Podejrzewam, że już za kilka dni zaczną się wyprzedaże i to spore, sięgające od 50 do 70%.
Ciekaw jestem niezmiernie na czym opierasz swoje podejrzenia...
Bo ja jestem niemal pewien, że nic takiego nie będzie miało miejsca.
Takie akcje robiły tylko niektóre wydawnictwa (Sideca czy WK). Zazwyczaj oznaczało to (tak mi się wydaje), że rozpaczliwie potrzebują kasy na kolejne pozycje i wieszczyło ich niedługi upadek (w przypadku WK - przez "upadek" rozumiem nie zamknięcie, tylko odsprzedanie wydawnictwa innym osobom). Inni, "normalni" wydawcy, działający stabilnie kilka czy kilkanaście lat, nigdy takich akcji nie robili, czy było chudo, czy tłusto.
Więc skąd u ciebie takie podejrzenia, że właśnie teraz postanowią zrobić coś takiego?