To i tak jest lata wydawania.
Oczywiście. Ale nikt inni nie wyda tego wszystkiego, a i Egmont nie wyda wszystkiego od razu, bo musi myśleć przyszłościowo. Zobacz na przykładzie Vertigo: kiedy E ruszył z Skalpem i Y, wydawało się, że na inne serie będziemy czekać latami, tymczasem mija 3,5 roku, a mamy całego Kaznodzieję, 100 naboi, Łasucha, Ludzi Północy, Sagę o Potworze z Bagien, ku końcowi Transmetropolitan i Ex Machina i kolejne serie rozpoczęte. Oczywiście sam Batman nie szedłby takim tempem, ale nawet jakby w podobnym okresie wydali kilka tak długich sag/cykli, to też byłoby świetnie.
Jeśliby jakimś cudem kolekcja Batmana od Eaglemoss weszła w miejsce WKKDC, to chyba byłaby tylko dla mnie. Bo ja tych wszystkich N52 od Egmontu nie kupowałem, bo za drogie...
No właśnie. I jak to się ma to twoich dzisiejszych deklaracji, że gdyby Egmont wydał ekskluzywne wydanie z premierowym komiksem, to nawet za 180 zł byś kupił? W życiu nie dałbyś takich pieniędzy za jeden komiks, przeliczyłbyś, że miałbyś za to taczkę starych Gigantów i że TK próbuje cię okraść. Więc po co wypisujesz takie rzeczy?
Bo jakby naprawdę chcieli dać coś wartościowego i przydatnego fanom, to opracowali by Serce Husha (to bym wziął nawet za te ich 180 zł).