Tore Oficyna Wydawnicza

[Arion Flux]

Kuki, ale przecież to że jest masowy czytelnik na mangi, Giganty, czy kultowe u nas Thorgale, Asteriksy itp., nie znaczy, że jest też masowy czytelnik na Dylana Doga. Byłoby pięknie, ale ja w to nie wierzę.

No to mnie zasmuciłeś, Ty i pozostali, ktorzy nie wierza. Jesli to prawda, to komiksy pozostaną na zawsze domeną kolekcjonerów, a ta z definicji jest wąska, co przekłada się na to, ze komiksy pozostana u nas nisza, a fajne pulpowe tytuly, ktorych liczba odcinkow idzie w setki, nie zostana u nas nigdy wydane. Swiadomosc komiksowa spoleczenstwa istnieje nie wtedy, gdy przed komiksem sie klęka i ładuje w folijki, tak jak my robimy to tutaj, ale gdy mietek-mechanik paluchami w smarach czyta dylan doga czy innego zagora w przerwie miedzy naprawami kolejnych samochodow. Na podstawie tego, co napisaliscie, wyglada jednak na to, ze u nas tak nie bedzie nigdy.  Szkoda.

[asx76]

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłyby integrale, bo to podnieciłoby kolekcjonerów, a i od razu dostalibyśmy kilka historii.. Np. wydanie a la Usagi
W przeciwnym razie za długo się czeka na kolejny cienki tomik... Ani się tym nie najesz, ani nie naliżesz

[misiokles]

Czym potwierdzasz u nas brak świadomości komiksowej

[eyesore]

Dokładnie to co pisze Kuki,
Ja nie cisnę że ma to być w kioskach,
tylko chodzi o budżetowe wydanie, takie które będzie leżało gdzieś w kiosku/biedrze/stacji benzynowej/czy na stoisku Pana z sznurówkami, koło komiksów czy pism dla dzieciaków/jakiś magazynów z gołymi cyckami/Pani Domu, za 15-20 zł gdzie ktoś "przypadkiem" sie zainteresuje. Wydane na słabym papierze za grosze z tekturową okładką. Przecież wiadomo że część z nas to kupi jak będzie za takie grosze, nawet jak nie będzie jakoś szczególnie zainteresowany, nawet żeby "dopchnąć" do kwoty darmowej wysyłki w jakiejś Gildii czy innym Livro.
Naprawdę uważam że tutaj (i wielu innych przypadkach ale nie będę robił offtopa) to są pozycje które nie potrzebują super wydań, twardych okładek, powiększonego formatu czy innych hiper-super wydań. Dla mnie te komiksu to takie typowe pozycje "na posiedzenie" w kibelku 

[JanT]

Przecież te wcześniejsze podwójne wydania były właśnie takie i się nie udało.

[eyesore]

Przecież te wcześniejsze podwójne wydania były właśnie takie i się nie udało.

masz na myśli wydania Egmontu? trochę inne czasy to były, mam wrażenie że znacznie mniej ludzi kupowało komiksy, a same komiksy były postrzegane jako coś dla dzieci (teraz, dzięki MCU i ogólnie całej popkulturze, wydaje mi się że inaczej ludzie na to patrzą)

[freshmaker]

bez przesady - egmont wznowił dylana w podwójnych albumach 2010 i 2011. 3 x podwójny tom od bum projekt 2015-2016. dystrybuję kioskową podsumował turu przy okazji wydziału 7 - kilka razy więcej komiksów sprzedają na jednym festiwalu niż przez kolportera.

[JanT]

masz na myśli wydania Egmontu?

Bardziej o Bum Projekt o czym już wspomniał kolega wyżej. 2015-2016 czyli już dobrze po "rozruchu"

[ramirez82]

Ale nie było w szerokiej dystrybucji. Gdyby było, szłoby w milionach

[freshmaker]

nie widzę tego - przypadkowa osoba kupuje w kiosku mały czarno-biały komiks za 45 pln?

[ramirez82]

No przecież żartuje.

Moim zdaniem, takie coś (oczywiście nie miliony, ale dobra sprzedaż w szerokiej dystrybucji) byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby Dylan wychodził u nas w latach 80/90 i byłby zaszczepiony w świadomości przeciętnego czytelnika.

[Arion Flux]

nie widzę tego - przypadkowa osoba kupuje w kiosku mały czarno-biały komiks za 45 pln?

Pewnie, że nie. Ale jakby ten komiks kosztowal 15-20 zl, tak jak na Chorwacji, to moze tak.

No przecież żartuje.

Moim zdaniem, takie coś (oczywiście nie miliony, ale dobra sprzedaż w szerokiej dystrybucji) byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby Dylan wychodził u nas w latach 80/90 i byłby zaszczepiony w świadomości przeciętnego czytelnika.

Przeciez kiedys tez u nas nie bylo czytelnikow mangi, a teraz sa, a manga przeciez jest o wiele bardziej egzotyczna dla polskiego odbiorcy niz wloska pulpa. Czy juz nie mozna "zaszczepieć w swiadomosci przecietnego czytelnika" wloskiej pulpy? Dlaczego tak uwazasz?

[ramirez82]

Przeciez kiedys tez u nas nie bylo czytelnikow mangi, a teraz sa, a manga przeciez jest o wiele bardziej egzotyczna dla polskiego odbiorcy niz wloska pulpa. Czy juz nie mozna "zaszczepieć w swiadomosci przecietnego czytelnika" wloskiej pulpy? Dlaczego tak uwazasz?

Hmmm... ciężko powiedzieć. W sumie nie przychodzi mi do głowy nic innego niż...

Nie było czytelników mang? Czytelnicy byli, tylko mang nie było. A jak się pojawiły, to zaczęli czytać 

Wiesz, że z mangami to też trochę inna sytuacja, bo swoje zrobiły anime puszczane na Poloni 1 w latach 90-ych i pewnie jeszcze inne rzeczy, ale nie wiem jakie, bo nie interesowałem się wtedy tym zupełnie. Może jakieś pisma o grach komputerowych je promowały?

[freshmaker]

z tego co pamietam to secret service rozkrecalo fandom mangi w prasie a anime sailor moon w polsacie. to byly lata 90te wiec bylo mniej bodzcow i latwiej sie bylo przebic. a wloska pulpa? zeby sie przebic chyba musieliby zaczac od pornosow a kto teraz kupuje pornosy skoro są w necie?

kibicuje dylanowi ale jedyna szansa wg mnie w polsce to kierowanie tego komiksu do fanów przez ksiegarnie.

[ramirez82]

z tego co pamietam to secret service rozkrecalo fandom mangi w prasie a anime sailor moon w polsacie.

No właśnie coś mi się kojarzyło, ale nie byłem pewien.

Więc manga nie wzięła się u nas znikąd.