Też byłem fanem tego wydawnictwa, mam wszystko oprócz paru tomów Rorka (wiem, że to seria wielbiona przez wielu, ale dla mnie zbyt "udziwniona").
Myślę, że wydawca popełnił błąd wprowadzając w krótkim czasie zbyt dużą ilość tytułów, gdyby poczekał aż wprowadzone na początku serie okrzepną i zdobędą mocniejszą pozycję, a dopiero potem ruszył z kolejnymi byłoby lepiej.
Widzę, że chwalicie tytuły które kiedyś bardzo ostro traktowano w recenzjach (np. AQQ), najbardziej chyba pojechał Produkt, gdzie stwierdzono, że Rork to jedyny godny uwagi tytuł Motopolu, no ale oni w ogóle ostro traktowali komiks frankofoński.
Utkwiła mi w pamięci relacja z festiwalu komiksu w Krakowie (jesień 2001), gdzie Xavier Retat (szef wydawnictwa) zapowiadał, że do końca 2002 roku wyda 150 albumów, ostatecznie w tym czasie ukazało się ok. 50, a wszystkich chyba ok 90.
Ja najchętniej poznałbym dalszy ciąg serii Głowy Orłów, ale parę innych tytułów też miło wspominam.