody Tikku, który dołączył do ekipy Okko, w "Drodze" jest zaś to uczeń Musashiego. Moim zdaniem, z tych dwóch komiksowych cykli, na ten moment "Okko" jest tym lepszym. Przewagą "Okko" jest chociażby fakt, że prawdziwe motywacje bohaterów i ich charaktery odkrywamy powoli, aż do zwrotów fabularnych w ostatnim tomie.

Tym czym "Droga Miecza" zdecydowanie się broni są rysunki. By oddać je jednym słowem, najlepiej pasuje: rozmach. Sporo plansz z kadrami rozciągniętymi na stronę lub dwie, a fabuła daje pole do popisu rysownikowi w takich miejscach jak choćby statki rybaków, pojedynki i bitwa czy scena wejścia Musashiego do warowni watażki.
Plusem tomu są też dwie mini-opowieści urozmaicające główną linię fabularną i służące za wyjaśnienie czytelnikowi czemu to jest to, a tamto, tamto.

Ogólnie jednak, jest to opowieść średnia. Solidny komiks lecz jeśli ktoś się waha i nie ma przekonania by przeczytać, raczej bym nie polecał. Wszystko w tej historii jest bardzo poprawne, wykonane według prawideł gatunku, bez błędów ale zbyt rzemieślnicze, bez pasji. Być może zmieni się to wraz z tomem drugim i trzecim, na razie jednak, brakuje tego błysku by powiedzieć, że "Droga Miecza" to coś więcej niż solidna lektura.



"Głównym obiektem zainteresowania całego chrześcijaństwa jest człowiek stojący na rozdrożu. Natomiast rozległe, płytkie filozofie – wielkie syntezy bredni – zawsze traktują o epokach, ewolucji i ostatecznych rozwiązaniach." G.K. Chesterton

Login lichess/chess.com: CortoMaltesePL