Kupuję te ich komiksy i w sumie z wyjątkiem Zagora nic nie przeczytałem jeszcze, ale kupować nie przestanę, wiem mniej więcej czego się spodziewać, zresztą to nie pierwszy raz pojawiają się fumetti na naszym rynku z wyjątkiem wcześniejszych Dylanów, był jeszcze 100 lat temu Rekin w ramach którego wydano 4 kieszonkowe komiksy z których najlepiej pamiętam Wallesteina z oczywistych powodów
i Black Jacka, bo go kiedyś znalazłem na dnie pufy i przeczytałem, więc zdaję sobie sprawę, co tam w środku można znaleźć a czego się lepiej nie spodziewać.
Tak sobie myślę, że fajnie jakby weszli na rynek z nową serią, kiedyś tu się pojawiali na forum, poradziłem że mogliby spróbować z czymś bardziej pieprznym, przecież włoska scena komiksowa z tego słynie, odpowiedzieli że nad czymś myślą i to było na tyle w temacie. Wydają w sumie tylko tomiki z oficyny Sergio Bonelli Editore i w sumie nie mam pojęcia czy on ma takie tytuły w portfolio. Wszystkie cztery serie wydawane przez Tore są seriami cały czas trwającymi i będącymi na rynku już od dłuższego (czasem bardzo długiego) czasu. Bonelli posiada też naprawdę dużo serii już zakończonych więc może tam takie są (może nie erotyka aczkolwiek lekko frywolny Jonathan Steele fajnie wygląda, takie coś na kształt Shadowrun z humorem i lekko trącące mangą). Każdy z czterech naszych tytułów jest z innej parafii pewnie po to aby sobie samemu nie zjadać sprzedaży. Dziwi mnie cały czas wybór Zagora a nie Texa - kompletnie klasycznego westernu, który u nas ma zdaje się stosunkowo spore grono fanów, skoro praktycznie każde wydawnictwo ma chociaż jeden tytuł tego typu. Z takich weteranów jeszcze zostały Martin Mystere (odpowiednik DD?), Dampyr (też horror), Le Storie (pojedyncze tytuły historyczne, teraz westerny kiedyś również inne epoki inne części świata) oraz Dragonero i tutaj chyba widziałbym największe szanse, fantasy a takiego komiksu jeszcze nie mają na dodatek główny bohater w bardzo podejrzany sposób kojarzy się z Geraltem z Rivii
. Oprócz tego Sergio Bonelli cały czas wprowadza nowe komiksy na rynek, niektóre to standardowa pulpa - kieszonkowy format, czarno-białe, sporo tekstu, podobny styl rysowania, ale i zdarzają się również i serie o których powiedziałbym prędzej, że to jakieś Image lub Dark Horse na dodatek sporych formatów i o ostrych kolorach (więc możliwe, że i papier kredowy), ale te już są sporo droższe więc szanse raczej żadne.
Z ciekawostek, nie tylko Batman/Dylan Dog ale i Flash/Zagor, Nathan Never/Justice League oraz Dragonero/Conan.