Rok temu strefa autografów znajdowała się bodajże w budynku numer 14 albo 15. Na programie jest rozpiska w razie czego. I tam właśnie było tak, że kto pierwszy przyszedł i się ustawił był pierwszy w kolejce. Listę zrobiliśmy po chwili, aby już na spokojnie osoby mogły się wpisywać i nie było później zamieszania. Była pełna kultura. Ja z kolegą byliśmy pierwsi, więc nie było możliwości aby podejść do autorów na raz, także sprawnie się wymienialiśmy i był mega ład. Ktoś miał trójkę do autora x my byliśmy zajęci, także ta osoba szła automatycznie jako jedynka do autora y. I później zamiana.