Autor Wątek: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con  (Przeczytany 193053 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline death_bird

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #285 dnia: Pn, 27 Maj 2019, 23:31:47 »
W tej kwestii chyba nie ma- moim zdaniem- dobrego rozwiązania. Dobrego dla komiksiarzy pragnących zdobyć rysunek w ulubionym komiksie, rzecz jasna, bo organizator i tak sobie poradzi.

Nie bywam na festiwalach, bo nie lubię tłumów, ścisku i kłótni. Jak dla mnie osobna sesja z płatnymi rysunkami na uboczu festiwalowego pandemonium jest jak najbardziej ok. Jasne, że człowiek inaczej czuje się gdy dostanie od "idola" rysunek za darmo niż gdy musi go kupić, ale chcącemu nie dzieje się krzywda. Wolałbym zapłacić i załatwić wszystko sympatycznie i na luzie niż odstać swoje w atmosferze pretensji, narzekań i nadwiślańskiego cwaniactwa.
Kiedyś stawałem godzinami za biletami. Z wiekiem mi się odechciało.
Z drugiej strony rozumiem stanowisko, że skoro rysownik przyjeżdża na festiwal (i pewnie dostaje za to pieniądze) to można to traktować jako element promocji osoby i twórczości własnej.
Dwie sesje (darmowa/płatna) są chyba sensownym kompromisem.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Hans

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #286 dnia: Pn, 27 Maj 2019, 23:33:47 »
Ale dzięki opłacie za rysunki  - to przynajmniej artysta zarobiłby na tych pracach.
Ktoś sam wcześniej pisał, że artysta nic z tego nie ma, zatem pewne jest - opłaty by to zmieniły.
Artysta zarabia więcej na konwentach, osobom trzecim ciężej będzie sprzedawać dany rysunek z kwotą powiększoną o opłatę dla rysownika.

Offline starcek

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #287 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 07:27:45 »
Minie kolejne 30 lat w komiksowie, ceny wrysów na konwentach niemal zrównają się z cenami wrysów na rynku wtórnym i cwaniactwo trochę zluzuje. Oczywiście nie dotyczy to organizatorów.  ;)
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline freshmaker

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #288 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 07:57:36 »
na stoisku scream wydawcy mówili kiedyś, że płatne rysunki w albumach finansują przyjazd ingo romlinga na festiwale.

z tego co obserwuję na allegro to ludzie raczej nie pozbywają się komiksow z wrysami.

Offline Lou

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #289 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 08:24:16 »
To teraz mi wyjaśnijcie jak mają taką tendencję zmienić płatne rysunki? Rok temu w kolejce po autografy stały osoby, którym ktoś inny zapłacił za "czuwanie". Sam z taką osobą piłem piwo, więc wiem z pierwszej ręki. Na kolejną nockę zaprosił do zabawy kolejnego znajomego. Teraz tylko wystarczy przenieść tę kwotę na wrysy i po problemie. Skoro tamci Panowie nie będą już musieli stać nockę lub dwie to kasa też będzie im się należała mniejsza. Kwestia druga, sami autorzy rysują kolejne naście rysunków poza strefą autografów, dla obsługi organizatorów itd itp.

Kwestia zaplanowania i wszystko można obejść.

Bardzo prosto. Wszystko zależałoby od wysokości stawki. Stawka za "czuwanie" przypuszczam nie była zbyt wysoka. Wtedy jeśli komuś faktycznie zależałoby na wrysie/podpisie od swojego ulubionego autora to i tak by zapłacił. Kolejki byłyby mniejsze, bo jednak my Polacy jesteśmy przyzwyczajeni że "nam się należy". I jestem przekonana, że przynajmniej ograniczyłoby to do minimum osoby podkładające jednemu twórcy kilka(naście) albumów. I sprzedaż na allegro podpisanych komiksów za gruby hajs nieco by zmalała, bo mało opłacalne byłoby płacenie 2,3,4-krotnej przebitki, skoro samemu można by było załatwić to samo płacąc mniej.
Powiedz takiemu jednemu czy drugiemu kolejkowiczowi: tylko jeden komiks, tylko konkretny komiks, pierwsze dziesięć tylko na wrys i od razu zaczyna się płacz, awantury i brak zrozumienia. Wiem to z doświadczenia. Zawsze organizator/wydawca jest zły. Nikt nie widzi jakim generatorem patologii są te kolejki.  Macie problem z tym, że autor rysuje grafiki dla obsługi? To się do niej wkręćcie.
Owszem, autor przyjeżdża na festiwal nie za darmo. Ale rysowanie przez cały dzień i bycie otoczonym przez hieny nie jest częścią umowy. Skoro ludzie nie potrafią się zachować, to nie dziwcie się potem, że organizatorzy podejmują takie czy inne kroki żeby uleczyć sytuację. I co was tak mierzi ta zapłata za wrys? Przecież to wasz autor, dzięki temu zarobi.
Never trust the friendly ones.
Yuri Daily

Offline Hans

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #290 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 08:49:07 »
Trafione w punkt. Podpisuję się rękami i nogami :)
Jednak w przypadku organizatorów , powinno to tez mieć swoje granice.
Jeśli goście z obsługi bezczelnie wpychają się przed kolejkę na zasadzie „należy się i już” tak jak to miało miejsce na tegorocznym Festiwalu Komiksowa Warszawa, to jest to chamstwo i burakostwo.
Mają przecież miejsce poza strefą , aby dostać rysunek/autograf i robienie tego na oczach czekających ludzi nigdy nie będzie dobrze postrzegane.
« Ostatnia zmiana: Wt, 28 Maj 2019, 09:34:03 wysłana przez Hans »

Offline starcek

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #291 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 09:23:37 »
A co, gdy to organizatorzy sami zachowują się jak hieny? Oni swoimi zachowaniami leczą sytuację?
A niech sobie obsługa dostaje co chce - ale nie w czasie przewidzianym dla szarej piechoty i przed długą kolejką ludzi.

Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline Gazza

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #292 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 09:32:04 »
I co was tak mierzi ta zapłata za wrys? Przecież to wasz autor, dzięki temu zarobi.
Czy wszyscy artyści, cytując klasyka - "...to prostytuki..." ? ;)
Ilekroć oglądam relacje z wszelkiej maści amerykańskich Con'ów nie widzę by ktokolwiek kasował za autograf czy wrys... Ale spoko, jedni kasują inni cieszą się, że mają fanów i mogą podarować im odrobinę siebie i radości.

Edit: i za to szanuję Stana Sakai z którym miałem przyjemność spotkać się dwukrotnie. Za każdym razem wrysowywał się bez proszenia nawet. Ba, za pierwszym razem oprócz wrysu w komiksie wziął czystą a4 i narysował dla mnie Gen'a ponieważ powiedziałem, że to mój ulubieniec! Oczywiście gdyby zawołał o zapłatę - nie miałbym z tym problemu, ale jak widać klasy mu nie brakuje. Na ostatnim Pyrkonie zachował się jeszcze lepiej - podczas usuwania usterki technicznej na spotkaniu nie tracąc czasu sam wstał, podszedł do widowni i zaczął się wrysowywać fanom! To jest klasa! Owacje na stojąco!
« Ostatnia zmiana: Wt, 28 Maj 2019, 09:39:46 wysłana przez Gazza »

Offline Hans

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #293 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 09:35:17 »
W większości przypadków się płaci.
Zdarzają się sytuacje, że ten czy ten rysownik robi rysunki gratis, ale są to sporadyczne sytuacje.

Offline freshmaker

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #294 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 09:36:55 »
@gazza trochę przesadzasz.

przecież to jest ich praca - rysowanie. większość z nich to freelancerzy, nie mają pensji co miesiąc. od sprzedanych albumów dostają np w GB 5%, we francji 25%. i tyle. jak płacisz za rysunek to pieniądze dostaje bezpośrednio autor - całą kwotę, bez 3 pośredników po drodze. bardziej się autora już chyba nie da wspierać. może poza patronite.

Offline Gazza

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #295 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 09:46:26 »
@gazza trochę przesadzasz.

przecież to jest ich praca - rysowanie. większość z nich to freelancerzy, nie mają pensji co miesiąc. od sprzedanych albumów dostają np w GB 5%, we francji 25%. i tyle. jak płacisz za rysunek to pieniądze dostaje bezpośrednio autor - całą kwotę, bez 3 pośredników po drodze. bardziej się autora już chyba nie da wspierać. może poza patronite.

Nie rozumiem w którym momencie to ja przesadzam. Przecież to zależy tylko od człowieka. Byłem na spotkaniu z twórcami komiksu rumuńskiego (swoją drogą bardzo sympatyczni artyści) - wrysowywali i podpisywali się chętnie bez proszenia nawet.
Hobbystycznie maluję modele. Od jakiegoś czasu również na zlecenie. Głównie figurki i popiersia. Lubię od czasu do czasu zaskoczyć zleceniodawcę i bez zamówień - podarować im z sympatii model, którego nie zlecali. Tak po prostu - cieszę się, że im się podoba i mogę dać odrobinę radości. Tak samo wspieram schroniska dla zwierząt czy fundacje, które faktycznie robią dobrą robotę. I nie oczekuję niczego w zamian! Kwestia podejścia, wychowania i serca. Ale rozumiem, że są tacy, którzy myślą tylko przez pryzmat pieniądza...

Offline stankot

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #296 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 10:00:20 »
Nie do końca się zgodzę z niektórymi wcześniejszymi wypowiedziami. Nie będę tutaj cytował, tylko opiszę jak to wygląda z perspektywy 3 festiwali. Byłem na wielu festiwalach, i stałem po autografy do wielu autorów. Będę tu operował 3 największymi imprezami, czyli Łódź, Warszawa i Poznań.
W Łodzi, na początku było spokojnie, następnie towarzystwo się wycwaniło i największe szanse mieli przyjaciele królika i ich przyjaciele. Czyli kolesiostwo, cwaniactwo itp.
Obecnie jest dobrze, są numerki do konkretnej liczby twórców, są listy kolejkowe. Jest wyczytywanie w kolejce przez pierwsze godziny listy osób, czyli omijamy tu zajmowanie kolejek dla znajomych itd. Później, już przy samych autorach jest organizacja, wpuszczanie na podwyższenie do autorów, pilnowanie aby podchodzić z jednym komiksem. Dlatego uważam, że Łódź jest obecnie najlepiej zorganizowana. I liczy się poświecenie. Chcesz mieć autograf od ulubionego autora, przychodzisz wcześniej, zależy od tego jak bardzo tego chcesz (a nie od pieniędzy - o czym napiszę później)

Na Komiksowej Warszawie, przyjście wcześniej, np. kilka godzin przed otwarciem Targów o godz 10tej, niewiele daje. Targi książki są dużą imprezą, gdzie mamy dużo ludzi, a komiksiarze stanowią mniejszość. Co do organizacji. Moim zdaniem brakowało zaangażowania osób, którzy organizują strefę autografów. To nie uczestnicy powinni w tym przypadku organizować kolejkę, tylko organizator, w odpowiednim czasie ogłasza, że teraz i w tym miejscu tworzy się kolejka do autora, który będzie za godzinę. W sobotę była kolejka do Tonego Sandovala, która utworzyła się około 1,5 godziny przed przyjściem autora, stała z boku, ludzie podchodzili i pytali, czy ta kolejka do Sandovala i się dołączali. Oczywiście, trudniej jest do tych najbardziej znanych gwiazd. Inną kwestią jest zajmowanie kolejki dla innych ludzi. Tutaj już niestety trzeba pilnować i uświadamiać kolesiostwo. Poniżej przedstawię jak było w tym roku w Poznaniu, gdzie strefę autografów nie organizowali ludzie od komiksów, tylko  młodzi wolontariusze.

Pyrkon - wiem, że to nie jest typowa impreza komiksowa, dlatego też nie wymagajmy zbyt wiele :) ale, moim zdaniem organizatorzy z Warszawy powinni wziaść przykład z Poznania, naprawdę niewiele trzeba. Podam na przykładzie kolejki, która ustawiła się w tym roku do Stana Sakai. Tak, jak pisałem powyżej, strefę autografów organizowali młodzi wolontariusze.
Po pierwsze, porządne stoły, przy których zasiadywali autorzy, do każdego stanowiska prowadziły trasy, które były wyznaczone poprzez tasmy (uniemożliwiało to przechodzenie z jednej kolejki do drugiej). Do pierwszych autorów, kto przyszedł pierwszy, to ustawiał się w kolejce i musiał cierpliwie czekać. Do następnych twórców, nikt nie miał prawa sam zakładać kolejki, tylko w pewnym momencie, przychodził jeden z wolontariuszy, np 1 godz wcześniej z kartką na której widniało imię i nazwisko autora i pytał czy ktoś do tego autora. Wtedy ustawiała się kolejka w jakimś innym miejscu, pod ścianą, kartka leżała na ziemi, żeby innu widzieli, że tu zaczyna się już kolejka i cierpliwie czekano w miłej atmosferze. Po zakończeniu podpisów jednego z autorów przy stołach, przechodziła kolejka spod ściany :)

Płatne autografy - widzę, że powoli robi się targowisko próżności, wygody i lenistwa, i hołdowania temu, że wszystko można kupić za pieniądze. Niedługo, do autorów, twórców komiksowych będziemy podchodzić jak do lekarzy. Najlepiej prywatnie i jak najwięcej kasy w łapę. Tak jak pisali niektórzy poprzednicy, twórcy mają przyjazd, nocleg zapewniony i opłacony. Podpisywanie i robienie wrysów jest w ramach promocji danego autora i to od autora zależy, ile tych wrysów wykona. Jest wyznaczony czas 1-2 godziny, w tym czasie może zrobić np 10-20 wrysów a reszcie dać tylko autografy. Czy np. uznany i ceniony na całym świecie twórca komiksowy, mieszkający w willi  nad Oceanem Spokojnym będzie szczęśliwszy, że zrobił 20 wrysów po 200 zł.

Powiem tak, sami uczycie dziadostwa, a później narzekacie, że do lekarza to trzeba isc tylko prywatnie i dawać w łapę.

Piszecie o wspieraniu autorów - kupujcie ich komiksy. Zobaczcie przykład Sakai, Gazza dobrze to napisał powyżej.

Offline JanJ

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #297 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 10:17:16 »
Dzięki za podsumowanie sytuacji. Ja kiedyś jeździłem na wszystko, ale przestałem jakiś rok-dwa po tym, jak MFK przeniosła się na Atlas Arenę. Po pierwsze to miejsce nie miało takiego ducha komiksowego jak ŁDK, ale głównie widząc organizację, a właściwie jej brak, strefy autografów (kolesiostwo, kolejki w środku, podczas gdy wszyscy czekają na zewnątrz, hałas ze sceny etc.). Ostatni raz byłem, jak przyjechał Don Rosa. Pamiętam, że gdy skończył mu się czas na rysowanie, to organizatorzy wyprosili Rosę, który widząc jeszcze długą kolejkę fanów, podpisałby się każdemu, gdyby dali mu spokojnie pracować. Rosa często podpisuje całymi dniami, a u nas po 2 godz powiedzieli mu do widzenia. To było bardzo słabe i widać było, że nie jest zadowolony.

No ale skoro w Łodzi jest już w miarę w porządku i znowu festiwal zmienia miejsce, to może się skuszę po latach.
« Ostatnia zmiana: Wt, 28 Maj 2019, 10:23:36 wysłana przez janjedlikowski »

Offline freshmaker

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #298 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 10:19:07 »
lekarz dostaje pensję co miesiąc, rysownik nie. widzisz jakąś różnicę?

Offline Boro

Odp: Wydarzenia komiksowe / Festiwale / Comic Con
« Odpowiedź #299 dnia: Wt, 28 Maj 2019, 10:27:41 »
Ja jestem w team Stankot i Gazza :) - również sceptyczny co do opłat. Opłaty ok 50 zł nie uleczą żadnych patologii, a wyższe mogą spowodować, że będzie to hobby dla zamożnych, co spowoduje spadek frekwencji i kupna premierowych komiksów na festiwalach. Jestem za pozostawieniem wyboru twórcy, niech sam decyduje, czy pobierać opłaty, czy nie.
Kiedyś jak kupowałem na stoisku Kultury Gniewu komiks Mawila, podszedł do mnie jakiś koleś i zaczął coś gadać łamaną angielszczyzną - chciał coś tam draw. Trochę nie wiedziałem o co chodzi, ale Pan z KG szepcze do mnie, że to sam Mawil i chce mi coś narysować. Tak oto porozmawiałem sobie z Mawilem, dostałem od niego bardzo ładny rysunek i, nie wiem czy nie najważniejsze, będę pamiętać o tej sytuacji pewnie jeszcze długo, a Mawil to dla mnie super gość, którego każdy nowy komiks kupię od razu po premierze.
Też jestem fanem rozwiązania z Łodzi, gdzie każdy dostaje 5 numerków na dzień, nie ma problemów z przeskakiwaniem między kolejkami, a kwestie płatności pozostają w gestii twórcy. Dodatkowo dla mnie najważniejsze, nie trzeba czekać non stop w kolejce i pilnować miejsca. Można spokojnie iść na spotkania, a później mając numerek przyjść do strefy autografów.