Diabolik, Satanik, Valentina ? O kur
czę. Życzę aby wszystko im się udało.
Dla mnie, włoskiej pulpy (wydawanej tanio dla przeciętnego czytacza, niekoniecznie kolekcjonera)
nigdy za wiele. Choć zawsze, każdy wydawca idący u nas w seryjne "zeszytowce" powinien
znać dobrze historię Tm-Semic
Czasy inne, zawsze warto uczyć się na cudzych błędach.
Co do Nathana Nevera, to nie moja bajka. Chyba leżą w kartonie gdzieś pierwsze tomiki egmontu.
Ale wiem, że ma sporo fanów, więc niechby wydali. Z Bonelli wolałbym "Martina Mystere", ale może
kiedyś. Jak włoszczyzna przyjmie się na dobre, nie mam nic przeciwko by penetrowali ten rynek
pod kątem pulpy bardziej hard, jakieś dark fantasy (erotic), Post Apo itd.. he he rozmarzyłem się.
Póki co kupuję Doga i Julię.
Pozwolę sobie zacytować siebie odnośnie Dylana:
Po pierwszej "porażce" Egmontu z DD,
kiedy rynek trochę się rozkręcił, miałem nadzieję, że weźmie to ktoś i
rzuci jako normalnego kioskowca za parę złotych, wydawanego chronologicznie
i powiedzmy co dwa/trzy miesiące. Dziś już takiej nadziei nie mam.
Fajnie, że się pomyliłem