Timof Comics

[Tom17]

Przez te zapowiedzi przypomniała mi się pewna sprawa. Od października zmienił się rząd a ja nadal nie widzę zapowiedzianych "Zagubionych dziwcząt". Były jakieś informacje na ten temat ?

[Rodrigues]

#BLAST_from_the_PAST 

Tom, zapomniałeś o tym, co Smok napisał. Wydaje mi się, że obecnie głównym problem jest aspekt techniczny. To już przestaje być akcja "zrobię dodruk", a zaczyna być "wydam komiks od początku".

Ja to mam nadzieję, że wznowią wreszcie Zagubione dziewczęta, bo to jest rzecz Moora trudna do czytania w oryginale.

Na ten moment się na to nie zanosi. Wspomniana kilka stron wcześniej sytuacja polityczna nie była jedynym powodem stojącym na przeszkodzie wznowieniu. Jest jeszcze kwestia uszkodzonego dysku. PT opowiedział o tym pokrótce podczas naszej rozmowy. Druga część, gdzie m.in. poruszony został temat "Zagubionych dziewcząt", "Profesora Bella" i kolorowej wersji "Prosto z piekła", powinna trafić na Filmożerców w przyszłym tygodniu.

EDIT:
Tutaj link do rozmowy z Timofem:
https://filmozercy.com/wpis/rozmowa-z-pawlem-timofiejukiem-z-timof-comics-festiwalowe-plany-wznowienia-i-komiksy-dla-poczatkujacych

[freshmaker]

czyli ceny komiksów mroja na allegro w górę

[Salomon]

Czytam i nie wierzę. Nie może być wznowień bo dysk padł? Kiedy ludzie zrozumieją, że backup to podstawa. Dodatkowe dyski, NAS, chmura, lub nośniki zewn. Ludzie prowadzą 'poważne' firmy, ale kasy na sprzęt komputerowy i backup brak. No bo przecież wszystko jakoś działa.

[Deg]

Tym bardziej, że jeśli dysk nie wpadł do wrzącego oleju, to najczęściej można go łatwo przywrócić do użytku. Sam kilka tak odratowałem korzystając z pomocy w necie. No ale jeśli faktycznie "padł" nieodwracalnie, to brak zabezpieczenia swojej pracy i potencjalnych zarobków nie jest profesjonalny.

[Popiel]

No ale w czym problem? Przecież cokolwiek by Timof nie wznowił, to i tak byście nie brali, bo nie ma folijki.

Oszczędził Wam drżenia lędźwi wstydliwego. To chyba dobrze, nie?

[NuoLab]

Przecie można zeskanować to co wyszło i wydać bez obróbki jak Egmont Kasprzaka. Ludzie łykną.

[Dracos]

No ale w czym problem? Przecież cokolwiek by Timof nie wznowił, to i tak byście nie brali, bo nie ma folijki.

Oszczędził Wam drżenia lędźwi wstydliwego. To chyba dobrze, nie?

Jak ktoś mnie nie szanuje jako klienta to czemu miałbym mu dać zarobić? Jak już tak chce sprzedawać używane komiksy to i niech ceny do tego dostosuje, bo co jak co ale nowego nieuszkodzonego towaru to on nie oferuje.

[Szekak]

No ale w czym problem? Przecież cokolwiek by Timof nie wznowił, to i tak byście nie brali, bo nie ma folijki.

Oszczędził Wam drżenia lędźwi wstydliwego. To chyba dobrze, nie?

Kazdy wydawca mowi, ze polski rynek stoi na kolekcjonerach, ale przyjdzie popiel i sie bedzie z nich smial, ze im uszkodzone komiksy przeszkadzaja. Nasuwa sie pytanie - czemu tak zle zyczysz polskiemu rynkowi komiksowemu?

[PabloWu]

Wycinka lasów jest ok.
Farba drukarska jest ok.
Folijka jest be.
Zwroty są ok.
Pakowanie przez hurtowników w folijki aby klient dostał nieuszkodzony produkt jest ok.
Planeta uratowana   

Aby uwiarygodnić gadkę że poprzedni reżim faszystoski był prawdziwym terrorem faszystoskim i piekłem na ziemi dodruk powinien się ukazać. I może nawet kiedyś bym kupił-na OLX oczywiście bo jak nie widać różnicy to po co przepłacać 

[freshmaker]

popiel obśmiewa kolejną dyskusje na forum - teraz o foliowaniu - jednocześnie aktywnie loguje się, czyta wątki i komentuje. jak już wspominałem wokulski komiksowa. albo masochista.

[maxim1987]

Jak ktoś mnie nie szanuje jako klienta to czemu miałbym mu dać zarobić? Jak już tak chce sprzedawać używane komiksy to i niech ceny do tego dostosuje, bo co jak co ale nowego nieuszkodzonego towaru to on nie oferuje.

bez przesady - wystarczy kupować stacjonarnie, wtedy możesz sobie obejrzeć z każdej strony i wybrać egzemplarz w stanie igła

[Alienus66]

Brak folii w nowych komiksach to jest nieporozumienie bo komiks często wygląda po przyjściu ze sklepu jak używka  i to prawda po co przepłacać Kurc czasami też ma takie dziwne pomysły...

[Dracos]

bez przesady - wystarczy kupować stacjonarnie, wtedy możesz sobie obejrzeć z każdej strony i wybrać egzemplarz w stanie igła

nie

[parsom]

To nie. Jak ktoś woli nie przeczytać np. Mutafukaz w imię ochrony przedmiotowej czci komiksów, to czas pomyśleć o zapisaniu się do sekcji filatelistyki. Tam można toczyć dysputy o załamaniach nawet najdrobniejszego ząbka.