jak upchnąć, żeby weszło najwięcej...
Przymierzam się do zakupu Billy 80 cm w Ikei, ale trochę się obawiam, że w jak obecnym regale powyginają się półki pod obciążeniem. Jak macie jakieś sprawdzone rozwiązania to chętnie wykorzystam :)Ja ma Billy'ego (z dodatkową nadstawką) w kolorze białym, a więc ta najtańsza opcja. Osobiście jestem zadowolony, bo cały regał wraz z ustawionymi komiksami prezentuje się imponująco. Lecz jest to zakup stosunkowo niedawny, a wielu forumowiczów zwracało uwagę, że w Billym po jakimś czasie półki jednak mocno się wyginają i polecali droższe opcje z tej serii, które są jednak mniej podatne na wygięcia.
Póki co nie mam takiego dylematu ale prędzej czy później stanę przed takowym wyzwaniem także pisz śmiało - the stage is yours 8)
[...] Tu to już masakra, musiałem dzieci umyć i na szybko schowałem do szafy ale i tak nic sensownego pewnie bym nie wymyślił.Dobra myśl. A już się martwiłem, co począć z dziecmi przez te jutrzejsze strajki nauczycieli. Tak samopas przecież w domu ich nie zostawię, bo jeszcze podpalą, jak ta dziewczynka z zapałkami, albo i co gorszego. A w szafie będzie im w sam raz. A wieczorem ich wypuszczę i nawet nie będę musiał ich myć, bo się przecież w szafie nie pobrudzą. Genialne.
No i zostało mi Wydawnictwo Komiksowe, Timoff, Kultura Gniewu i inne. Tu to już masakra, musiałem dzieci umyć i na szybko schowałem do szafy ale i tak nic sensownego pewnie bym nie wymyślił.
Dobra myśl. A już się martwiłem, co począć z dziecmi przez te jutrzejsze strajki nauczycieli. Tak samopas przecież w domu ich nie zostawię, bo jeszcze podpalą, jak ta dziewczynka z zapałkami, albo i co gorszego. A w szafie będzie im w sam raz. A wieczorem ich wypuszczę i nawet nie będę musiał ich myć, bo się przecież w szafie nie pobrudzą. Genialne.Tylko przed całym procederem musisz namówić żonę, żeby policzyła do 10 i krzyknęła "szukam". Cały wieczór masz spokój. :D
Czy tak po prostu rzucone na stos?Tu akurat to by była "kupka dumy" a nie wstydu.
Czy ktoś z Was montował "pływającą" półkę pod komiksy bądź inne ciężkie rzeczy? Czy prócz wsporników typu niewidoczne ramię ktoś korzystał z innego sposobu montażu?To jest pytanie konkretnie do @Bazyla. On ma całą WKKM na wiszącej półce. Coś tam tłumaczył, jak to zrobił, ale nadal nie rozumiem, jak mu się to trzyma.
To jest pytanie konkretnie do @Bazyla. On ma całą WKKM na wiszącej półce. Coś tam tłumaczył, jak to zrobił, ale nadal nie rozumiem, jak mu się to trzyma.
Tak czepiając się, to nasz mędrzec Bazyl wcale nie ma wszystkich tomów WKKM :)
Nie chcę wyjść na zrzędę, ale gorsza od panoramy (zamiast tradycyjnych grzbietów z tytułami) jest tylko wybrakowana panorama...
Wydrukuj naklejki na grzbiety. Dużo osób tak robiło i efekt wyglądał zadowalająco. O ile pamiętam ktoś z Gildii drukował sobie taki grzbiet, i jestem pewien że ta osoba jest u nas na forum.Nie przypominam sobie, żebym tym się chwalił, ale ja tak robię.
Nie przypominam sobie, żebym tym się chwalił, ale ja tak robię.Chodziło mi o kolegę z Jasiem Fasolą w awatarze.
Ale efekt jest niezbyt zadowalający, myślę o kupnie obwolut od tego gościa z fb.
Dajcie link jak wyglądają te obwoluty z FB.
[...] A obwoluty typa z FB nie podobają mi się i do tego bodajże 10 zł za sztukę to dość drogo.Musi już z teraz zbierać na dobrego prawnika, bo jak go ścigną za naruszenie praw autorskich, to adwokat może trochę kosztować.
Musi już z teraz zbierać na dobrego prawnika, bo jak go ścigną za naruszenie praw autorskich, to adwokat może trochę kosztować.
Kluczowe jest "jak go ścigną". Myślę, że raczej do tego nie dojdzie ;)
Nie zdziwie sie, jak po takich postach jakas menda go podpier..li. Jakze to pospolite w naszym pieknym kraju.
Pamietacie kolege na F?
To trochę tak jakby ktoś bokiem drukował komiksy i puszczał je na rynek za pół ceny.
Pamiętam jegomościa, tylko nie wiem jak się sprawa zakończyła i czy to wszystko o czym się pisało na gildii, to prawda.To ja mam na odwrót niż Ty.
No ale wracając do wątku, to obwoluty które mi się nie podobały, były z tego linka: https://www.facebook.com/Obwoluciarz
Te faktycznie wyglądają zdecydowanie lepiej
https://www.facebook.com/Ok%C5%82adki-Do-Kolekcji-Komiks%C3%B3w-WKKM-WKKDC-I-SBM-251513982043770/
Aktualnie mam zamówienie w realizacji od obwoluciarza z fb (ten co ma w Avatarze: Deadpoola). Jak już będę mieć obwoluty u siebie to wrzucę zdjęcie jak to wyszło.
Jakbyś mógł wrzuć całe okładki do obejrzenia. Chętnie zobaczę je w całości, nie tylko grzbiety.
Ale cóż mam Ci więcej napisać, skoro nie widzisz różnicy w dorobieniu obwoluty do kupionego z legalnego źródła oryginalnego komiksu, a drukowaniem bokiem samych komiksów
To chyba jednak "troszkę" inna sytuacja niż podany przez Ciebie przykład.Bynajmniej - on ma rację. W obu przypadkach mamy do czynienia z naruszeniem praw autorskich. I do tego jeszcze korzyść majątkową.
Wracaj! za bardzo odpłynąłeś ;)
Ale nie spieram się o to, że to łamanie praw autorskich. Tylko że to zupełnie inny kaliber niż proponowane przykłady.
Czepiacie się :D
Ile to na allegro jest ofert z dowolnym wybranym przez siebie nadrukiem na kubek albo koszulkę i niby wszystko legalnie robią?
Ale nie spieram się o to, że to łamanie praw autorskich. Tylko że to zupełnie inny kaliber niż proponowane przykłady.
A ile wydawnictwo traci jak ktoś zrobi sobie obwolutę z ich grafiką?Zależy na ile wycenia licencję na taka obwolutę. ;)
Jaki jest sens trzymania kolekcji komiksów w jakichś pudłach, gdzieś na strychu lub w piwnicy? Ani nie można na to popatrzeć, ani poczytać... Nie lepiej się tego po prostu pozbyć?Skoro nie widzisz w tym sensu, to tak nie rób. Ja ci sensu swoich działań tłumaczyć nie mam zamiaru.
Jaki jest sens trzymania kolekcji komiksów w jakichś pudłach, gdzieś na strychu lub w piwnicy? Ani nie można na to popatrzeć, ani poczytać... Nie lepiej się tego po prostu pozbyć?
Zrób zdjęcie tej szafy za 7k, bo to chyba jakieś rzeźbione cudo :)
Takie są ceny, ja wymyśliłem "szafę" pod skos z przesuwanymi dziwami szklanymi długość chyba ze 3 m to mi krzyknęli z 5k za takie coś. Pojechałem do Ikea i kupiłem 5 szt. Billy z otwieranymi szklanymi dziwami, tylko przy tych szerszych trzeba dać jakiś kątownik z tyłu półek żeby się nie gięły, albo kupić więcej węższych, tylko wtedy będzie trochę drożej.
Jak byś się nie tłumaczył, zakup tysięcy komiksów na przestrzeni lat, które później pakuje się w kartony i trzyma na strychu to jakaś abstrakcja. Wolałbym nie kupować komiksów przez rok i nawet własnymi rękami zbudować budżetową szafę na całą ścianę i jakoś je tam wyeksponować, żeby móc łatwiej pop nie sięgnąć, niż trzymać w pudłach.
Skoro nie widzisz w tym sensu, to tak nie rób. Ja ci sensu swoich działań tłumaczyć nie mam zamiaru.
Jak masz 100 może tak. A jak masz 800-1000?
Kupowanie komiksów, a nawet tysięcy komiksów, żeby później trzymać je w pudłach na strychu... Zawsze kiedy myślę że już nic dziwnego nie przeczytam, wchodzę na któreś z forów Mateusza i zostaje rozwalony. ;D
A co mają powiedzieć osoby, które mieszkają w blokach, w małym metrażu? W ogóle zrezygnować ze swojej pasji, bo pakowanie komiksów do pudeł to abstrakcja?
@Juby
Ból doopy?
Skoro nie masz zamiaru uzasadniania swoich działań, to nie chwal się nimi na forum internetowym. Fora służą do wymiany opinii i komentowania tychże, co niniejszym czynię. A ty coś piszesz, a potem nie potrafisz tego uzasadnić. Oznacza to, że twoje działania są nieprzemyślane.
Mam biblioteczkę o wymiarach 3x4 m
Też można sprzedać. Nawet 10 tys. można sprzedać. A posiadanie 10 tys. komiksów to już kompletnie jest bez sensu. Może i uda się to wszystko z raz przeczytać, ale trudno już będzie potem wrócić przynajmniej do połowy z nich. To jaki jest sens kupowania komiksu żeby go przeczytać, po kilku tygodniach zapomnieć (jak się czyta takie ilości komiksów, to może nawet szybciej) i trzymać w kartonie?
Ech, część z was to naprawdę gdzieś po drodze pogubiła zdrowy rozsądek.... ::)
Czytam ale też lubię je kolekcjonować. Poglądać na półce jak stoją i tworza kolekcję.
Bo jak nie, to może ponadgryzać. Ja tak własnie miałem. Nawet pomimo rozsypywania trutki. Po prostu nie chciał jej żreć, tylko nadgryzał kartony, pomimo że trutka była kolorowa, a kartony szare. Koszmar.A probowales czy byla smaczna? Bo mogla mu po prostu nie smakowac i dlatego wzial sie za kartony :)
Stary, 3x4m = 12m2 powierzchni na ścianie, plus około 32cm głębokości, ZAZDROSZCZĘ i gratuluję.
Podobnie jak inni musiałem zapakować część kolekcji (wszystko z TMSemic, figurki) do pudeł bo ciężko znaleźć w mieszkaniu w bloku miejsce na 3m regał (szerokości) nie mówiąc o 4mb, no chyba że się nie ma innych mebli, obrazów, tv itp
Też można sprzedać. Nawet 10 tys. można sprzedać. A posiadanie 10 tys. komiksów to już kompletnie jest bez sensu. Może i uda się to wszystko z raz przeczytać, ale trudno już będzie potem wrócić przynajmniej do połowy z nich. To jaki jest sens kupowania komiksu żeby go przeczytać, po kilku tygodniach zapomnieć (jak się czyta takie ilości komiksów, to może nawet szybciej) i trzymać w kartonie?Można, tylko po co? Mam sprzedać, bo się Tobie nie podoba, że mam za dużo? Mam sprzedać, bo się Tobie nie podoba jak je przechowuję? ... ci do tego.
W sumie - gdybym miał przechowywać komiksy na strychu, to chyba trzymałbym je raczej w plastikowych pudełkach z pokrywami. Zawsze to lepsze zabezpieczenie przed gryzoniami czy wilgocią. A do tego w przezroczystym pudełku od razu widać co jest.
Można, tylko po co? Mam sprzedać, bo się Tobie nie podoba, że mam za dużo? Mam sprzedać, bo się Tobie nie podoba jak je przechowuję? ... ci do tego.
1. Na półkach mam 744 książki. Komiksy to zainteresowanie poboczne. Nie będę wyjmował książek żeby robić miejsce na komiksy.
2. Do komiksów wróciłem niedawno. Przeleżały w kartonach na strychu kilkanaście lat. Cieszę się, że nie sprzedałem wszystkich, bo znacznie wygodniej jest teraz znieść z góry co mnie interesuje niż wszystko drugi raz kupować.
3. Przy takim zbiorze siłą rzeczy nie da rady czytać wszystkiego codziennie. Sięgam do różnych jego części w zależności na co aktualnie mam ochotę, o czym z kimś dyskutuję, o czym piszę artykuł, itd., itp. Jeśli do czegoś nie planuję sięgnąć w najbliższej przyszłości może wylądować w pudle na strychu, ale wtedy i tak kiedy będę tego potrzebował to dotarcie do tytułu zajmie mi najwyżej 5 minut. Jacyś niedzielni czytelnicy radzą mi, że trzeba to sprzedać. Serio? I jak będę tego potrzebował to mam to kupować drugi raz? Przeglądać allegro modląc się by tytuł po kilku latach nadal był dostępny i to nie w jakiejś horrendalnej cenie? Zamiast zdjąć w pięć minut czekać trzy dni na przesyłkę?
4. Niektóre komiksy, jak na przykład semiki, nie nadają się do trzymania na półce. Z praktycznego punktu widzenia najlepiej sprawdza się trzymanie ich w pudełku.
5. Kioskowe serie WKKDC, WKKM, SBM wyglądają obrzydliwie i nie chcę ich na półce w salonie. To tak jakbym się chwalił kolekcją plastikowych zabawek z odpustu.
I trzeci w pudle na strychu ::)
eferce - z ciekawości, nie boisz się, że wypadniesz przez tę barierkę sięgając po Łuczników? ;)
Czy ktoś spotkał się może z jakimiś generycznymi (tzn. nie związanymi z konkretną serią i możliwymi do kupienia osobno) slipcase’ami na miękko-okładkowe komiksy w formacie europejskim?
Mam taki problem, że gdy na półce stoją obok siebie Thorgale, Asteriksy, Lucky Luki i inne europejskie serie to (być może w efekcie ciasnoty i sporego upchania) zaczynają mi się one jakoś zniekształcać, wykręcać :) i ogólnie wygląda to mało estetycznie.
Jakieś pomysły? Dobre praktyki? Linki :P ?
budżetowo najtaniej można popróbować coś takiego
Do tej pory układałem seriami autorami względnie wydawnictwami. Starałem się też osobno trzymać frankofony amerykańskie itd.
Z każdą kolejną dostawą było coraz ciężej utrzymać te założenia.
A co myślicie o takiej szafeczce na Giganty albo inne komiksy? Przecena w Ysku.
A trzymacie komiksy w robocie? Moja firma się właśnie przeprowadza i jak teraz mam mnóstwo pustych szaf to za miesiąc będę miał "lockera" jak to w nowomowie nazywają. Gdybym wpadł kiedyś na taki pomysł to bym teraz miał niezły problem😀
Muszę pokazać żonie, że odpowiedzialność to całe ściany zajewalone szafami z komiksowymi kolekcjami ;)
Ja sam zaprojektowalem i zamowilem pociecie i oklejenie w Castoramie nad komiksami mam 2cm luzu. Zrobilem tak juz z 3 regalem.
Półki 235cm (to regał na całą ścianę)? A jak wpuścisz te plecy między każdą półkę to chcesz te plecy kołkować z półkami? Tak.się tylko zastanawiam jak.wniesiesz taką kobyłe czy stolarz będzie na miejscu Ci robił. A jak wysoki ten regał będzie?
natomiast na pewno nie lubie głębokich regałów, nie chce zeby cos mi leżałao przed komiksami.A co stoi na przeszkodzie, żeby komiksy stawiać na brzegu, zamiast wpychać je do samego końca? Ja tak właśnie je trzymam, ale zauważyłem, że jestem jedyny. W mojej ocenie tak prezentuje się to najlepiej. Regały mam wystarczająco głębokie, żeby upchać w dwóch rzędach np. "100 naboi". Nie robię tak, bo byłby problem z wyciągnięciem rzędu z tyłu (wysokość półek to 1,5 cm ponad wydanie "Blacksadu"). Wyjątek robię dla mang. W pierwszym rzędzie kieszonkowe wydania (np. "Klasa skrytobójców", "Spy x Family", "Death Note" itp.), a z tyłu albo powiększony format (np. "Atak tytanów") albo wydania 2w1 (np. "Chłopaki z XX wieku"). Dzięki temu bez kłopotu i przestawiania sięgam po drugi rząd i dobrze go też widzę.
Deska jest mocniejsza od sklejki to wiadomo ale zeby zrobic od sciany do sciany bez filarow to musi byc ta deska bardzo gruba.
Ewentualnie mozesz dac od tylu regalu katowniki gdzie polki przykrecisz od spodu do sciany, nie bedzie wtedy zalamania na polce od ciezaru no i nie bedzie tez tego widac bo zaslonia komiksy. Ja tak zrobilem choc celem bylo to aby regal od sciany czasem nie odpadl/przewrocil :)
Każda pólka będzie się wyginać z czego by nie była zrobiona, jak nie będzie wzmocniona, było o tym na tym forum, może nawet w tym temacie.
Daj miedxy tymi plecami a kazda polka na srodku od spodu katownik i juz nie bedzie sie wyginalo, mocne sa i tanie robilem tak w garazu.
To jest jak zbudować półki oraz o wytrzymałości materiałów.
https://www.popularwoodworking.com/projects/aw-extra-3614-stronger-shelves/
a tu kalkulator:
https://woodbin.com/calcs/sagulator/
(https://forum.komikspec.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Ftestmywork.net%2Fshelf%2Fhbshelf02.jpg&hash=6d832c938c33984e4ce809dd04a3aab6)
@Leyek, grzbiety naprzemiennie na tych stosach!
Ja na wielkoformatowe komiksy (Dr Strange, Szninkiel itp.) zrobiłem tak, że pomiędzy dwa większe Billy z dwoma nadstawkami, wstawiłem jeden z tylko jedną nadstawką. Czyli mają oparcie po bokach, ale nie ma "daszku" i się mieszczą.
https://www.instagram.com/p/ChzUVcGMVU-/
Chłopie co Ty masz za cegłę do schowania? :PTo nie są cegły tylko duży format, mowa o Artist Edition np. 38x48 cm. Ale nawet z naszego podwórka wydany dopiero co przez Ongrys w wersji kolekcjonerskiej komiks Baranowskiego, jest większy od Przedwiecznych, w prawdzie na wysokość niecały centymetr, ale na głębokość już 5 cm.
To nie są cegły tylko duży format, mowa o Artist Edition np. 38x48 cm.
Ona nie dopuszcza by napis na grzbiecie był do góry nogami i z dołu do góry. Dlatego część książek leży okadką do ziemi i stoi z okładką do góry nogami.Z takich wesołych inwecji to moi znajomi układają ksiązki kolorami, więc wszystko jest wymieszane, ale czerwone grzbiety sa obok siebie, zielone obok siebie itd ::)
Z takich wesołych inwecji to moi znajomi układają ksiązki kolorami, więc wszystko jest wymieszane, ale czerwone grzbiety sa obok siebie, zielone obok siebie itd ::)
Oczywiście można regulować wysokość półek w górę i w dół, tylko wtedy ta ostatnia robi się niska i co w nią włożysz, jeśli nie zbierasz Gigantów? ;)
świeczki zapachowe
W głębi stawiasz komiksy, przed nimi figurki, Lego, małe ramki ze zdjęciami, bibeloty, świeczki zapachowe czy co tam jeszcze lubiszMoże jak ktoś lubi takie pierdolety-kurzołapki (ja nie).
czy zapychać regały u dzieci :)
(https://i.postimg.cc/ChNF3wZk/DSC05264-kopia.jpg)
(https://i.imgur.com/uqgC4xl.jpg)
Ja sobie zbudowałem taki od podłogi do sufitu i dałem mocno wpasowane szklane drzwiczki, a kurz i tak się zbiera. Teraz buduję taki drugi, bo nawet ⅓ komiksów nie weszła.
(https://i.imgur.com/uqgC4xl.jpg)
A teraz pytanie. Tylko szczerze. Wycieracie jakoś te komiksy w otwartych szafach? Bo że się brudzą, to nie mam wątpliwości. Chyba, że nie zwracacie na to uwagi. Jeśli tak, to jak długo? Albo do jakiej grubości kurzu?Nie wiem, robi to żona ;D
Nie wiem, robi to żona ;DJak żona robi porządek w moich ubraniach, to mi później czegoś brakuje. Dlatego wolę, żeby od komiksów trzymała się jak najdalej.
Ja sobie zbudowałem taki od podłogi do sufitu i dałem mocno wpasowane szklane drzwiczki, a kurz i tak się zbiera. Teraz buduję taki drugi, bo nawet ⅓ komiksów nie weszła.Sympatyczne, chociaż bałbym się o szkło pod komiksami.
Sympatyczne, chociaż bałbym się o szkło pod komiksami.Jak nie walniesz np. młotkiem w krawędź, to możesz wspinać się po tych półkach i nic się nie stanie😀. Szkło grube i hartowane.
Postanowiłem sobie, że nie zawalę pokoju regałami, szafami czy półkami z komiksami. Mam ograniczoną liczbę miejsca na komiksy, tak, żeby mi nie dominowały przestrzeni i żebym nie miał ich centralnie na widoku. Regularnie pozbywam się części komiksów i zostawiam te, które z różnych powodów uważam za warte zachowania.
Ja kiedyś się pozbywałem, potem niejednokrotnie żałowałem i teraz staram się nie pozbywać. Wolę poupychać po wszystkich możliwych szafach.W jaki sposób wróciłeś do chęci posiadania komiksów, które przeczytałeś i się ich pozbyłeś? Chciałeś je przeczytać jeszcze raz, czy stało się coś innego? Próbuję zrozumieć, bo może mnie też to kiedyś czeka ;)
W jaki sposób wróciłeś do chęci posiadania komiksów, które przeczytałeś i się ich pozbyłeś? Chciałeś je przeczytać jeszcze raz, czy stało się coś innego? Próbuję zrozumieć, bo może mnie też to kiedyś czeka ;)
Prawdopodobnie w przyszłym roku będzie 1000 Egmont i wydaje mi się, że czas najwyższy na porządek i zmiany. :-\
Ja się trzymam Billy'ich. Za każdym razem, gdy kończy się miejsce dokupuję kolejny.Polecam użyć wiertarki i trochę podrasować Billiego, masz tam dość spore przerwy np.: przy Fistaszkach. Można trochę ściaśnić :) i przy odpowiednim poukładaniu wielkości można dorobić się 1 półki więcej na każdym regale. Sam tak zrobiłem :)
No dobra - za dzieciaka pociąłem i podziurkowałem troch T&J i Królika Bugsa żeby włożyć to do segregatorów, ale to błędy młodości były.
(https://i.imgur.com/39a680u.jpg)
Ale miejsce się kończy, więc już kombinuję jak tu powiesić szafkę nad łóżkiem...
Dobra, to i ja wrzucę, bo czemu nie.
(https://i.imgur.com/rFD1BY4.jpeg)
Nie kupujesz trzeciego Tomb Ridera, czy leży gdzie indziej?
Wrzuć jeszcze raz jak kolekcja BiZ DC przekroczy 45 tomów :)
(pójdzie gdzieś na upychanie?)
Polecam użyć wiertarki i trochę podrasować Billiego, masz tam dość spore przerwy np.: przy Fistaszkach. Można trochę ściaśnić :) i przy odpowiednim poukładaniu wielkości można dorobić się 1 półki więcej na każdym regale. Sam tak zrobiłem :)
Dokładniejsze zdjęcia poszczególnych półek wrzucałem już w temacie kolekcji to tutaj całość z dystansu:
(https://i.imgur.com/vvQMw9Z.jpg)
(https://i.imgur.com/sQEqouD.jpg)
W przyszłości jak czas pozwoli, zamierzam wyremontować jeden z wolnych pokoi i zrobić tam w pełni funkcjonalną biblioteczkę - wstawić kilka regałów Billy ze szklanymi drzwiczkami, wygodny fotel, stolik i przenieść tam wszystkie komiksy.
Jak ktoś ma wolny pokój, mocne stropy i full kasy to tylko takie coś :D
E tam, wolałbym tak jak Karl Lagerfeld :)
To wbrew pozorom rozwiązanie dobre tylko do lekkich rzeczy. Przy komiksach (które swoje ważą) mechanizmy bardzo często by się psuły i pozostawałoby przepychanie ręczne regałów. Chyba, że stosowałbyś się do normy obciążenia na półkę, ale wtedy dużo przestrzeni pozostawałoby puste. Skąd wiem? Bredzę. ;D
:o :o :o
i wszystko pozimo ??? :o
Coś pięknego ;D
No bredzisz. Skąd wiem? Bo mam z takimi do czynienia w pracy tylko u mnie są znacznie wyższe, szersze i załadowane w opór. I mechanizmy się kręcą już 20 lat z górką.
Ktoś z was myślał (może posiada) nad regałamia Kallax, takimi ok. 1,82 x 1,82 z 25 "przegródkami", niezabudowany od tyłu (wymaga zabezpieczenia przez przytwierdzenie do ściany)?
(https://i.postimg.cc/ChNF3wZk/DSC05264-kopia.jpg)
(https://i.postimg.cc/ChV0Jq4p/kallax.jpg)
Może jak ktoś chce jakieś niestandardowe rozmiary to miałoby to sens, ale Billy 40x28x202 kosztuje 189 zł, a ten na wymiar też 40x28x202 wychodzi 672 zł. Śmiem wątpić czy jakoś uzasadnia taką różnicę w cenie.Cenę wynika z masowej produkcji. Zamawiając u stolarza na wymiar cena będzie również wyższa.