@Masonna
Jasne, że możesz mieć rację. Ja tylko podzieliłem się własnym odczuciem co do nowego tytułu.
Być może jestem przewrażliwiony, ale dla mnie "Władca pierścieni" to taka obszerna epopeja, że w tym temacie
mi wystarczy. Już nawet Hobbit wydawał mi się marną kopią. Twórcy mogliby być oryginalniejsi i
np. wymyślić swoje rasy. Ale po co ? Dajemy krasnoluda, orka, elfa i jedziemy z koksem.
Podejrzewam, że ten nowy komiks od LiT to będzie generyczny "Tolkien".
Czasem wprowadza się modyfikacje jak Warcraft, Saga orków, Dungeons & Dragons, Świat Akwilonu, ale i tak czerpie się garściami.
Ptak czasu, czy Lasy Opalu to odejście od tolkienowskiej wizji, ale "Świat Dryftu" to już kolejna uboga wariacja.
Dziwisz się, że tak to odczuwam, a sam proponujesz tylko Conana jakoby miał całkowicie wypełnić moje oczekiwania.
Ja akurat nie lubię komiksów o Conanie. Zupełnie mi nie pasują.
Porównanie z Superhero tylko częściowo trafione. Bo mimo dużej ilości kopiuj/wklej, jest to świat o wiele
bardziej różnorodny niż kolejny świat z orkami i krasnoludami.
Dla przykładu, czytając solowego Batmana, Deadpoola, Spider-Mana czy Punishera to widać ewidentnie, że
są to zupełnie inne bajki.
Każdy może znaleźć coś dla siebie. Ja nie tykam Supermana. Nie trawię zupełnie. Ale za to chętnie czytam
epiki Wolverina. Zatem różnice są ogromne.
I żeby nie było. Niech sobie tolkienowskie komiksy wychodzą. Po prostu mówię, że ja poczekam.