Jak dawniej trochę zbierałem filmy na DVD, spodobało mi się układanie tematycznie według gatunków i obecnie podobny system stosuję do komiksów. Co prawda w przypadku komiksów podział gatunkowy zazwyczaj nie jest do końca oczywisty i trochę bardziej się to przenika, ale taki układ i tak mniej więcej się sprawdza, więc jedną półkę mam na sensację/kryminał/thriller ("Punisher", "100 naboi", "Sin City", "Criminal", itp.), drugą na fantasy/dark fantasy/horror ("Sandman", "Hellboy", "Providence", reszta Gaimana...), osobną sekcję wydzieliłbym na SF (ale tutaj akurat nie mam zbyt wiele pozycji), itd.
Osobną kwestią są albumy w większym formacie, które na ten moment mam zgromadzone w jednym miejscu ze względu na to, że nie wszystkie mieszczą mi się na regale stojąco, więc wole już trzymać je wszystkie ze sobą. Poza tym tak już mam, że lubię, jak wszystko jest w miarę jednego formatu, więc moje poczucie estetyki i tak trochę wymusza takie rozwiązanie.