Autor Wątek: TM-Semic  (Przeczytany 93288 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SawiK

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #315 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 09:16:04 »
W rzeczy samej, też odkrywałem te dobrodziejstwa. Czasy się zmieniły, ceny też swoje robiły. Pamiętam jak wysiadłem w połowie takich serii jak Ultimate SM, Tomb Rider, Ninja Boy. Do końca zostałem z Alienami i Lobo. Ceny były dość odstraszające gdy zobaczyłem zeszytowke ASM tylko przejrzałem i odłożyłem, 2lata później wydano ja znów, lepiej i taniej ale to inna historia.
Nie miał bym nic przeciwko by Semic się odrodził, kupował bym z chęcią jakieś fajne zeszytowki 😊

ramirez82

  • Gość
Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #316 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 09:21:06 »
Zakładając, że Semic dotrwały do 2010 roku, byłby dziś potentatem wielkości Egmontu.

No nie wiem, jakoś Mandragora nie przetrwała tego okresu, a przecież swego czasu był to drugi wydawca po Egmoncie. To samo Dobry Komiks.


Moim zdaniem, to nie był najlepszy okres na wydawanie superhero. Przecież Egmont też próbował z świeżymi, cenionymi tytułami (Diabeł stróż, Hush, Ultimates), i fakt, że zaniechali tych prób o czymś świadczy.

Online michał81

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #317 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 09:21:44 »
kupował bym z chęcią jakieś fajne zeszytowki 😊
A co stoi na przeszkodzie żebyś tego nie robił? Możesz kupować oryginały na Atomie i Multiversum. Możesz kupować świetne polskie serie jak Wydział 7. Z superbohaterskich masz Białego Orła (to jest komiks pokroju tego co wydawał Tm-Semic), Szpaka, Lisa i kilka innych. A jak lubisz klasykę to masz jeszcze Żbika do wyboru. Cenowo nie ma co liczyć na niższą cenę niż jest to obecnie.

Offline Bazyliszek

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #318 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 09:41:10 »
Przecież Egmont też próbował z świeżymi, cenionymi tytułami (Diabeł stróż, Hush, Ultimates), i fakt, że zaniechali tych prób o czymś świadczy.

Świadczy o tym, że Egmont wydaje superhero tylko gdy ktoś inny wydaje superhero. Bo w innym wypadku zostaliby przy pozycjach dla młodszych i ewentualnie europejskich tytułach.

A może kluczowy był fakt odcięcia się skandynawskiej spółki matki, od swoich oddziałów? Rynek w Polsce był wtedy za mały, płytki, w powijakach, by samą sprzedażą komiksów móc utrzymać nawet niewielkie wydawnictwo na rynku. Zwłaszcza jak komiksy amerykańskie były pogardzane i spychane do niszy. Smutno się czytało o tym jak w drugiej dekadzie sprzedaż komiksów już nawet kosztów nie pokrywała i utrzymywały ich albumy z naklejkami. :( A może gdyby ucięli wszystko inne i zostali tylko przy tych albumach i jednym  AMS, to by przetrwali?

Bo popatrzcie co jest teraz - wszystkie wydawnictwa wydające superhero to oddziały zagranicznych spółek. Mucha, Hachette, Egmont, Eaglemoss. Mandragora upadła, a pozostałe małe, polskie wydawnictwa wydają inne komiksy ale nie Marvel lub DC. Sideca tylko zapowiedziała DD i też padła. To jest zagadnienie które stanowi da mnie zagadkę. Chyba że znowu winny jest ten panujący od 30 lat pogląd w Polsce, że komiksy są dla dzieci i nie jest to poważny biznes. Dlatego nie można zebrać kapitału na taką działalność. Mamy masę polskich wydawnictw książkowych, trochę komiksowych, ale żaden podmiot nie wyda superhero. Tylko polskie oddziały. Przykre.

O - Agora wydała książkę Marvel vs DC, ale nie poszła za ciosem, bo chyba sprzedaż była za mała. Ale za mała to znaczy jaka? Przecież nie da się z miejsca sprzedawać nowych produktów na poziomie książek Remigiusza Mroza.

Online michał81

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #319 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 10:56:01 »
Świadczy o tym, że Egmont wydaje superhero tylko gdy ktoś inny wydaje superhero. Bo w innym wypadku zostaliby przy pozycjach dla młodszych i ewentualnie europejskich tytułach.
Nie, świadczy tylko o tym że Egmont wydaje do co się w danym momencie sprzedaje. Jakbyś wyściubił nos z superbohaterów to byś to widział, czego przykładem jest wejście ostro w Vertigo i próby (nieudane) z Image. A ostatnio także wciskanie się na rynek edycji limitowanych/kolekcjonerskich/specjalnych.

Online misiokles

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #320 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 11:14:28 »
Przez właśnie takie zdanie establishmentu kulturalnego w Polsce, przez 20 lat mieliśmy trudności w nadganianiu Zachodu w tym segmencie.
To ja tylko przypomnę, że koniec lat 90-tych i początek lat 2000 to rozkwit szerokodostępnego internetu w Polsce. To spowodowało, że szeroko pojęta młodzież wolała "kieszonkowe" ładować w produkty związane z tym medium, niż w komiksy.

Offline SawiK

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #321 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 11:27:52 »
@Michal81
Chodziło mi o wydawnictwo, czyli ich zeszytowki tak jak Bazyl brałby "heczety".
A co do zeszytowke to trochę od czasu do czasu kupuje, Białego Orła znów kompletuje, chce wejść w Wydzial7. Co do zeszytów z USA to już sporadycznie odświętnie.

Offline bibliotekarz

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #322 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 11:32:58 »
Jak wg. Was potoczyłyby się losy TM-Semic, gdyby nie upadło na przełomie stulecia? Czy zostałoby w sztywnych ramach superhero? Może rozbudowali by jednak ofertę o komiksy ambitniejsze. Jak i czy w ogóle w takiej sytuacji rozwinąłby się KŚK?
Myślę, że gdyby TM-Semic przetrwał ten trudny okres to byłby dziś tu, gdzie jest Egmont.

Ja myślę, że to co się stało, stać się musiało - kierunek jaki obrali, sposoby dystrybucji, formę i jakość wydania, to wszystko co sprawdziło się w realiach lat 90-ych, nie miało szans przynieś sukcesu w następnej dekadzie. Za późno spostrzegli, że rynek się zmienił i za późno wprowadzali jakieś zmiany. To w jakim kierunku by poszli, widać było po odrodzeniu TM-Semic w postaci Fun Media - wciąż to było ograniczanie się do superhero (+Lobo i jakiś Aliens), kiedy czytelnicy wychowujący się na ich komiksach, już pochłaniali rzeczy typu Sin City, Sandman, Kaznodzieja, Hellboy...
To znaczy rynek zmienił się jak? TM-Semic próbował chyba wszystkiego. Manga, dziecięce, ambitniejsze super-hero, wydania grubsze, bardziej ekonomiczne, bardziej ekskluzywne, kumulacja tytułów, eksperymenty z nowymi tytułami. Nic nie pomogło.

Może wydawnictwo nie zauważyło, że czytelnik podrósł. Ale nie to uważam za czynnik przesądzający o spadku czytelnictwa.

Wydaje mi się, że na pewno rozbudowali by ofertę o grubsze komiksy. MM i SW to było co na co czekało się najbardziej.
Mieli MM i WS i historie typu Machiny dla bardziej dorosłego odbiorcy i jakoś wszystko nie pykło.
Batman returns
his books to the library

Offline Hans

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #323 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 11:42:38 »
Jestem trochę przewrażliwiony po ostatnich atakach na Baranowskiego i Rosińskiego na FB,
Możesz coś bliżej powiedzieć w tym temacie czy masz na myśli jakąś grupę ? Czy jakieś inne rzeczy/stronki ?

ramirez82

  • Gość
Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #324 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 11:45:50 »
To znaczy rynek zmienił się jak?

Czytelnicy dorośli, tych którzy wciąż interesowali się komiksami, interesowały inne komiksy. Młodzi nie wchodzili w to jak w poprzednich dekadach, mieli inne możliwości.

Online michał81

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #325 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 12:07:27 »
@Michal81
Chodziło mi o wydawnictwo, czyli ich zeszytowki tak jak Bazyl brałby "heczety".
A co do zeszytowke to trochę od czasu do czasu kupuje, Białego Orła znów kompletuje, chce wejść w Wydzial7. Co do zeszytów z USA to już sporadycznie odświętnie.
OK. Problem jest taki, że nikt nie da 10 zł za jeden zeszyt kiedy może kupić w promocji w internecie takie Marvel Now za 25, gdzie ma 5-6 zeszytów w zbiorczym.

Offline Adolf

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #326 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 13:56:07 »
Pokemony też już szły ku zapomnieniu, a jednak gra na komórki wyciągnęła markę znów na szczyt. Ze zjawiskiem superhero było tak w 2012, gdzie Avengers (mające support wielu całkiem niezłych filmów) sprowadziło gatunek na szczyt zainteresowań, a ludzie tłumnie zaczęli interesować się historyjkami obrazkowymi. U nas ten hype podbiło Hachette, a Egmont całkiem nieźle wskoczył na falę zainteresowań i żeruje na niej do dziś. Gdyby istniało TM-Semic, to oni by wskoczyli do gry.

Z tego co kojarzę, to Semic zaczął mieć problemy w 1998. Była to spółka półamatorska i zabrakło im profesjonalizmu. Gdy zwijał się Pegazus, to twórcy zainwestowali w napoje gazowane i do tej pory piję ich pyszną Colę Original z Biedronki. Gdy Semic miał problemy, to należało już wtedy łapać srokę za ogon. Gdyby wiedzieli, że jeśli przetrwają 15 lat, to będą na szczycie, wtedy może by się ogarnęli. Byli wydawnictwem. Mogli pójść w książki, a komiksy trzymać jako dodatek. Uważam, że zabrakło im zmysłu biznesowego. Na prowizorce można było lecieć w latach 90-tych, gdy ustrój się zmienił i ludzie to łykali. Potem już mieli wymagania.

Offline turucorp

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #327 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 14:41:09 »
OK. Problem jest taki, że nikt nie da 10 zł za jeden zeszyt kiedy może kupić w promocji w internecie takie Marvel Now za 25, gdzie ma 5-6 zeszytów w zbiorczym.

Problem jest taki, że „zbiorcze” składa się z zeszytów, jak nie ma zeszytów to nie ma zbiorczego.
Elementarny kłopot modelu biznesowego, z którym od pewnego czasu bujają się amerykańskie wydawnictwa, a którego zdaje się nie dostrzega wielu czytelników.

Możesz coś bliżej powiedzieć w tym temacie czy masz na myśli jakąś grupę ? Czy jakieś inne rzeczy/stronki ?

To chyba nie w tym temacie?
Ale jak już musisz, to wystarczy rzucić okiem chociażby na profil Tadeusza Baranowskiego na FB, jest na tyle cywilizowany, że nie usuwał wpisów ludzi, którzy podobno są teraz jego „byłymi fanami”.

Offline Rotting Hood

TM-Semic
« Odpowiedź #328 dnia: Wt, 02 Luty 2021, 22:54:29 »
Czy ktoś z was ma na tyle fioła, że posiada, zbiera lub jest w stanie wymienić co wyszło w Polsce z kolekcji Tm-Semic po upadku Tm-Semic. Chciałabym nostalgicznie zakupić wszystko co kiedyś można było przeczytać na łamach Tm-Semic i zobaczyć to na innym papierze w innych wydaniach. Chyba jest teraz moda grania na nostalgii, więc może to dobry moment by w to wejść.
Nasuwa mi się pytanie np Garfield wydany teraz przez Egmont zawiera coś co wydało Tm-Semic?
Transformers, które nr z Kolekcji Hachette?
Aliens Predator od Scream Comics, jakie pozycje.
Pytań jest więcej z Kolekcji Hachette z SBM i WKKM też coś mamy?
Batman? Czy był w Eaglemoss? Wydaje mi się, że mało z DC mamy nostalgii czasów Tm-Semic?

Offline Gieferg

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #329 dnia: Wt, 02 Luty 2021, 23:22:34 »
Cytuj
Transformers, które nr z Kolekcji Hachette?

1-18.
Kilka z tomów zawiera co prawda rzeczy, które Semic pominął ze względu na jakieś tam problemy, więc generalnie najlepiej uzupełnić wszystko do 20 włącznie, bo 19-20 to zakończenie, którego Semic też nie wydał.

Z kolei 21-24 to kontynuacja tej serii więc kupiłem wszystko od 1 do 24. Dalsze tomy kolekcji nie mają już związku z serią Marvela, którą wydawał Semic.