Autor Wątek: Wydawnictwa kontra kolekcje  (Przeczytany 161550 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #615 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 17:24:37 »
   Egmont trochę strzelił sobie w stopę wydaniem Ultimate, z jednej strony to dobry komiks i wydając to pewnie mieli na myśli trafienie do młodszego czytelnika i zapoznanie go z postacią, tyle że starszemu cokolwiek zaznajomionemu z Pająkiem, to chyba nie jest za bardzo potrzebne. Na dodatek, nie wiem jak w przypadku innych ale ja tego Spidermana i ogólnie całe uniwersum Ultimate mam kompletnie w zupie to już było i tego na szczęście nie ma i podejrzewam że nie jestem odosobnionym przypadkiem. Zresztą patrząc jak polecieli z Daredevilem, Punisherem czy Deadpoolem to chyba ten tytuł się sprzedaje raczej tak sobie a na dodatek cała seria jest straszliwie długa i teraz będą się z tym bujać Bóg wie ile czasu. Egmont głębiej niż lata 90-te schodzić prawdopodobnie nie będzie (jeżeli będzie to póki co raczej w odosobnionych przypadkach), także zostaje mu do wydania ewentualnie drugi tom McFarlane'a w kooperacji z Michelinie ewentualnie Michelinie/Larsen lub DeMettaisa rysowanego przez Buscemę, późniejszego bełkotu tego autora (z całym szacunkiem bo OŁK to wielki komiks) który pisał na spółkę z De Falco i Kavanghem to nawet nie ma sensu ruszać, będzie tego milion zeszytów z czego 900 tysięcy do bani. Wydanie Slotta sprzed Superiora też się raczej mija z celem i chyba tak naprawdę strasznie dużo do wydania przynajmniej w ramach kilkutomowych serii za dużo nie zostaje. Seria Howarda Mackie przechodząca później w run Straczyńskiego i poza tym nie wiem, tam się często autorzy zmieniali napewno po jednym tomie można byłoby coś jeszcze powydawać, Busiek ma niezłe opinie, mogliby Waida spróbować wydać w całości, coś się z pewnością znajdzie. Ja już nie chcę tej kolekcji, nie mam już gdzie tego upychać, na dodatek dzisiaj odebrałem paczkę w której był toddowy Pająk, mając do wyboru takie piękne wydanie za sześćdziesiąt parę złotych i dwa tomy po cztery dychy od Hachette to wybór jest oczywisty. Osobiście uważam, że kolekcja Spider-Man albo nie wystartuje wcale, albo właśnie jest solidnie modyfikowana. Jest tam trochę rzeczy które już się u nas na rynku pojawiły, i jeżeli będą jednak chcieli to wydać to będą na 100% usuwać przynajmniej część tych klasycznych komiksów, które sprzedają się gorzej. Na jakieś Epiki czy inne Masterworksy to się nie nastawiam, jedyna jutrzenka jaka może zaświecić nad Spider-Manem od Ditko czy Conwaya to fakt wydania tych ekskluzywnych (chyba, nie kupiłem tego) Batmanów. To jest dobry trop, wysoka cena i niski nakład tylko dla fanów, skoro już raz Egmont na to poszedł to istnieje szansa, że się skusi znowu.

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #616 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 17:37:10 »
Wydają od samego początku w takim samym tempie kolejne. Nie sądzę by się pomylili, albo przestrzelili. Lubię ten komiks i to jedyna seria obecna na rynku z Pająkiem, którą kupuję.

Offline Pawlik89

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #617 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 17:47:07 »
Ja bym się Ultimate Spider-mana nie czepiał. Bo to jedyny komiks ze Spiderem od Egmontu jaki jest warty uwagi póki co (pomijając  wydanie McFarlane'a).


Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #618 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 17:50:57 »
Ja się go nie czepiam i nie powiedziałem, że go nie lubię, bo jest fajny, tyle tylko że nie jestem zainteresowany komiksem o Spidermanie co nie jest Spidermanem. Dowodów oczywiście nie mam, ale jestem pewien że więcej niż jedna osoba nie kupuje tego tytułu bo ma na okładce napisane Ultimate a nie Amazing. No i przepraszam, ale Superior jest świetny.

Offline Bazyliszek

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #619 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 17:59:48 »
Może to jest jedna z przyczyn nie wystartowania kolekcji Spider-mana, że po prostu nie ma kto jej opracować. A nie ciągłe bajanie, że Egmont blokuje. Ruszcie trochę głową.

Po pierwsze ktoś jednak te 4 testowe tomy opracował i nie było to bezrefleksyjne przeniesienie edycji hisz/por. tylko własny wybór tomów na Polskę.
Po drugie skoro przerwano przed czasem WKKM, to Mucha znowu ma wolne moce przerobowe i mogłaby robić Spider-Mana. Jak zawsze gdy piszesz o Kolekcjach jesteś na nie i nie docierają do ciebie ich obiektywne zalety.

Offline Marvelek

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #620 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:02:14 »
Jest w tym jakiś sens, lecz ciężko mi w to uwierzyć

Mój post był oczywiście ironią. Egmont nie miał żadnych planów wydawania klasycznych przygód Spider-Mana. Mieli ładne kilka lat aby wejść w dowolną serię z klasyki, ale nie zrobili tego, mimo że swego czasu wielu czytelników cały czas marudziło o run Straczynskiego. W końcu zdecydowali się wejść w serię Ultimate, bo jest ona bardziej "młodzieżowa", nakierowana na młodego czytelnika, który Pająka zna przede wszystkim (o zgrozo!) z filmów MCU.
Jest jednocześnie seria dobra, po którą może sięgnąć komiksowy wielbiciel Pajączka i tu zgadzam się z Pawlikiem - na wszystkie pajęcze śmieci, które wydaje Egmont jest to seria wyróżniająca się w ofercie Egmontu.
Krytycy kolekcji kreują rzeczywistość, której nie ma - gdyby Egmont miał chęć wydawać Pająka, to by go wydawał. Mógł to robić zanim jakiekolwiek pogłoski o kolekcji się pojawiły. Jeżeli kolekcja ruszy, to przecież nikt nie nakazuje jej kupować - ktoś uważa, że Egmont wyda to prędzej czy później, niech czeka na Egmont.

John

  • Gość
Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #621 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:03:34 »
Co Ty LarryFlynt mówisz? Spider-Man który nie jest Spider-Manem? Takie coś to masz w filmach MCU. Seria Bendisa jest idealna dla nowego czytelnika, to klasyczny Peter Parker odświeżony gdzie trzeba. Wszystko co esencjonalne w postaci Spider-Mana tam się znajduje. Sądzisz że "Ultimate", "Amazing", takie dopiski mają znaczenie dla polskiego czytelnika? Ludzie mają w głowie nazwę "Spider-Man", a nie Niesamowity, Spektakularny, Superior... Kupowali Doctora Octopusa w ciele Spidera, a nie będą chcieli kupować młodego Petera Parkera takiego jak teraz widzą w tych beznadziejnych filmach MCU, tylko lepiej napisanego? Daj spokój.

Ultimate Spider-Man to nie jest Ultimates czy Ultimate X-Men gdzie mocno odbiegali od pierwowzorów z 616. Są różnice, ale z dużym poszanowaniem dla oryginalnych konceptów Ditko, Lee, Romity, i kolejnych. Bendis wykonał wspaniałą pracę przy swoim Peterze Parkerze.

@Marvelek W porządku. Za mało szydery dorzuciłeś :P

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #622 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:22:15 »
Oczywiście, że to ma znaczenie. Ludzie dopytują się tutaj o to czy zeszyt 2575 lepiej przeczytać przed Annualem nr 143 czy lepiej po crossoverze z zeszytem 1267 innej serii a nie będzie miało dla nich znaczenia, że czytają o Spidermanie z innego świata którego zabili? Zresztą nawet niespecjalnie ogarnięty w klimatach czytelnik raczej zauważy że Peter zamiast z MJ spotyka się z jakąś Kitty Pryde a Green Goblin zieje ogniem. Takie rzeczy mają znaczenie i to bardzo duże, elseworldy nie sprzedają się równie dobrze co komiksy z głównej linii wydawniczej.

Offline Marvelek

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #623 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:24:30 »
Peter zamiast z MJ spotyka się z jakąś Kitty Pryde

Larry, ale czytałeś tą serię, nie?

talibo

  • Gość
Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #624 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:25:03 »
Po pierwsze ktoś jednak te 4 testowe tomy opracował i nie było to bezrefleksyjne przeniesienie edycji hisz/por. tylko własny wybór tomów na Polskę.
Co innego opracować test 4 tomów, a co innego opracować 2 tomy na miesiąc, zachowując ciągłość bez przerw.
Po drugie skoro przerwano przed czasem WKKM, to Mucha znowu ma wolne moce przerobowe i mogłaby robić Spider-Mana.
Tylko, że Mucha ma swoje komiksy do opracowania, a spora część tłumaczy współpracuje też z innymi wydawnictwami. Z tego co się orientuje to np. pan Lipski ciągnie sam kolekcje Conana mając tylko wsparcie korektora co już jest dużym wyzwaniem przy regularnym ukazywaniu się kolekcji i za to jaką robotę wykonuje to chapeau bas. Więc jeszcze raz, brakuje na rynku komiksowym odpowiednich osób do opracowania tej kolekcji, bo większość jest zajęta opracowywaniem komiksów dla innych wydawnictw.
Jak zawsze gdy piszesz o Kolekcjach jesteś na nie i nie docierają do ciebie ich obiektywne zalety.
Czy ja napisałem, że nie chce tej kolekcji? Ta kolekcja zrobiła by tą samą robotę co WKKDC, odciążyła by Egmont czy innych wydawców z konieczności wydawania starszych komiksów ze Spider-manem, które i tak by się nie sprzedały dobrze, a w kolekcji pójdą w pewien sposób z automatu.

Dzieciaku przestań biadolić i włącz myślenie.
« Ostatnia zmiana: Pn, 14 Październik 2019, 18:34:23 wysłana przez talibo »

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #625 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:28:18 »
Nie czytałem, przecież napisałem że nie kupuję.

Offline Marvelek

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #626 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:31:21 »
Nie czytałem, przecież napisałem że nie kupuję.

Mimo to wydajesz bardzo autorytatywne sądy.

John

  • Gość
Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #627 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:34:29 »
To dlatego takie bzdury piszesz Larry

Bierzesz 1 Tom Ultimate i masz wszystko w nosie. Czytasz tom po tomie i wszystko wiesz. Śledzisz rozwój bohatera. Green Goblin w USM jest lepiej umotywowany niż z 616. Tam Osborn ma świetny moment podczas Dark Reign, to dużo dodało postaci, ale gdyby nie to Osborn z Ultimate byłby dla mnie bezdyskusyjnie lepiej skonstruowanym villainem. MJ jest w USM, i jest najważniejszą kobietą w życiu Parkera. Taka prawdziwa, a nie jak w filmach MCU, neurotyczna Michelle Jones która już się stała MJ od nowego filmu. Do tego Ultimate Spider to nie jest żaden hardy elseworld w stylu Pająków ze Spider-Verse, to jest delikatna reinterpretacja klasycznego Amazinga.

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #628 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:37:54 »
Nie wydaję, żadnych sądów. Stwierdzam najoczywistszy fakt. To nie jest "prawdziwy" Spiderman, tylko jego alternatywna wersja. Ten oryginalny  żyje, ma się dobrze i śmiga na sieciach zdaje się u Spencera (i coś mu słabo to chyba idzie). Dla wielu czytelników continuity jest jednak ważne.

Offline Marvelek

Odp: Wydawnictwa kontra kolekcje
« Odpowiedź #629 dnia: Pn, 14 Październik 2019, 18:40:43 »
Nie wydaję, żadnych sądów. Stwierdzam najoczywistszy fakt. To nie jest "prawdziwy" Spiderman

I ten fakt stwierdzasz na podstawie nieprzeczytanego komiksu...Polecam jednak zapoznać się z serią Ultimate np. wypożyczając z biblioteki, bo wtedy stwierdzisz, że to Pająk pisany przez Slotta nie jest prawdziwy. Peter ze świara Ultimate ma o wiele więcej wspólnego z klasycznym Spider-Manem niż ten z regularnej serii pisanej przez Slotta.