Autor Wątek: Tłumaczenia komiksów vol. 2  (Przeczytany 24853 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline komiks

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #255 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 00:36:02 »
To ja jeszcze uzupełnię o moją interpretację w kontekście o którym pisał Kadet. Słowo "granica" jest pojemniejsze znaczeniowo: może być umowna granica terytorium, ale także metaforyczna granica ludzkich możliwości. Z kolei metaforyczne przekraczanie horyzontu lub poszerzanie horyzontów, nie będzie miało tej samej dwuznaczności, którą ma granica.

Co do ChatGPT - dodali funkcjonalność "rozumuj", więc włączyłem obie "wyszukaj" i "rozumuj". Widać, że rozważał "Nowa Granica", "Nowa Przestrzeń", "Nowe Horyzonty" i sprawdzał takie strony jak "naekranie.pl" i "komiksopedia.pl" na której odnalazł wydanie WKKDC #45 z wydawnictwa Eaglemoss.

Offline burberry

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #256 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 08:54:25 »
Czytam X-statix tom 2 i pojawia się tam coś takiego: "Henrietta, pogromczyni Talibanów". Ci Talibanowie to jest prawidłowo użyte i w oryginale też zastosowano jakieś inne określenie zamiast Talibowie?

Talibans to po angielsku talibowie.

Offline death_bird

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #257 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 12:06:13 »
To ja jeszcze uzupełnię o moją interpretację w kontekście o którym pisał Kadet. Słowo "granica" jest pojemniejsze znaczeniowo:

Ja to z kolei interpretuję w kontekście historycznym.
Za Wikipedią:
"...The U.S. Census Bureau designated frontier territory as generally unoccupied land with a population density of fewer than 2 people per square mile (0.77 people per square kilometer). The frontier line was the outer boundary of European-American settlement into this land. ..."

https://en.wikipedia.org/wiki/American_frontier

Czyli jest tutaj rozróżnienie między "territory" a "line".
Jeżeli czytasz o tzw. "frontiersmen" to czytasz o eksploratorach, pionierach i osadnikach a nie o strażnikach granicznych. Na bazie mojej (skądinąd średniej - USA nigdy nie były moim konikiem) wiedzy historycznej/kulturowej oni mają głęboko zakodowany kod kulturowy właśnie czegoś o czym my już dawno zapomnieliśmy, ale co określilibyśmy właśnie mianem "pogranicza" czyli bardziej obszaru niż linii. Dla nas czymś takim w XVII wieku były Dzikie Pola gdzie formalnie jakaś linia graniczna funkcjonowała, ale na miejscu wszystko było płynne i zależało od chwilowej projekcji siły. A poza tym po obu stronach "granicy" funkcjonowały luźne bandy kozackie nieuznające niczyjej władzy. To był nasz odpowiednik tego co tam funkcjonuje w kontekście określenia "frontier".
Jeżeli zaś odwołać się do (wiem, śmiesznie brzmi) Star Trek z ich "Space the final frontier" to czy o "space" możemy mówić w kontekście "linii" czy jednak mniej niż bardziej zbadanego "obszaru"?
Moim zdaniem to wszystko łączy się w pewną całość i określoną ideę. W efekcie tłumaczenie "Nowa granica" może być formalnie poprawne, ale moim zdaniem rozmija się z pewnym osadzeniem kulturowym.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Popiel

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #258 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 13:19:24 »
Problem z "Nową granicą" jest taki, że polski to język w większości monosemiczny. "Frontier" u nas może być horyzontem, granicą, perspektywami, wizją... Spory wybór.

Dlatego polisemiczny angielski tak doskonale przyjął się w piosenkach - jedno słowo, duża możliwość interpretacji.

Gdybym miał tłumaczyć "New Frontier", to - z całym szacunkiem dla Tomka Sidorkiewicza - pewni skusiłbym się na "Nowy horyzont". Bo granica wydaje mi się formą zamykającą, horyzont za to - otwierającą. Zawsze za tym widocznym jest jakiś nowy. Bardziej przestrzenne jest to słowo i chyba lepiej oddaje ducha poszukiwań, nowej epoki, wyzwań itp.
« Ostatnia zmiana: Wt, 04 Luty 2025, 13:44:33 wysłana przez Popiel »

Offline komiks

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #259 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 19:52:59 »
Jeżeli zaś odwołać się do (wiem, śmiesznie brzmi) Star Trek z ich "Space the final frontier" to czy o "space" możemy mówić w kontekście "linii" czy jednak mniej niż bardziej zbadanego "obszaru"?

W Star Trek The Final Frontier zostało przetłumaczone jako Ostateczna granica.


Offline Popiel

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #260 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 20:28:51 »
No właśnie. Do "final" pasuje "granica. Bo jednak coś się kończy. Do "new" - jednak bardziej "horyzont", bo coś się zaczyna.
EDIT: to jak ze słowem "stand". "Last stand" to ostatni bastion, opoka. A "new stand" to już nowa placówka, przyczółek. W sensie - do przodu. "New" czy "last" jednak implikują znaczenie - tak "stand" jak "frontier".
« Ostatnia zmiana: Wt, 04 Luty 2025, 20:51:53 wysłana przez Popiel »

Offline xanar

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #261 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 21:22:16 »
W Star Treku było "final frontier" - kosmos jako ostania granica, coś co jeszcze nie zostało zbadane.

"Space: the final frontier. These are the voyages of the starship Enterprise. Its continuing mission: to explore strange new worlds; to seek out new life and new civilizations; to boldly go where no one has gone before!"

Faktycznie Nowa granica, to raczej słaby tytuł.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Kadet

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #262 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 21:45:44 »
W próżni oczywiście "horyzont" i "pogranicze" są dobrymi tłumaczeniami słowa "frontier", ale nie możemy zapominać o kontekście, w jakim ta fraza pada w tym konkretnym komiksie, i o źródle, z którego pochodzi. Tytuł "New Frontier" jest wzięty bezpośrednio z przemówienia Kennedy'ego, a cytaty z tego przemówienia, wsparte rysunkami Cooke'a, pojawiają się w epilogu komiksu jako jego podsumowanie, niejako destylują jego przekaz.

Moim zdaniem w przekładzie tego konkretnego przemówienia w tym konkretnym kontekście, w jakim to słowo jest tam użyte, ani "horyzont", ani "pogranicze" nie sprawdziłyby się jako tłumaczenie "frontier", a "granica" jest najbardziej pasującą opcją. Tytuł komiksu musi zaś być zgodny z wyrażeniem użytym w przemówieniu. Dlatego twierdzę, że "Nowa granica" jest dobrym wyborem.

Cooke umieścił w epilogu wybrane fragmenty z mowy JFK, pomijając nawiązania do ówczesnej sytuacji politycznej i inne ustępy - oto cytaty z oryginału przemówienia odpowiadające tekstowi z komiksu. Wyróżnienia kluczowych miejsc moje.

But I think the American people expect more from us than cries of indignation and attack. The times are too grave, the challenge too urgent, and the stakes too high--to permit the customary passions of political debate.

We are not here to curse the darkness, but to light the candle that can guide us through that darkness to a safe and sane future.

Today our concern must be with that future. For the world is changing. The old era is ending. The old ways will not do.

Abroad, the balance of power is shifting. There are new and more terrible weapons--new and uncertain nations--new pressures of population and deprivation. One-third of the world, it has been said, may be free- -but one-third is the victim of cruel repression--and the other one- third is rocked by the pangs of poverty, hunger and envy. More energy is released by the awakening of these new nations than by the fission of the atom itself.


The world has been close to war before--but now man, who has survived all previous threats to his existence, has taken into his mortal hands the power to exterminate the entire species some seven times over.

An urban population explosion has overcrowded our schools, cluttered up our suburbs, and increased the squalor of our slums.

A peaceful revolution for human rights--demanding an end to racial discrimination in all parts of our community life--has strained at the leashes imposed by timid executive leadership.

There has also been a change--a slippage--in our intellectual and moral strength. Seven lean years of drought and famine have withered a field of ideas. Blight has descended on our regulatory agencies--and a dry rot, beginning in Washington, is seeping into every corner of America--in the payola mentality, the expense account way of life, the confusion between what is legal and what is right.

Too many Americans have lost their way, their will and their sense of historic purpose.

For I stand tonight facing west on what was once the last frontier. From the lands that stretch three thousand miles behind me, the pioneers of old gave up their safety, their comfort and sometimes their lives to build a new world here in the West. They were not the captives of their own doubts, the prisoners of their own price tags.

Their motto was not "every man for himself"--but "all for the common cause." They were determined to make that new world strong and free, to overcome its hazards and its hardships, to conquer the enemies that threatened from without and within.

Mój komentarz: Kennedy mówi, że stoi teraz w miejscu, które było niegdyś ostatnią granicą USA. Wygłasza te słowa w Los Angeles, które leży nad Pacyfikiem i w erze pionierów stanowiło "ostatnią granicę" - bo po jego osiągnięciu kolonizacja doszła już do oceanu i nie można było przesuwać granicy dalej. Ale sednem jego mowy jest uświadomienie słuchaczom, że choć osiągnięto tę ostatnią granicę, to teraz na Amerykę czeka "nowa granica" - nowe wyzwania, ku którym należy ruszyć jak dawni pionierzy, by się z nimi zmierzyć i dalej przesuwać granicę wielkości Stanów. Zwróćmy też uwagę na użycie przez JFK przyimka "on" - może on wskazywać, że chodzi mu o linię ("granicę"), a nie o przestrzeń ("pogranicze"), która łączyłaby się raczej z "in".


Today some would say that those struggles are all over--that all the horizons have been explored--that all the battles have been won-- that there is no longer an American frontier.


Mój komentarz: zwróćmy uwagę na zestawienie "frontier" i "horizon", co może przemawiać przeciw tłumaczeniu tej pierwszej jako "horyzont" - bo co wtedy z tym drugim słowem?

For the problems are not all solved and the battles are not all won--and we stand today on the edge of a New Frontier--the frontier of the 1960's--a frontier of unknown opportunities and perils-- a frontier of unfulfilled hopes and threats.


But the New Frontier of which I speak is not a set of promises--it is a set of challenges. It sums up not what I intend to offer the American people, but what I intend to ask of them. It appeals to their pride, not to their pocketbook--it holds out the promise of more sacrifice instead of more security.

But I tell you the New Frontier is here, whether we seek it or not. Beyond that frontier are the uncharted areas of science and space, unsolved problems of peace and war, unconquered pockets of ignorance and prejudice, unanswered questions of poverty and surplus.

Mój komentarz: widać tu, że "frontier" jest użyte w znaczeniu linii oddzielającej Amerykę tu i teraz od niezbadanych przestrzeni i nierozwiązanych problemów - w tej chwili Amerykanie muszą zdecydować, czy zawrócą do bezpieczeństwa starych sposobów działania, czy też, tak jak pionierzy, odważnie przekroczą tę granicę i zmierzą się z tym, co leży poza nią.

I am asking each of you to be pioneers on that New Frontier. My call is to the young in heart, regardless of age--to all who respond to the Scriptural call: "Be strong and of a good courage; be not afraid, neither be thou dismayed."

Mój komentarz: tak jak wspominałem wcześniej, dobór cytatu z Biblii jest tu też wymowny - są to bowiem słowa zachęty od Boga dla Jozuego, by przekroczył granicę Ziemi Obiecanej i ruszył w nieznane.

For courage--not complacency--is our need today--leadership--not salesmanship. And the only valid test of leadership is the ability to lead, and lead vigorously.

Can a nation organized and governed such as ours endure? That is the real question. Have we the nerve and the will? Can we carry through in an age where we will witness not only new breakthroughs in weapons of destruction--but also a race for mastery of the sky and the rain, the ocean and the tides, the far side of space and the inside of men's minds?

Are we up to the task--are we equal to the challenge? (...) must we sacrifice our future in order to enjoy the present?


That is the question of the New Frontier. That is the choice our nation must make-- (...) between the public interest and private comfort--between national greatness and national decline--between the fresh air of progress and the stale, dank atmosphere of "normalcy"--between determined dedication and creeping mediocrity.

All mankind waits upon our decision. A whole world looks to see what we will do. We cannot fail their trust, we cannot fail to try.
« Ostatnia zmiana: Wt, 04 Luty 2025, 22:02:58 wysłana przez Kadet »
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Offline Deepdelver

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #263 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 21:59:08 »
Wy tu dzielicie tłumaczeniowy włos na czworo, szukacie historycznych kontekstów itp...

A mi się przypomniało tłumaczenie filmu "13 wojownik" (polecam) w jednej z polskich telewizji (obstawiam Polsat). Główny bohater, Arab, w oryginale opisuje swoją podróż do Europy "jechaliśmy przez ziemie Bułgarów, Chazarów i Oguzów". Tłumacz kojarzył Bułgarów wyłącznie współczesnymi Bułgarami, a skoro tak to pewnie chodzi o jakieś europejskie sprawki. No i popłynął: "jechaliśmy przez ziemie Bułgarów, huzarów i olbrzymów". Przetłumaczone, zapłacone, po co drążyć temat. :)
« Ostatnia zmiana: Wt, 04 Luty 2025, 22:01:58 wysłana przez Deepdelver »

Offline Kadet

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #264 dnia: Wt, 04 Luty 2025, 22:02:14 »
Dodam jeszcze, że kiedy porównuję te słowa z tłumaczeniem od Egmontu, to ogólnie przemówienie jest chyba dobrze przełożone. Jest parę miejsc, które można by poprawić, ale w znacznej większości dobrze się to czyta.

W jednym zdaniu chyba trochę zmienił się sens na skutek nieporozumienia:

One-third of the world, it has been said, may be free- -but one-third is the victim of cruel repression--and the other one- third is rocked by the pangs of poverty, hunger and envy.


Powiadają, że aby jedna trzecia świata mogła być wolna i żyć dostatnio, pozostałe dwie trzecie muszą być ciemiężone, ubogie i głodne

Tu raczej chodzi o to, że jedna trzecia świata (kraje kapitalistyczne) co prawda jest wolna, ale jedna trzecia (blok wschodni) jest pod represjami, a jedna trzecia (Trzeci Świat) jest uboga.

Poza tym ten fragment o tym, że mówca stoi na granicy i spogląda na zachód został trochę zmieniony i mamy w polskiej wersji, że mówca spogląda na zachód ku granicy - ale to może być zmiana w celu dostosowania do towarzyszącego tym słowom obrazka, gdzie Superman i Marsjański Łowca Ludzi patrzą właśnie na zachód i bynajmniej nie z wybrzeża Pacyfiku.

No i fragment

the confusion between what is legal and what is right przełożono jako Chaos powiększa brak rozwiązań, co można i należy zrobić - ja bym raczej powiedział, że "Zaciera się granica między tym, co można zrobić, a tym, co zrobić należy" albo "między tym, co jest legalne, a tym, co jest moralne".
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Offline Dracos

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #265 dnia: Śr, 05 Luty 2025, 00:05:43 »
No i popłynął: "jechaliśmy przez ziemie Bułgarów, huzarów i olbrzymów".

Zawsze może być gorzej mógł przetłumaczyć na "Bułgarów, husarzy i ogrów" ;)

Offline death_bird

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #266 dnia: Śr, 05 Luty 2025, 01:03:00 »
W Star Trek The Final Frontier zostało przetłumaczone jako Ostateczna granica.

Tak mi się skojarzyło (mam nadzieję, że załaduje się od 2:01):

Jeżeli zaczynamy odwoływać się do polskich tłumaczeń tytułów filmów (które - jak wszyscy wiemy - zawsze są przemyślane i sensowne) to nie mamy o czym dyskutować. ;D

W kontekście przemówienia JFK najbardziej rzuciło mi się w oczy "edge of frontier". Krawędź granicy (w sensie linii granicznej)?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Kadet

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #267 dnia: Śr, 05 Luty 2025, 01:45:06 »
Jeżeli zaczynamy odwoływać się do polskich tłumaczeń tytułów filmów (które - jak wszyscy wiemy - zawsze są przemyślane i sensowne) to nie mamy o czym dyskutować. ;D

Możemy się odwoływać do tych tłumaczeń i zwrotów, które zakorzeniły się już w naszej kulturze.

W kontekście przemówienia JFK najbardziej rzuciło mi się w oczy "edge of frontier". Krawędź granicy (w sensie linii granicznej)?

Raczej "skraj linii".

W tłumaczeniu Egmontu "we stand today on the edge of a New Frontier" oddano jako "doszliśmy dziś do nowej granicy".
Bardzo Was proszę o wsparcie i/albo udostępnienie zbiórki dla dziewczynki walczącej z rakiem: https://www.siepomaga.pl/walka-agatki.

Dziękuję z całego serca!

Offline death_bird

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #268 dnia: Śr, 05 Luty 2025, 09:52:46 »
"Skraj linii" kojarzy się z jakimś drobieniem na główce od szpilki.

Możemy się odwoływać do tych tłumaczeń i zwrotów, które zakorzeniły się już w naszej kulturze.

Jak np. "Wirujący seks" albo inne "Orbitowanie bez cukru"?

W tłumaczeniu Egmontu "we stand today on the edge of a New Frontier" oddano jako "doszliśmy dziś do nowej granicy".

No dobre, dobre.
"We stand today on the edge" = "doszliśmy dziś do nowej granicy".
"Stoimy dzisiaj u krawędzi nowego pogranicza". A bardziej po polsku: "Stoimy dzisiaj u nowego pogranicza".
Ale jasne. Uzus i te sprawy.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline radef

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #269 dnia: Śr, 05 Luty 2025, 10:34:44 »
Jak np. "Wirujący seks" albo inne "Orbitowanie bez cukru"?
Pierwszy z tych tytułów, wbrew obiegowej opinii, nie zakorzenił się. Film od paru dekad jest dystrybuowany w Polsce pod oryginalnym tytułem, polski z lat 80. jest tylko podawany w żartach.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya