Autor Wątek: Tłumaczenia komiksów  (Przeczytany 61278 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Castiglione

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #315 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 15:28:46 »
Serio, dla mnie to jakaś paranoja.
O właśnie, idealne podsumowanie tematu o wymyślaniu jakichś specjalnych zaimków na nowe czasy.

Offline NuoLab

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #316 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 15:32:18 »
Oczywiście, że można go stosować w dowolnym kontekście tylko musisz się liczyć z tym, że dostarczysz w ten sposób nośnego argumentu (w typie: "komuniści propagowali tę formę więc każdy kto teraz ją propaguje też popiera komunizm") stronie podającej w wątpliwość sens dostosowywania języka do osób niebinarnych.

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #317 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 16:15:27 »
Jak ktoś zacznie teraz per wy się zwracać to wręcz sam się dopomina żeby mu odpowiedzieć "macie rację towarzyszu". Ogólnie wy jako forma grzecznościowa zalatuje mocno rosyjskim, a teraz klimat niezbyt sprzyjający takim skojarzeniom.

Offline death_bird

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #318 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 16:53:41 »
U nas, moim skromnym zdaniem, też powinniśmy raczej sięgać po gotowe już rozwiązania i spróbować ze starym "Wy".

Przyznam, że jak lingwistą nie jestem tak tutaj czuję się zaskoczony: "wy" kojarzę wyłącznie z PRL i jak sięgam pamięcią w lektury szkolne to nie przypominam sobie (fakt - pamięć nie ta) żeby w jakimkolwiek okresie historycznym zwracano się do siebie w Polsce per "wy". Poza komuną rzecz jasna.
Generalnie "pluralis maiestatis" przysługiwała jedynie koronowanym głowom...
Jakiś czas temu czytałem, że próbuje się przywracać do życia mówiony staropolski, ale jest to chyba wyłącznie jakaś "hipsterska", chwilowa moda a nie poważny nurt językowy. W każdym razie inaczej nad Wisłą brzmi gdy zwrócimy się do kogoś "waszmość" a zupełnie inaczej gdy zaczepić kogoś na "wy". Pojęcie "towarzysz" (jak już zostało to wcześniej przez kogoś nadmienione) również zostało w powszechnej świadomości "zawłaszczone" przez komunę i dzisiaj kojarzy się o wiele mocniej z partią niż staropolszczyzną (komedie z czasów PRL ogląda raczej większość; Sienkiewicza czyta raczej mniejszość).

Edycja: faktycznie jak teraz myślę to można byłoby (teoretycznie) użyć sformułowania typu "Wy panie możecie..." i to byłoby pewnie poprawne, ale rzecz w tym, że taka konstrukcja zakłada jednak gruby anachronizm przynależny bardziej do systemu stanowego niż demokratycznego.
« Ostatnia zmiana: Wt, 14 Czerwiec 2022, 16:57:06 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Edgar

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #319 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 17:29:59 »
Głośne ostatnio na tym forum "onu" wydaje się być całkiem praktyczne. Pod warunkiem oczywiście, że dotyczy tylko trzeciej osoby i jest używane wyłącznie przy tym zaimku. Proponowane przez pan Szpaka dodawanie dziwnych końcówek także do czasowników jest już według mnie zupełnie niepotrzebne.
Pytanie jeszcze jak się na to zapatruje sama grupa osób niebinarnych. Jak oni w tej chwili się określają? Głupio by było, gdyby językoznawcy ustalili jakiś wspólny front, którego główni zainteresowani by nie akceptowali.

Offline Takesh

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #320 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 17:50:33 »
Nie sądziłem, że takie złe skojarzenia są z tym Wy. Serio. W życiu bym tak nie pomyślał. Ale po to są dyskusje.
Czy Onu byłoby lepsze? Może i tak. Ale zgadzam się, że bez dodawanych końcówek, bo brzmią bardzo sztucznie i wymuszają zmianę całych zdań. Moim zdaniem rozmówcy łatwiej jest dodać sam zaimek, niż jeszcze myśleć nad całym zdaniem.

To jak takie zdanie powinno wyglądać gdy mówimy o osobie? A jak teraz bezpośrednio zwracać się do tej osoby?

Co do sensu dostosowania języka do osób niebinarnych, to nie mają znaczenia tutaj nasze preferencje. Piszemy o tłumaczeniach, czyli przełożeniu wiernie i dobrze tekstu i zamysłu autora.

Offline martin685

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #321 dnia: Wt, 27 Wrzesień 2022, 14:05:14 »
Dziś zerknąłem, że Egmont "Toskę z lasu" postanowił tłumaczyć z francuskiego zamiast z oryginalnego włoskiego. Czy znacie inne tego typu sytuacje w polskim komiksie, nie licząc koreańskiego/japońskiego czy jakichś totalnie egzotycznych języków?

Offline Komediant

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #322 dnia: Śr, 28 Wrzesień 2022, 00:13:03 »
Zdarzało się, np nasz ulubieniec Uliszewski tłumaczył "Deogratias" Stassena czy "Życie" Tatsumiego. Deogratias (przy okazji polecam, perełka) wyszedł najpierw po francusku, Życie po japońsku, a Uliszewski to tłumacz z angielskiego.

Offline wojtast

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #323 dnia: Śr, 28 Wrzesień 2022, 00:33:26 »
Dziś zerknąłem, że Egmont "Toskę z lasu" postanowił tłumaczyć z francuskiego zamiast z oryginalnego włoskiego. Czy znacie inne tego typu sytuacje w polskim komiksie, nie licząc koreańskiego/japońskiego czy jakichś totalnie egzotycznych języków?

Akurat jeśli chodzi o japoński, to wbrew pozorom praktycznie wszystko jest tłumaczone bezpośrednio z japońskiego jeśli chodzi o nasz rynek mangowy. :) Ale to akurat kwestia specjalizacji wydawniczej.
Inaczej pewnie wygląda gdy wydawnictwo porywa się na tłumaczenie komiksu wydanego oryginalnie w języku od którego nie ma swoich dedykowanych tłumaczy.

Offline Kadet

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #324 dnia: Nd, 09 Październik 2022, 13:55:59 »
Dziś zerknąłem, że Egmont "Toskę z lasu" postanowił tłumaczyć z francuskiego zamiast z oryginalnego włoskiego. Czy znacie inne tego typu sytuacje w polskim komiksie, nie licząc koreańskiego/japońskiego czy jakichś totalnie egzotycznych języków?

Z tego, co wyczytałem w internecie, "Toskę" wydał najpierw Dargaud we Francji, a dopiero potem wyszła we Włoszech. Ale faktycznie wydanie francuskie było tłumaczone... Nie ogarniesz.
« Ostatnia zmiana: Nd, 09 Październik 2022, 13:58:52 wysłana przez Kadet »
Proszę o wsparcie i/lub udostępnienie zbiórki dla dziewczynki z guzem mózgu: https://www.siepomaga.pl/lenka-wojnar - PILNE!

Dzięki!

Online HugoL3

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #325 dnia: Śr, 05 Kwiecień 2023, 17:20:31 »
Jakiś czas temu ktoś narzekał na tłumaczenie komiksu, chyba z hiszpańskiego. Zarzut dotyczył tego, że tłumacz nie wyłapał kontekstu historycznego albo regionalnego. Chyba chodziło o pozycję od Timofa. Pomoże ktoś odnaleźć? Była dyskusja tu na forum i fb.

Offline martin685

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #326 dnia: Śr, 05 Kwiecień 2023, 17:34:07 »
Jakiś czas temu ktoś narzekał na tłumaczenie komiksu, chyba z hiszpańskiego. Zarzut dotyczył tego, że tłumacz nie wyłapał kontekstu historycznego albo regionalnego. Chyba chodziło o pozycję od Timofa. Pomoże ktoś odnaleźć? Była dyskusja tu na forum i fb.

https://www.facebook.com/groups/komiksybezgranic/posts/1939139983100328/

Offline mandioca

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #327 dnia: Śr, 05 Kwiecień 2023, 17:54:40 »
Ws tłumaczeń z tzw. trzecich języków: tak, to zmora polskiego komiksowa.

Hiszpański i włoski generalnie idą u nas z francuskiego. M.in. dlatego Carlos Trillo pewnie nigdy nie został doceniony za humor i cięty język.


Offline PawelC

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #328 dnia: Śr, 05 Kwiecień 2023, 19:50:16 »
Kurka, są jakieś sensowne powody dla których tłumaczy się nie z języka oryginalnego tylko już przełożonego na inny? Przecież to brzmi jak jak najgorszy pomysł ever :/.
Zakładam, że coś musi być, nie posądzam wydawców o złą wolę czy lenistwo, @Mandioca możesz rzucić trochę światła na ten temat z perspektywy wydawcy?

Koszta, brak dostępu do / kontaktu z licencjodawcą oryginału?

Offline Interloper

Odp: Tłumaczenia komiksów
« Odpowiedź #329 dnia: Śr, 05 Kwiecień 2023, 21:35:16 »
Pewnie mało jest tłumaczy z tych języków, a jeszcze mniej takich, którzy zajmują się/byliby chętni do tłumaczenia komiksów...
Takie moje przypuszczenie.