Autor Wątek: Wydawnictwo Fantasmagorie  (Przeczytany 21816 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline misiokles

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #30 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2019, 12:01:00 »
To tak nie działa. To że firma nie istnieje nie znaczy że licencjodawca może sprzedać nową.  Jeśli Max jest właścicielem licencji to teorerycznie w każdej chwili może wyskoczyć z nową firmą i komiks wydać.

Offline szulig

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #31 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2019, 12:20:34 »
To tak nie działa. To że firma nie istnieje nie znaczy że licencjodawca może sprzedać nową.  Jeśli Max jest właścicielem licencji to teorerycznie w każdej chwili może wyskoczyć z nową firmą i komiks wydać.

czy ma znaczenie kto widnieje jako właściciel licencji? Max czy Fantasmagorie?

Offline starcek

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #32 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2019, 12:25:03 »
A to Max był właścicielem licencji a nie firma, gdzie był współwłaścicielem? Jeśli firma już nie działa, to licencja chyba wygasła z automatu.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

majkelus81

  • Gość
Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #33 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2019, 12:33:03 »
Raczej nie jeśli została opłacona i spisana umowa. Do jej wygaśniecia licencjonodawca nie odstapi jej innemu podmiotowi.

Offline starcek

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #34 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2019, 12:45:53 »
Nie jestem przekonany, czy to tak działa w przypadku umowy z podmiotem, który zawinął się z rynku.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Pawelek

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #35 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2019, 12:49:12 »
Z tego co kojarzę to w CEiDG był wpis "FANTASMAGORIE" Anna Urbańska - jednoosobowa działalność gospodarcza. Firma nie była osobą prawną, czyli na chłopski rozum właściciel DG jest właścicielem wszystkich podpisanych licencji.

Offline starcek

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #36 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2019, 13:11:44 »
No właśnie - czy umowa umowa podpisana jako FANTASMAGORIE (działalność gospodarcza prowadzona przez osobę fizyczną), a nie przez osobę fizyczną z imienia i nazwiska, przy zaprzestaniu działalności gospodarczej ma moc wiążącą obie strony? Zakładając, że licencja została opłacona.   ;) 

Może ktoś z forumowiczów prowadził  i zamykał działalność?
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline misiokles

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #37 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2019, 14:39:32 »
Sądzę że pozostałe wydawnictwa mają i tak co wydawać więc spokojnie poczekają aż wygaśnie z czasem bez zawiłości prawnych.

Offline dziku77

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #38 dnia: Śr, 10 Kwiecień 2019, 13:39:17 »
Szkoda Obcego w Raju i Rachel Rising ,to świetne komiksy. Za szybko nie doczekamy się kompletnego wydania w naszym kraju.

Offline Arion Flux

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #39 dnia: Śr, 10 Kwiecień 2019, 18:19:54 »
No właśnie - czy umowa umowa podpisana jako FANTASMAGORIE (działalność gospodarcza prowadzona przez osobę fizyczną), a nie przez osobę fizyczną z imienia i nazwiska, przy zaprzestaniu działalności gospodarczej ma moc wiążącą obie strony? Zakładając, że licencja została opłacona.   ;) 

Wszystko zależy od umowy, tym bardziej umowy zawartej z firmą zagraniczną. Ale z punktu widzenia prawa polskiego, umowa zawarta z "firmą", którą jest przedsiębiorca będący osobą fizyczną (badz osobami fizycznymi w przypadku spółki cywilnej), jest zawarta z tą osobą fizyczną, ponieważ firmą takiego przedsiębiorcy jest po prostu jego imię i nazwisko, po którym ewentualnie następuje dookreślenie w formie na przykład tzw. "nazwy firmy" (por. art. 43 i n. KC). Prawidłową nazwą firmy Fantasmagorie jest zatem Anna Urbańska Fantasmagorie.

Dlatego w przypadku przedsiębiorców będących osobami fizycznymi nie ma czegoś takiego jak tylko nazwa firmy (np. Fantasmagorie) - takiego czegoś nie można pozwać, sama umowa zaś byłaby prawdopodobnie nieważna. Mówiąc nieściśle, że umowa zostala zawarta z "Fantasmagorie", ma się na myśli, że umowa została zawarta z Anną Urbańską. O ile umowa nie kształtuje szczególnych warunków jej wygaśnięcia np. z powodu zaprzestania działalności gospodarczej przez Annę Urbańską, fakt zaprzestania tej działalności nie powoduje wygaśnięcia umowy.

Offline starcek

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #40 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 09:54:50 »
Tak więc wygląda na to, że chętni długo mogą jeszcze czekać na Rachel od innego wydawcy.
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Arion Flux

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #41 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 11:37:36 »
Niekoniecznie. Biznes zakłada się (zwykle) po to, aby robic kase, a jak nie wyjdzie - odejść z jak najmniejszymi stratami. Dlatego z normalnymi ludzmi można sie zwykle dogadać i to nie w sądzie, bo to już jest ostateczność. Dlatego myśle, że p. Urbańska, o ile jeszcze posiada licencje (i w ogole kiedykolwiek ja posiadala), chętnie by wynikające z niej prawa przeniosła na inną osobę żeby zminimalizować swoje straty, o ile rzecz jasna na take przeniesienie zezwala sama umowa; jeśli nie aktualnie, to takie rzeczy zawsze mozna probowac zalatwic post factum z licencjodawca, bo przecież jesli strony umowy wyrazaja taka wole, umowe zawsze mozna zmienic rowniez w trakcie jej trwania.

Co więcej, o ile licencjodawca miałby w tym jakiś interes (czytaj: kasę), w świetle faktu nikłego prawdopodobienstwa wydania tych tytułów przez p. Annę Urbańską, umowę licencyjną na ogół łatwo wypowiedzieć ("na ogół", bo wszystko zalezy od konkretnej umowy). Zatem jakby się ktoś (osoba trzecia) uparł, mógły skłonić licencjodawce do jej wypowiedzenia i następnie sam wejść w posiadanie wynikających z niej praw.

Dlatego, Starcek, wszystko w Twoich rękach!!! ;)

@DOWN: Nie, nic takiego nie sugeruję. Odnosiłem sie do hipotetycznych praw licencyjnych dotyczacych komiksów zapowiadanych ale w koncu nie wydanych. O ile na RR prawdopodobnie umowa licencyjna obejmowalaby cala serie i poniewaz 1. tom zostal wydany, zatem licencje Fanta na cala serie z duzym prawd. posiadala, o tyle inne tytuły, te nie wydane a zapowiadane, pod wzgledem posiadania na nie licencji przez Fante stoja pod znakiem zapytania.   
« Ostatnia zmiana: Cz, 11 Kwiecień 2019, 12:33:19 wysłana przez KukiOktopus »

Offline misiokles

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #42 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 12:20:10 »
Sugerujesz że pierwszy tom Rachel został wydany bez licencji?

Offline OokamiG

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #43 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 12:23:58 »
Sugerujesz że pierwszy tom Rachel został wydany bez licencji?
Sugerujesz, że w przypadku tego wydawnictwa może być cokolwiek niemożliwe?

Offline isteklistek

Odp: Wydawnictwo Fantasmagorie
« Odpowiedź #44 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 12:29:50 »
Fanta miała kontakt z Terry Moore'em, specjalnie narysował rysunek, który miał być wklejką w 2 egzemplarzach do RR2 dla tych, którzy zamówili go w przedpłacie. Były też na jego profilu różne wydania RR, w tym i polskie. Nie wiem, jaki jest ona na co dzień, ale w mediach społecznościowych sporo się udziela i wydaje się być miłym gościem, więc pewnie jakby go jakieś wydawnictwo zagadało, to pewnie by się dało dogadać.