Autor Wątek: Tłumaczenia komiksów vol. 2  (Przeczytany 9064 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cornelius

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #120 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2024, 20:46:01 »
Ale wiesz, że już Ci odpowiedziałem na to pytanie?

Odpowiedziałeś? Bo dla mnie z Twoich postów wynika, że uważasz ideologię za wyłączną dolegliwość "tej drugiej strony".

Tylko celowe trzymanie się starych zasad mogłoby być uznane, za takie (dlatego o tym sam napisałem).
Natomiast jeśli ktoś trzyma się starych zasad, bo wszyscy się ich trzymają, to nie ma nic wspólnego z realizowaniem światopoglądu, bo robi to bezwiednie.

Czyli osoba która "bezwiednie" robi/mówi/myśli "tak jak wszyscy", trzymając się "starych zasad", wg których rzeczy są normalne, naturalne, po bożemu itd, nie posiada światopoglądu i istnieje poza ideologią.
No nie. To nie tak działa. Ale widzę, że się nie dogadamy.

Offline radioblackmetal

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #121 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2024, 21:10:16 »
Poza tym przy wymawianiu feminatyw nie wybijamy sobie górnych jedynek. Zatem pamiętając jak elastyczny jest język polski i jak ewoluuje - nie widzę najmniejszego problemu.

Spokojnie, siusiak ci od tego nie odpadnie.



Ciekawa uwaga. Czyli tym co używają feminatywy to siusiaki rosną?
Tolerancja nie oznacza akceptacji.


The darkness will swallow everything

Offline Sędzia

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #122 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2024, 21:33:49 »
Odpowiedziałeś? Bo dla mnie z Twoich postów wynika, że uważasz ideologię za wyłączną dolegliwość "tej drugiej strony".

W tym konkretnym przypadku ta dolegliwość wśród tłumaczy przejawia się we wpychaniu karykaturalnych feminatywów tam, gdzie nie są potrzebne. To czyni tylko jedna strona, więc na tym odcinku to jest wyłączna dolegliwość "tej drugiej strony". Jak się pojawi jakiś nurt w ramach sympatyków Konfederacji, którzy w ramach walki z feminatywami zaczną wprowadzać do tłumaczeń karykaturalne maskulinatywy jak np. , przedszkolanek, kosmetyk albo nianiek czy wręcz ofiar, to będę widział tę dolegliwość również po drugiej stronie.

Cytuj
Czyli osoba która "bezwiednie" robi/mówi/myśli "tak jak wszyscy", trzymając się "starych zasad", wg których rzeczy są normalne, naturalne, po bożemu itd, nie posiada światopoglądu i istnieje poza ideologią.
No nie. To nie tak działa. Ale widzę, że się nie dogadamy.

Nie wiem czy posiada, czy nie posiada światopoglądu, bo nie wiem z czego wynika jej działanie. Czy jest konserwą, która nie zastosuje feminatywów bo uważa to za sprzeczne ze swoim światopoglądem, czy też jest to zwykły normals, który robi to, bo tak się mówiło w domu i nawet nie wie, że są ludzie, którzy wymyślają jakieś nowe reguły z powodów światopoglądowych. I wówczas taki normals może nie posiadać światopoglądu i może istnieć poza ideologią.

I tak, właśnie tak to działa w zdecydowanej większości. A że się nie dogadamy to jasne, bo Ty podchodzisz do tego właśnie od strony aktywisty, a mnie to interesuje wyłącznie w kontekście karykaturalności języka, od strony ideologii zwisa mi i powiewa czy niekarykaturalne feminatywy się rozpowszechnią, czy nie, w każdym razie nie mam nic przeciwko.

Offline Szekak

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #123 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2024, 21:47:18 »
wprowadzać do tłumaczeń karykaturalne maskulinatywy jak np. , przedszkolanek, kosmetyk
Na szczęście tradycyjne "pan przedszkolanka" czy "pan kosmetyczka" nie są na chwilę obecną zagrożone. ^^
« Ostatnia zmiana: Pn, 30 Wrzesień 2024, 22:38:59 wysłana przez Szekak »
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Deg

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #124 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2024, 22:06:16 »
Nigdy tak wielu, wiedząc tak niewiele, nie napisało tak dużo.
This is my truth, tell me yours.

Offline Cornelius

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #125 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2024, 22:51:49 »
Nie wiem czy posiada, czy nie posiada światopoglądu, bo nie wiem z czego wynika jej działanie. Czy jest konserwą, która nie zastosuje feminatywów bo uważa to za sprzeczne ze swoim światopoglądem, czy też jest to zwykły normals, który robi to, bo tak się mówiło w domu i nawet nie wie, że są ludzie, którzy wymyślają jakieś nowe reguły z powodów światopoglądowych. I wówczas taki normals może nie posiadać światopoglądu i może istnieć poza ideologią.

Czyli osoba argumentująca, że słowo "Murzyn" powinno być pisane wielką literą jest motywowana ideologicznie, a osoba używająca określenia "bambus" nie wyraża w ten sposób żadnego konkretnego światopoglądu jeżeli tak się mówiło w domu? No proszę Cię.

Offline Sędzia

Odp: Tłumaczenia komiksów vol. 2
« Odpowiedź #126 dnia: Pn, 30 Wrzesień 2024, 23:13:06 »
Czyli osoba argumentująca, że słowo "Murzyn" powinno być pisane wielką literą jest motywowana ideologicznie, a osoba używająca określenia "bambus" nie wyraża w ten sposób żadnego konkretnego światopoglądu jeżeli tak się mówiło w domu? No proszę Cię.

Ten przykład jest do bani, bo moje wypowiedzi ograniczają się wyłącznie do kwestii związanych z wprowadzaniem do tłumaczeń feminatywów (tych karykaturalnych). Nie z powodów światopoglądowych, tylko dlatego że nie lubię karykaturalnych tłumaczeń. To strona wprowadzająca te kurioza do obiegu robi to z powodów światopoglądowych, mnie z powodów światopoglądowych jest to obojętne, natomiast z powodów językowych się temu sprzeciwiam (nie wszystkim feminatywom!).

Dlatego nie interesuje mnie dyskusja na temat słowa "Murzyn", dla mnie ta zmiana może być wprowadzona, nawet jeśli ktoś chce takiej zmiany z powodów światopoglądowych. Ta zmiana nie jest karykaturalna, więc dla mnie jest obojętna.