Autor Wątek: TM-Semic  (Przeczytany 93364 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline amsterdream

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #105 dnia: Śr, 27 Marzec 2019, 15:04:21 »
Podobała mi się również pierwsza historia z numeru 2/95  czyli "Spowiedź", w tym komiksie podobała mi się  że historia była opowiedziana z punktu widzenia zwykłego gangstera.

To był sztos! Druga historia z tym skorumpowanym gliną też świetna. Ten  "świąteczny" numer również rewelacyjny. Ja to nie wiem jak kiedyś scenarzyści na 22 stronach potrafili napisać rozbudowaną historię ze wstępem, rozwinięciem i zakończeniem, gdzie prawie zawsze były wprowadzane nowe postacie i każda dostawała dość rozbudowany profil psychologiczny a teraz cały trejd im nie wystarcza.

Online Tymon Nadany

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #106 dnia: Śr, 27 Marzec 2019, 17:07:07 »
W tym numerze świątecznym w pierwszej historii zabrakło zdecydowanie konkluzji Punisher zabił  mordercę ale brakuje  wyjaśnień jak i cz wogóle   wydostali się z tego zasypanego autobusu

KamilM

  • Gość
Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #107 dnia: Śr, 27 Marzec 2019, 17:49:49 »
Podobała mi się również pierwsza historia z numeru 2/95  czyli "Spowiedź", w tym komiksie podobała mi się  że historia była opowiedziana z punktu widzenia zwykłego gangstera.
Będę miał okazję się przekonać może jeszcze w tym tygodniu, bo min. właśnie ten numer jedzie do mnie pocztą.

Ja to nie wiem jak kiedyś scenarzyści na 22 stronach potrafili napisać rozbudowaną historię ze wstępem, rozwinięciem i zakończeniem, gdzie prawie zawsze były wprowadzane nowe postacie i każda dostawała dość rozbudowany profil psychologiczny a teraz cały trejd im nie wystarcza.
Mam dokładnie takie same wrażenie. Wtedy nie było parcia na trade'y. Scenarzysta po prostu pisał tyle zeszytów ile potrzebował na daną historię. No i chyba znacznie lepiej rozumieli, że komiks to medium wizualne, to też wiele rzeczy pozostawili artyście do pokazania w kadrze. To nie to co dzisiaj w np. Squeril Girl, gdzie walą tony tekstu.


« Ostatnia zmiana: Śr, 27 Marzec 2019, 18:02:57 wysłana przez KamilM »

Offline Marvelek

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #108 dnia: Śr, 27 Marzec 2019, 17:55:00 »
Mam podobne zdanie co do najlepszych Punisherów z tą różnicą że na miejsce Eurohitu dałbym Ostatnie Dni. 

"Ostatnie dni" to również jedna z moich ulubionych historii. Pokazuje ona też pewne rozdroże jeśli chodzi o komiksy tamtego czasu. Z jednej strony są tam scenariuszowe głupotki typu Micro muszący wygrać w grę video, którą sam napisał, ale z drugiej scenariusz uderzał też w tony poważne. Najlepszą częścią jest ta, której akcja dzieje się w więzieniu. Do moich ulubionych komiksów z Punisherem, który wydał Semic należy jeszcze kilka. Obok wspomnianej "Spowiedzi" i numeru świątecznego: "Puerto Dulce" , "Rzeka krwi" (ostatni Punisher wydany przez Semica z urwaną historią). Lubię też "Ostatnie wejście" (styczeń 97), kiedy Frank wybija Cullenów oraz "Ostatni kurs" z marca 1992, w którym Frank jeździ nocą po Nowym Jorku jako taksówkarz by dorwać seryjnego mordercę taksówkarzy.

Offline Bazyliszek

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #109 dnia: Śr, 27 Marzec 2019, 20:21:13 »
Dla mnie wszystkie grube czarno-białe Punishery z 1995 roku wymiatały po prostu. Rysunki Haynesa były fantastyczne - tak powinien zawsze Frank wyglądać, jak w Ostatnich Dniach, Firefighterze czy Murach Jerycha. Potem nie mogłem się przyzwyczaić do wizji innych artystów. Choć ten kucyk podczas akcji w samolocie był kozacki. :) Potem jeszcze Suicide Run (bo lubię jak Punisher gonił Kingpina) i Puerto Dulce z rysunkami Buscemy. Miodzio.



Ja tam swoje TM Semici trzymam w koszulkach w segregatorach. Spider-Man, Stunner w natarciu z sierpnia 97 do dziś wygląda świetnie. Jak @majkelus i @Antari nie szanują swoich komiksów to ich sprawa. Tylko czemu obrażają zbiory innych komiksiarzy?

Offline donT

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #110 dnia: Śr, 27 Marzec 2019, 22:59:08 »
Potem jeszcze Suicide Run (bo lubię jak Punisher gonił Kingpina)
Kingpina to Punisher gonil w Eurohit. W Suicide Run to Punishera gonili.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline LordDisneyland

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #111 dnia: Cz, 28 Marzec 2019, 01:25:28 »
,, - Eeeeech.''

Offline Marvelek

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #112 dnia: Cz, 28 Marzec 2019, 09:32:28 »
Garść wspomnień do poczytania :)


Tak, te tłumaczenia to była magia. Takie dialogi wyjęte z Deadpoola :D

Online Tymon Nadany

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #113 dnia: Cz, 28 Marzec 2019, 10:21:14 »
. Wtedy nie było parcia na trade'y.
Co do wydań zbiorczych  to w latach 90 miały one często  zupełnie nowe okładki teraz to się tylko wybiera którąś z okładek zeszytówek.

Offline Bazyliszek

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #114 dnia: Cz, 28 Marzec 2019, 17:50:37 »
Kingpina to Punisher gonil w Eurohit. W Suicide Run to Punishera gonili.

Zaczęło się od tego, że Kingpin zwołał to spotkanie mafii w wieżowcu.

sum41

  • Gość
Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #115 dnia: Cz, 28 Marzec 2019, 19:45:05 »
Co do wydań zbiorczych  to w latach 90 miały one często  zupełnie nowe okładki teraz to się tylko wybiera którąś z okładek zeszytówek.

Kiedys byl tez lepszy papier dzis tylko cena wyzsza i oszczednosci na czym sie tylko da.

Offline nori

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #116 dnia: Cz, 28 Marzec 2019, 21:14:14 »
Fotograficznych wspominek ciąg dalszy, czyli serie nieco krótsze i nie spod znaku superhero.

Conan jest teraz na tapecie, mamy kolekcję, Egmont dał nam fajne opowieści, a za czasów Tm-Semica dostaliśmy parę zeszytów. W środku serii w bonusie przeskok fabularny, ot pewnie znowu problemy z materiałami. Conan po jakimś czasie zgrubł, ale nie uratowało to tej serii.



Tarzan zaskoczył, całkiem niezła i to zarówno scenariuszowo jak i graficznie opowieść. Niestety, tylko cztery zeszyty.



Młody Indiana Jones to dokładne przeniesienie serialu na medium komiksowe.



Z Archiwum X było wtedy niezwykle popularne, ale seria komiksowa jakoś się nie przyjęła.



Star Wars chyba Tm-Semic się przestrzelił i dał historię, która młodych niewyrobionych czytelników odrzucała...



Jurassic Park dinusie także były na topie. Komiksy niestety to dno, do tego kontynuacja urwana w połowie...



Binky taka podróbka Archiego, o młodzieży dla młodzieży.



Alf. Ponowna seria na podstawie superpopularnego serialu. Wydano nawet całkiem sporo numerów, choć poziom historyjek był różny, ale warto zaznaczyć, że wersja komiksowa znacznie rozszerzała wątki z serialu, a do tego bawiła się całkiem nieźle popkulturą.



Różowa Pantera czyli mocno abstrakcyjny humor, trzeba lubić. Jako dodatek, na fotce cztery dodatkowe zeszyty nie z Tm-Semica a z wydawnictwa Delta.W ramach ciekawostki, po pierwszym numerze tytuł został spolszczony.



Goliat super narysowane i z mocnym wątkiem wychowawczym historyjki z epoki kamienia łupanego.



Caspera nigdy nie lubiłem tej postaci, komiks nie zmienił mojego nastawienia. Ble.



I coś dla płci pięknej, czyli serie Pony i Starlet. Niestety szybko zakończone, mi uchowały się tylko pierwsze numery.



Niestety nie posiadam takich serii jak Barbie (siostra miała, ale poszło w świat), Czarodziejka z Księżyca, Muminki, Tom & Jerry (miałem, pozbyłem się...) więc fotek tych nie pstryknę. Gdzieś mam skitranego Garfielda, jak znajdę, uzupełnię.
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline Bazyliszek

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #117 dnia: Cz, 28 Marzec 2019, 21:20:14 »
Tom & Jerry moja miłość w 94 roku (i 95 i 96). Razem z Królikiem Bugsem (Egmont pierwsze starcie :) ) wtedy kupowałem oba. Koleżanka miała wczesne Kaczory Donaldy z 94, a ja te dwie serie. Nigdy nie zapomnę gdy mama zabrała mnie do dentysty i przed wejściem, kupiła mi w kiosku właśnie T&J 3/94 z kosmiczną historią.

« Ostatnia zmiana: Pt, 29 Marzec 2019, 17:53:40 wysłana przez Bazyliszek »

Offline LordDisneyland

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #118 dnia: Cz, 28 Marzec 2019, 22:32:24 »
Przed wizytą u dentysty komiks z napisem "Chcę do domu" ? :) Podoba mi się :)


@ nori- z twojego postu znam SW, widywałem też MIJ i Archiwum X [oj, nie ma ta seria szczęścia na polskim rynku], ale nie byłem z pokolenia TMsemic, więc reszty nawet nie znam.

Swoją drogą , ta ostatnia okładka Indiany to jak plakat White Aryan Resistance :D

Bardzo pouczający dla mnie wątek się zrobił.
,, - Eeeeech.''

Offline Recoil

Odp: TM-Semic
« Odpowiedź #119 dnia: Nd, 31 Marzec 2019, 15:51:39 »
To będzie ten numer - https://polter.pl/komiks/The-Punisher-39-61994-n39847
Też uważam, że był to jeden z najlepszych komiksów jakie wydał TM-Semic. Akcja w zasypanym śniegiem autobusie z psychopatycznym mordercą była tak klimatyczna i wciągająca, że ja również, nawet po tylu latach, ciągle pamiętam ten komiks.

Tak jest - ja również idealnie pamiętam ten komiks w sumie to nie wiem dlaczego ale faktycznie, historia była mocna :)

Spośród tych nieco naiwnych historyjek od TM-Semic bardzo dobrze też pamiętam trylogię z Jigsaw'em - 2 pierwsze zeszyty były mocne, specyficzna kreska ale na zakończenie, po zemście Jigsaw'a, czekałem na finał a dostałem mocno naciągane zakończenie w połączeniu z tragiczną kreską - Jigsaw jako spaślak z myszką Miki na tank topie o ile dobrze pamiętam  ;)

Dla większości pewnie to jasne ale od jednego z epizodycznych adwersarzy Franka wziął się mój nick tutaj oraz avatar ;)

Ogólnie wszystkie pozycje od momentu gdy TM-S postanowił wydawać Punisher'a w wersji deluxe i b-w były mocne i konkretne - moim zdaniem wyprzedziły nieco swoje czasy bo wówczas czytelnik chyba nie było do końca gotowy na takie poważne historie - teraz to byłby szał, oczywiście "Ostatnie Dni" to był sztos - chyba najlepsza propozycja Punisher'a od TM-S - mocna historia, świetna kreska i te zakończenie - za gnoja byłem w szoku, łyknąłem temat od razu i jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się w kolejnym numerze, że Frank to cały czas tem sam Frank  :D

OCzywiście nijak bym się nie obraził gdyby Egmont zrobił takie wznowienie wszystkich historyjek wydanych przez TM-S - nie tylko Punisher'a bo myślę, że dla wielu z nas byłaby to taka podróż sentymentalna i nostalgia za tym co było te plus/minus ćwierć wieku temu :)

Pomarzyć można :)

BTW: czy aby zrobić takie wznowienia to trzeba by uderzyć bezpośrednio do...no właśnie kogo ? Bo chyba nie do TM-S, który tylko przedruki w sumie robił na licencji ?
« Ostatnia zmiana: Nd, 31 Marzec 2019, 15:53:15 wysłana przez Recoil »