Timof Comics

[mack3]

Na pierwszy rzut oka ktoś wykonał kapitalną robotę.

Warto zaznaczyć, że nie zwykły "ktoś", lecz twórca oryginalnych ilustracji jest odpowiedzialny osobiście za kolorowanie (a więc zgaduję - też ewentualne przeróbki rysunków).

[GoNzO]

Czy Donżon był bez folii?

[Itachi]

Ja kupowałem na stoisku bez niej.

[GoNzO]

Trochę mi się obwoluta przez to pogięła .

[ramirez82]

U mnie to samo, folii brak, obwoluta trochę pogięta.

[Arne]

Kupowalem na mfce w Lodzi, rowniez bez folii, i rowniez obwoluta sie troche pogiela. Nie da rady. Trzeba by niesc w wyciagnietych rekach cala droge do domu

[Konrad]

Timof wrzucił na FB plansze z jednej z majowych premier.
Jest to prawdopodobnie komiks napisany przez Pawła Rzodkiewicza (Odwiedziny) i zilustrowany przez Tomka Woroniaka (Eden) o tytule "Będzie dobrze"

Jest też info odnośnie premiery kolejnych tomów Donżona i potwierdzenie o drukowaniu w koprodukcji

Maj/Czerwiec, to korpodukcja, więc jesteśmy uzależnieni też od partnerów z zagranicy. Powinno udać się na Komiksową Warszawę lub trochę później. A 3 tom zapewne w listopadzie.

[Arne]

Szkoda, ze kolejny Donzon tak pozno

[Bender]

Nie przesadzajmy, to masa pojedynczych tomów w ciągu jednego roku. Jak dla mnie i tak mega sukces.

[ramirez82]

Dokładnie, dwa takie grubaśne integrale w roku, to bardzo dobre tempo wydawania.

[asx76]

Wszystko prawda, ale niektórzy z nas są na dużym głodzie

[Itachi]

Dokładnie, dwa takie grubaśne integrale w roku, to bardzo dobre tempo wydawania.

Nie przesadzajmy, to masa pojedynczych tomów w ciągu jednego roku. Jak dla mnie i tak mega sukces.

BosMan bierze pod uwagę zapewne okres dzielący premiery tomów z numerkiem jeden oraz dwa. Maj/Czerwiec daje 8/9 miesięcy różnicy. Jakby nie patrzeć kawał czasu

[Bender]

Nie chcę spoilerować, ale struktura serii sprzyja nawet bardzo długim przerwom w lekturze.

[roble]

wracając do form hell, to potezna lokomotywa pociagowa dla wydawnictwa, mega tytul, az sie prosi o wydanie w kolorze, chociaz tys egz. Kazdy komiksiaz bedzie pragnal tego tomu. Za dwa miesiące jak się wyprzeda moga zrobic  trzecie wyd cz-b..

[donT]

Kazdy komiksiaz bedzie pragnal tego tomu. 

Nie kazdy. A przynajmniej ja From Hell nie pragne ani troche.

Czytalem sto lat temu pierwsze wydanie i choc uwazam, ze Alan Moore wlozyl w swoje dzielo mnostwo tytanicznej pracy i wysilku, to jest to cholernie ciezki, przygnebiajajcy i wymagajacy od czytelnika zaangazowania tytul. Po skonczonej lekturze odetchnalem z ulga, a sam komiks poszedl pod mlot. Dodam jeszcze, ze to jedyny komiks Mistrza, ktory kupilem i odsprzedalem.