Wydawnictwo komiksowe reedycja 😉
Za facebookem i Magazynem Kreski:
Oto krótka rozmowa z Jackiem Gdańcem, który właśnie staje za sterami wskrzeszonego Wydawnictwa Komiksowego!
Wraca Wydawnictwo Komiksowe?
Tak :-)
To dość zaskakująca informacja. Myśleliśmy, że WK to autorski projekt Wojtka Szota i po jego rezygnacji obchodzi do historii. A tu niespodzianka!
Wydawnictwo Komiksowe było od początku częścią spółki Gildia i Wojtek prowadził je jako pracownik Gildii. Teraz prawa do wydawnictwa zostały wydzielone ze spółki, odsprzedane i ja będę się nim zajmował. Uznaliśmy, że szkodą by było gdyby całkowicie zniknęło z rynku.
Jaki będzie nowy pomysł na WK?
Profilu raczej nie będziemy zmieniać, bo był i tak bardzo szeroki - od frankofonów po komiks polski. Na początek jednak chcemy uporządkować kwestie formalne.
Ty będziesz naczelnym?
Tak.
Powodzenia i cierpliwości życzymy w tej nowej roli! A co z IGN, którego komiksowej części jesteś naczelnym?
Nie planuję nagłych zmian w swoim życiu, jak odchodzenie z redakcji IGN Polska czy udzielania się na innych polach komiksowego świata. Wspieram medialnie najstarszy warszawski sklep stacjonarny Centrum Komiksu, jestem rzecznikiem prasowym i szefem działu mediów wydawnictwa Taurus Media, redaktorem serii w wydawnictwie Ongrys. Wiele ról, które udaje mi się pogodzić i nie zamierzam się z nimi żegnać, chociażby dlatego, że ta najnowsza niekoniecznie jest tą która zapewni mi miskę zupy ;-)
A konflikt interesów? Czy IGN będzie zamieszczało tylko pozytywne recenzje konkurencji?
Jak wiesz, a może nie, ja NIGDY nie pisałem recenzji. Piszą je niezależni redaktorzy i NIGDY nie wpływaliśmy na ich opinie, ani w Gildii, ani w IGN. "Konflikt interesów" musiałbyś mi zarzucić już jakieś 10 lat temu, gdy założyliśmy Wydawnictwo Komiksowe, a ja byłem (jako udziałowiec Gildii) jego współwłaścicielem i jednocześnie redaktorem naczelnym portalu Gildia. Przeglądając nasz wieloletni dorobek redakcyjny na pewno nie doszukasz się takiego wypaczenia.
To sprawa honoru, zaufania i szacunku do czytelnika.
Może się jednak zdarzyć, że przeszukując te archiwalne recenzje trafisz na Gildii na mało pochlebne recenzje niektórych komiksów Wydawnictwa Komiksowego
To kiedy pierwsze tytuły? I szkoda ze "Kot rabina" i "Azymut" już u innych wydawców.
Co do planów wydawniczych to z czasem zaczniemy je odkrywać, potrzebujemy jednak odrobinę czasu. Na początek wystarczy stwierdzenie: pogłoski o śmierci Wydawnictwa Komiksowego były mocno przesadzone ;-)